Witaj na forum Fabia Club Polska

[F1] Hamulec ręczny/kontrolka - temat zbiorczy

Temat utworzony · 102 Posty · 27768 Wyświetlenia
  • [quote="dwawr"] Wiem że w Fabii nie ma regulacji hamulca ręcznego ale słyszałem że przy dźwigni można coś podregulować.[/quote]

    Jak to nie ma, właśnie przy dźwigni jest.[b] Manii[/b] napisał co i jak, ja jeszcze dodam, że po regulacji rusz tak szybko z jedynki wciśnij sprzęgło i podciąg ręczny sprawdzając czy zblokują się tylnie koła i zostanę dwa takie same czarne ślady. Nie podciąg tylko za mocno by się koła nie grzały.

  • OK, dzięki :super: <!-- s:super: --> . Dzis będę regulował i zobaczymy działanie.

  • witam wszystkich.
    przeszukałem prawie całe forum i nie znalazłem odpowiedzi na mój problem więc bardzo proszę was o pomoc.
    jak w temacie juz napisałem nie odskakuje mi guzik dźwigni hamulca ręcznego.
    gdy puszczę dźwignię guzik pozostaje schowany a dźwigniął można ruszać swobodnie w górę i w gół. dopiero jak ją uderzę to guzik odskakuj.
    może spotkaliście się juz z czymś takim ??
    pomóżcie

  • Witaj, 🙂 <!-- s:) -->
    Musiałbyś tą dźwignie rozebrać i tam jest tak , że sprężyna od guzika Ci się blokuje lub jakiś element się zużył. Popatrz do książki o fabii (sam naprawiam) 🙂 ; możesz iść do księgarni i poczytać 😉 co tam i jak tam. Musiałbyś to oblukać , a w ostateczności można kupić nową dźwignie , ale zawsze można spróbować to naprawić 🙂
    Pozdrawiam.

  • Witam,

    Kilka dni temu miałem przygodę roku...
    Jeździłem po mieście i nie wiedziałem o tym, że mam zablokowane jedno z kół (było śniegu po kolana więc nie odczuwałem tego, że mnie ściąga na drodze). Dopiero jak auto zakopało mi się w śniegu to jeden z przechodniów mi powiedział, że koło z tyłu się nie rusza. Wiem, że to śmieszne, ale niestety prawdziwe. Okazało się, że zaciągając ręczny blokuję koło i zwalniając ręczny koło nadal jest zablokowane (prawy tył). Rozkręciłem bęben i zobaczyłem, że ręczny rzeczywiście nie odbija i na dodatek cylinderek jest "rozlany". Ja nie lubię zabierać się za coś na czym się nie znam, dlatego mam do Was pytanie. Jak temu zaradzić ? Czy wymiana cylinderka to trudna sprawa ? No i najważniejsze to powiedzcie mi co zrobić z tym ręcznym. Na chwilę obecną korzystam z auta sporadycznie i czekam do przyszłego tygodnia, żeby oddać auto do mech.

    Z góry dziękuję za pomoc.

    Pozdrawiam,
    Marek

  • Wymiana cylinderka nie jest czymś skomplikowanym ale trzeba wiedzieć jak do niego podejść. Zwłaszcza jeśli auto już przejechało trochę km. Przede wszystkim trzeba się spodziewać trudności przy odkręceniu przewodu z płynem który do niego dociera. Poza tym nie powinno być problemu. Ja to robię w ten sposób iż używając ścisków przytrzymuje okładziny do krawędzi obudowy wewnętrznej. Potem zdejmuję linkę ręcznego, następnie odkręcam przewód hamulcowy i na sam koniec cylinderek - dość ostrożnie aby nie ukręcić gwintu. Wkładasz nowy i w odwrotnej kolejności zakładasz. Potem trzeba pamiętać aby odpowietrzyć cylinderek i składamy do kupy wszystko.

    Aby zwolnić ręczny trzeba odblokować szczęki i sprawdzić czy sprężyna będzie odbijać. Jeśli nie to nie zaciągaj ręczniaka i poczekaj do wymiany.

  • [quote="bloku"]Wymiana cylinderka nie jest czymś skomplikowanym ale trzeba wiedzieć jak do niego podejść. Zwłaszcza jeśli auto już przejechało trochę km. Przede wszystkim trzeba się spodziewać trudności przy odkręceniu przewodu z płynem który do niego dociera. Poza tym nie powinno być problemu. Ja to robię w ten sposób iż używając ścisków przytrzymuje okładziny do krawędzi obudowy wewnętrznej. Potem zdejmuję linkę ręcznego, następnie odkręcam przewód hamulcowy i na sam koniec cylinderek - dość ostrożnie aby nie ukręcić gwintu. Wkładasz nowy i w odwrotnej kolejności zakładasz. Potem trzeba pamiętać aby odpowietrzyć cylinderek i składamy do kupy wszystko.

    Aby zwolnić ręczny trzeba odblokować szczęki i sprawdzić czy sprężyna będzie odbijać. Jeśli nie to nie zaciągaj ręczniaka i poczekaj do wymiany.[/quote]

    No właśnie ręczny sobie taśmą okleiłem, żeby się nie zapomnieć. Niestety mam takie głupie zboczenie, że zawsze jak zatrzymuje auto to zaciągam... Musze się tego oduczyć ! 😉 Dzięki za odp.

  • W zimie nawet zagiagasz reczny?? Czasem moze poprostu zamarznac, ja tak mialem raz. Nie moglem z pod domu wyjechac 😞 <!-- s:( --> Ale sie juz oduczylem tego. Wole na biegu zostawiac.

  • [quote="sputnik"]W zimie nawet zagiagasz reczny?? Czasem moze poprostu zamarznac, ja tak mialem raz. Nie moglem z pod domu wyjechac 😞 <!-- s:( --> Ale sie juz oduczylem tego. Wole na biegu zostawiac.[/quote]

    Jak to się mówi "Mądry po szkodzie" Teraz też wiem, żeby się tego oduczyć... 😉

  • Od jakiegoś czasu po przejechaniu kilkunastu metrów zapala mi się kontrolka ręcznego (miga) i kilka razy pojawia się sygnał dzwiękowy. Sprawdzałem poziom płynu hamulcowego oraz działanie włącznika od ręcznego. Podpiąłem vaga i pojawia się błąd prawego czujnika obrotów koła. Proszę o informację jaka może być przyczyna?

  • albo uszkodzony czyjnik, albo kabel od czujnika, możliwe że może być uszkodzona osłonka wtyczki i woda naszała do wtyczki.
    ale to powodowałoby błąd ABS-u.
    masz hamulce z "kabelkiem" ? - może kończą się klocki z przodu ? na prawym przodzie jest właśnie układ "pomiarowy"

  • Wydaje mi się, że ten problem pojawił się po tym, jak przejechałem po dosyć głębokiej kałuży. Podłączyłem vaga i wyskoczył mi uszkodzenie prawego czujnika abs. Od dosyć dawna nie działa mi abs. Na vagu wyskakuje mi uszkodzenie pompy abs 00301 - ABS Return Flow Pump (V39). Co do klocków to mają grubość ok 1 cm. Nie widzę, aby tam był jakiś kabelek. Kilka razy kasowałem wyskakujące błędu (301 i prawy czujnik ABS), jednak po krótkim odcinku jazdy obie kontrolki się pojawiają. Zamówiłem na allegro prawy przedni czujnik ABS może wymiana pomoże. Zakupiłem już wcześniej używaną pompę ABS i muszę się umówić z mechanikiem na jej wymianę

  • Zastanawia mnie jedna rzecz , dlaczego zapala się kontrolka od ręcznego , a nie od abs-u.
    Moim skromnym zdanie trzeba by sprawdzić te oba układy (abs i układ pomiarowy płynu hamulcowego i hamulec ręczny).
    Najpierw napraw ten abs (pompę i czujnik), a potem posprawdzaj te uklady.
    Potwierdzam słowa kapiego że woda robi swoje . Nawet woda może spowodować uszkodzenie takiego czujnika - ale to raczej skrajny przypadek.

  • Palą się obie kontrolki ABS i wykrzyknik hamulca ręcznego (pulsacyjny). Sama kontrolka ABS paliła się już wcześniej

    [size=75][ [i][b]Dodano[/b]: 07-06-2010, 16:16[/i] ][/size]
    dziś wymieniłem czujnik ABS, nie pomogło, dalej się świeci kontrolka ręcznego po przejechaniu kilkudziesięciu metrów i wydaje wkurzający kilkakrotny pisk

  • czy moge tak wyreg.aby dzwignia brała troche nizej ? bo teraz to bierze przy samej górze.

  • Ja musiałem tunel między siedzeniami zdjąć, żeby podciągnąć linki. Czyli trzeba wyjąć z tyłu wnękę (popielniczkę?), odkręcić trzy

    Przy okazji okazało się, że prawa jest luźniejsza, niż lewa. Dodatkowo na przeglądzie mechanik regulował hamulce w bębnach - odkręcił jedną śrubę i grzebał w bębnie śrubokrętem. Gdzieś tam mi się przewinęło w instrukcji serwisowej, że ma to związek z regulacją ręcznego.

  • [quote="arturro67"]czy moge tak wyreg.aby dzwignia brała troche nizej ? bo teraz to bierze przy samej górze.[/quote]

    Nie......tak się nie robi . Regulacją przy dżwigni ustawia się tylko odpowiednią długość linki ( jej wstępne napięcie ) a o włąściwe działanie hamulca ręcznego dbają samoregulatory przy szczękach . Ich niewłąściwe działanie , uszkodzenie , zapieczenie spowoduje właśnie nadmierny ( z czasem) skok dżwigni ręcznego . Natomiast samo , usilne uciąganie linki może spowodować że z dżwignią będzie ok , ale ręcznego na kołach może nie być.
    Na twoim miejscu zajrzałbym najpierw do bębnów.

  • Witam, mam następujący problem. Od pewnego czasu mam bardzo słaby hamulec ręczny. Podciągam go maksymalnie do góry, a i tak nie trzyma zbyt dobrze. Po dostaniu się do regulacji ręcznego moim oczom ukazał się taki widok (rysunek poglądowy 😄 <!-- s:D --> 😞

    [img]http://img593.imageshack.us/img593/7084/reczny.jpg[/img]

    Jak widać prawa linka jest wydłużona, a co za tym idzie uchwyt jest przekrzywiony i ani prawe ani lewe koło nie trzyma dobrze.

    A w dodatku w miejscu gdzie linka wchodzi do tylnego prawego koła jest ona jakby luźna (można ją delikatnie wpychać i wyciągać.

    Mam następujące pytania:[b]

    1. Miał ktoś podobny problem? Czy wystarczy wymiana linki? Polecacie jakieś konkretne?
    2. Czy wymienię samodzielnie linkę przy pomocy zwykłego podnośnika?[/b]
  • Prawdopodobnie strzeliła ci linka do prawego koła. Wymień ją i po sprawie.
    [quote]Czy wymienię samodzielnie linkę przy pomocy zwykłego podnośnika?[/quote]
    Ja wymieniałem na kanale ale na podnośniku też się da.

  • Witam.
    Na zwykłym podnośniku to ja raczej byłbym tego nie robił bo istnieje duże prawdopodobieństwo że auto może spaść z tego podnośnika i na robi mam wiele kłopotu.
    Postaraj się kupić orginalną linkę skoda auto bo ona Tobie dłużej posłuży.
    W autach powyżej 5,6, 7 lat to te linki siadają a jeszcze wcześniej siadają rozpieraki i dopiero są akcje.