Z tego, co mnie się wydaje na podstawie mojej wiedzy, to natura sprawy może być dwojaka:
- Coś się mechanicznie stało na połączeniu wału rozrusznika z wałem silnika. Jest (teoretycznie) tak silny opór mechaniczny, że rozrusznik nie drgnie.
- Brak masy.
Przeciwko temu pierwszemu jest to, że rozrusznik działa Ci wtedy, kiedy przytykasz kabel bezpośrednio do minusa. Ja bym mimo wszystko sprawdził punkt przyłączenia masy silnika, bo rozrusznik bierze jednak sporo (dziesiątki amperów) prądu, a jak wiadomo z prawa Ohma I = U/R, skoro U stałe, a R większe niż normalne, to I też za małe <!-- s:) -->.
Twój pomysł z przypięciem się na krótko do akumulatora powinien ominąć problem, tylko miej na uwadze, że nie może to być byle jaki przewód.