Teraz obszyje skórą i będzie jak firmowa!
zlloty (@zlloty)
Informacje o zlloty
Posty napisane przez zlloty
-
[color=#87CEFA]Nie polecam podciągać linki na nakrętce, ponieważ w razie niesymetryczności zużycia uchwyt linki ("huśtawka" na nakrętce) będzie się odchylał i ręczny będzie brał nierówno. Serwisówka zaleca regulację na bębnach.[/color]
"Zabawa" z regulacją na bębnach to kwestia max 10 minut przy odrobinie wprawy, żadnej wielkiej filozofii.
EDIT
Zwracam honor. Sprawdziłem w serwisówce i z ciekawości rozkręciłem bębny. O co więc chodzi?
W bębnach są regulatory, czyli trzpień na sprężynce, którego zadaniem jest dociskanie szczęk, by były jak najbliżej bębna. Rzecz w tym, że jeśli sprężynka jest za słaba (albo regulator generalnie nie chce się zsuwać), to odległość pomiędzy szczękami a bębnem jest coraz większa, przez co pedał hamulca niżej chwyta i ręczny później łapie. Cała idea polega na tym, by odkręcić śrubę koła i za pomocą śrubokręta zsunąć regulator niżej, by docisnął szczęki.
W serwisówce regulacja ręcznego jest za pomocą nakrętki przy dźwigni hamulca. -
W sumie faktycznie powinienem był zacząć od bezpieczników.
Bezpiecznik 68 (dmuchawa) i 32 (tylna wycieraczka) podłączone są wspólnie do złącza dodatniego 75x (A34) (przewód czerwono-czarny). Wiązka ta idzie (w stronę akumulatora) do przekaźnika (o ile się nie mylę) 11 (J59), a dalej czerwonym przewodem do rozdzielacza przewodowego do zacisku 30 za tablicą rozdzielczą z lewej strony.
Czyli przekaźnik do sparwdzenia.
-
Podepnij VAGa, sprawdź lambdę. Przyrost mocy i wysokie spalanie sugerują zbyt bogatą mieszankę. Sprawdziłbym też tzw. lewe powietrze, czyli:
odkręć plastik z silnika (dwie nakrętki 10, jedna pod logo skody, druga pod zaślepką w prawym, górnym rogu - może być konieczność przytrzymania śruby od dołu drugą dziesiątką).
Prześledź, jak leci powietrze do silnika (wlot, filtr powietrza, dolot do przepustnicy, itd.)
Zapal silnik
Zapal papierosa i przejedź nim blisko układu dolotowego - jeśli będziesz miał nieszczelność, powinno zassać powietrze.Może być również uszczelka pod przepustnicą
Może być również problem z zaworem oparów paliwa.
Jakieś inne objawy? Szarpanie na zimnym/ciepłym silniku?
-
Tofik >> samo życie. Policja dezinformuje na CB odnośnie samej siebie, dlatego potwierdzenie komunikatu musisz mieć min. od 2 osób.
CB, czy nawigacja:
- o ile się nie mylę na Ukrainie musisz mieć pozwolenie na używanie CB (gdzieś o tym czytałem)
- CB w Polsce działa na innych częstotliwościach, niż w innych krajach ("zera" i "piątki", o ile pamiętam)
- Nawigacja tak, ale:
a) wybierz dobrą (ja polecam Automapę)
a) kup i zrób z nią min. 1000 km., naucz się jej i wgraj potrzebne POI
CB w Polsce jak najbardziej, najlepiej ze słuchawką.
EDIT
Za Wikipedią: http://pl.wikipedia.org/wiki/CB_radio<!-- m -->
"Ze względów technicznych w Polsce, częstotliwości kanałów przesunięte są o 5 kHz w dół, czyli w tak zwane "zera". Jest to spowodowane używaniem w dawnych jednokanałowych radiotelefonach (Tukan, Echo) rezonatorów kwarcowych o częstotliwościach zakończonych zerem. "Zera" i "piątki" zostały rozmieszczone w krajach Europy w taki sposób, aby po odbiciu sygnału od jonosfery wzajemnie nie przeszkadzać sobie w łącznościach. Między innymi dlatego na terenie RP mamy "zera". Zjawisko odbicia sygnału od jonosfery można zaobserwować u nas słuchając rozmów z Portugalii, Włoch czy Rosji." -
http://www.fcp.pl/forum/viewtopic.php?t=8364&highlight=r�czny<!-- m -->
Wystarczy wpisać w wyszukiwarkę "ręczny".
W każdym razie nie zalecam kręcenia nakrętką przy dźwigni ręcznego, tylko każde koło wyregulować osobno. Możesz to zrobić tak, jak w opisie poniżej, tyle że zamiast klin odciągać od góry, dociśnij go w dół (cała procedura regulacji ręcznego z zaciąganiem dźwigni na określone ząbki tak samo, jak w opisie cytowanego postu).
- świecąc lampką przez otwór po jednej z 5-ciu śrub mocujących koło obracamy tak bębnem, aby zobaczyć pionową sprężynkę i jej zaczep do klina (patrz zdjęcie powyżej - miejsce zaznaczone kwadracikiem)
- trzymając bęben, aby się nie kręcił wkładamy płaski śrubokręt przez odpowiedni otwór w bębnie tak, aby końcówka śrubokręta znalazła się pod klinem i popychamy rączkę śrubokręta w dół, aby pchnąć klin do góry, co zluzuje szczęki
-
Miernikiem go, miernikiem. A konkretniej -we włączniku dmuchawy (E9) złącze 5-stykowe (T5h), 1 - 4 poszczególne biegi (wychodzą do wentylatora), 5- "dojście" prądu.
Przede wszystkim sprawdź, czy do regulatora dochodzi prąd. Wtyczka pięciostykowa, pin 5 (przewód czarno-czerwony) - przy włączonym zapłonie sprawdź, czy masz napięcie (w odniesieniu do masy). Jeśli tak, to idziemy dalej.
Weź miernik, którym sprawdzisz ciągłość obwodu (ewentualnie rezystancję) i następująco:
- ustaw regulator dmuchawy na "0", sprawdź połączenia 5 + 1... 4. Nie powinno być styku.
- ustaw regulator dmuchawy na "1", sprawdź połączenia j.w. Połączenie 5+2 powinno dawać zwarcie, reszta powinna być rozwarta.
- Analogicznie sprawdź pozostałe styki przy kolejnych ustawieniach dmuchawy.
Zależność pin (panel) (kolor przewodu) - bieg dmuchawy
4 - biały - 1
3 - zielony - 2
2 - niebieski - 3
1 - czerwony - 4
Jeżeli w panelu masz wszystko ok, wówczas trzeba sprawdzić połączenie panel - rezystor wstępny dmuchawy (N24). Sprawdź poszczególne kabelki czy przewodzą (sprawdzamy "łączność" od wtyczki panelu dmuchawy do rezystora wstępnego), jeśli wszystkie przewodzą, to sprawdź woltomierzem(!) czy nie ma przebicia do plusa lub masy (masę i plus będziesz miał np. w gniazdu zapalniczki po włączeniu zapłonu - upewnij się najpierw, że faktycznie masz zasilanie w gniazdu)
Jeśli z kablami jest wszystko ok, to czas sprawdzić rezystor wstępny dmuchawy z bezpiecznikiem termicznym (N24). Na złączu 4-stykowym (T4e) połączenia są następujące:
bialy - pin 2 - bieg 1
zielony - pin 3 - bieg 2
niebieski - pin 1 - bieg 3
czerwony - pin 4 - bieg 4Sprawdzamy względem pinu 4 jadąc w kolejności 1, 3, 2. Każdy kolejny to dodatkowy rezystor (wolniejsza praca dmuchawy). Jeśli pomiędzy pinem 4 i 1 jest rozwarcie, to bardzo prawdopodobne, że masz walnięty bezpiecznik termiczny.
A jeśli wszystko do tej pory grało i hulało, to podłącz dmuchawę bezpośrednio do prądu (czerwony +, brązowy masa) i sprawdź, czy kręci.
Jeśli kręci, wszystko posprawdzałeś 3 razy i wychodziło, że jest ok, (zwłaszcza przebicia na przewodach), to już nie mam pomysłów.
A tak przy okazji (dopiero mi do głowy przyszło) - VAG nic nie pokazuje?
-
Oscyloskop i sprawdzić przebiegi na wtryskiwaczach i cewkach. Od tego bym zaczął.
-
Sprawdź po tych 20 km, czy chłodnica jest gorąca. Jeśli jest, to przełączanie jest ok. Wskazówka temperatury cieczy chłodzącej co pokazuje?
Generalnie układy chłodzenia działają na nadciśnieniu, gdyż to pozwala zwiększyć temperaturę wrzenia cieczy chłodzącej.
-
Zapewne błąd 00301
za serwisówką:
VAG >> adres 03 (elektronika hamulców), grupa 002, pole 2, wartość zadana = 0 (jeśli jest 1, tzn. że pompa jest zasilana prądem, czego nie powinno być podczas odczytu wartości pomiarowych), ewentualnie grupa 006, pole 3, wartość zadana = wyłączoneJeśli odczyty są niepoprawne, to w grę wchodzi diagnoza elementów wykonawczych (przy sterowniku BOSCH 8.0, przy 5.7 serwisówka tego nie przewiduje), z czym jest trochę zabawy (trzeba podnieść auto tak, żeby koła obracały się swobodnie), ewentualnie sprawdzenie sygnałów na przewodach. W ostateczności wymiana hydraulicznego zespołu sterującego.
-
Wyjąłbym panel regulacyjny i sprawdził połączenia. Gdy nawiew nie działa (ew. ustawiony jest na 0), klima się nie załączy.
-
Lokalizacja elementów dla silników BBY, BBZ, BKY
Drugie zdjęcie od góry -
wtyczka po lewej, nałożona na "to" turkusowe - czujnik temperatury silnika G62
wtyczka po prawej na "grzybku" - elektrozawór recylkulacji spalin N18 z potencjometrem recyrkulacji spalin G212Zdjęcie trzecie od góry w głębi - złącze 6-stykowe szerokopasmowej sondy lambda i ogrzewania sondy lambda przed katalizatorem
-
Sprawdź napięcie na akumulatorze, gdy trzyma Ci podwyższone obroty. Możesz mieć ubity akumulator i sterownik może podbijać obroty, żeby go podładować.
-
Nie, żebym tu jakieś herezje szerzył, ale to na zdjęciu to jest czujnik położenia wałka rozrządu G163
To jest czujnik hallotronowy (czujnik Halla), dokładnie to samo, co czujnik prędkości obrotowej G28 (w skrzyni biegów)
-
"na wewnętrznej stronie klapy nad instalacją widniała smuga (wielkości dłoni lub większa) jakby jakiejś mazi, brudu
Później jeszcze 2 razy próbowałem odpalić przełączając ręcznie na LPG, za każdym razem silnik natychmiast gasł i pojawiały się wspomniane dziwne i niepokojące odgłosy."
Na mój gust gaz pod ciśnieniem rozsadził w którymś miejscu (reduktor?) instalację zasilającą w gaz - syf mógł przytkać przelot, kolega nacisnął gaz, sterownik wysłał sygnał "więcej gazu" i poszło.
U mnie reduktor jest zamontowany od strony pasażera, filtr powietrza jest po prawej, więc jak na "cofkę" miejsce uwalenia syfem maski nie pasuje. Dodatkowo skąd maź? Powinien być roztrzaskany plastik. No i cofka to zjawisko raczej jednorazowe (chyba, że zawory dolotowe są nieszczelne), a samochód natychmiast gaśnie za każdym razem po przełączeniu na gaz, co w połączeniu z dziwnym dźwiękiem sugeruje, że gaz ucieka bokiem.Jedź do gazownika, niech sprawdzi dokładnie szczelność całej instalacji. Możliwe, że gdzieś wywaliło uszczelkę, czego na pierwszy rzut oka mogłeś nie zauważyć.
Oczywiście to tylko spekulacje.
-
Jaka instalacja LPG? (generacja, sterownik)
- odczytaj błędy na VAGu
- sprawdź czasy wtrysków wtryskiwaczy benzynowych (również możesz to zrobić VAGiem)
- możesz oscyloskopem sprawdzić działanie cewek wtryskiwaczy i porównać je między sobą
Co do sondy lambda, to większość sterowników gazowych (np. Stag 4) emuluje jej działanie. Przykładowo u mnie wygląda to tak:
VAG pokazuje, że napięcie na sondzie ładnie faluje od 0,1 do 0,9 V (okres trwa ok 1 sekundy), natomiast po podpięciu oscyloskopu do lambdy (wtyk zamocowany na kolektorze dolotowym, przwód 4 i (-) akumulatora) odczyty były inne - 0,9V na benzynie (mieszanka bogata) i 0,1 V na gazie (mieszanka uboga) i żadnego falowania nie było.
Być może zatem Twój komputer LPG nie radzi sobie z prawidłową emulacją lambdy.Szkoda, że mieszkasz w Warszawie, bo moglibyśmy pogrzebać w Twojej Fabii VAGiem i oscyloskopem.
-
[quote="marcing040381"].Jeśli będzie walnięty tzn. cewka będzie miała zwarcie to omomierz będzie wskazywać inny znacznie wyższy opór.
[/quote]
Przy zwarciu to chyba raczej niższy opór, przy przerwaniu obwodu opór pójdzie do nieskończoności.[quote="marcing040381"]
pewnie chodzi Ci o to że słychać przy zwiększaniu głośności specyficzny chrobot. Wg mnie jest to zaśniedziały styk opornika (regulatora głośności).Proponuję kupić spray do czyszczenia miedzianych styków i siknąć nim na styk.Oczywiście zrób parę razy głośniej i ciszej i powinno pomóc.[/quote]Nie nie, regulacja głośności działa bez zarzutu, od czasu do czasu przy cichym słuchaniu muzyki po prostu nie ma dźwięku z prawej strony (obydwa głośniki). Jak dam głośniej, to obwód się "przetyka", dlatego stawiam na zimny lut w radiu.
-
Ostro... zalecam przed podłączeniem trzy razy zmierzyć napięcie miernikiem - wówczas wiadomo będzie, czy jest i gdzie plus, gdzie minus (piszę to po kilkunastokrotnych doświadczeniach typu "błysnęło, huknęło, skończone dzieło.. ")
Swoją drogą mam podobny problem - od czasu do czasu prawa strona przy cichym odtwarzaniu muzyki mi nie gra, jak dam głośniej, to się "przepycha" i jest ok. Sprawdziłem połączenie w drzwiach, ale to nie to. Obstawiam, że jakiś zimny lut w radiu.Być może u Ciebie winne jest radio (nie znam się, ale znajomy elektryk twierdzi, że w takich okolicznościach lubią padać końcówki mocy. Co to jest? Nie mam pojęcia) - jeden kanał się usmażył. Sprawdzałeś na innym radiu?
-
Według schematu (i sprawdzeniu u mnie) do lewego klosza idzie 6 przewodów, do prawego 5. Różnica to właśnie przeciwmgłowe. Wprawdzie prawy klosz jest lustrzanym odbiciem lewego, ale z zasady przeciwmgłowe nie jest tam podłączone.
Możęmy sobie zrobić przeciwmgłowe "na stałe", wkręcając odwrotnie o 180* żarówkę dwużarnikową, lub zwykłą (jakkolwiek). Dla zwykłych pozycji żarnik jest dostosowany na 5V. Zatem normalne jest, że z prawej strony przeciwmgłowe się nie świeci. Gniazdo na żarówkę przygotowane jest na zmianę podpięcia światła przeciwmgłowego pod kątem ruchu lewostronnego. -
1 cm to jest ok pół litra na 2 tys. km.. raczej nie masz szans tego zobaczyć po osadzie, możliwe, że bardzo powoli przechodzi pod uszczelką. Na mój gust możesz spokojnie jeździć dalej. To może być choćby wyciek na zaworku,
Ewentualnie możesz zrobić próbę ciśnieniową, jak Cię to bardzo męczy.