Posty napisane przez dr O.

Jak się patrzy na te fotki to, aż ma się chęć przyjechać do Was Tylko ta odległość i koszty z nią związane szybko zniechęca <!-- s:( -->

[b]Tofik[/b] poczytaj wcześniejsze posty już na pierwszej stronie jest o światłach stopu i na tym bym się skupił, bo prawdopodobnie o to biega <!-- s;) -->

ani z jednego, ani z drugiego nic wielkiego nie da się zrobić. Nawet jeśli to koszt przechodzi granice rozsądku. Samo 2.0 o którym piszesz też nie jest jakoś oszałamiająco mocną jednostką. Żeby to spełniało oczekiwania i przyzwoicie jeździło to musiałbyś mieć w wolnossącym co najmniej 170 KM przy czym moment obrotowy będzie w granicach od 190 do 220 Nm co samo w sobie nie jest powalającą wartością. Dla porównania powiem, że miałem clio sporta z 2.0 wolnossącym które miało 190 KM i radziło sobie dobrze przy czym obecną fabką jeździ mi się lepiej i sprawniej, a wolniejsza nie jest.
Po za tym nie porównywałbym RENOWSKIEGO 1.5 DCI do 1.9 TDI <!-- s;) -->

przy niewielki wycieku nie zauważy wycieku na chodniku. Lepiej zdjąć osłonę i oglądać silnik - od oględzin zacznij i po nich będziemy dyskutować dalej, a teraz nie mieszajmy koledze w głowie.

[quote="Switala18"]Witam
Mam problem z systemem spryskiwaczy. Problem polega na nieszczelności układu. Po wlaniu płynu po chwili zaczyna kapać pod samochodem a konkretnie od strony kierowcy na łączeniu zderzaka i nadkola.
Byłem u mechanika powiedział że trzeba rozebrać nadkole i sprawdzić.
Czy możecie podpowiedzieć czy samemu jest to trudno zrobić i ewentualnie ile kosztuje silniczek bo podobno może być uszkodzony.
Dodam że po nalaniu płynu wycieraczki ładnie działają tylko że płyn starczy na jakieś 1,5 dnia.[/quote]

Poczytaj powyższe posty, a jeśli nie pomogą użyj szukajki i na pewno coś się znajdzie jak to ruszyć <!-- s:) -->

190 tys to nie duży przebieg jak na ten silnik chyba, że to tylko teoretyczny przebieg. Pooglądaj silnik pod względem wycieków itp to wtedy może coś poradzimy. No chyba że olej dostaje się do silnika - obadaj korek wlewu oleju i płyn chłodzący. Gdzieś ten olej musi znikać kwestia tylko czy na zewnątrz, czy wewnątrz no chyba, że go przepala w takich ilościach. Kopci na niebiesko?

bierzesz pod uwagę diesla?

dzięki za przeniesienie <!-- s;) --> Bardzo ciekawy opis no i dodam, że bardzo dobry rocznik autka hehe

Po pierwsze nie jest to normalne
Po drugie w okolicy EGR-u 9 na 10 silników 1,9 TDI ma w tym miejscu "osmrodzone", ale nie jest to olej silnikowy Wali nagarem z dolotu dzięki naszej cudownej ekologii <!-- s:) -->

Sprawdź czy silnik się nie poci w jakimś miejscu. Jaki masz przebieg na zegarze?

[quote="karster"]Przy okazji mam pytanie czy występujące stuki przy dodawaniu i odejmowaniu gazu na niższych biegach słyszane po prawej stronie zawieszenia przedniego koła mogą być spowodowane zużyciem elementu gumowego w aluminiowej obudowie po prawej stronie wahacza? [/quote]

Jak najbardziej To tylna tuleja wahacza, ale może to być zupełnie co innego. Zobacz w jakim są stanie te tuleje i powinno się wyjaśnić <!-- s:) -->

no u mnie przy 200 mam 4 tys. obr/min, a odcinkę ustawioną na 4,6 obr/min. Z tego co wiem skrzynia się kończy w okolicach 240 km/h więc teoretycznie więcej nie da rady.

[quote="Tofik"] smyrają po nawet 230 km/h :!: Nie fabką oczywiście <!-- s;) -->[/quote]

yyyyyyyyy czemu nie?

u mnie też potwierdzam taki błąd i dodatkowo dalej się męczę z poprzednimi.

[b]888[/b] post i ciągle nie ma fotek <!-- s:( -->

No to kolega ma prawie 100 koni z litra pojemności, czyli całkiem przyzwoicie <!-- s:) -->

[quote="gtsunamim"]czy jesli mialem juz wczesniej wgniotke na masce a teraz jest zagieta to policza mi cala maske czy jej czesc ?[/quote]

zależy od tego, czy maska kwalifikuje się do wymiany, czy naprawy. Jeżeli naprawa jest nieopłacalna to powinieneś dostać zwrot za nową.

[quote="gtsunamim"]moze ktos mial juz uszkodzone te czesci i wie ile moga kosztowac wg kosztorysu z hestii ?[/quote]

Najlepiej zadzwoń do pierwszego lepszego ASO i dopytaj o ceny.

uturbienie wolnossącego silnika zbliży się z kosztami do znacznej części wartości samochodu, a może i przekroczyć. Ponad to silnik wolnossący i jego osprzęt nie jest tak przystosowany do drastycznych przyrostów momentu obrotowego i wszystkich rzeczy związanych ze wzrostem mocy. Taki silnik wymagałby np zakucia, trzeba zrobić cały dolot łącznie z IC. Do tego przy turbo wypadało by zrobić nowy wydech. Jest MNÓSTWO rzeczy, które odpadają Ci przy gotowym silniku doładowanym nawet jeśli byłby w słabej kondycji.
Jeżeli rozsądnie podchodzić do sprawy to tak to wygląda. Jeżeli jednak koszty grają drugi plan to można uturbić praktycznie dowolny silnik <!-- s:) -->

jeśli chodzi o pkt 1 to wszystko w rękach moderatorów - Nie wolno robić bałaganu w żadnym z działów nie zależnie czy to giełda, czy np mechaniczny. Trzeba upominać tak jak to miało miejsce w opisanym przez Ciebie przypadku i ewentualnie usuwać zbędne posty jak to często ma miejsce.
Na pkt 2 niestety nic nie poradzisz jeżeli ktoś nie został nauczony pewnych gestów grzecznościowych, co nie zmienia faktu, że jest takich ludzi sporo (logowanie - pytanie - odpowiedź - i tyle go widzieli) i można zamieścić w regulaminie taką wzmiankę na ten temat, ale jak to zwykle bywa taki ktoś nie przywiązuje zbytniego zainteresowania regulaminem, nie mówiąc już o jego przestrzeganiu (bo zapewne nie miał czasu na jego przeczytanie).

Można co najwyżej (w ramach oczyszczających) częściej robić porządki i kasować tych pseudo użytkowników forum, którzy zalogowali się raz czy dwa z czego ostatni był rok temu.

Nie da się wyciągać konsekwencji z takich użytkowników, bo dla takiego kogoś liczy się tylko uzyskanie odpowiedzi, a co dalej to już go bardzo mało obchodzi. Niestety nie jesteśmy w stanie przewidzieć, czy ktoś się zalogował tylko dlatego żeby uzyskać jedną odpowiedź i zniknąć na wieki, czy dzięki naszym odpowiedziom zostanie z nami i będzie się udzielał na forum przekazując swoją wiedzę i doświadczenia.
Trzeba pomagać i mieć tylko nadzieję, że ktoś to w jakiś sposób doceni. Pamiętaj, że odpowiadając takiemu pseudo forumowiczowi pomagasz także innym, którzy mogą mieć podobny problem i często tylko szukają - czytają - znajdują odpowiedź, która im pomaga <!-- s;) -->

witaj :zdrowko: <!-- s:zdrowko: -->

żeby naprawić to prawdopodobnie bez prucia się nie obędzie - wszystko zależy od tego co puściło. Musiałbyś się dostać do konstrukcji fotela. Najprościej kupić drugi fotel, ale warunek jest taki żeby był w miarę zadbany i nie wysiedziany za bardzo. No i dobrze by było jakbyś znalazł z taką samą tapicerką jak Twoja.