Żebyś się Tomuś nie zdziwił. Z doświadczenia piszę. Jeździłem długo na Borygo, w czerwcu musiałem robić UPG. Uszczelka była nadżarta rdzą.
Swoją drogą po przejściu z G13 na Borygo, albo dolewaniu Borygo do G13 po paru tygodniach w zbiorniczku pojawia się osad. Z niczego się on nie bierze.
zlloty (@zlloty)
Informacje o zlloty
Posty napisane przez zlloty
-
-
Zaśniedziałe wtyczki, spuchnięte kable, itp. mogą dawać podobne objawy. Zacząłbym od stacyjki, szedł po przewodzie i czyścił wszystkie styki po drodze.
-
Upewnij się, że filtry LPG są czyste. Odepnij akumulator na parę minut (skasują się korekty wtrysku), pojeździj na benzynie (żeby utworzyły się mapy Pb) jakieś 5 - 10 km, potem wyreguluj LPG. Stosuj świece do LPG, ja używam zwykłej Iskry 29G (10 zł szt.) i na 40 tys. spokojnie wystarczyło.
Świece, które kupiłeś są trzyelektrodowe, a takie raczej średnio pracują z gazem. Zatem polecam wymienić świece np. na wspomniane Iskry. ( np. tutaj: [url]http://allegro.pl/swiece-29g-mercedes-fabia-golf-passat-bkur5et-lpg-i4686500592.html[/url] )
Jeśli to nie pomoże....
Sprawdź szczelność dolotu - uszczelkę pod przepustnicą i pod kolektorem dolotowym. Silnik może zasysać fałszywe powietrze i mieszanka jest zbyt uboga.
Jeśli to nie pomoże....
Sprawdź szczelność wydechu do lambdy. Powietrze może dostawać się do spalin, co lambda odczyta jako zbyt ubogą mieszankę i silnik będzie ją wzbogacał. Wówczas mieszanka będzie zbyt bogata.
Jeśli to nie pomoże....
Cewka dawałaby objawy przede wszystkim na wolnych obrotach (nierówna praca biegu jałowego). Wtedy daje najmniejszą moc. Przy przyspieszaniu moc cewki jest największa (dużo paliwa = mocniejsza iskra). Niemniej jak masz możliwość, to podmień cewkę i sprawdź (kwestia wykręcenia dwóch śrub, które ją trzymają na świecach)
Daj znać, jaki efekt.
-
Znajomy miał podobny problem - po przelutowaniu przewodów lambdy przestała mu działać prawidłowo.
Jeśli wcześniej działała CI prawidłowo, to popraw luty i przeczyść wtyczkę jakimś iglakiem, albo mikrym pilniczkiem i psiknij sprayem do styków. Możesz też wlutować grubszy kabel na miejsce obecnego, żeby miał mniejszą rezystancję. -
Do MPI z powodzeniem wystarczy 44Ah, do HTP nic większego. Zobacz najpierw, jaką wydajność ma alternator.
-
Wyjmij tylną kanapę (zakładam, że to ona się zmoczyła), weź do domu do prania, wyczyść szyby i zobacz, czy znowu zrobią się kolorowe.
A jak będziesz używał borygo, zamiast G13, to Ci UPG zardzewieje
-
"odpiął lambdę, auto zaczęło normalnie jeździć, zalecił czyszczenie przepustnicy"
<!-- s:D -->
Najpierw zrób porządek z chodzeniem samochodu na benzynie. Sprawdź odczyty z lambdy. Grupa 1 pole 3 sugeruje, że odczyt z lambdy jest nieprawidłowy. Sprawdź, jak się zachowuje napięcie na lambdzie. Może być tak, że lambda się zabrudziła, przez co daje fałszywe wyniki (za bogata mieszanka wg. lambdy, więcej tlenu, faktycznie mieszanka robi się zbyt uboga i szarpie).
Możesz spróbować wykręcić lambdę i psiknąć zmywaczem technicznym (może pomóc, ale nie musi.). Możesz też przeciągnąć auto na wysokich obrotach - może syf się sam wypali. W ostateczności zostaje wymiana lambdy.
Jak na benzynie będzie Ci dobrze auto chodziło, to dopiero wtedy bierz się za gaz.
Zakładam, że na gazie auto chodzi ok? Jak zrobisz porządek z lambda, to zapewne na benzynie będzie ok, a na gazie będzie szarpał. Trzeba będzie zrobić ponowną kalibrację instalacji. -
Sprawdź błędy na adresach instruments i electronic (17 i 08, albo 09, nie pamiętam dokładnie)
Zrób VAG-COMem test podzespołów w adresie instruments (17 zdaje się), sprawdzisz, czy działa brzęczyk od zapalonych świateł i czy wskazówka poziomu paliwa działa ok.
Na mój gust masz gdzieś przetartą wiązkę, która idzie z kabiny do tyłu i zwarcie do masy. Przebicia szukałbym od przodu.
-
Sprawdź, czy masz dobrze dokręconą śrubę trzymającą przednie tuleje. U mnie kiedyś stukało z powodu poluzowania się śruby.
Inny powód to nadgięta kołyska (musiałem zahaczyć o jakiś krawężnik).
Tuleje przód: dobrze sprawdzają się TRW (ok 12 zł), oryginały też są ok (ok 50 zł).
Jedna uwaga: nigdy nie udało mi się wprasować tulei do Fabii I. Zawsze się darły. Za to koncertowo wchodzą tuleje z Octavii.
Tył najlepiej wsadzić z Fabii 2.
W takim układzie na mój gust zawieszenie jest wystarczająco sztywne, nie ma sensu ładować pełnych gum.O poliuretanach w aucie użytkowym (dupowozie) nie wspominając. -
do HTP powinien wystarczyć coś koło 44Ah (amperogodzin) i z 300 - 350 A prąd rozruchowy. Możesz kupić tańszego Boscha (koszt jakieś 200 zł) lub droższą, acz faktycznie lepszą Centrę Futurę (koszt jakieś 300 - 350 zł).
Zwróć uwagę na polaryzację akumulatora, tzn. z której strony jest plus a z której minus. Jak kupisz niewłaściwy to kabli nie podepniesz.
-
Jakiś miesiąc temu miałem bardzo podobną sytuację.
Jadę sobie ok godziny 21 przez mazurskie pustkowia, postanowiłem zatrzymać się na stacji, zeby dolać płynu do spryskiwaczy. Tuż przed zatrzymaniem auta wszystkie kontrolki się zapaliły i zaczął piszczeć brzęczek (ten od zostawionych świateł). Piszczał jak wściekły, nawet po wyjęciu kluczyka, wyłączeniu wszystkiego i zamknięciu auta.
Poszedłem na stację, pozyczyłem torxy, wyjąłem zegary, odłączyłem zasilanie, podłączyłem z powrotem, przestało.A teraz o co chodzi:
od jakiegoś czasu mam objawy typowe dla przetartej wiązki. W komorze silnika i na podszybiu wszystko sprawdzone i zabezpieczone, pozostaje wnętrze auta. Jest to tym bardziej możliwe, że przy zakładaniu klimatyzacji środek był cały rozebrany.Objawy:
raz na jakiś czas zaświecą się wszystkie kontrolki, sterowniki poszczególnych podzespołów wywalają błąd "brak komunikacji". Błędy można usunąć, więc jest to jakieś okazjonalne spięcie. W najbliższym czasie planuję wybebeszyć Fabię w środku i poszukać przyczyny tych atrakcji.Doraźnie - odłącz akumulator i zobacz, czy pomoże.
-
Zacznij od sprawdzenia kompresji. Możesz zrobić prosty myk - przy pracującym silniku otwórz korek wlewu oleju i zobacz, czy dmucha spalinami.
Czy pod korkiem wlewu oleju masz masełko?
Czy ubywa Ci oleju lub płynu chłodzącego?
-
Zanim wydasz kasę sprawdź przewody i kostki, czy gdzieś tam nie masz problemu.
-
Jeśli chodzi o rozrząd to tam się nie ma co wyciągnąc, raptem jakieś 30 ogniw. Łańcuch hałasuje tłukąc o obudowę (przy napędzie pompy oleju) i powoli ją frezuje. Nie jest to przyczyną aż takiego spadku mocy.
Przy tym silniku trzeba dokonać czegoś konkretnego, by się check zapalił.Odczytaj błędy na komputerze.
Sprawdź połączenia cewka - świeca i same świece. U mnie przy solidnie zużytych świecach też było takie falowanie.
Pomiar kompresji do zrobienia.
Mogą Ci lać wtryskiwacze i zalewać silnik.
Filtr powietrza obadaj, czy nie jest przytkany.
Może iść lewe powietrze, np. uszczelka pod kolektorem dolotowym może coś puszczać (i dlatego może więcej spalać).
Jakbyś był z okolic Krakowa to daj znac, możemy popatrzeć co i jak. Jak widzisz przyczyn może być sporo.
-
Sharany miały kilka rodzajów webasto - od grzania silnika po całe auto (znajomy dziergał w tym temacie i chciał sobie upgrade do tego drugiego zrobić).
Fabia z webasto? Bedzie trzeba w ELSA sprawdzić, ale też pierwsze słyszę. A przydałoby się czasem.. .
-
Na zewnątrz to chyba tylko na masce, od dołu masz wszystko zabudowane.
Rozwiązaniem pośrednim jest dojazdówka - wchodzi pionowo do bagażnika i można ją z boku przymocować. Temat był omawiany na forum.
-
Napięcie akumulatora 11V jest ok.
"Poczytaj o wadach fabrycznych Twojego silnika - chodzi o układ smarowania i jego problemy przy niskich temperaturach. "
Zrobiłbym pomiar kompresji i test na obecność CO2 w układzie chłodzenia. Jeśli jesteś z okolic Krakowa, to możesz podjechać do mnie i to zrobimy.
Inną przyczyną mogą być nieszczelne wtryskiwacze.
-
- płyn chłodniczy
- jeśli używasz G12 lub G13, to w miejscu wycieku powinien się robić różowy osad. W przypadku borygo nie zauważyłem takowego. Sprawdź następujące elementy:
- korek w chłodnicy (na dole z prawej) czy jest dobrze zakręcony - aby otworzyć nalezy go przekręcić i odciągnąć)
- opaski na wężach - sprawdź, czy na końcu węża nie robi się biały lub różowy osad - jeśli tak, to tam jest wyciek
- obudowa termostatu - lubi cieknąc od strony głowicy jak również czujnik temperatury może puszczać płyn (tutaj trudniej o jednoznaczne ślady)
- uszczelka pod głowicą. Jeśli na korku wlewu oleju / zbiorniczka wyrównawczego płynu chłodzącego robi się biały osad (tzw. masełko). to to może być przyczyną (zwłaszcza, jak "przybywa" oleju)
- opaski na przewodach - powinny być samozaciskowe. Jeśli gazownicy założyli zakręcane to przy spadku temperatury powietrza lubią się rozszczelnić. Czasem nie wystarczy tylko dokręcić, trzeba poluzować, obrócić i założyć nieco inaczej, żeby było szczelnie.
- jak nic nie znajdziesz, to posyp układ talkiem i po jakimś czasie zobacz, czy nie ma gdzieś śladów cieknącego płynu
- płyn hamulcowy:
przód: obadaj odpowietrzniki, wyczyść dokładnie i po jakimś czasie sprawdź, czy się nie pocą
tył - to samo z odpowietrznikami + zdjęcie bębnów i oględziny cylinderków. Jeśli nie chcesz ściągać bębnów to podjedź do jakiejś stacji obsługi pojazdów i zrób test hamowania tyłu - jeśli cylinderek puszcza Ci płyn, to to koło będzie zdecydowanie gorzej hamowało.
PŁYN HAMULCOWY JEST ŻRĄCY, więc nie dotykaj gołymi paluchami.
-
Podejrzewam, że koledze chodziło o rozwiązanie niskobudżetowe
<!-- s;) -->
-
Zbieżność - to zależy jak ściągasz zwrotnice - jeśli ściągasz ją ze sworznia wahacza, to nie. Jeśli odkręcasz sworzeń wahacza od wahacza (jak zaleca ELSA, trzy śruby), to tak.