Posty napisane przez jacekpk

Podzielę się moją modyfikacją Fabii

Kupując auto z przebiegiem 55 tysięcy na szczycie kierownicy widoczne były pierwsze symptomy jej zużywania w postaci jakby maleńkich dziurek. Przez dwa lata podwoiłem stan licznika. W tym czasie na szczycie kierownicy pojawiły się widoczne przetarcia, trochę jakby wykruszenia jej struktury. Myślę, że wielu z Was czytających ten wątek wie o czym jest mowa. Postanowiłem coś więc z tym zrobić...

Kierownicę kupiłem na allegro. Sprzedawca policzył sobie 150 zł za usługę + 70 zł kaucji za kierownicę, zwrotną w wypadku odesłania zdjętego kółka. Do tego 25 zł za przesyłkę. Efekt prezentuję na załączonych fotkach. Uważam, że kierownica warta była tych pieniędzy :rotfl:

Myślę, że mogę polecić tegoż tapicera. Kierownice sprzedaje on na allegro jako [b]lukasz334cn[/b]. Mam jedynie nadzieję, że zakupiona kierownica będzie odporna na przedwczesne zniszczenia i przetarcia, ale o tym przyjdzie się przekonać w praktyce.

Jeśli Wasza Skoda straszy Was przetartą kierownicą: polecam zmianę. Autem jeździ się naprawdę przyjemniej :hyhy: Wymiana kierownicy jest czynnością dosyć prostą, acz przy prowadzeniu przekładki należy zachować szczególną ostrożność ze względu na air bag.

Wracam do tematu, bo tej zimy terkotanie jest bardziej słyszalne niż w poprzednie dwie zimy... Dzieje się to zawsze przy skręcaniu w prawo i zawsze przez kilka minut po rozpoczęciu jazdy... Wskazywałoby to na słuszność teorii [b]kamil004[/b]. Może to te gumki. Pytanie tylko jak się do tego dobrać, możesz mi podpowiedzieć? Czy to oznacza że trzeba rozgrzebać całą deskę rozdzielczą? :looka:

Panowie,

Podłączę się pod wątek. Zauważyłem w F2 1.2 85KM TSI wzmożoną pracę wentylatora dmuchawy. Terkocze ona na każdym biegu, oczywiście na 3 i 4 terkot jest zagłuszany szumem tłoczonego powietrza, jednak na biegach 1 i 2 terkot jest na tyle głośny że na wolnych obrotach nie słychać silnika tylko terkot z wentylatora. Czy to jakiś seryjny bubel w tych samochodach? Poczekam jeszcze na rozwój zdarzeń, ale przypadłość jest nieco denerwująca.

Ja też miałem ostatnio problem z diodą na drzwiach.

Zaczęło się od tego, że postanowiłem zmienić klamki na drzwiach. Kupiłem na allegro chromowane, stare zdjąłem, nowe założyłem. Na tylnych lewych drzwiach po zalożeniu klamki zauważyłem rzecz dziwną, a mianowicie taką iż podczas ciągnięcia nowej klamki czułem jakby opór, jakby coś gdzies linkę trzymało. Zlekceważyłem to jednak. Po skończonej robocie zamknąłem auto i... tu zdziwienie. Auto się niby zamknęło, ale dioda nie działała. Sprawdzałem wszystkie klamki i klapę: zamknięte.

Na drugi dzień przyszło mi jednak na myśl sprawdzić te tylne drzwi. Po otworzeniu centralnego okazało się, że tylne lewe drzwi nie otworzyły się: nie dało się ich otworzyć zarówno od zewnątrz jak i od wewnątrz. Zdemontowałem więc klamkę, okazało się że linka się jakoś źle ułożyła i po ponownym założeniu klamki efektu oporu przy jej ciągnięciu nie zauważyłem, a centralny zamek zaczął się ryglować poprawnie i dioda na powrót zaczęła sygnalizować zamknięcie auta

Pozdr!

Panowie,

Ja powiem Wam tak. Przetestowałem różne rodzaje wycieraczek, jeżdżąc jeszcze niegdyś Renault. Sprawdzałem Valeo Silencio, Valeo Compact, Bosh, Alca i kilka innych, których nazw nawet nie pamiętam. Moim osobistym zdaniem [b]ŻADNE[/b] wycieraczki nie są w stanie dorównać [b]Valeo Silencio[/b].

Główne kryteria moich testów są następujące:
[list][]jakość zbierania wody;[/]
[]głośność podczas pracy;[/]
[]żywotność;[/]
[]cena.[/][/list]
Wycieraczki Valeo typ Silencio bardzo dobrze zbierają wodę, pracują cicho, można na nich pojeździć spokojnie pół roku (ostatnio komplet piór wymieniłem po 10 miesiącach eksploatacji, bo zaczęły gorzej zbierać). Cenowo nie mogą one konkurować z niskobudżetowymi produktami typu Alca, czy inną marketową tandetą, ale można kupić je w dobrej cenie. Trzeba tylko wiedzieć gdzie szukać. Dla przykładu podam, że mając zniżkę w Intercarsie mogę kupić komplet do Fabii (przód, bo mam sedana) za ~50 zł. W sklepie Auto Mazowsze na wylocie z Warszawy w stronę Mińska kupowałem te piórka po ~70 złotych. W Norauto na Ostrobramskiej widziałem je po ~100 zł za komplet. Kwestia ceny jak widać jest bardzo dyskusyjna, ale wniosek wyciągnąć łatwo - od Norauto trzymać się z daleka.

Chcę przy tym podkreślić, że modele Silencio i Compact (w zielonych opakowaniach - dostępne też często w marketach) to dwa całkowicie różne typy wycieraczek. O ile piór Silencio zużyłem z zadowoleniem dobrych "kilka" zestawów, to po próbie jazdy z Compactami powiedziałem: "nigdy więcej"! Pióra Compat nie są warte uwagi ze względu na tendencje do [u]bardzo szybkiego zużywania[/u], objawiającego się: głośną pracą i fatalnym zbieraniem wody (po 3 miesiącach! zaczęły zostawiać na szybach tzw mijaki - efekt wycierania był taki jakby pióra nie były z gumy, ale z plastiku). Dopatrzyłem się na opakowaniach pewnej drobnej różnicy: Valeo Compact jest made in Poland, a Silencio made in France... Może tu tkwi sekret.

Kilku znajomym sprezentowałem wycieraczki Valeo Silencio i byli zachwyceni ich skutecznością

Moim zdaniem nie ma nic gorszego jak jazda z trzeszczącymi wycieraczkami, które kiepsko zbierają wodę lub nie zbierają jej wcale, a jedynie rozmazują to, co jest na szybie. Dlatego stawiam od kilku lat na Valeo Silencio. W Renault się sprawdziły i sprawdzają się też w Skodzie :hyhy: Polecam.

Moim skromnym zdaniem zakładanie instalacji mieszalnikowej do współczesnych aut jest trochę jak przyszywanie starych łat do eleganckiego ubrania. Koszty sekwencyjnego LPG zeszły obecnie do całkiem przyzwoitego poziomu. Myślę że nie warto czynić takich oszczędności, chyba że mówimy silniku gaźnikowym.

W mojej Fabii z silnikiem BUD instalacji BRC Sequent24 sprawuje się dobrze. Zrobiłem na niej 50 tys km i nie narzekam. Spalanie jest znośne. Na 30 litrach gazu w trasie jestem w stanie zrobić 450 km (o ile nie jedzie się autostradą). W mieście jest nieco gorzej, tankowanie wystarcza przeciętnie na 350 km. Tym niemniej to i tak dużo taniej niż na PB95 Wiadomo - koło trochę czasami przeszkadza, ale w sedanie nie ma tragedii jeśli chodzi o kufer Nigdy miejsca nie brakuje

[quote="nicram"]Weług mnie te dwie rzeczy nie maja ze soba nic wspólnego. Może jakiś liść jest w kanale a przy skręcie może jest struga powietrza, zależy jaki to jet rodzaj chrabotania.[/quote]
Również moim zdaniem te dwie rzeczy nie mają ze sobą nic wspólnego, jednak jakaś koincydencja zachodzi - co pokazuje praktyka 
[quote="ushu"]proponuję wyciągnąć kratki nawiewu i jakim szlaufem odkurzyć układ wentylacyjny no i spojrzeć do filtru kabinowego,przerabiałem to i w moim wypadku były to liście [/quote]
Filtr wyciągałem jakiś czas temu, nic szczególnego w nim nie było. Tak czy inaczej niebawem wymienię go na nowy. Liścia nigdzie nie widziałem Rzuciłem temat w ramach ciekawostki... jak to dwie nie mające nic ze sobą wspólnego kwestie potrafią się ze sobą łączyć... :suchy:

Panowie,

Czy ktoś zauważył w swojej Skodzie podobny objaw... U mnie zawsze dłuższym postoju (np. kilkugodzinnym) gdy ruszam to podczas skręcania w prawo dmuchawa wydaje dziwny dźwięk - takie jakby chrobotanie. Początkowo byłem przekonany, że odgłos ten dochodzi z okolic prawego koła, ale prostym sposobem upewniłem się, że to jednak nie koło ani nie zawieszenie, lecz wentylator (gdy go wyłączam jest cisza jak makiem...). O co z tym chodzi? Co ma skręcanie do pracy wentylatora? I to tylko skręcanie w prawo! Po kilku minutach jazdy dźwięk ten zanika zupełnie i powraca dopiero po kolejnym dłuższym postoju...

Pozdr

Notka na temat Sequent24 z perspektywy przeszło roku użytkowania w Fabii z silnikiem 1.4 16V 80KM.

Instalacja spisuje się znakomicie. Przejechałem na niej przeszło 30 tysięcy km. W tym czasie byłem na dwóch przeglądach gwarancyjnych. Z uwagi na fakt, że na początku (pierwszej zimy po założeniu) silnik miał sporadyczne tendencje do gaśnięcia, z pewnym przerysowaniem fakt ten zgłosiłem u instalatorów. Monterzy powiedzieli, że wymienią mi gwarancyjnie wtryskiwacze. Powiedzieli wówczas, że BRC wypuściło jakąś mniej udaną wersję wtrysków, które w ich slangu nazywane są "przejściówkami". Ponieważ producent wie o problemach z w/w partią produktów gwarancyjnie wymienia te wtryski na najnowszą ich wersję - bez większego dochodzenia i analizowania tematu. Mając koszmarne doświadczenia z instalacją Lecho SEC wydawało mi się, że na tych "przejściówkach" Sequent24 działa wyśmienicie. Po wymianie wtryskiwaczy okazało się, że silnik pracuje jeszcze lepiej Gaśnięcie się nie zdarzyło. Trudno tu dokładnie opisać na czym te różnice polegają - to się po prostu czuje  Przyznaję, że nie zauważam teraz zupełnie żadnej różnicy po przełączeniu silnika w tryb zasilania gazowego. Ogólnie rzecz biorąc jestem bardzo zadowolony z BRC i po w/w czasie i przebiegu eksploatacji mogę tę instalację polecić innym forowiczom.

Co do spalania - na pełnym zbiorniku (40 l - efektywnie wchodzi do niego 32 l gazu) przejeżdżam - zależnie od stosunku miasto/trasa - od 380 km (przy jeździe wyłącznie miejskiej), do 460 km przy jeździe pozamiejskiej. Zarówno w jednym jak i drugim wypadku staram się stosować zasady eco drivingu, nie mam też tzw "ciężkiej nogi". Staram się jeździć spokojnie, bez nadmiernego pośpiechu czy wariactwa.

p.s. jeśli ktoś ma tę instalację może warto profilaktycznie wywiedzieć się w jaką wersję wtrysków wyposażono silnik Waszej Skody i sprowokować warsztat, który to zainstalował do wymiany na wersję najnowszą... sposób prowokacji każdy musi znaleźć sam :hyhy:

[b]kris3434[/b] dzięki ogromne! Twoje informacje bardzo przyspieszyły proces podłączania świateł  Rzeczywiście tak jak mówisz - od góry nie da rady niczego zrobić. Ja dostępu do kanału nie mam, ale z pomocą przyszedł lewarek. Biorąc się do połączania świateł dziennych warto zaopatrzeć się w szybkozłączki do odgałęzień, na przykład takie:

[img]http://p.alejka.pl/i2/p_new/52/06/szybkozlaczka-1-2-5-mm-niebieska_0_b.jpg[/img]

Szacun dla tego, kto zdecyduje się na lutowanie na leżąco :hyhy:

Przydadzą się także plastikowe opaski zaciskowe. Dzięki nim z łatwością przytwierdzimy wszystkie przewody, co powinno zapobiec ich uszkodzeniu na skutek drgań.

W kwestii "control boksa" dołączonego do zestawu świateł dziennych NSSC HP510. "Sterownik" ten zapewnia włączenie świateł dopiero po uruchomieniu silnika - po włączeniu zapłonu światła włączają się na ułamek sekundy, a ich definitywny start wyzwalany jest skokiem napięcia towarzyszącym "odpaleniu" maszyny. Super rozwiązanie! Dzięki niemu w zimie przy niskich temperaturach światła nie będą obciążać akumulatora.

Na rynku można znaleźć gotowe zestawy świateł dziennych NSSC HP510 do Fabii 1 po faceliftingu (światła zamontowane w atrapkach). Z uwagi na koszt tychże zestawów, stanowiący ~dwukrotność ceny samych świateł moim zdaniem nie warto przepłacać. "Gołe" światła to wydatek rzędu 180-190 złotych, za gotowca zapłacić trzeba ~350 złotych. Jak kto woli, ale moim zdaniem: nie warto. Do wprawienia świateł w atrapki z zaśpekami w miejscu halogenów użyłem: suwmiarki do wytrasowania otworu, wkrętarki z wiertłem fi 2mm, wysuwanego łamanego nożyka. By światła nie wypadły z atrapek odciąłem piłką do metalu uszy mocowań danych w zestawie ze światłami i wyprofilowałem z nich "wąsy" uniemożliwiające wysunięcie świateł. Teraz obawiać należy się tylko złodziejstwa, bo atrapki dają się niestety wyjmować ze zderzaka bez większego problemu... W załączeniu parę fotek z montażu świateł w atrapach, wskazanie lokalizacji czujnika świateł cofania (dla innych, którzy zdecydują się na samodzielnyc montaż DRL) oraz efekt końcowy po podłączeniu do instalacji

[quote="norbib"]...nie chcę montować dodatkowych elementów świetlnych w zderzaku a wykorzystać do tego światła mijania.[/quote]
Nie wiem czy masz świadomość, że tego typu rozwiązanie są niezgodne z obowiązującymi regulacjami prawnymi. Wydaje mi się, że nie warto ryzykować mandatu oraz problemów z okresowym badaniem technicznym... Albo jeździć w dzień na mijania, albo założyć światła do celu celu przeznaczone - ale wiadomo "róbta co chceta" ("sami w końcu zapłacita") :hyhy:

To o czym pisałem - w wypadku mojego auta (1,4 16V BUD) - jest stuprocentowym ogłosem z pompy paliwowej. Przepustnicy nie słyszę - od strony silnika po włączeniu zapłonu nie dochodzi żaden odgłos.

[quote="TOMUŚ"]Witam ja bym to tak połączył jak na obrazku[/quote]
...tyle że z obrazka nie wynika skąd wziąć 12V po stacyjce... a to jest sednem pytania które zadałem ja oraz kris3434
[quote="TOMUŚ"]Im mniej elektroniki tym lepiej bo niema co się zepsuć i jest tańsze do naprawy - po prostu proste rozwiązania [/quote]
Jak się zepsuje "control box" to będę się martwił. Przypuszczam, że w tym pudełku siedzi po prostu przekaźnik więc podłączenie zgadzałoby się z tym co przedstawione jest na ryrunku - tylko skąd wziąć 12V uruchamiane z klucza?

Jeśli chodzi o obwód radia to pewnie można z niego skorzystać, choć rozwiązanie to nie jest najlepsze, ponieważ napięcie nie jest odcinane po wyłączeniu silnika, a dopiero po wyjęciu klucza. Efekt będzie taki, że na ewentualnym postoju będą się niepotrzebnie świeciły DRL-e. Dobrze byłoby jednak tego uniknąć.

Panowie, proszę o krótką i prostą radę.

Zakupiłem DRL NSSC HP510. Zamontowałem je w miejscu halogenów, których moja Fabia nie posiadała. W zestawie jest tzw control box, który polecają zasilić zza stacyjki. Nie wiem gdzie w komorze silnika można znaleźć kabel, na którym pojawia się 12V po przekręceniu klucza. Podpowie ktoś? Znalazłem w necie przeróżne porady w stylu styki x/y przekaźnika głównego. Nie mam pojęcia gdzie ten przekaźnik siedzi, przypuszczam że gdzieś za włącznikiem świateł. Nie chce mi się rozbebeszać samochodu :cwaniak: potrzebuję info skąd w okolicach silnika "ukraść" 12V dla DRL-i :help:  Drugie 12V (wyłączające dzienne) gdzieś przy kostce lampy można zaczerpnąć, to nie problem.

Panowie,

Czy dorabialiście może sobie światełka w drzwiach - zamiast fabrycznych odblasków? Chodzi mi o to gdzie to najprościej podłączyć, by nie zrobić dużej rewolucji w samochodzie.

Pozdr

Panowie,

Tłumiki robione są różnie przez różnych producentów. Zakładałem końcowy tłumik z Asmetu do Fabii AZE - złączenie ze środkowym na kielich i obejmę/jarzmo. Uszczelnienie połączenia rzecz jasna na pastę. Tydzień temu wymieniałem środkowy w swojej Skodziance z motorem BUD. Przerdzewiał po 4 latach! :zalamany:

Kupiłem tłumik Bosala. Łączony z katalizatorem i końcowym na złączki/tuleje, co widać na fotkach. Tuleje też Bosala. Bardzo solidne. Połączenie uszczelnione pastą do tłumików (CRC). Wszystko działa należycie. Popierdywania nie ma. Rewelacja!

Rozumiem, że do AZE idą [url=http://www.skodaczesci.pl/oferta/czesc.php?id=932]takie świeczki?[/url]

[size=75][ [i][b]Dodano[/b]: 07-10-2011, 17:39[/i] ][/size]
[quote="Tofik"]Eeee... To masz w sumie nowe autko 
Skoda moja walnie za 3 tygodnie 8 lat, a ma dopiero 82,5k km przejechane [/quote]
To autko ojca Kupił je fartem od faceta, który jeździł tą Fabią od większego święta Rzeczywiście wygląda jak nówka... Środek jak z fabryki, podwozie czysciutkie, zero korozji... wygląda jakby niedawno z salonu wyjechała Moja 2 tygodnie temu skończyła 4 lata, przebieg ma ten sam i wygląda na intensywniej używaną

Dzięki. W silniku nic nie dzwoni, zresztą nie za bardzo ma po czym, bo jak napisałem - auto ma ledwie 75 tysięcy zrobione przez 9 lat

Witajcie,

Mój ojciec ma Fabię z 2002 roku, silnik AZE 44kW. Z tego co widzę w postach na FCP jest to motor napędzany łańcuchem. Zatem nie obowiązuje tu zasada wymiany rozrządu co 100 tys lub co 5 lat, jak w większości silników na pasku (?) Podpowie ktoś co w tej maszynie należy wymienić przy przebiegu 75tys?

Pozdr

[quote="wolfmark"]...zauważyłem że podświetlenie tablicy raz świeci raz nie zależy jak mocno zamknę klapę[/quote]
Jeśli masz sedana to wg mnie na 99% winna jest nadłamana wiązka przewodów w gumowym peszlu łączącym klapę z nadwoziem.
[quote="wolfmark"]...a lewe światło mi też czasem gaśnie...[/quote]
Tu sprawa jest gorsza, bo nie komponuje się to z objawami opisanymi powyżej. Chyba, że na włosku wisi przewód od masy. Może stąd te hece... Wydaje się to równie nieprawdopodobne jak zapalanie w mojej Fabii podświetlania deski po otwarciu klapy, ale może u Ciebie też w tym tkwi sęk.

Rozbierz klapę, sprawą wiązkę, wykonaj naprawę - może z tylną lewą lampą sytuacja wróci do normy  W kwestiach naprawy polecam wstawić bardziej elastyczne linki. Fabryczne sztywne są niczym druty - stąd te złamania i towarzyszące im "cudawianki".

jacekpk (@jacekpk)

Informacje o jacekpk

Posty napisane przez jacekpk