No to przykro , ale dobrze, że Ci dowód zostawili i mandatu nie dostałeś <!-- s:) --> .
MirekS (@MirekS)
Informacje o MirekS
Posty napisane przez MirekS
-
-
Ciekawy jestem jakie max V udało się Wam osiągnąć w fabkach. Proszę o podanie przy tym rodzaju silnika. Oczywiście wskazania licznikowe <!-- s:) -->
U mnie 185 km/h
Silnik 1.4 44kW -
[quote="wolfmk"] To co oni robia - smaruja je kremem nivea?[/quote]
Pryskają płynem na zasadzie WD40, jak odparuje jesteśmy w punkcie wyjścia. Radzę posmarować smarem np. ŁT4 i problem ustąpi na stałe, tylko, że do tego trzeba gumy zdemontować <!-- s:P -->
-
[quote="buba"][b]MirekS[/b] to był strzał w 10 <!-- s:) -->
Jednak zastanawia mnie jak to sie może dziać u Ciebie i jak to sie stało u mnie????????
Nie powinno takie cos miec miejsca[/quote]Tam jest po prostu za duża dziura i tyle dolegliwość wszystkich fabii z bębnami
-
[quote="wolfmk"]No i wqrza o dziwo bylem tam dwa razy ze skrzypieniem zawieszenia a tu dalej skrzypi :? .[/quote]
Skrzypią Ci gumy na stabilizatorze na 99 %
-
[quote="buba"]Okazało sie że do przedniej prawej szczęki dostał się kamień[/quote]
Czyli stało się to co mówiłem <!-- s:) -->
-
[quote="Mario"]gwarancje mam do lipca-sierpnia[/quote]
No to jak masz gwarancję, to ja bym powalczył o wymianę silnika. Co prawda oni mają klauzulę 1 litr na 1tys. Ale to jest teoria, Ty za 15 tys nie powinieneś wlać ani setki. Ja kiedys w maluchu wymieniałem olej co 10 tys. i nie wiedziałem co to dolewki, a w skodzie to już wogule czegoś takiego nie przewiduje.
-
[b]Mario[/b], a jak długo masz tą fabkę, nie masz czasmi jeszcze gwarancji ??
-
[quote="buba"]wydawało dźwiek podobny do tarcie metalu o metal lub nawet do tłumika ciagniętego po ziemi.
[/quote]
To nic poważnego miałem to samo już trzy krotnie, do bębna dostał Ci się żwirek i trze pomiędzy bębnem, a szczęką. Pojeździsz chwilę i ustąpi. Pierwszy raz rozprółem koło, potem dwa razy samo ustąpiło. Pozostały tylko rysy na szczęce. Ale jeśli chcesz się upewnić jedz do ASO, zawsze się mogę mylić. -
Jeśli masz 41 tys. to przypuszczam, że masz na oleju zrobione około 11 tys km. Jeśli sprawdzałeś 3 miechy temu, a jeździsz tyle co ja, zrobiłeś około 6 tys km, jeśli przy tym przebiegu zużył Ci 2,2 litra oleju to ja bym się zaczął poważnie martwić, bo w miarę przejeżdżanych km to się będzie zwiększać.
Wejdz pod auto i sprawdz czy coś nie cieknie szczególnie spod korka spustu, druga sprawa zobacz czy masz dokręcony filtr oleju, kiedyś pisałem jak to szwagier omal nie zgubił oleju właśnie przez odkręcony filtr. Do "szpeców" radzę jechać, poziom oleju kontroluj min raz na tydzień. Jeśli autko będzie dalej łykać takie ilości oleju, to nie chcę Cię straszyć ale czeka Cię giełda, remont silnika się w żaden sposób nie opłaca. Ewntualnie możesz zrezygnować z pełnego syntetyku i zalać go olejem mineralnym ale to pomoże tylko na chwilę. -
[quote="Mario"]jutro sprawdze...ale lampka zapalila mi sie tylko na chwile....zaczela mrugac...przez jakies 3 sekundy...zaraz stanalem...patrze czerwony wow...ale widze ze stygnie.. zaraz pojechalem do domu...wolniutko...normalnie chodzil...w garazuaptzr bylo norlamnie nie byl czerwony ..wiec to moze przez ten olej...zabraklo troszku oleju i sie lampeczka zapalila....jesli jutro bedzie oki..bedzie oleju tyle co potrzeaba....to co moge jezdzic...???[/quote]
Jeżeli poziom jest dobry, to ja bym przeprowadził badanie Vagiem stan błędów. Bo to nie jest normalne zjawisko zapalenie lampki. Jeśli oleju mało to sprawdz czy nie masz wycieku lub też czy nie masz brunatnego płynu chłodzącego świadczyłoby to o uszkodzonej uszczelce pod głowicą i wymieszaniu płynu z olejem.
-
[quote="Wojtas"]Ja nie spotkalem sie z takim zjawiskiem jak branie oleju [/quote]
Nie każdy silnik musi brać olej, akurat trochę czytałem o tych silniczkach i to właściciele VW wypowiadali się właśnie o nich, że mają taką tendencję ale to nie reguła. Jak Ci nie bierze to dobrze <!-- s:) --> .
-
Szczerze powiem to jeszcze nie widziałem by kolektor był czerwony. Pierwsze to sprawdz poziom oleju, czy go wogule masz. Zapalenie kontrolki może nastąpić:
- przy mocno przegrzanym silniku
- małej ilości oleju
- braku ciśnienia oleju
Być może jest jeszcze inna przyczyna, w każdym bądz razie ja bym się nieźle zmartwił. Wiem, że te silniki VW co masz, miały tendencje do brania oleju ale by, aż tak???
Dla bezpieczeństwa to lepiej już jej nie odpalaj tylko laweta i fachowiec, ale sprawdz jeszcze ten poziom oleju.
Na pocieszenie powiem Ci tylko tyle, że nie jest to wina chwilowego "prostowania zaworów" przez Ciebie, tylko zwykły zbieg okoliczności.
-
Dzisiaj z okazji rozpoczęcia wakacji, mojej fabci została wyczyszczona przepustnica, pierwszy raz po prawie 70 tys km. Była czarna od pyłu i brudu. Efekty po paru właśnie przejechanych km: silnik bardzo ładnie wkręca się na obroty, jeszcze płynniej przyspiesza, po wyluzowaniu obroty płynnie opadają. Błędy z kompa skasowane <!-- s:) --> .
-
POLSKA proponuję na zielono i dobrze by było, by nie były obcięte krawędzie - rogi zderzaków. Poza tym oki.
-
[quote="Dafi"]
A może to gdzies za kostką sie cos zwalilo ??[/quote]
To by Ci próbnik nie świecił w gnieździe, bo z kostki idzie zasilanie do gniazdka. -
[quote="Dafi"]
Sprawdzałem diodką 12V i świeciła[/quote]Jeżeli masz zasiłkę w gnieździe to musi świecić. Sprawdź żarówkę bezpośrednio na baterii ( akumlatorze ).
-
[quote="qavel"]klon Fiata Pindy[/quote]
<!-- s:D --> dobre, ale się uśmiałem.
-
W klubie są tylko dwie zagazowane fabki , reszta klubu to zwolennicy benzyny <!-- s:D -->.
Więc tak: jako, że mam metalowy kolektor to instalka jest drugiej generacji włoskiej firmy Landi Renzo, kosztowała 2250 zł z zbiornikiem 43 litry w kole zapasowym. Przebujałem na niej już ponad 22 tys km, bez żadnych problemów. Koszt monatażu zwrócił się po 17 tys. km. Przy gazie ważnym czynnikiem jest częstsza wymiana filtra powietrza czyli co 15 tys, na benzynie wystarczy co 30 tys i dobre świece. Ja przy montażu instalki założyłem boscha, ale około miesiąca temu przeszedłem na NGK-i jest zdecydowana różnica.
Najważniejsza sprawa, zużycie gazu, wszystko zależy od nogi. Ale musisz liczyć:- miasto 9 - 9.5
- trasa 8 - 8.5
Żonka ma zużycie ok. 0.8 litra mniejsze niż podałem. Wyszło to szczególnie teraz jak mam nogę w gipsie i głównie ona podróżuje za kółkiem .
Jeśli masz gwarancje pozostaje Ci serwis, a tam są ceny od 5 tys w górę i to jeszcze nie wszyscy chcą montować. Proponuję montować po zakończeniu gwarancji. Jak masz metalowy kolektor wystarczy Ci druga generacja ceny od około 1800 - 2600 zł, jak plastikowy musisz montować trzecią, ceny chyba od 3 - 4 tys zł.
Moja instalka Landi Renzo sprawuje się rewelacyjnie, jeśli chodzi o Lovato musi się wypowiedzieć drugi z klubowiczów. Napewno Lovato jest tańsza o jakieś 300 - 400 zł od mojej.
Pamiętaj jednak by montować instalację w sprawdzonym zakładzie skąd już wyjechało parę autek i podróżują bez problemów. W Kraku mogę Ci polecić taki zakład. Bo jak Ci spiepszą montaż to choćbyś miał instalkę najlepszej firmy będzie pracować do dupy i będziesz z nią w kółko jeździł na regulację co będzie gó...o dawać.
Pamiętaj jeszcze jedno, nie każda intalacja będzie się nadawać do każdego auta. Napewno w fabiach nie ma problemu z tymi dwoma nie wiem jak z innymi firmami. Wiem, że komp w seatach nie chce współpracować z niektórymi instalacjami.
Wypełnij profil, albo podpis bo niewiadomo jaką masz fabkę.
A to tak na zachętę do gazu:
http://motoryzacja.interia.pl/news?inf=637735