Czyli mechanik przy wymianie nie przesmarował styku łapy z wysprzęglikiem i łożyskiem wyciskowym. <!-- s;) -->
Zerowa to awaria - nie ma się czym martwić. Rozwiązanie nie jest trywialne w przypadku łożyska wyciskowego, bo trzeba ściągać skrzynię. Jeżeli chodzi o wysprzęglik - wystarczy nawalić smaru w zagłębienie w łapie, w które wetknięty jest trzpień/bolec wysprzęglika. Proste.

Niestety nie taka cisza... Gwizd/świst wydobywa się z tłumika między 3000-4000 RPM. <!-- s:( --> No nic jutro reklamacja.

Czujnik temperatury do wymiany. <!-- s;) --> Po co się męczyć w jakieś diagnozy itp. Przecież to znany problem z silników BBY/BBZ/BKY/BUD etc.

Hmm... u mnie jest tak samo.

Założyłem BOSAL-a. Wszystko gra i jest ciiiiisza. <!-- s:P -->

Nie wiem czy wiesz, ale ten temat nie dotyczy silników 1.4 16V/16[color=#FF0000]V[/color]

No i sam właśnie doświadczam rasowego brzmienie auta. Zaczyna się mniej więcej od 1800 RPM... <!-- s;) --> Za chwilę wyjazd na urlop - tłumikarz mówi, żeby poczekać, aż tłumik straci szczelność...
Co polecacie do silniczka BKY? Zależy mi na ciszy.

Za to padnie Ci kiedyś pierwszy katalizator (całe szczęście... jest wymienny, nic nie trzeba ciąć i spawać). <!-- s:D --> Tak więc coś za coś.

[quote="emmjot"]To jak to jest z tymi silnikami BKY, problem z odmą jest wnich rozwiązany czy nie?[/quote]

Rozwiązany.

Czyli jest on po prostu schowany głębiej? Aż oblookam. W sumie u mnie samo jakoś ucichło jak pobawiłem się tym plastikowym "wspornikiem".
Dzięki za wyjaśnienie sprawy.