Chyba mamy dalszy trop przyczyny tamtych objawów (które notabene już nigdy się nie powtórzyły).
Dzisiaj zaświecił mi się helikopterek - czym prędzej popędziłem do sklepu po kabelek VAG. Po podpięciu stwierdziłem sporadyczny błąd 16502 (P0118) - błąd czujnika temperatury cieczy chłodzącej (G62) - sygnał za wysoki. Nadmienię, że ten check zaświecił się po odpaleniu, a jakieś 2 godziny wcześniej miałem miejską trasę z długim (ok. godzinnym) staniu w korku, gdzie stało się w miejscu czasami i 5 minut, a potem 3 długości samochodu do przodu i znowu stop.
Żadnych objawów nieprawidłowego zachowania się samochodu NIE stwierdzam. Wskazówka temperatury - sztywno na środku.
Pytanie - czy już kierować się do warsztatu i zmienić tego G62 na nowy? Ile mniej więcej kosztuje ta przyjemność i czy ew. jestem w stanie wymienić go sam?
EDIT: decyzja podjęta - czujnik będzie zmieniony. Powtórzyły się objawy związane z odpaleniem za 2 razem.
<!-- s:) -->.
.
), wymieniona podwójna półka na pojedynczą z miejscem na radio niefabryczne, koszyk w bagażniku na drobniejsze graty, będę chciał dorobić sobie jakieś sprytne oświetlenie LED wnętrza i bagażnika
<!-- s:P -->
<!-- s:( --> ). Specjalizuję się w administrowaniu systemami i sieciami (zarówno Linux jak i Windows nie jest mi obcy), do tego trochę dłubię przy stronach internetowych i zajmuję się wsparciem technicznym oraz naprawą/diagnostyką sprzętu komputerowego.