Widząc ostatnio Fabię 3 wystawioną przed salonem nie oparłem się pokusie zatrzymania się i pobieżnego oglądnięcia tego samochodu. Podzielę się pierwszymi wrażeniami, bo w wielu miejscach jeszcze jej nie ma.
Jeśli chodzi o design: w mojej ocenie nie ma się do czego przyczepić. Auto wygląda ciekawiej niż poprzednik. Tu nie ma co za dużo komentować, bo na zdjęciach każdy widzi co jest i może ocenić według swojego gustu.
Przeglądając dane techniczne, a konkretniej wymiary wnętrza zastanawiałem się jak przełoży się to na jego komfort. Przy wzroście 183 cm jestem w stanie w Fabii 2 ustawić sobie dosyć wygodnie fotel kierowcy, a potem przejść do tyłu i w miarę wygodnie zasiąść na tylnej kanapie za kierowcą. Wnętrzu "dwójki" w mojej ocenie nie brakowało przestronności. Ten sam manewr chciałem wykonać z Fabią 3. Lipa. Na tylnych siedzeniach zwyczajnie brakuje miejsca. Z całą pewnością nie chciałbym w takich warunkach nigdzie jechać - zarówno za kierownicą (mając za sobą gościa swojego wzrostu wbijającego kolana w plecy), jak też siedząc z tyłu. W mojej ocenie komfort przebywania na tylnej kanapie cofnął się do czasów Fabii 1, o ile nie wcześniej.
Czytałem w artykułach prasowych, że poprawiono jakość materiałów wykończeniowych. W F2 mnie szczególnie irytuje "plastikowość" deski rozdzielczej, która w dotyku przypomina chińską zabawkę, a dodatku odbija się w przedniej szybkie przy słonecznej pogodzie. W F3 zmieniono być może nieco fakturę deski, ale sam materiał był i jest plastikową skorupą. Twardy i średnio przyjemny w dotyku. Fotele - podobnie jak w F2 wyprofilowane niezbyt dobrze, brak im trzymania bocznego. Jeśli już o fotelach: Skoda utrzymuje pewien wyraźny trend wykonawstwa swoich pojazdów "po taniości". Podobnie jak w Rapidzie tak i tutaj dół foteli nie ma maskownic/obudów, jak to było w F1 czy F2. Efekt jest taki, że wzrok przykuwają wielkie błyszczące śruby mocowania foteli. Wstyd moim zdaniem. Rozumiem, że w Citigo można tak było zrobić, ale w Fabii czy Rapidzie jest to w mojej ocenie obciach.
Mając doświadczenie problemów z wentylatorem dmuchawy w F2 sprawdziłem jak rozwiązano temat schowka po stronie pasażera. W F2 "wspaniałomyślnie" wykonano go jako jeden element z całą deską. Efekt był taki, że wymiana wentylatora wymaga demolki połowy samochodu - o czym wielu z Was dobrze wie. Tym razem Czesi poszli po rozum do głowy i w F3 wrócili do starego systemu odkręcanego schowka. Chociaż za to należy się uznanie. Auto, które było prezentowane miało kolor błękit race. Białe alufelgi, białe lusterka, biały dach. Nie omieszkałem sprawdzić tego ostatniego. Okazuje się, że biel dachu uzyskano wcale nie metodą lakierniczą. Jest to po prostu jakaś wyklejka, co bardzo stwierdzimy dotykając miejsca "łączenia kolorów".
Autem nie jeździłem. Muszę jednak przyznać, że poczułem się rozczarowany jakością wykonania, a przede wszystkim ciasnym wnętrzem.
Szkoda......