No to po kolei:
[quote]Przepustnicę już czyściłem , mam w tym doświadczenie.[/quote]
Nie tyle chodziło mi o czyszczenie przepustnicy, co sprawdzenie, cz w dolocie (np. na filtrze) nie ma gdzieś wąskiego gardła.
[quote]Gdzie szukać kostki od drugiej sondy ?[/quote]
Mała poprawka - kostka, o której pisałem (6-pinowa) dotyczy pierwszego katalizatora, pomiar na pinach 5 i 6. Niemniej skoro masz VAGa, to się obejdzie (przynajmniej wstępnie). Napięcia na sondach możesz sprawdzić za pomocą VAGa -
grupa 33, pole 2 - napięcie sondy lambda przed katalizatorem (sonda G39, pracuje w zakresie napięć: lambda = 1 przy 1,5V, poniżej (do 0,13V) mieszanka bogata, powyżej (do 4,8V) mieszanka uboga*.
grupa 36, pole 1 - napięcie sondy lambda za katalizatorem , zakres od 0 do 1 V. I teraz mamy tak:
stałe 1,1V - zwarcie do plusa w sondzie lambda, przewodzie sondy, przewodzie masy lub w sterowniku silnika;
stałe między 0,4 a 0,5 V - przerwa przewodu w sondzie lambda, przewodzie sondy, przewodzie masy, sterowniku silnika;
stałe 0 V - zwarcie do masy w sondzie lambda, przewodzie sondy, przewodzie masy, sterowniku silnika.
Daj znać, jaki wyjdzie wynik tego pomiaru. Jeśli chcesz sprawdzić prawidłowe działanie sond, to teorię, jak powinny wyglądać oba wykresy napięć (można je wrzucić na VAG-scope, działa jak oscylator) znajdziesz w opracowaniu "oscyloskop w diagnostyce samochodowej cz. 2".
Jeszcze słowo przyszłościowo - piny przy sterowniku:
5 - podgrzewanie 2 sondy
16 i 35 - sygnał z 2 sondy
4 - podgrzewanie 1 sondy
33 i 34 - sygnał z 1 sondy
[quote]Do pomiaru przekręcam zapłon czy zapalam silnik ?[/quote]
Do powyższych pomiarów powinien być uruchomiony silnik (badanie zmian napięcia). Same napięcia wyjściowe (czyli 1,5V przy pierwszej i 0,5V przy drugiej sondzie) mierzysz przy włączonym zapłonie.
[quote]Z przodu na drugim katalizatorze widać ślady spawania , więc prawdopodobnie wewnątrz kata nie ma ( prawdopodobnie - nie mam pewności )[/quote]
Katalizator masz jeden, zaraz za kolektorem wylotowym i pierwszą lambdą.
[img]http://indicat.webd.pl/images/aukcje/katd/kat_skodaf_01.jpg[/img]
Może chodzi Ci o zwykły tłumik?
[quote]Czytałem gdzieś że druga sonda nie bierze udziału w wysterowaniu dawki paliwa - jest to sonda typowo diagnostyczna.[/quote]
I tak i nie. Wszystko masz opisane w opracowaniu, którego tytuł podałem wcześniej. W skrócie - żeby katalizator działał prawidłowo, mieszanka musi się zmieniać cały czas pomiędzy "bogata" i "uboga" - stąd sinusoidalny wykres napięcia pierwszej lambdy. Druga lambda służy do sprawdzania efektywności katalizatora - ampliuda jej wykresu powinna być zdecydowanie niższa, niż pierwszej sondy (w Twoim przypadku musisz porównać to procentowo, gdyż pierwsza sonda działa w zakresie 0-5V, a druga 0-1V). Jeżeli amplituda jest taka sama, to znaczy, że katalizator jest walnięty.
Komputer co jakiś czas reguluje mieszankę tak, żeby sprawdzić reakcję drugiej sondy i wyciągnąć wnioski co do katalizatora. Jeżeli nie ma odczytu z drugiej sondy, to
(i tutaj spekulacje)
zapewne sterownik tak dobiera mieszankę, by nie uszkodzić katalizatora. Mieszanka uboga (nadmiar tlenu) dla katalizatora nie jest dobra, gdyż prowadzi do jego utleniania. Mieszanka bogata jest mniej szkodliwa dla katalizatora, gdyż jej efektem jest osad.
-
- faktycznie lambda G39 w układzie z dwoma sondami lambda nie pracuje w zakresie 0-1V, jak gdzieś kiedyś wcześniej pisałem (nie mogę znaleźć tego wątku), tylko 0 - 5V. Zakres 0 - 1V dotyczy sond lambda w układach z jedną lambdą (np. silnik AME)