Witaj na forum Fabia Club Polska

[F1] Czy warto instalować gaz?

Temat utworzony · 43 Posty · 10151 Wyświetlenia
  • [quote="nowynh"]dowiadywałem się wczoraj o ceny instalacji to Mexol na mogilskiej za BRC liczą 2600, a w innym punkci LANDI RENZO 3500 ;/. Macie jakieś sprawdzone miejsca gdzie można zagazować fabie ?[/quote]
    Ja mam, ale we Wrocławiu 🙂 <!-- s:) -->

  • [quote="szymek krusz"]a najważniejsze i tak jest odpowiednie wyregulowanie instalacji, nie patrząc na producenta/dostawce części.[/quote]

    Słusznie, choć nie do końca. Równie istotne jest właściwe dobranie podzespołów, bo inaczej gazu nie wyregulujesz. Jak masz za słaby reduktor, to nie ma sily, żeby dobrze działało.

    Gdybym miał sobie obecnie instalować gaz (i miałbym Fabię z 2004 roku lub młodsze), to zainstalowałbym STAG 300 premium - ma fajną opcję samodzielnego dostrajania na podstawie bezpośrednich danych z ECU.

    EDIT
    W Krakowie montaż na Zbożowej 2, ale strojenie już samodzielnie (panowie widać nie mają czasu lub nie wiedzą, jak regulować instalacje).
    Tylko upewnij się, że lambdę podpięli pod sterownik gazu.

  • [quote]Płacimy oczywiście za samą instalację – ale to koszt jednorazowy. Do tego dochodzą koszty eksploatacyjne i jest to długa lista:

    • co rok obowiązkowe „dodatkowe” badanie techniczne na Stacji Kontroli Pojazdów,
    • co 15 tys. km lub co rok regulacja instalacji LPG,
    • co 15 tys. km (czyli 2 razy częściej niż w przypadku benzyny) wymiana świec i przewodów wysokiego napięcia (jeśli występują),
    • co 45 tys. km lub co 3 lata czyszczenie reduktora,
    • co 45 tys. km lub co 3 lata wymiany membrany reduktora,
    • co 10 lat wymiana butli na propan-butan (lub jej ponowna legalizacja).[/quote]
      Czy w przypadku naszych Fabii jest dokładnie tak samo?

    [quote][b]Dobra regulacja to podstawa[/b]
    Dobrze wyregulowana instalacja LPG będzie dostarczać do cylindrów około 10-30 procent więcej gazu niż aparatura wtryskowa benzyny. Jeśli silnik na benzynie spala 10 litrów na 100 kilometrów, to na gazie może zużywać nawet 13 litrów propanu-butanu. To zjawisko NORMALNE. Często spotyka się "fachowców" którzy kierując się chęcią jeszcze większej oszczędności ustawiają mieszankę gaz-powietrze tak ubogo (niska zawartość gazu LPG), że auto faktycznie pali kilka litrów gazu mniej. W ten sposób jednak temperatura spalania jest jeszcze wyższa, a silnikowi będzie jakby brakować mocy.

    Gaz LPG jest mniej kaloryczny, zatem do utrzymania parametrów spalania potrzeba go więcej. Jeśli silnik spala tyle samo gazu co benzyny to pewne jest, że poważnie odbije się to na jego trwałości. Normalny jest też nieduży spadek mocy na wysokich obrotach. Wbrew obiegowej opinii nie będzie on jednak większy niż 10%. Warunkiem jest dobra regulacja, którą trzeba przeprowadzać zawsze przy analizatorze spalin.[/quote]

    http://eksploatacja-auta.wieszjak.pl/lpg/272593,Jak-LPG-wplywa-na-zuzycie-silnika-jak-powinna-byc-wyregulowana-instalacja-gazowa.html<!-- m -->

  • pierwszy cytat :
    przegląd tak, regulacja - niekoniecznie, wymiana świec co 30-45 kkm , czyszczenie reduktora ? - nie wiem. kiedyś w II-gen. były membrany, może do tego autor sie odnosi ? mi membrana pękła po 70kkm ( fiat SC)
    butla - lepiej wymienić.

    [b]seven[/b], weź pod uwage, że analizator spalin też musi być skalibrowany. to też kosztuje . ja miałem robioną kalibracje ukłądu na podstawie odczytów sond lambda ( w OII) .
    czy gaz jest mniej kaloryczny ? tego nie wiem, auto jeździ tak samo na LPG i PB bez spadku mocy.

  • Kwestia kaloryczności gazu - dodam, że w jednostce objętości. Benzyna jest zwyczajnie gęstsza. Stąd potrzeba więcej gazu o ok. 15 - 20%. Z drugiej strony LPG ma większą wartość oktanową.

    Weź jeszcze pod uwagę, że proporcje pomiędzy propanem, a butanem mogą się różnić na stacjach, a już na pewno masz różne mieszanki na zimę i lato. W zimie dają więcej butanu. Jeden gaz ma większą "odporność" na niskie temperatury, drugi ma większego "powera".

  • [quote="zlloty"]Weź jeszcze pod uwagę, że proporcje pomiędzy propanem, a butanem mogą się różnić na stacjach, a już na pewno masz różne mieszanki na zimę i lato. W zimie dają więcej butanu. Jeden gaz ma większą "odporność" na niskie temperatury, drugi ma większego "powera".[/quote]
    zgadza sie co do proporcji gdzyż PN nie określa jednoznacznie wartości tylko podaje zakresy, a róznica w cenie na stacji LPG wynika właśnie z tych proporcji.
    pamiętam, że kiedyś w Bytomiu była stacja LPG, jak na niej zatankowałem swoje byłe SC, to ten samochód wtedy wogóle nie jechał.... ale jak zrobiłem regulacje na tym gazie a później zatankowałem na sieciowej stacji - to był czad 🙂 <!-- s:) -->

  • Jeśli o Kraków chodzi - moją instalkę w Audi mają pod opieką Chłopaki z http://www.geg.vel.pl/<!-- m -->

    Wymieniali mi wtryski, robili regulację - instalacja działa bezproblemowo, spalanie w mieście 12 trasa <9 (silnik 1,8, Audi A4) - jeden z pracowników zakładał mi instalację, pracując jeszcze wtedy na Makuszyńskiego, niestety Panowie z Makuszyńskiego aktualnie są ciężcy we współpracy.

    Tak więc myślę, że spokojnie mogę polecić Chłopaków z GEGa, z Huty niedaleko i znają się na rzeczy, regulację przeprowadzają jak Bozia przykazała - wykonując jazdy próbne - w moim przypadku z właścicielem, co dodatkowo pozwala dostroić instalkę pod konkretnego klienta. Nie ograniczają się - jak coponiektórzy gazownicy - do autokalibracji.

  • Jak ktoś chce kalibrować STAGa (IV gen) w Krakowie, to mogę dopomóc. Listwy Valteka też mogę przeczyścić/zregenerować. Oczywiście nie na zasadzie królika z kapelusza, tylko pokazuję i objaśniam, co i jak.

  • A jest jakiś magik na forumz warszawy bądź okolic? 🙂 <!-- s:) -->

  • ja do 1.4 8V będę zakładał zwykłą instalację
    a im później założysz gaz tym dłużej będziesz jeździł na paliwie po blisko 6 zł

  • No i stało się w poniedziałek zagazowałem moją skodzinkę 🙂 <!-- s:) -->
    Przejechane dopiero 200 km na gazie ale ogólne wrażenia pozytywne. Instalacja BRC SEQUENT 24 zawór tankowania w zderzaku , przełącznik w zaślepce obok podgrzewania tylnej szyby i innych pierdół.
    Co do spalania to jeszcze nie skończyłem butli , ale 3 kropki już na przełączniku już zgasły 😜

  • Regulacja instalacji ma oczywiście wpływ na spalanie, ale ważna jest również kondycja silnika.
    W mojej fabii już jak kupiłem , była uszkodzona sonda lambda przed katalizatorem.
    Silnik był ospały i więcej palił, ale to wyszło dopiero po wymianie na nową, gdy poczułem różnicę.

    Kontrolkami na wskaźniku poziomu gazu nie ma co się sugerować. U mnie czerwona kontrolka zapalała się na stałe a przejeżdżałem jeszcze 200 km w trasie 😉 Prosiłem o wyregulowanie tego wskaźnika, to nic nie pomogło. Trzeba bardziej patrzeć na przejechane km od tankowania lub mieć benzyny sporo, aby po wyjechaniu gazu nie stanąć w polu. Poza tym i tak zaleca się, aby jeżdżąc na LPG mieć w baku około 1/2 zbiornika noPB. Tak przy okazji 😉 <!-- s;) -->

  • mi mechanik mówił że główny błąd mam z adaptacja sterownika czy jakoś tak 😜 , analiza spalin w normie , napięcie na sondach w normie ,spalanie w mieście w granicy 7-8,5l ,z tego co mówił mechanik. Ostatnio raz się świeci kontrolka a raz nie, przez dwa dni ostatnio się nie świeciła 😜
    Ja jak podłączałem pod kompa to wyskakiwało mi :
    17559 Regulacja długoterminowa 1 strona 1 - poza granicą - mieszanka za bogata
    brak osprzętu / nie związany ze sprzętem
    17586 Podgrzewana sonda lambda 1 strona 1 - wyjście - przerwa
    brak osprzętu / nie związany ze sprzętem - BŁĄD SPORADYCZNY
    17604 Podgrzewana sonda lambda 2 strona 2 - zły prąd podgrzewania
    brak osprzętu / nie związany ze sprzętem - BŁĄD SPORADYCZNY

    17559 Długoterminowa adaptacja składu mieszanki 1, bank 1- mieszanka uboga (below lean limit)

    17586 P1178 44B2 Sonda Lambda HO2S 1, bank 1> zasilanie pompy paliwa - otwarty obwód

    17604 P1196 44C4 Sonda Lambda HO2S 1, bank 1, obwód grzałki (EOS, przewody)

  • Mi w serwisie nie potrafili powiedzieć jednoznacznie, że sonda jest uszkodzona.. bo niby działała ale jakoś dziwnie.
    Jeździłem z nią 3 lata.. dopiero diagnosta na badaniu okresowym sprawdził spaliny i wyszło, że mieszanka za bogata. Powiedział, że mam prawdopodobnie uszkodzoną sondę lambda. Wymieniłem na nową oryginalną i silnik odżył i spadło spalanie 🙂 <!-- s:) -->

  • Witam forumowiczów, podpinając się pod temat. Czy warto instalować gaz? Krótko jeśli robisz mało kilometrów i wiesz że auta nie bedziesz miał na dlużęj - nie, w drugą strone - tak. Od instalacji sekwencji BRC Sequent 24.11 za 2800 zł zrobiłem jakieś 6 tys km, wnioski żadnych zmian jęśli chodzi o utrate mocy. Zalety - cena gazu. Spalanie na gazie o jakiś 1 l więcej a niżeli na benzynie, oszczędność na dlugich odcinkach Wady: silnik musi się nagrzać do odpowiedniej temperatury (40-50 stopni) żeby przeszedł na gaz u mnie do 3 min w zależności od temp początkowej. W zimie właczam silnik szybki skrobie wymiote ze nsiegu i juz jest na gazie. później do 5 s (gdy zgasisz silnik i odpalisz na nowo), a więc jeśli pokonujesz bardzo krótkie trasy to nie opłacalne, W baku min 1/4 zbiornika paliw, brak benzyny moze doprowadzić do uszkodzenia pompy i wtrysków. 2 lata gwarancji.
    Przy moim założeniu gaz powinien się zwrócić po 10 miesiącach, a później koszty na pół. A jak to była co 15tys i 30 tys wymiana fitrow, pierwszy okolo 150 zł a kolejny troche droższy cena do przypomnienia
    Na koniec krótko mam gaz, i co? Nic samochód jeździ nie gaśnie nic. Moc bez zmian. Decyzja przy w/w założeniach,

  • Jeżeli chodzi o opłacalność gazu, to chciałbym zwrócić uwagę na jeszcze jeden aspekt, który może pomóc w podjęciu decyzji. Dla mnie jest to komfort psychiczny.

    Jeżdżenie na gazie jest około połowę tańsze niż jeżdżenie na benzynie (nawet uwzględniając nieco większe spalanie LPG). Ja w mojej Fabii 1.4 MPI spalam około 8l w trasie i 10 na autostradzie (przy dość ostrej jeździe 150~160 km/h). Gdyby przeliczyć to na spalanie benzyny, to żeby uzyskać taki sam koszt, samochód musiałby spalać 4.5-5 l a takie wyniki osiągają nowe samochody przez kilka pierwszych lat eksploatacji.

    Gdybym nie miał założonego gazu, to z pewnością nie jeździłbym tak dynamicznie cały czas pamiętając o tym jak droga jest benzyna a co za tym idzie nie czułbym takiej radości z podróżowania. Na LPG nie mam tego problemu a każda kolejna wizyta na stacji kończy się coraz lepiej, bo LPG jest coraz tańsze 🙂 <!-- s:) -->

    Dlatego ja długo nie kalkulowałem, czy to mi się opłaci. Nie ważne czy instalacja zwróci się mi po roku czy po dwóch, bo nie ma to dla mnie znaczenia. Poza tym mając taki silnik 8V gaz to jedna z jego większych zalet 😉

    Pozdrawiam i zachęcam do gazu.

  • Ja też na początku myślałem że olej taki drogi to będę spokojnie jeździł 😉 <!-- s;) -->

  • W mojej Fabii 1,4 MPI 68KM trzy tygodnie temu założyłem instalację firmy LPG tech z wtryskiwaczami HANA zapłaciłem 2700zł, zero spadku mocy po instalacji. Zbiornik 45l, dzisiaj zatankowałem prawie 39l. Spalanie benzyny przed instalacją wynosiło 8,2l w tym sporo jazdy w mieście.
    Spalanie LPG wyszło 9,5l tak samo sporo jazdy w mieście, dodatkowo jakoś tak dynamiczniej się jeździ, na większych obrotach bo już cena paliwa nie przeraża. Myślę, że zdecydowanie warto było w tej konkretnej Fabii zainstalować LPG.

  • Ja zagazowałem samochód w październiku 2012 i dalej utrzymuję zdanie, że to był dobry krok. Instalacja Stag Eco+, butla 40 litrów. Po mieście jeżdżę rzadko, na trasie spalanie przy 120-130 km/h utrzymuje się na poziomie ok. 8.5 - 9.5 litra LPG, oczywiście mógłbym spalić ok. 5 litrów benzyny jadąc 90 km/h, tylko że to nie jazda a męczenie się i ciągłe spoglądanie na średnie spalanie wg komputera. Do gazu może nie był bym przekonany gdyby nie to że moje poprzednie auto też było zagazowane, a przy zabawach z RWD paliwo szybko znikało 😛 <!-- s:P --> Nie jestem ani ekspertem ani znawcą, ale wystarczy mieć podstawową wiedzę w temacie i można jeździć bez obaw. Oczywiście, słyszałem już komentarze typu "zagazowałeś kosiarkę, to już wogóle nie będzie jeździć " albo "gaz dla ubogich"... za kasę, którą dodatkowo musiałbym zostawić na stacji wolę przeznaczyć na coś innego.

  • [quote="Vlido"]słyszałem już komentarze typu "zagazowałeś kosiarkę, to już wogóle nie będzie jeździć "[/quote]

    Tak mówią osoby które albo nie miały doczynienia z LPG i powtarzają plotki, lub zainwestowały w najtańszy możliwy zakład w którym są fachowcy teoretyczni nie mający większego pojęcia o tym co robią.

    Ja miałem dwa auta z LPG i niczym nie ustępowały wersjom bez LPG dzięki prawidłowo zamontowanej i wyregulowanej mieszance.