ryssni - poszukaj materiałów na temat uszczelniania tylnych drzwi. Gdzieś jest opisówka ze zdjęciami, jak je rozmontować.
zlloty (@zlloty)
Informacje o zlloty
Posty napisane przez zlloty
-
-
[quote="kapi"][quote="luk1985"]pierw rozkręce licznik moze tam cos zostało przerwane albo cos w tym stylu[/quote]
jak nie masz co robić to prosze bardzo - zobacz czy diody sa na swoich miejscach<!-- s;) -->
[/quote][quote]
no i zrobiło się tak jak mówiłem czyli poprzedni właściciel zakleił diodę by nie było widać usterki
[/quote]Tak oto opadła mi kopara w poniedziałek rano... Kapi to jakiś fabiowy Mistrz Jedi
-
Ostatnio przy wymianie pompy wspomagania kierownicy podzieliłem stan licznika przez ilość roboczogodzin (odczyt z VAGa), wyszło mi 50. Czyli ilość rbh * 50 km/h dawało przebieg. Po wymianie pompy licznik rbh był wyzerowany, wnioskuję więc, że ta wartość zapisana jest w sterowniku wbudowanym w pompę.
Gdy odłączałem akumulator, ilość rbh nie reserowała się, więc domyślam się, że jest zapisana w pamięci trwałej. Tyle z moich obserwacji. -
Czy jak masz resztkę paliwa w baku to świeci sie rezerwa? Jeśli wskaźnik ani drgnie, nawet po odłączeniu prądu, to na mój gust fizycznie się przyblokował.
-
A sprawdź, czy nie masz tłustego osadu w zbiorniczku wyrównawczym płynu chłodzącego. Ostatnio mechanik tłumaczył mi, że jak uszczelka pod głowicą robi się nieszczelna, to do układu chłodzącego dostaje się olej i zatyka czujniki płynu chłodzącego (mówił o czujniku płynu, ale czujnik temperatury pewnie też może zatkać).
-
Zmierz wewnętrzną średnicę bębna. Jeśli będzie powyżej 201 mm, bębny do wymiany (granica zużycia). Jeśli to nie bębny, to sprawdź cylinderki.
Ostatnio miałem podobny problem - ręczny słaby, choć wysoko zaciągany, ogólnie tyle hamulce słabe. Okazało się, że cylinderki były zapieczone, jeden puszczał płyn hamulcowy. Pojechałem do mechanika, wyczyszczone z płynu, wymienione cylinderki, wyregulowane wszystko i od tego czasu działa jak złoto.
-
Jeśli nie chcesz wydać 1600 zł, to weź ok. stówkę i prędziutko do mechanika. Wymontuj pompę wspomagania, która na 98% będzie w plastiku. Pod plastikiem jest ok 1cm gąbka, która doskonale trzyma wilgoć (idiotyzm konstrukcyjny). Wywal ten plastik i gąbkę (obecnie sprzedawane pompy są już bez tego "cudu"). Ja miałem podobne problemy w maju, brak wspomagania zaraz po odpaleniu, parę dni bez wspomagania i wróciło do normy. Dwa tygodnie temu niestety padła pompa na amen i trzeba było wymieniać.
Usunięcie gąbki powinno wydłużyć czas życia pompy, zwłaszcza przy przymrozkach. O ile? Nie odpowiem Ci, ale koszt z pewnością mniejszy, niż nowa pompa.Nie masz w okolicy nikogo z VAGiem? W razie czego można samodzielnie kupić kabelek Viakena (innych nie bierz, bo są drozsze i nie działają z VAGiem) za ok 80 zł i pobawić się w diagnostyka.
A, przez ostatni tydzień swego żywota moja pompa jakby głośniej chodziła.
i jeszcze jedna wskazówka - nie dokręcaj kierownicy do oporu - normalnie pompa pobiera ok 1,1 A, gdy koła masz maksymalnie skręcone, pobiera 5 - 6 A, co przy fakcie, iż nic nie pompuje (koła sa skręcone, kierownica nieruchomo) daje pompie solidnie w kość. Wystarczy ciut poluzować kierownicę i jest ok.
-
macieq >> wyszukiwarka prawdę ci powie. "mrugające światła". Ewentualnie wpisz hasło "wiązka" - wyraźnie masz przebicie na przewodach. Kontrolka pasów bezpieczeństwa w tych fabkach może być włączona za pomocą VAGa, ale i tak świeci jedynie informacyjnie (brak czujników) przez 5 sekund od odpalenia. Zrób wiązkę, powinno pomóc.
WZÓR >> potrzeba więcej szczegółów, a mianowicie:
- czy akumulator dobry (odpala bez problemu) - jak słaby, to komp automatycznie wyłącza wspomaganie
- czy ktoś coś robił przy pompie wspomagania?
- czy wspomaganie "padło" po odpaleniu auta, czy w trakcie jazdy?
- VAG - błędy?
- VAG - wspomaganie kierownicy (kanał 44), wartości bloków pomiarowych - bloki od 1 do 4, poszczególne pola.
Profilaktycznie zacznij zbierać 1600 zł na nową pompę. Wiem, boli.
-
No i dupa zbita :rozpacz:
(najprawdopodobniej) sławetna wiązka zrobiła wielki come back i wspomaganie kierownicy padło na amen, obwieszczając swój stan kontrolką i błędem 566. W Pogwarancyjnych pierwszy możliwy termin to wtorek lub środa :przestraszony: <!-- s:przestraszony: --> Jeśli ktoś ma jakiś pomysł, jak przywrócić wspomaganie do soboty, to byłbym szalenie zobowiązany!
-
Również postaram się zjawić, jeśli nic nie wypadnie (a nie powinno). Oczywiście poproszę zestaw naklejek (białe napisy, jeśli można). Do zobaczenia!
-
Ostatnio miałem okazję posłuchać sobie radyjek na "ściance". Parę wniosków:
- jeśli chcesz kupić radyjko do 200 zł z full wypas bajerami, to nie oczekuj cudownego dźwięku. Bas szmatławy, brak mięsistości, dźwięk brzmi jak "po spraniu kolorów". Sprawdziłem ok. 10 radyjek, wszystkie podobnie.
- wybór był między JVC (popularne obecnie 411-stki), jakiś Pioneer i porównywalny cenowo Kenwood 4404. Z tych radyjek JVC grało wg mnie naładniej, tuż tuż za nim był Kenwood, Pioneer odstawał. Za to JVC, jak na mój gust, ma kompletnie zryty i niepraktyczny desing, Pioneer jeszcze ujdzie, Kenwood - klasyczne umieszczenie guzików, wygodne. Koniec końców zdecydowałem się na Kenwooda, gdyż:
- brzmi nieźle,
- nie trzeba być mistrzem Braila, żeby znaleźć stosowny przycisk, wszystko jest pod ręką,
- ma USB i CD (choć raczej mało z niego korzystam), jeszcze jakiś AUX się znajdzie
- podświetlane na zielono, żadnych tam niebieskich latarni morskich.
Dodatkowo do radyjka kupiłem mikro pendrive 8 Gb (100 zł na allegro), wystaje 3 mm z radia, więc nie ma ryzyka przetrącenia, wyrwania, itp.
Z całego zestawu jestem bardzo zadowolony, jednego mi tylko brakuje - losowego odtwarzania wszystkich utworów na pendrive (można tylko "szuflować" utwory w danym folderze), co mają wyższe modele. Niemniej możliwość wyboru katalogu jakoś łagodzi ten mankament.
No i oczywiście + 25 zł za listewkę maskującą po demontażu fabrycznego MS 202.
EDIT
no i +20 zł za separator antenowy.Trochę off-top wyszedł, niemniej idea ta sama.
-
Ja musiałem tunel między siedzeniami zdjąć, żeby podciągnąć linki. Czyli trzeba wyjąć z tyłu wnękę (popielniczkę?), odkręcić trzy
Przy okazji okazało się, że prawa jest luźniejsza, niż lewa. Dodatkowo na przeglądzie mechanik regulował hamulce w bębnach - odkręcił jedną śrubę i grzebał w bębnie śrubokrętem. Gdzieś tam mi się przewinęło w instrukcji serwisowej, że ma to związek z regulacją ręcznego.
-
Biorąc pod uwagę, że na oryginalnym zderzaku mam "zęby" od zbyt wysokiego krawężnika, bałbym się coś tak niskiego zakładać.
-
[quote="MirekS"][b]Rubin85[/b]
W Twoim silniku nie jest przewidywana wymiana przez skodę, wymienia się wtedy jak będzie się głośno łańcuch tłukł.[/quote]W mojej, serwisowanej przez poprzedniego właściciela w ASO, łańcuch był wymieniany koło 60k km.
-
[quote="Rubin85"]To jest 1.4MPI 68KM sedan 2002r[/quote]
Jak w kwietniu pierwszy raz wsiadłem do mojej Fabki (dokładnie taka sama), to też był problem z biegami - wchodziły ciężko, albo wcale. Po kilku tysiącach km na trasie problem ustał, teraz wchodzą ładnie, może raz na tydzień blokuje się jedynka. Myk polegał na tym, że wcześniej autko służyło tylko do jazdy po mieście.
Dodatkowo zauważyłem (a przynajmniej tak mi się wydaje), że jak lekko puszczam sprzęgło przy wrzucaniu biegu, to skrzynce się to podoba*.-
- jak pisałem, to moje subiektywne odczucie.
-
-
Wiedziony Twoim opisem dźwięku zastanawiam się, czy to czasem nie koło ociera o nadkole?
-
Fajnie było Was zobaczyć, choćby na chwilkę
<!-- s:) --> Niestety byłem po trasie Gdańsk-Kraków i nie mogłem zostać dłużej. Niemniej następnym razem obiecuję poprawę!
-
Nie wiem,czy to pomoże, ale zanim zacząłbym cokolwiek wymieniać (koszty!), spróbowałbym wyczyścić wtryskiwacze za pomocą odpowiedniego preparatu wlewanego do baku z benzyną (koszt ok 20 zł) i trochę na tym pojeździł.
Podpinałeś VAG'a?