[F1 i F2] Sprzęgło - temat zbiorczy
- 
				
				
				
				
Witam, piszę do was z moim problemem w skodzinie fabinie 1.4 75 KM 2006r. Po uruchomieniu silnika, z wciśniętym sprzęgłem, po jego puszczeniu z komory silnika dochodzą dziwne stuki (stuk można porównać do tego gdy chodzi pusta pralka a jest w niej tylko korek od płynu do płukania, stuki są co jakiś czas - w miarę obrotu bębna i w skodzie mam to samo). Inny objaw jest taki, że jak jedzie się na 5 biegu i puści się gaz silnik zaczyna nagle piszczeć. Co może to oznaczać. Pragnę zauważyć, że skoda ma 94 tyś przejechane - rozrząd i sprzęgło nie było robione. Pozdrawiam 
 Szymon
- 
				
				
				
				
Cześć 
 Sprawdzałeś olej w skrzyni biegów ?
 M.
- 
				
				
				
				
Nie nie sprawdziłem. Dzisiaj jeszcze bliżej przyjżałem się problemowi. Słychać to dziwne pukanie na luzie oraz tak jakby syczenie. Po wciśnięciu sprzęgła i jego przytrzymaniu czyli rozłączeniu silnika i sprzęgła wszystko ustaje. Nie ma syku i pukania. Kiedy znowu puszczę sprzęgło to od razu zaczyna pukać i syczeć. [size=75][ [i][b]Dodano[/b]: 02-09-2011, 17:00[/i] ][/size] 
 Witam ponownie,byłem dzisiaj w ASO, trochę się przestraszyłem jak wziąłem na przejażdżkę szefa serwisu w celu pobieżnej weryfikacji problemu o którym piszę powyżej. 1 opcja to skrzynia biegów do wymiany. 
 2 opcja to łożysko oporowe. Skłaniał bym się bardziej do tego, gdyż jadąc dzisiaj samochodem zauważyłem, że można wyrzucić bieg bez używania sprzęgła. Bieg wychodzi bez żadnego oporu, a wiadomo, przy zdrowym łożysku to powinno ono stawiać opór na tyle silny, że nie będzie można bez użycia sprzęgła biegu wyrzucić. Łożysko oporowe tłumaczyło by też dziwne dźwięki. Co o tym sądzicie proszę o rady.Pozdrawiam 
- 
				
				
				
				
A czułeś w aucie dziwny smród? można też go wyczuć pod maską. Musiałbyś dokładniej opisać całą sytuację żeby coś stwierdzić. - jaką prędkością auto się poruszało jak puściłeś sprzędło.
- czy jak dodałeś gazu to auto od razu reagowało i prężnie przyspieszało ( czy po woli i płynnie- duże obroty silnika a auto jednostajnie przyspiesza)
- sprawdź czy da się zapiszczeć kołami (to test na reakcję sprzęgła - jak auto szarpnie i zapiszczą koła to raczej nie wina sprzęgła)
 
- 
				
				
				
				
Koniec Sprzęgła Skączyła się kładka cierna na sprzęgle Sprzęgło do wymiany na nowe Zaznacz mechanikowi żeby wymienił wysprzęglik to urządzenie które po przyduszeniu Pedała :krzeslem:  <!-- s:D -->  naciska na sprzęgło i je luzuje co powoduję możliwość zmiany biegu tak w skrócie . <!-- s:D -->  naciska na sprzęgło i je luzuje co powoduję możliwość zmiany biegu tak w skrócie .Koszt części nie duży , natomiast samej pracy jest dużo , Wymień wszystko tu nie zaoszczędzisz na dłuższą metę :mur: 
- 
				
				
				
				
no smrodu nie czułem jeszcze sprawdze te trzy uwagi co dostałem od MARKO. [size=75][ [i][b]Dodano[/b]: 02-11-2011, 19:24[/i] ][/size] 
 Sprawdziłem jedno auto rusza powoli i płynnie przy dużych obrotach silnika i bardzo wolno rusza jak czołg i jednostajnie. Myśle że jednak sprzęgło.
- 
				
				
				
				
[quote]Sprawdziłem jedno auto rusza powoli i płynnie przy dużych obrotach silnika i bardzo wolno rusza jak czołg i jednostajnie. Myśle że jednak sprzęgło.[/quote] Czyli na pewno sprzęgło. Jeśli auto nie jest "zrywne" to sprzęgło do wymiany. 
 Także nie męcz auta kolejnymi testami żebyś do mechanika dojechał jakoś i nie uszkodził słoneczka ( niech CI meches dobrze sprawdzi co jest do wymiany - żebyś dwa razy nie wyjmował skrzyni bo koszt spory 300-500zł)
- 
				
				
				
				
czy ktoś wie gdzie można kupić w Łodzi kompletne sprzęgło do Skody Fabii 1.4 16V/75 KM 2003 rok , bedę wdzięczny OCZYWISCIE TANIE MNIEJ NIŻ 400ZL? 
- 
				
				
				
				
http://www.skodaczesci.pl/kontakt/<!-- m --> 
- 
				
				
				
				
A wiec wlasnie sie troche wystraszylem. 
 Podjechalem na parking pod blokiem stałem na odpalonym silniku, w pewnym momencie nie wiem jak to zrobilem...ale zapomniaelm ze mam na biegu samochod i puscilem calkowicie nagle sprzeglo. Samochodem szarpneło i zgasł. Odpalilem go po chwili znowu by sprawdzic czy wszystko jest ok.... i niestety zaczeło cos delikatnie terkotac pod maska, cicho ale slychac czego nie bylo, dzwiek wydobywa sie wlasnie z okolic sprzegla(pod termostatem)... Jestem totalnym debi...ale to juz zostawie dla siebie ;/
 Tak jak wszyscy wyzej opisujecie wciskam sprzeglo i cisza. Nastaje ona zauwazylem na pewnej wysokosci kiedy juz wciskam sprzeglo. Nie musze go wcisnac do konca by bylo kompletnie cicho tylko w pewnym momencie stukot znika.
 Sugerowac sie problemami kolegow i stawiac na łozysko dociskowe sprzegla ?
 Prosze o pomoc ;/
- 
				
				
				
				
Niczemu to nie zaszkodzi i moge z tym jezdzic poki co ? Przejechalem sie potem zobaczyc czy normalnie sie jezdzi, oprocz tego ze troche postukuje to skrzynia biegów chodzila normalnie : 
- 
				
				
				
				
Bardziej bym powiedział łożysko oporowe , one daje takie odgłosy od nawet czasem specyficznego popiskiwania po rzężenie , dzwonienie po naciśnięciu pedału sprzęgła tarcza , że tak się wyrażę się na nim opiera dociskając je i wtedy kasują się jego luzy . Póki co nie ma się co martwić chyba żeby odgłos zaczął się nasilać a może odgłos był już wcześniej tylko teraz przewrażliwiony nasłuchiwałeś i wychwyciłeś owy dźwięk ?. 
- 
				
				
				
				
a u mnie jest właśnie tak że jak do końca docisnę sprzęgło, to przy końcu docisku coś mi skrzypi... Co może być tego obawą? Wszystko na razie chodzi w porządku  <!-- s:) --> <!-- s:) -->
- 
				
				
				
				
To może być wysprzęglik , jak kilkakrotnie byś wciskał szybko pedał to też skrzypi ? Spróbuj wciskać powoli ale ruchem jednostajnym a później szybko ale też ruchem jednostajnym czy dźwięk będzie taki sam ? 
- 
				
				
				
				
[quote="DIABOLO75"]Bardziej bym powiedział łożysko oporowe , one daje takie odgłosy od nawet czasem specyficznego popiskiwania po rzężenie , dzwonienie po naciśnięciu pedału sprzęgła tarcza , że tak się wyrażę się na nim opiera dociskając je i wtedy kasują się jego luzy . Póki co nie ma się co martwić chyba żeby odgłos zaczął się nasilać a może odgłos był już wcześniej tylko teraz przewrażliwiony nasłuchiwałeś i wychwyciłeś owy dźwięk ?.[/quote] Własnie nie bylo  opisałem sytuacje po ktorej zaczelo terkotac kilka postow wyzej opisałem sytuacje po ktorej zaczelo terkotac kilka postow wyzej Teraz jakos nie przykladam do tego uwagi wiekszej Teraz jakos nie przykladam do tego uwagi wiekszej jest ok jest ok Jezdze Jezdze <!-- s:) --> <!-- s:) -->
- 
				
				
				
				
Mam drobną zagadkę w mojej Fabii 1.4 TDI, prawie wszystko jest Ok, jeżdząc od czasu do czasu odczuwam że pedał sprzęgła bierze niżej, 
 przyjmijmy że standard brania na 3/4 puszczenia pedału to odnoszę wrażenie ze sporadycznie podczas jazdy i redukcji biegów gdy wciskam pedał bierze mi na 1/2
 nigdy nie odczułem tego objawu podczas postojuCzego się spodziewać ???????? 2007r. BNV 
- 
				
				
				
				
Przejechałem już kilka km. obserwując objaw niskiego sprzęgła - pedału sprzęgła, zauważyłem że problem pojawia się gdy skręcam w prawo na łukach i dokonuję redukcji biegów 
 Wnioskuje że siła odśrodkowa przesuwa mi na samoregulacji łożysko sprzęgłowe i dlatego sprzęgło mam niskieTak to sobie wytłumaczyłem :padam: <!-- s:padam: --> 
- 
				
				
				
				
U mnie sprzęgło działa tak: 0 - podłoga 
 1 - nic się nie dzieje
 2 - nic się nie dzieje
 3 - nic się nie dzieje
 4 - nic się nie dzieje
 5 - nic się nie dzieje
 6 - nic się nie dzieje
 7 - spadają obroty silnika
 8 - auto zaczyna powoli ruszać (początkowa faza pół sprzęgła)
 9 - auto jedzie (końcowa faza pół sprzęgła)
 10 - maksymalne wychylenie pedału sprzęgłaProblem odkryłem jeżdżąc ostatnio do pracy nową Hondą ojca. Tutaj sprzęgło działa już od 1/2 wysokości. Uwagi: 
 Sprzęgło nie ma żadnych uślizgów (testy z trójką, piątką - auto gaśnie, gwałtowne wciśnięcie gazu na 5-tce - obroty nie skaczą do góry, a auto przyspiesza, generalnie te wszystkie lamerskie testy drogowe sprzęgło przechodzi jak trza), pedał działa idealnie płynnie w całej długości skoku. Jest miękki, nie sprawia oporów, operuje się nim naprawdę przyjemnie. Nie występuje efekt elastyki po wrzuceniu biegu, w sensie, że po prostu czuć od razu gwałtowne walnięcie w plecy po zmianie biegu przy 5000 RPM (np. z 2 na trójkę). Wkurza tylko wysokość brania. Jest to normalne, czy raczej powinienem się przygotowywać do wymiany?
- 
				
				
				
				
Hmm... uspokoiłby mnie ktoś.  
- 
				
				
				
				
podaj jeszcze kolego silnik, rocznik, przebieg. Jeśli posiadasz autko od nowości i zawsze tak było (a z tego co piszesz to sprzęgło pracuje prawidłowo) to nie ma się czym martwić. W różnych autach sprzęgła różnie się zachowują - dużo zależy od konstrukcji sprzęgła i zastosowanych materiałów (inaczej zachowują się sprzęgła spiekowe, półspieki i inne wynalazki, a różnice są znaczne w odczuciach. Tak samo sprawa ma się w sprzęgłach z kołem dwumasowym do jednomasy ). Jeżeli wszystko działa jak należy to wg mnie nie ma co się doszukiwać awarii tylko po tym, że w innym samochodzie sprzęgło chodzi inaczej. Po za tym jak coś się zacznie dziać to na pewno to odczujesz wyraźnie.