[quote="Adas - FCP"]M&M Marszałek - ul. Makuszyńskiego; Częstochowa
Oporócz jeżdzenia samochodami klientów i pomalowania mi drzwi innym kolorem niż reszta samochodu to brak większych zastrzeżen
<!-- s:) --> no może oporócz tego, że nie uznają reklamacji pomimo ich ewidentnej winy.
Ostatnio musiałem skorzystać z ich usług przy wymianie czujnika skrętu, ponieważ miałem jechac do innego miasta na drugi dzień i nie miałem czasu jeździć i szukać p miście części i warsztatu.
Nawet nie umyli mi auta pomimo, że pisało to na rachunku, ale pewnie wynikało to z tego, że zarządałem swojej obecności przy wymianie na warsztacie 
Gerhard Smoll w Tarnowskich Górach 
Teraz zmienili nazwę, nie potrafią ustawić zbieżności bez palenia gumy na prakingu samochodami klientów
czego apdłem ofiarą.[/quote]
Chyba nie dałeś fabki katować. Gdybym ja jeździł do ASO, a nie jeżdżę i zobaczył co z moim autkiem robią chyba bym ich tam rozniósł z nerwów i jeszcze policzył za nowe gumy, sprzęgło, przeguby mało tego do dyrekcji uderzył i załatwił zwolnienie za niszczenie cudzej własności.
:
<!-- s:D --> . Mi termin gra - będę.
<!-- s:P --> . Ale wracając do tematu, do baku w fabii jesteż w stanie wlać i 54 litry, a to dlatego, że fabki posiadają dodatkowy zbiornik tzw odpowietrzający, ma on pojemność ok. 10 litrów. Jest to zabezpiecznie na lato gdy paliwo zwiększa swą objętość, nie wiem tylko po co taki duży. Ja gdy jeździłem jeszcze na paliwie tankowałem z reguły 50 - 52 litry. Gdy robiłem statystykę w momencie montażu instalacji, średnie zużycie paliwa na odcinku prawie 46 tys km wyszło 7.7 litra na 100 km. Najniższe jakie osiągłem było 5.6 litra, najwyższe 11.5 litra. Natomiast na gazie najniższe to 7.8 litra najwyższe 11.2. Mój styl jazdy to 3 - 3.2 tys obr. A na obwodnicy to i 4 tys obr bywa, a jeżdżę nią co dzień do pracki.