Posty napisane przez jacekpk

[quote="marcin633"]Wiem że jest z tyłu a z przodu nie widziałem czegoś takiego.
Wie ktoś może gdzie można takie coś znaleźć ?[/quote]
Kolego, nie zadałeś sobie za dużego trudu by poszukać informacji na ten temat. Wystarczy rzucić w google'a hasło "fabia mk1 cup holder" i masz bez liku zdjęć z różnymi pomysłami innych posiadaczy Fabii.

Ale skoro zapytałeś: nie jest do końca tak, że w F1 nie ma uchwytu na kubek. Fabrycznie w niektórych wersjach wyposażeniowych Fabii 1 dostępny był wątpliwej jakości "cup holder" (6Y0862531H47H) chowany w miejscu listewek maskujących po bokach radia:

źródło: http://www.briskoda.net<!-- m -->
[img]http://img.photobucket.com/albums/v634/daveyonthemove/Fabia mods/DSC00096.jpg~original[/img]
[img]https://www.briskoda.net/forums/applications/core/interface/imageproxy/imageproxy.php?img=http://www.theskodashop.co.uk/pub/files/.thumbnails/1240562843_6Y0862531H47H_w450_h400.jpg&key=43ba797a78f18174bed473f6b323f0ae1f86c7a611bc7988cd9b9da505d9a926[/img]
Montaż tego uchwytu jest średnio opłacalny - kosztuje niemało, a do tego jest trudno dostępny. Jeżdżąc z kubkiem kawy miałbym też obawę o jego wytrzymałość

Niektórzy wstawiali pod radio wysuwane uchwyty-kieszenie od Golfa IV generacji, jak np. tu:

źródło: http://www.briskoda.net
[img]https://www.briskoda.net/forums/applications/core/interface/imageproxy/imageproxy.php?img=http://i1224.photobucket.com/albums/ee371/dgummery02/P1000591.jpg&key=1594308a1c475c7ec0e977ade34cb864a3b8a9c17570b7c2683f6c2dfc33eb34[/img]

W miejscu popielniczki to wiele nie zwojujesz. W czasach gdy miałem Fabię mk1 korzystałem z "uchwytów" umieszczonym w klapce schowka pasażera, albo też nierzadko z tego w tunelu środkowym - za hamulcem ręcznym.

Trzeba jednak przyznać, że pod względem dopracowania różnych rozwiązań czysto praktycznych (jak np. wspomniane uchwyty na kubki) pomiędzy Fabią czy Octavią I generacji, a kolejnymi ich generacjami zaszły ogromne wręcz zmiany.

Po tym jak napisałeś jakiś czas temu o swojej przeróbce klimatyzacji na climatronika bardzo byłem ciekawy, czy to po takiej modyfikacji będzie bezproblemowo działało...

[quote="jogotrapeusz"]Oczywiście chciałbym to zrobić jak najprostszym sposobem najlepiej beż żadnych modyfikacji.[/quote]
Przy tego typu tematach nie powinno być mowy o modyfikacjach, chyba że komuś życie niezbyt miłe.

Jakiś czas temu w ASO facet opowiadał mi w kontekście różnych przeróbek samochodu, że ma jednego klienta, który wstawił do Fabii fotele z Octavii i to zdaje się w wersji RS, właśnie z uwagi na poprawę komfortu jazdy w dłuższych trasach. Ze swojego doświadczenia mogę powiedzieć tyle, że fotele w Fabii 1 były wygodniejsze niż w F2. Nie polecam więc przekładki z Fabii 2 <!-- s:) -->

[quote="Pakynchalter"]Ogólnie wydaje mi się że to może być spowodowane tłoczkiem zacisku który np. nabrał jakiegoś luzu i teraz wysuwa się krzywo i krzywo dociska klocek.[/quote]
Jedno jest pewne - nie może być mowy o żadnym luzie tłoczka <!-- s:) --> Gdyby takowy wystąpił to miałbyś do czynienia z wyciekiem płynu hamulcowego i to zapewne bardzo wyraźnym.

To co widać na Twoim zdjęciach to typowe uszkodzenia tarczy jakie obserwuje się w przypadku zbyt małej intensywności eksploatacyjnej auta, więc także jego hamulców. Ile km zrobiłeś na tych tarczach?

Kolego, zrób [u]dokładne[/u] zdjęcia i podlinkuj je na forum, bo w przeciwnym razie będzie wróżenie z fusów. Z tego co piszesz wyobrażam sobie ślady odciśniętych klocków na powierzchni tarcz - czasami tak się dzieje.

[quote="xczakix@o2.pl"]...problem występuje tylko w momencie jazdy przy zmianie biegów...[/quote]
To może to jest problem szerokiej podeszwy w bucie...? <!-- s:D -->

Jeśli masz parcie na samodzielną diagnozę (i/lub nie znasz wiarygodnego mechanika - a wierzę, że tak może być), to ja zrobiłbym tak: moduł OBDII na blutetootha (np. ELM327), na telefonie odpalić OBD Car Doctor Pro, posadzić kogoś za kierownicą i wybrać się na przejażdżkę. Popatrzyłbym w jej trakcie jak wyglądają dane odczytywane z czujników pedału gazu oraz sprzęgła. Może jest problem z którymś z nich (stawiałbym jednak na sprzęgło) - a jeśli nie z czujnikiem to może z obwodem, w którym jest on wpięty - skoro pisałeś o złym stanie wiązki. Choć z drugiej strony w takim wypadku problemów z jednym lub drugim czujnikiem sterownik silnika powinien teoretycznie zarejestrować błąd.

Proponowany sposób diagnozy jest szybki, tani i prosty. Nie ma wiele do stracenia, a może uda się coś wykoncypować.

[quote="maaciej4"]Mam jedno szybkie pytanie, jaki olej silnikowy wybrać do Skody Fabii 1.2 54km (2004r) , przebieg 56500km , a więc mianowicie olej CASTROL MAGNATEC 5W40 czy coś innego ?[/quote]
Castrol Magnatec 5W40 będzie OK. Możesz użyć Castrol Edge o tych samych parametrach - serwisy autoryzowane leją najczęściej (jeśli już Castrola) to właśnie Edge'a. Ważne jest to by olej brać z pewnego źródła.

Od kolegi pracującego w branży słyszałem jakiś czas temu, że Castrol to jeden z najczęściej podrabianych olejów. Polecam więc kupno w jakiejś poważanej hurtowni motoryzacyjnej (np. InterCars lub innej podobnej) bo tam ryzyko zakupu podróby jest raczej niewielkie. Jeśli chcesz kupować przez internet to Castrola w dobrych cenach mają w iparts.pl - znam ten sklep i mogę go polecić.

[b]Bardzo, ale to bardzo[/b] przestrzegam przed kupnem niby oryginalnych produktów w atrakcyjnych cenach. Można znaleźć wiele kuszących ceną ofert na przeróżne niby oryginalne części - w tym również na świece. Niestety, takie "oryginały" sprzedawane na Allegro i w paru innych miejscach są to często (choć oczywiście nie zawsze) chińskie podróbki - [b][u]bardzo trudne do rozpoznania![/u][/b]

Osobiście uważam, że lepiej jest kupić daną część od producenta, który dostarcza ją dla VAG-a, czy to na pierwszy montaż, czy to jako część zamienną pakowaną w pudełka sygnowane logotypami koncernu. W wypadku świec można śmiało brać NGK. Wszelkiego typu części polecam kupować w sprawdzonych miejscach, gdzie ryzyko nabycia podróbek jest nikłe. Z własnego wieloletniego doświadczenia rekomenduję iparts.pl lub jakąś poważaną stacjonarną hurtownię motoryzacyjną typu InterCars.

[quote="xczakix@o2.pl"]Auto było u trzech mechaników, sonda rzeczywiście była uszkodzona, co więcej nie bylo jej zasilania, dodatkowo instalacja elektryczna jest w słabym stanie, w wielu miejscach jest przerwana i połatana na skrętkę plus taśma izolacyjna...[/quote]
Po tym co napisałeś już ja widzę tą diagnostykę przez tych "mechaników" - rodem z programu "Będzie pan zadowolony".

Sprawdzany był przepływomierz, przepustnica? Może gdzieś tu jest problem? A może dostaje lewe powietrze - węże, rurki posprawdzane? Powiem szczerze, że w sensowność wymiany sondy oraz jej faktyczną usterkę to średnio w tym wypadku wierzę.

[quote="xczakix@o2.pl"]czy takie połączenia mogą być problemem dla elektroniki ? [/quote]
Oczywiście, że mogą być problemem. A czemu jest w takim stanie, coś ją zjadło czy zgniła?

[quote="xczakix@o2.pl"]Są tam jakieś czujniki obrotów? położenia pedału gazu itp ?[/quote]
Jasne, jak to w przeciwnym razie miałoby działać?

[quote="xczakix@o2.pl"]Kupiłem też taki moduł bluetooth do podłączenia do telefonu - jaką aplikację diagnostyczną polecacie ?[/quote]
Jeśli mówimy o diagnostyce telefonem to [b]polecam aplikację Carista[/b] - bardzo dobra apka skutecznie komunikująca się ze wszystkimi podzespołami programowalnymi w aucie. Odczytuje błędy, aktualnie nadane kodowania, pozwala na skasowanie znalezionych błędów a także na zmianę pewnych programowalnych funkcjonalności auta. Trzeba za nią niestety trochę zapłacić.

Natomiast do sprawdzenia odczytów z wszelkich możliwych czujników (w tym również pedału gazu, sondy lambda itd itp) [b]polecam OBD Car Doctor Pro.[/b] Oczywiście najbardziej polecana i skuteczna byłaby diagnostyka VCDS-em, ale z użyciem dwóch powyższych też dasz radę bardzo dużo sprawdzić. Ich zaletą jest też to, że szybką diagnozę można wykonać będąc gdzieś w trasie i nie mając akurat laptopa z VCDS-em <!-- s;) -->

[quote="Gocu"]Wczoraj zauważyłem, że coś mi "wisi" z przodu Fabki...[/quote]
Heh, jak Ci to wisi to w czym problem? :lol: <!-- s:lol: -->

[quote="Gocu"]Nie znam się prawie w ogóle i nie mam kanału żeby to sprawdzić [/quote]
Do tego nie trzeba się ani znać, ani mieć kanału

Skoro masz 1.4 MPI to powinieneś mieć fabrycznie małą osłonę, taką w kształcie "rogala" - z odsłoniętą miską olejową. Jeśli tak to ja tu nie widzę by coś tu wisiało. Osłona jest przykręcona do nadkoli, przynajmniej z lewej strony, z której zrobiłeś zdjęcie. Chyba, że masz wymienioną osłonę, na pełną - od diesla? Tam rzeczywiście może coś czasami wisieć - potrafią się np. odkręcić wkręty mocujące osłonę do belki przedniego zawieszenia, czasami wypadają też z niej spinki mocujące i trzeba użyć nowych. Z Twojego zdjęcia nie do końca da się stwierdzić czy osłona jest duża czy mała.

[quote="Pradziad"]Na początku był problem żeby w ogóle był chętny serwis który się tego podejmie bo po moim VIN-ie tylko i wyłącznie wymiana na komponenty z rozrządem przejściowym poprawionym "A". Dopiero powołanie się na biuletyn serwisowy: TPI 2026513-8 z Lipca 2013 zmieniło poziom dyskusji na bardziej rzeczowy. [CUT][/quote]
Ja przekonałem się już kilka razy o tym, że serwisy nie mają pojęcia o tych biuletynach TPI. Dopiero jak się im palcem pokaże to jest: "aaa.... jest coś takiego...".

[quote="Pradziad"]@jacekpk, dałbyś radę zmierzyć swój stary łańcuch w taki sposób jak ja żeby porównać długości?[/quote]
Tak, zmierzyłem - mój ma ok. 47,4 - 47,5 cm, czyli podobnie jak u Ciebie.

Skoro część serwisów zakłada właściwy zestaw rozrządu myślę, że trzeba śmiało informować innych forumowiczów, gdzie warto naprawić ten pechowy łańcuch. Ja naprawy dokonałem w Warszawie w serwisie [b] Autokometa na Płowieckiej[/b]. Cena za wymianę samego rozrządu (zestaw naprawczy, pasty, silikony, robocizna) wyceniono na [b]1630 PLN[/b] (po rabacie 4service, bez kosztu oleju i filtra, bo ja dostarczam go zawsze we własnym zakresie). Na moją prośbę wymieniono napęd pompy oleju (koło + łańcuch), do tego doszedł mi przegląd 90 tys km - za całość zapłaciłem 2,5k PLN + 250 PLN za olej i filtry (Castrol 5W40 + filtr oleju Mann W712/94 + filtr paliwa Mann WK69).

Jestem w pełni zadowolony ze sposobu naprawy jak też obsługi dlatego [u][i]polecam Autokometę[/i][/u]. Rekomenduję kontakt z doradcą serwisowym Panem Andrzejem - kulturalny, merytoryczny i rzeczowy człowiek, który nie miał cienia wątpliwości, że do mojego auta należy włożyć zestaw naprawczy 03F198158B. Wszystko wykonane wg kosztorysu, żadnych niespodzianek. Mankamentem tego serwisu są trochę nienajlepsze warunki lokalowe (ciasne biuro), ale dla mnie liczy się przede wszystkim jakość wykonanej naprawy, a nie wrażenia estetyczne, wygodna kanapa w poczekalni czy upierdliwie ugrzeczniony pracownik serwisu, z którym ciężko o merytoryczny dialog.

[b]Warszawa: Auto Blak, Bohemia Motors, Auto Wimar[/b] oraz [b]VW Zasada na Grochowskiej[/b] - w tych serwisach [u]nie można liczyć na założenie zestawu naprawczego 03F198158B[/u]. Kosztorysy w tych ASO opiewały na wyższe niż w/w kwoty, a ze względu na to, że nie uwzględniano gotowego zestawu naprawczego (zawierającego ślizgi, napinacz i łańcuch 03F109158K) tylko wyceniano wszystkie elementy składowe rozrządu wg cen z katalogu. To dawało znaczną różnicę w cenie, pomijając zupełnie kwestię niefachowości takiej naprawy z użyciem starego, ale jedynego słusznego ich zdaniem łańcucha 03F109158K. [b]W/w serwisów NIE POLECAM![/b]

[b]Lublin:[/b] Żagiel - nie polecam. Sytuacja analogiczna jak wyżej. Zaproponowano naprawę rozrządu z zastosowaniem łańcucha 03F109158K. Wszystkie komponenty wyceniane wg katalogu. Na plus dla Żagla: bardzo elastyczne godziny pracy serwisu (6-22) oraz promocja 50% na robociznę w godzinach 6-8 oraz 20-22 <!-- s;) --> Tyle tylko, że w wypadku wymiany rozrządu w 1.2 TSI na niewiele się to zdaje.

[b]Kraków:[/b] naprawę z użyciem zestawu 03F198158B wykonać chciał serwis [b]Inter Auto na ul. Zakopiańskiej[/b]. Tu wyceniono koszt całości (zestaw naprawczy, pasty, silikony oraz [u]napęd pompy oleju[/u]) na [b]1800 PLN[/b] (cena po rabatach 4service - cena bez oleju i filtra). Znam ten serwis i myślę, że [u]mogę polecić[/u]. Naprawy nie zrealizowałem w tym ASO, bo tym razem nie było mi po drodze.

Z ciekawostek dotyczących serwisów warszawskich: w Auto Blaku kosztorys wykonał doradca serwisowy nie mający pojęcia o swojej pracy - w zestawieniu zawarł on np. pompę wody za (bagatela) 500zł! Natomiast w VW Zasada nie można ot tak po prostu wymienić rozrządu. Serwis życzy sobie wstawienia samochodu na trwającą 3 dni diagnozę, podczas której "specjaliści" stwierdzą czy rozrząd jest do wymiany, czy nie, a jeśli tak to czy wymiana dotyczyć ma całości czy tylko wybranych komponentów (!). Koszt takiej diagnozy to 450 PLN!

[quote="Boy"]Ładny okaz. Wiesz może z jakiego modelu będą pasować nowe emblematy p&p skoro masz w planach ich montaż?[/quote]
Będą pasować od Fabii II <!-- s:) -->

[quote="Boy"]Mi się wczytują :? <!-- s:? -->[/quote]
Sprawa jest prosta Udostępniasz zdjęcia z Google'a. Tobie się one pokazują bo jesteś zalogowany do swojego konta Musiałbyś najpewniej zmienić prawa dostępu do tych plików, bo nie są (z tego co widać) publicznie udostępnione.

[quote="Kamazzo"]Pogooglałem jednak trochę i mam wrażenie, że wymiana takiego kolanka nie jest jakąś wyjątkową wiedzą tajemną [CUT] jednak jest to instalacja gazowa dlatego mam trochę opory..[/quote]
Gdybyś wrzucił zdjęcie, o którym kolanku mowa to łatwiej byłoby coś powiedzieć <!-- s:) -->

[quote="gustllik"]1. Po utworzeniu tematu otrzymałem komunikat że musi zostać sprawdzony przez moderatora. Jeśli został zaakceptowany to wygląda że dział jest odpowiedni. Jako iż uwagi przyjmuję z pokorą, muszę stwierdzić że faktycznie pomyliłem działy. Moja wina.[/quote]
Na tym etapie błędy mogą się zdarzać, dlatego w poprzednim poście wyjaśniłem pokrótce na czym polega różnica między tymi działami.

[quote="gustllik"]3. Chodziło mi o to że z takimi bardziej skomplikowanymi sprawami, jak rozrząd, itp. jeździłem do mechanika.[/quote]
To teraz wiadomo o co chodzi. Dopóki nie zobaczyłem zdjęcia, które umieściłeś byłem z kontekstu Twojej wypowiedzi byłem przekonany że chcesz wymieniać jednak rozrząd.

[quote="gustllik"]4. A ta strona workshop-manuals - bardzo fajna sprawa. (...)[/quote]
Na tej stronie umieszczone są podręczniki serwisowe, jak widać nie tylko do Skody. Witryna istnieje już dosyć długo więc nikt się chyba nie kwestionuje jej legalności. Znacznie więcej informacji o swoim aucie (w tym także te dostępne na workshop-manuals) znajdziesz na stronie [url=https://erwin.skoda-auto.cz/]skodowskiego systemu ERWIN[/url]. Za dostęp do niego trzeba niestety zapłacić parę EUR/h, ale jest to moim zdaniem świetne miejsce pozyskania wiedzy z różnego zakresu (mechanika, elektryka), jak też typowych usterek i akcji serwisowych dostępnych dla danego modelu (na podstawie VIN). Duży ukłon dla koncernu VAG za udostępnianie takich informacji nawet dla klientów indywidualnych. Dzięki ERWIN'owi udało mi się usunąć kiedyś jedną z dziwnych usterek, które dokładnie były tam opisane w jednym z tzw dokumentów techniki serwisowej TPI.

[quote="gustllik"]5. Czy da się ten temat przenieść do odpowiedniego działu?[/quote]
Tak, wkrótce zostanie przeniesiony.

[quote="gustllik"]Przepraszam że tworzę nowy post.[/quote]
Grzegorz vel gustlik, przede wszystkim twórz nowe posty tam gdzie jest ich miejsce. Dział[b][i] Zrób to sam[/i][/b] służy do opisu napraw, które zrealizowaliśmy we własnym zakresie, a nie do zadawania pytań. Do tego służy [b][i]Warsztat mechaniczny/elektryczny[/i][/b].

Po wtóre: mieszasz pojęcia jak kucharz zupę. W temacie piszesz o pasku klinowym, co sugeruje pytanie dotyczące paska osprzętu silnika (de facto paska wieloklinowego - paski klinowe stosowano w epoce Malucha <!-- s:) --> ). Potem piszesz o rozrządzie - nie wiadomo o co Ci w końcu chodzi. Gdyby nie zdjęcie to stawiałbym, że chcesz wymieniać jednak rozrząd.

Niemal na wszelkie wątpliwości dotyczące Twojej Fabii polecam Ci dokumentację dostępną choćby na stronie workshop-manuals. Tam znajdziesz wiele odpowiedzi na nurtujące Cię pytania - trzeba tylko chcieć poszukać. Z tego co widzę to masz u siebie napinacz automatyczny i nie regulujesz w żaden sposób naciągu paska. Robi to napinacz sprężynowy. [url=http://workshop-manuals.com/skoda/fabia-mk1/engine/1.9/74_tdi_engine_mechanics/enginecrankshaft_group_pistons/removing_and_installing_v-ribbed_belt/removing_the_v-ribbed_belt/]Na wspomnianej wyżej stronie[/url] znajdziesz instrukcję jak ten temat zrealizować.

Od zawsze drażniły mnie w samochodach hamulce bębnowe. Po różnych przejściach z hamulcami tylnymi w mojej ex-F1 byłem już gotowy do przekładki belki w F2 i przeróbki tylnych hamulców na tarcze. Byłem jednak niedawno na okresowym badaniu technicznym i okazało się, że mimo 6 lat i 90 tys km tylne hamulce działają w F2 bez żadnych zarzutów, nawet z ręcznym nic złego się nie dzieje. Żal więc je wymieniać, szczególnie że wstawienie używanej belki zawsze wiąże się z pewnym ryzykiem.

Fabryczne bębny w modelach Skody (oczywiście w tych, które je posiadają) są od kilku lat malowane. W mojej Fabii po 6 latach fabryczne zabezpieczenie antykorozyjne wyglądało już... nienajlepiej, szczególnie po założeniu letnich kół z obręczami o pięciu ramionach. Skoro bębny mają zostać - postanowiłem o nie trochę zadbać <!-- s:) -->

1. Zdjąłem bębny i oceniłem ich stan. Poza korozją stopień zużycia bębnów był niewielki jak na 90 tys km przebiegu, próg na powierzchni roboczej: nieduży. W ferworze pracy nie wykonałem niestety żadnego zdjęcia dokumentującego stopień korozji przed przystąpieniem do renowacji

2. Zawiozłem bębny (oczywiście innym autem ) do piaskowania. Poprosiłem dodatkowo o oklejenie powierzchni ciernej bębnów by podczas piaskowania bieżnia nie uległa zniszczeniu. Powierzchnię oklejono grubą taśmą jakby papierowo-aluminiową.

3. Po 20 minutach oczekiwania dostałem bębny wyczyszczone niemal do cna z wszelkich ognisk korozji! Koszt tego zabiegu to 15 zł/bęben. Byłbym skłonny zapłacić nawet więcej, bo efekt piaskowania jest rewelacyjny! Cały dzień drapania jakąkolwiek szczotką, nawet na wiertarce nie dałby takiego rezultatu! :roll:
   [img]https://images82.fotosik.pl/489/3f8f38fb029c8784.jpg[/img]

4. Doczyściłem jakieś resztkowe ślady rdzy we wnętrzu bębna, wydmuchałem resztki piasku i doczyszczonej korozji, usunąłem folię zabezpieczającą z powierzchni roboczej, odtłuściłem bębny benzyną ekstrakcyjną.
   [img]https://images83.fotosik.pl/489/d7af3505c57ba84c.jpg[/img]
   [img]https://images81.fotosik.pl/489/71a77a91ea69903a.jpg[/img]

5. Wykonałem w piwnicy stanowisko lakiernicze - zawiesiłem bębny na lince by mieć łatwy dostęp do lakierowania z każdej strony. Okleiłem dokładnie taśmą malarską powierzchnię roboczą bębna, by nie uległa pomalowaniu.
   [img]http://www.rust-oleum.eu/data/21_HITTEBESTENDIG/images/7715-7778-packshot.jpg[/img]

6. Upatrzoną już jakiś czas temu farbą żaroodporną [b]RUST-OLEUM Spray Hard Hat 750°C[/b] pokryłem w pewnych odstępach czasu dwukrotnie całe bębny - od zewnątrz i od wewnątrz. Wybrałem wariant czarny, choć dostępna jest też ta farba w kolorze srebrnym. Pozostawiłem do wyschnięcia na 1 dobę.
   [img]https://images82.fotosik.pl/489/bd4d02f8a909b180.jpg[/img]
   [img]https://images84.fotosik.pl/488/b008516e09e5e2c7.jpg[/img]

7. Korzystając z czasu schnięcia bębnów wyczyściłem tylne hamulce za pomocą sprężonego powietrza i zmywacza do hamulców, potem powtórnie nasmarowałem pastą do hamulców punkty styku rozpieraków ze szczękami.

8. Następnego dnia usunąłem taśmę malarską, bieżnię bębna wyczyściłem benzyną ekstrakcyjną z resztek kleju po taśmie malarskiej, zamontowałem bębny na swoim miejscu, założyłem letnie koła
   [img]https://images81.fotosik.pl/489/cd04cb5f3ace37e1.jpg[/img]
   [img]https://images82.fotosik.pl/489/4c844590cfb58ca0.jpg[/img]
   [img]https://images82.fotosik.pl/489/81668086dd85cc17.jpg[/img]

I to wszystko. Czas pokaże jak będzie z trwałością tej farby Jeśli komuś efekt się podoba zachęcam do wykonania podobnej renowacji Bębny hamulcowe pokryte strupami rdzy to widok jak z "motohorroru" No i jeszcze jedno - nie polecam tanich farb żaroodpornych, bo na ogół są nic nie warte. Jak już robić to porządnie - liczę na to, że farba od Rust-Oleum będzie warta wykonanej pracy.

[quote="Kamazzo"]Zgodnie z Twoją wskazówką wyciągnąłem też filtr kabinowy, niestety rozmiar moich dłoni nie pozwolił na wsadzenie ich w przewody wentylacyjne:/[/quote]
Znam ten ból W takim wypadku przydałaby się ewentualnie kamerka inspekcyjna (endoskop) by zajrzeć do obudowy nagrzewnicy i popatrzeć co tam się dzieje. Rozumiem, że płyn nie przedostaje się do układu smarowania - w sensie: nie wzrasta Ci poziom oleju? <!-- s:) -->

[quote="Rolnikx"]Jest ktoś w stanie pomóc czy nie?[/quote]
Kolego, jeśli rzeczywiście miałeś błąd [i][b]17672/P1264/004708 - PD Unit Injector: Cylinder 2 (N241)[/b][/i] to [url=http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic2782460.html]na kultowym forum elektrycznym[/url] jest opis 'podobnego' przypadku oraz informacja jak został on naprawiony. Autor tamtego posta napisał, że wina była po stronie pompowtrysków i konieczna była ich wymiana - co zresztą sugeruje już ów błąd. Nie do końca rozumiem jakim tropem doszedłeś do kwestii przepływomierza, skoro odczytany błąd nie ma związku z tym elementem <!-- s:) -->

Skoro tak to ja skupiłbym się po pierwsze nad sprawdzeniem pompowtrysków, a nie szukaniu winy w filtrach, przepływomierzu itp

Witaj Piotrek007,

Ja tą diagnozę rozpocząłbym od rzeczy najprostszej - sprawdzenia błędów w sterowniku. Może będą tam informacje które skutecznie zawężą obszar poszukiwań Twojego problemu.
[quote="Piotrek007"]Przewody zostały sprawdzone i złącza od strony pasażera.[/quote]
Co dokładnie sprawdzałeś - przewody w drzwiach oraz gumowym peszlu łączącym drzwi z nadwoziem? Według mnie to wygląda na usterkę wiązki. Ja miałem kiedyś uszkodzony przewód w klapie - a objaw był taki: szwankujące podświetlenie zegarów <!-- s:) --> Piszę o tym po to, by pokazać że usterka może się czasami znajdować w najmniej oczywistym miejscu. Z tego również powodu polecam sprawdzenie błędów sterownika. Jeśli sprawdzałeś to napisz co tam znalazłeś.