[quote="mariano_z"] Podobno po użyciu opona jest do wyrzucenia. Czy to prawda?[/quote]
Wiem, że kolega w audi 80 przez ten preparat do naprawy stracił oponkę.
Może ktoś wyjaśni na forum co ten preparat dokładnie niszczy, bo ciekawym?
[quote="mariano_z"] Podobno po użyciu opona jest do wyrzucenia. Czy to prawda?[/quote]
Wiem, że kolega w audi 80 przez ten preparat do naprawy stracił oponkę.
Może ktoś wyjaśni na forum co ten preparat dokładnie niszczy, bo ciekawym?
[quote="WRC"]Widza że wy dzieci smoka wawelskiego nie umicie sie dogadać co do terminu
<!-- s:P -->[/quote]
Już się dogadaliśmy 4 września.
Zabrakło Frankowskiego, Kosowskiego i efekty są. Uważam, że oni byli najlepszym atakiem Wisły.
[quote="KABE"][Poniewaz sprawa wydaje sie istotna, a ja nie mam patentu na nieomylnosc, proponuje wyjasnic to autorytatywnie i do konca.
Jesli wiec ktos moglby zadac jakiemus uznanemu ekspertowi pytanie o poziom w Fabii (ale wlasnie w Fabii, a nie w Maluchu), to ja zachecam i z niecierpliwoscia oczekuje rozstrzygniecia.[/quote]
Ja też <!-- s:) --> .
[quote="mariano_z"]Aczy jest sens zaklada taki filtr do fabi 14 16v w której jest zamontowana instalacja gazowa? Slyszalem |e ze nie ale nie wiem ile w tym prawdy.[/quote]
Nie nie ma sensu dltego, że stożkowy filtr powoduje Ci podanie większej ilości powietrza przy benzynie to ma sens, przy gazie musisz powietrza przynajmniej w przypadku fabi ująć, a dokładnie, rurę która Ci zasysa powietrze jest ona umieszczona tuż za chromowaną kratką trzeba odwrócić tyłem do kierunku jazdy. Gdyż nie odwrócenie spowoduje, iż przy wyrzuceniu na luz od prędkości około 60 - wzwyż silnik momentalnie zgaśnie na wskutek zbyt dużego "podmuchu".
Teoria Skody, teorią skody ja tam zmieniam olej po swojemu i nigdy nie miałem problemów, a mam za sobą przjechane kilkaset tysięcy km. Granice które są na bagnecie max i min są granicami których nie wolno przekroczyć tak zaleca producent bo spowoduje to albo niedosmarowanie jednostki napędowej, może wystąpić wtedy zbyt niskie ciśnienie oleju, lub też gdy przekroczymy max to ciśnienie będzie zbyt duże, olej nie będzie miał się gdzie podziać i silnik zacznie się pocić, a wraz z upływem km zostanie sporo przyspieszone zużycie poszczególnych uszczelnień. Nie muszę chyba nadmieniać, że prowadzi to do przyspieszonego remontu silnika na wskutek "lania" olejem. Ja tam całe życie leję na 2/3 długości między granicami na bagnecie i nieznam takiego problemu jak pocenie, nawet w maluszku który miał 140 tys km jak go sprzedałem, silnik był suchutki. Nikt mi nie chciał uwierzyć, że silnik nie był w życiu rozbierany i uszczelniany mimo takiego przebiegu. W fiatach 126p kapitalne remonty często robiło się poniżej 100 tys km. Nikogo nie będę namawiał by lał w połowie jak chce mieć na maxa, to jest sprawa indywidualna.
[quote="KABE"]Acha. Czyli wlewales olej wrzacy i kreciles przy tym silnikiem? :shock: [/quote]
Olej wlewam w temperaturze otoczenia z bańki, jak Ty chcesz kręcić silnikiem podczas wlewania przecież to samobójstwo, mało oleju słabe smarowanie i do tego potrzebna by jeszcze była druga osoba.
[quote="KABE"]Bo wiesz przeciez, ze w Fabii poziom oleju na bagnecie sprawdza sie w chwile po wylaczeniu GORACEGO silnika, prawda? :[ <!-- s:[ -->/quote]
Po wlaniu oleju, odpalasz silnik, by olej wszędzie dotarł łącznie z napełnieniem filtra oleju, sprawdzasz czy nie ma wycieku koło filtra i spustu oleju. Następnie wyłączasz silnik po około 5 minutach, czekasz następne 5 by spłynął olej i sprawdzasz poziom.
[quote="KABE"]Na zimno jest powyzej maxa i to jest normalne. Jesli na zimno sprawdziles i spusciles, to... biedna Fabia [/quote][/quote]
Poziom można sprawdzić zarówno na oleju chłodnym jak i gorącym, ważne jest to by nie zaraz po wyłączeniu silnika i by podłoże było równe.
[quote="csw1"]Tylko pamiętaj że po 12 lub 24 miesięcznej gwarancji na podzespoły mechaniczne chcąc mieć uznawane ewentulane reklamacje na części karoseryjne powinieneś robić wszystkie przeglądy przez okres obowiązywania gwarancji na karoserje tj. 10 lat. :evil: <!-- s:evil: --> . Tak wynika z warunków gwarancji. Fajnie nie [/quote]
Zgadzam się tylko, że po tych 10 latach to zapłacisz serwisom tyle, że zrobiłbyś kapitalny remont blachy, wymalował i jeszcze by Ci została niezła sumka. Dlatego ja ich gwarancje na blachę mam w nosie
.
Nie wymienione uszkodzone podzespoły powodują przyspieszone uszkodzenie innych które są dobre.
Niedługo serwisy będą żyć tylko z samochodów które mają gwarancję i z autek firmowych. Reszta ludzi odejdzie do poleconych warsztatów i zamienników części orginalnych.
Masz albo wybite łączniki, ja wymieniałem ostatnio i zakładałem zamienniki są sporo tańsze od orginalnych, a wytrzymują podobny przebieg. Zamiennik - 35 zł, orginał - 85 zł.
Lub masz wybite gumy na stabilizatorze koszt 20 zł za sztukę.
Wymiana prosta obydwóch rzeczy, jak masz trochę kluczy wymienisz bez problemu. Do gum jednak potrzebny jest kanał.
[quote="WRC"]Na 100 % stabilizator drażka kierowniczego groszowe sprawy ok 45 pln.a wymienisz sam[/quote]
Stabilizator kosztuje coś koło 400 pln, chyba chodziło Ci o łączniki stabilizatora, lub o gumy pod stabilizator, prawda?
[quote="Łukasz"]
MirekS też o tym myślałem, ale znajdź taką hondę w dobrym stanie technicznym :?[/quote]
Już znalazłem full wypas tylko skóry brak z silnkiem 1.6 około 120 KM. Stoi we Włoszech, cena 16 tys zł, rocznik 99, pierwszy właściciel, 70 tys km przebiegu, serwisowana. Ja jej nie widziałem, ale teść który jest tam od 3 miesięcy w delegacji.
Ja na 3 i 4 września reflektuję tylko o której godzinie bo wydaje mi się, że na grilla to raczej pasuje popołudnie. No i pozostaje miejsce, gdzie?
A u mnie zagości najprawdopodobniej Honda Civic w wersji benzynowej raczej z tej górnej granicy koni mechanicznych, a następnie instalacja gazowa i w drogę <!-- s:) --> .
[quote="lysyy"]tylko ciekawe dlaczego w instrukcji pisza co innego:
3,2 I (motor 1,41/55 kW a 1,41/74 kW)
3,4 I (motor 1,2 1/40 kW)
4 I (motor 1,0 1/37 kW, 1,41/44 kW, 1,41/50 kW a 2,0 1/85 kW)
4,5 I (motor 1,91/47 kW a 1,91/74 kW)
Wiec w niektorych przypadkach zmiesci sie wiecej oleju.[/quote]
Miałem na myśli tylko silniki benzynowe, zapomniałem napisać.
Ja mam 1.4 / 44kW i nie wejdzie do niego 4 litry nawet po zalaniu filtra oleju przekonałem się o tym podczas pierwszej wymiany w garażu. Na bagnecie do kontroli stanu jest wówczas przekroczony poziom max. Byłem zmuszony spuścić wtedy jak się nie mylę około 0.3 litra. Więc w instrukcji piszą bzdury.
[quote="mariano_z"] A i jeszcze jedna ciekawa rzecz jak robiłem przegląd po 15 w Wimar to na fakturce policzyli mi za 4,5 litra oleju a po 30 w Wesołej za 3,5 litra. Ciekawe gdzie mi wlali ten dodatkowy litr oleju w Wimarze?????? Jednym słowem chamstwo w biały dzień.[/quote]
Ukradli :evil: <!-- s:evil: --> Ci ten litr oleju, nie ma takiej możliwości by do fabki weszły 4 litry. Pewien gość który swego czasu pracował w serwisie, powiedział mi , że z beczki 208 litrów którą kupuje serwis spokojnie zostaje 20 litrów dla nich. Złodziejstwo w biały dzień. Kolejny punkt dlaczego nie jeżdżę do serwisów.
[quote="Łukasz"]zygus co do spociku nie widze problemu, niech tylko jeszcze benzynka zdrożeje, a widzicie mnie w Krakowie <!-- s:D -->[/quote]
Chociaż jeden uśmiechnięty i zadowolony człowiek z podwyżki benzynki
. Panowie pora skończyć z narzekaniem i trzeba cieszyć się z kolejnych podwyżek
.
[quote="SEPARATOR"]. MIRKU WYDAJE MI SIE ZE TANKOWANIE NA DROGICH STACJACH NIE NA SENSU, WSZEDZIE JEST OT SAMO.TOBIE NIE GASNIE BO MASZ INNY TYP INSTALKI (Z TEGO CO ROZMAWIALISMY KIEDYS)[/quote]
Nie mogę się do końca z Tobą zgodzić, zrobiłem 1700km na wakacyjnych wojażach i tankowałem 2-krotnie gaz na BP auto wyraźnie straciło na przyspieszeniu oraz 2-krotnie na Statoilu we Władysławowie i autko stało się tak samo żwawe jak na gazie z shella. Tak samo w Skawinie gdzie pracuję nikt nie tankuje na dwóch miejscowych stacjach oprócz przyjezdnych bo się autem jeździć nie da. Wiem to od ludzi którzy ze mną pracują.