Witam,
W mojej świeżo nabytej Fabii sedan padło otwieranie klapy - ot tak nagle, wcześniej objawów żadnych nie było. Jakoś dziwnie zbiegło się to z faktem odmrażania płynu w spryskiwaczach, którego dokonałem wczoraj - płyn się odmroził, ale klapa działać przestała... ??? Niewazne. Naciskanie przycisku nie powoduje żadnej reakcji zamka. Otwieranie drzwi (jak sugerowano w poprzednich postach) zupełnie nie skutkuje. Oświetlenie bagażnika i kabiny świeci się, sygnalizacja niewyłączonych świateł działa.
Według informacji znalezionychw necie zamek w klapie ma swój bezpiecznik i podobno oznaczony jest on nrem 31. U mnie w bezpiecznikach jest karteczka z symbolami i pod 31 jest symbol silnika ("check") tylko że z piorunem. Nie wydaje mi się więc by był to bezpiecznik od zamka klapy - w każdym razie jest cały. Może w mojej wersji (1,4 16v 59kW 2007r) ten bezpiecznik jest pod innym nr-em, możliwe to?
Otworzyłem dziś bagażnik od środka i zdjąłem tapicerkę z klapy. Kostka z przewodami idącymi od mikroswitcha i same przewody nie wykazują oznak złamania - pytanie: jeśli byłby to padnięty mikroswitch to zwieranie na kostce (tej w klapie) powinno załączać zamek (?) Czy te dwa kabelki które wchodzą do zamka od góry (widoczne na zdjęciu) to są przewody od mikroswitcha na klapie, czy jeden to zasilanie a drugi ze switcha. Kabelki idące z klapy mają inne kolory niż te które wchodzą do zamka (tzn ten sam jest tylko brązowy). Jeśli nie to czy zasilanie zamka wchodzi od dołu i żeby się do niego dostać muszę zdjąć cały ten plastikowy próg, tak? A może wystarczy odkręcić dwie śruby mocujące zamek i uda się go wyjąć? z tej progu? Podpowiedzcie żebym nie musiał bez potrzeby rozbierać całego tyłu. Gdzie pomierzyć wartości napięć, na których zaciskach? BARDZO proszę o pomoc :help: <!-- s:help: -->
[size=75][ [i][b]Dodano[/b]: 29-07-2011, 11:55[/i] ][/size]
Przyczyną awarii był oczywiście złamany przewód w gumowym peszlu łączącym klapę z całym nadwoziem. Linki miedziane zastosowane fabrycznie są niesamowicie twarde i sztywne i przy takiej intensywności zginania jaka ma miejsce przy otwieraniu i zamykaniu klapy w sedanie wiązka ta nie ma szansy długo wytrzymać.
Diagnozy usterki można dokonać dosyć prosto we własnym zakresie - nie warto dawać łatwego zarobku warsztatom, a już na pewno nie ASO. W tym celu potrzebny będzie najprostszy multimetr.
[b]1) sprawdzenie klamki -[/b] zdemontować tapicerkę klapy i przykładając końcówki miernika do styków klamki (mikroswitcha) otwierającej pokrywę bagażnika można za pomocą omomierza sprawdzić czy klamka działa. Zamiast omomierza można też użyć funkcji testera diod, który posiada każdy nawet najtańszy miernik - dzięki temu po naciśnięciu klamki powinien pojawiać się sygnał dźwiękowy sygnalizujący zwarcie. Jeśli tak jest to klamka jest OK. Szukamy dalej.
[b]2) sprawdzenie zamka -[/b] w tym celu potrzebny jest dowolny zasilacz o napięciu 12V DC na wyjściu (ja wziąłem zasilacz od jakiegoś rutera ). Należy zdjąć plastikową osłonkę zamka znajdującą się na progu bagażnika, odłączyć kostkę od zamka (by nie podać napięcia do instalacji samochodu), a następnie przyłożyć te 12V do końcówek zamka (biegunowość nie ma znaczenia). Jeśli zamek jest sprawny powinien zareagować odciągnięciem rygla.
[b]3) sprawdzenie wiązki przewodów -[/b] jeśli dwie powyższe czynności nie poskutkowały znalezieniem problem najprawdopodobniej złamał się przewód w gumowej rurce łączącej klapę z nadwoziem. Celu sprawdzenia wiązki użyłem innych niż standardowe przewodów do multimetru - chodzi o to by miały one możliwe jak najostrzejsze końcówki, pozwalające na nakłucie izolacji żył. Po wyjściu z gumowego wężyka żyły rozprowadzone są w klapie do: klamki otwierającej zamek, do oświetlenia tablicy. Z drugiej zaś strony linki po wyjściu z wężyka można znaleźć za tylną lewą lampą, zdejmując osłonkę w bagażniku. Dwie z tych żył idą do zamka, a pozostałe w osobnej wiązce poprowadzone są do przedniej części samochodu. Sprawdzenie żył znajdujących się w gumowym wężyku polega więc na przyłożeniu jednej końcówki multimetru do styków mikroswitcha oraz lampek tablicy, a drugą końcówką należy nakłuć żyły o tej samej barwie na drugiem końcu, czyli za lewym tylnym reflektorem. Tym sposobem bardzo łatwo jest namierzyć która z żył ma przerwę na odcinku między miejscem nakłucia a zakończeniem w klapie (czyli de facto w gumowym wężyku).
W moim wypadku złamany był przewód między klamką (mikroswitchem) a zamkiem. Bagażnik nie miał więc prawa się otworzyć Żeby zabezpieczyć się przed podobnymi niespodziankami w przyszłości wymieniłem wiązkę przewodów na odcinku wędrującym przez wężyk, zastępując fabryczne twarde i mało plastyczne linki nowymi, plastycznymi linkami miedzianymi w izolacji silikonowej. Zanim jednak do tego doszedłem złamaną linkę między klameczką a zamkiem połączyłem za pomocą lutu. Efekt był taki, że po 4 miesiącach pękła inna żyła w gumowym wężyku :zakrecony: tym razem od oświetlenia tablicy rej. Polecam zatem wstawienie linek w izolacji silikonowej - powinny wytrzymać zdecydowanie dłużej. A dla Pepików wielki minus za zastosowanie tak nietrwałych materiałów.