A wystarczyło spiąć go na krótko, tzn. do cieńkiego kabelka doprowadzić plus i patrzeć, czy kręci. Na mój gust to problem z przewodami/sterownikiem. Na Twoim miejscu wziąłbym schemat i rozrysowałbym wszystkie układy, które nie działają lub działają wadliwie, poszukał wspólnych miejsc. Może i trochę czasochłonne, ale myslę, że i tak lepsze, niż zgadywanie, czy szukanie igły w stogu siana.
zlloty (@zlloty)
Informacje o zlloty
Posty napisane przez zlloty
-
-
A jeszcze jedno mi się przypomniało - sprawdź wężyk odmy (i generalnie gumowe wężyki). KUmplowi sparciała guma i jak wciskał gaz, to mu się wężyk zapadał na chwilę dławiąc auto. Objawy masz podobne. Wężyk może być cały, ale guma będzie za miękka i jest problem.
-
[quote="House"]Dziś w garażu podziemnym wymieniłem gumy stabilizatora w fabi 1 z 2004r.
Potrzebne narzędzia i wskazówki :
płaska 13
grzechotka
przedłużka długa x2(ważne !!)
nasadka 13
nasadka 17Zdejmujemy koło
zaczynamy od oczyszczenia gwintów śrub które będziemy odkręcać - szczotka druciana, pędzelek, wd40
odkręcamy łącznik stabilizatora od amortyzatora (z jednej strony tej mocowanej do amortyzatora)
zdjęte koło podkładamy pod tarczę hamulcową kolumny amortyzatora
zdejmujemy osłonę silnika....[/quote]Toż to przepis na wymianę kołyski, a nie gum stabilizatora <!-- s;) -->
- podnosimy auto i stawiamy na kobyłce
- zdejmujemy koło
- podnośnikiem podnosimy wahacz tak, żeby stabilizator nie był obciążony
- odkręcamy dwie śruby trzymające obejmę gumy stabilizatora płaskim kluczem pod kątem (trochę trudny dostęp, ale wystarczy odrobina cierpliwości)
- ściągamy obejmę i gumę ze stabilizatora
- psikamy nową gumę teflonem w sprayu (smary, wd40 i inne nie sprawdziły mi się)
- przykręcamy obejmę gumy, spuszczamy wahacz na lewarku, montujemy koło, spuszczamy auto
-
Wystarczy ciut osłabiony akumulator, by ABS się zaświeciło przy rozruchu. Jak dobrze kręci i kontrolka po odpaleniu gaśnie, to nie ma problemu.
-
TOM16V, jak chcesz, to możemy zgrać się w niedzielę i razem poszukać. W razie czego pisz na priv, bo nie zawsze zaglądam na forum.
-
[quote="Krzysztof_Sulik"]Znalazłem taki opis na innym forum: http://www.vagclub.pl/viewtopic.php?f=142&t=1946<!-- m -->
Co o tym sądzisz ??[/quote]Możesz zrobić ten test, tylko zamiast gazu przytrzymaj pedał.. hamulca, komputer sam będzie trzymał odpowiednie obroty.
O ile pamiętam w nowszych silnikach wartości były w innych polach, musiałbym popatrzeć do ELSY, a nie mam jej pod ręką.
-
Podnieś auto z obu stron z przodu, odsłoń poduszkę, poszarp silnikiem, zobacz, czy poduszka stawia mocny opór, posłuchaj, czy stuka.
-
Tłumik raczej nie, może Ci nie spalać całej benzyny podczas pierwszych minut po odpaleniu (zimny silnik). A czy czuć benzyną, gdy silnik jest wyłączony?
Profilaktycznie uważnie obejrzałbym układ paliwowy, czy gdzieś nie cieknie. Pamiętaj, że benzyna jest lotna i przy silniku może natychmiast odparowywać, więc wykrycie ewentualnej nieszczelności może być utrudnione. -
To sa kratki wlotu/wylotu powietrza do bagażnika. Udało mi się jedną połamać :hyhy: <!-- s:hyhy: -->
-
Jeżeli nie uda Ci się podnieść szyby na tyle, by poluzować łapki, które ją trzymają, to będziesz musiał rozwiercić dodatkowo nity trzymające prowadnice linki do blachy (temat przerabiany u mnie)
-
Objawy, jakby go zalewało. Sprawdziłbym wtryskiwacze benzynowe, czy nie leją. Profilaktycznie nie zaszkodzi wlać do baku preparat do czyszczenia wtryskiwaczy. (ale jak mówię - to profilaktyka).
Oczywiście nie zaszkodzi sprawdzić sondy lambda, przepływomierza, itp. Generalnie idź w stronę za dużej ilości paliwa. -
Założę się, że na lawecie miało już inne blachy pod właściwe papiery. Szkoda auta i wyrazy współczucia <!-- s:/ -->
-
Jak przy zmianie biegów/ruszaniu to raczej łapa pod silnikiem. Silnik trzyma się na dwóch łapach (poduszkach) po bokach, trzecia (od dołu) trzyma silnik, żeby się nie obrócił. I ona lubi stukać, gdy poluzuje się śruba.
Podnieś auto, wejdź pod nie od przodu, złap za silnik i poruszaj nim przód - tył. Jeśli będzie stukać, to wymontuj całą łapę, wyczyść, sprawdź, czy guma trzyma i jeśli jest ok, zamontuj z powrotem. Zalecam zastosowanie kleju do gwintów, a jak nie masz, to zwykły klej polimerowy (następca budaprenu) też daje radę.
-
Weź stetoskop warsztatowy i posłuchaj, gdzie stuka:
http://allegro.pl/stetoskop-diagnostyczny-warsztatowy-samochodowy-lt-i3460492204.html<!-- m --> -
Do diagnozy sond wykorzystywane są bloki pomiarowe 30 - 33. Gdzieś na forum dokładnie opisywałem poszczególne pola, musisz poszukać.
-
Przechylona w prawo przy jeździe na wprost - do poprawki na ustawianiu zbiezności (jakieś 45 - 90* obrotu lewym drążkiem w prawo)
Objawy, jakie opisałeś w dużym stopniu pasują do nieprawidłowej zbiezności. W jaki sposób mechanik badał zbieżność - specjalistycznym sprżętem (upomnij się o wydruk), czy sznurkami po feldze?
Koła powinny być delikatnie rozbieżne - podczas jazdy (napęd na przód) wszystko ładnie się układa.
Co do strzelania/stukania to z reguły przyczyny są dwie: przeguby i łożyska kolumny MacPhersona (opory obracania sprężyny przy skręcaniu, napina się i strzela). Przeguby odpadają, skoro strzela na postoju.
-
Co do geometrii to facet ma rację - jak jest równo, to nie ma wpływu. Zresztą gdyby kąt wyprzedzenia sworznia zwrotnicy był różny, to odczułbyś to jako ściąganie przy hamowaniu.
Reasumując: możliwości są dwie:
- coś powoduje większy opór przy skręcaniu w prawo
- wspomaganie kierownicy słabiej działa przy skręcaniu w prawo
Zaczałbym od ustalenia, czy to wspomaganie, czy coś innego. W tym celu podniósłbym przód auta, ustawił na kobyłkach i pokręcił kierownicą w lewo i w prawo przy wyłączonym zapłonie.
Następnie włączyłbym silnik i znowu pokręcił.Jeśli w obu przypadkach jest anomalia w sile kręcenia kierownicą, to szukałbym w zawieszeniu. Jeśli anomalia jest tylko przy włączonym wspomaganiu, to stawiałbym na maglownicę.
Daj znać, jak poszło.
PS
Najpierw diagnostyka, potem wymiana - wychodzi taniej <!-- s:) --> -
-
kontrolka temperatury - poszukaj na forum "brudny czujnik temperatury", temat bardzo popularny
-
-45*C - puszkaj na forum "uszkodzony czujnik temperatury zewnętrznej", również temat popularny
-
wentylator możesz sprawdzić podpinając albo podpiąć "na krótko", albo bardziej elegancko za pomocą VAGa. Ewentualnie odpal silnik, niech chodzi, po 5 - 10 minutach wentylator powinien się włączyć.
-
-
Przez chwilę odniosłem wrażenie, że sklejono dwa, różne wątki <!-- s;) -->
No więc co bym zrobił:
- sprawdził działanie czujnika położenia przepustnicy przy wpiętym i wypiętym czujniku ciśnienia (i temperatury). Dodawaj gazu i sprawdź, czy otwiera się stopniowo (bez skoków i zakłóceń)
- zdejmij pokrywę silnika, zapal papierosa (albo lepiej kadzidełko) i okadź dokładnie dolot od przepustnicy do bloku. Zobacz, czy gdzieś nie zaciąga powietrza.
- zmostkuj wtyczkę od czujnika ciśnienia/temperatury rezystorem i obserwuj zmiany zachowania.
Prawda jest gdzieś tam..
-
Pytanie pierwsze: czy masz instalację na gwarancji? Jeśli tak, to gdy się do niej podepnę, komputer to zarejestruje i możesz gwarancję stracić.
Spalanie w mieście = spalanie benzyny + ok 20%
silniki ośmiozaworowe mają gorsze napełnianie cylindrów, niż 16zaworowe, przez co zmiany prędkości obrotowej silnika (jazda po mieście) generuje większe straty paliwa (im gwałtowniejsze zmiany, tym większe straty). Jak pisałem - cudów tutaj bym się nie spodziewał. Jakie miałeś spalanie benzyny?
W razie czego pisz na priv, bo nie zawsze zaglądam na forum.