jest to jedna z usterek co ma wpływ na turbo - niespalony olej leci i częściowo zostaje w układzie wydechowym (cz.gorąca turbiny).
u mnie w ATD zaczeło sie tak dziać powyżej 200kkm. przejeździłem jeszcze ponad 40kkm. i auto sprzedałem.
czasem zwracałem na to uwagę, czasem nie. oczywiście zależny też  jak bardzo "puszcza bąka"
moja fabka dużo była goniona po autostradzie, średnie odcinki to min. 30 max 500km. wiec ten olej sie wypalał. ( tak sądzę).
[b]nie wiem jak naprawdę [/b]to wpływa na kondycję silnika i osprzętu, może podjedż do kogoś kto zna sie na samej konstrukcji tego silnika i nieco więcej podpowie.
naprawa [b]może[/b] wiązać sie z naprawą główną lecz niekoniecznie.
powodzenia.