A oleju nie ubywa ? Jaki autko ma przebieg ?
Problem z ciśnieniem oleju to przeważnie czujnik , mówisz , że wymieniony . Problem z ciśnieniem oleju jest przeważnie jak jest coś z panewką czy to na wale czy na wałku rozrządu .
A oleju nie ubywa ? Jaki autko ma przebieg ?
Problem z ciśnieniem oleju to przeważnie czujnik , mówisz , że wymieniony . Problem z ciśnieniem oleju jest przeważnie jak jest coś z panewką czy to na wale czy na wałku rozrządu .
Wiesz coraz bardziej mi to na sondę wygląda lub cewkę zapłonowa ( wiem że niby cewki były sprawdzane ale może by zmierzyć ich rezystancję da się to zrobić zwyczjanym miernikiem bez jej wyciagania i porównać opór wszystkich trzech cewek ) , tylko dziwi mnie ten ciągle wyskakujący 3 cylinder . Ja w ciemno obstawiałbym brak iskry właśnie z powodu uszkodzonej cewki . Nie masz możliwości założenia innej cewki na podmiankę ? A lambda może mieć zakłócenia a to jest dosyć dokładne ustrojstwo . Sondę sprawdzić tak , że analizować jej prace ale ciągle od zimnej do rozgrzanej szczególnie w momencie przed wystąpieniem nawet migania kontrolki . Po dodaniu gazu sąda pracuje w innym miejscu swojej charakterystyki ale jak widać błąd i tak zostaje odnotowany . A kto ci sonde sprawdzał i jak ? Wiem , że sądę sie sprawdza i ona daje wykres swojej pracy i on musi być odpowiedniego kształtu .
[size=75][ [i][b]Dodano[/b]: 16-06-2011, 12:37[/i] ][/size]
I JESZCZE JEDNA WAŻNA RZECZ SPRAWDZIĆ KOMPRESJĘ NA WSZYSTKICH CYLINDRACH !!! JAK NA 3 MA MNIEJSZA TO MOŻE TO BYĆ I ZAWÓR .
[size=75][ [i][b]Dodano[/b]: 16-06-2011, 14:06[/i] ][/size]
Pytałem jeszcze kolegi i powiedział , że twój silnik ma problem z łańcuchem rozrządu i lub z jego napinaczem objawia się to tez czymś takim że łańcuch się rozciąga i nie pasują fazy na ciepłym motorze i wyskakuje właśnie błąd brak iskry na którymś z cylindrów . Jak silnik jest zimny olej gęstszy i łańcuch zimny to jest ok jak łańcuch rozgrzany to zmiana faz i się zaczyna . Może jak dodajesz gazu to się luz na napinaczu ( olejowym ) trochę kasuje i jest lepiej . Pomaga tylko wymiana łańcuha nie wiem jak to akurat sprawdzić ale to też pasuje .
Jeżeli dzieje się to po rozgrzaniu silnika do sprawdzenia jest sonda lambda ( ale ty masz chyba więcej niż 1 ) trzeba by ją sprawdzić kompem na zimnym silniku i na ciepłym . Sondy lambda już nieraz robiły takie akcje , że ludzie katalizatory wymieniali i różne inne podzespoły . Jeżeli wyświetla błąd 3 cylindra to tam bym szukał np. obejrzał jak wyglądają świece z 1 ,2 cylindra a jak z 3 ( to jest mało inwazyjne a dużo może powiedzieć mechanikowi .). Jeżeli była by duża różnica w kolorze ( powinny być wszystkie jednakowego koloru przeważnie czerwony tlenkowy lub białawy nalot ) to coś może być na rzeczy . Te silniki są tak zbudowane , że jak komputer stwierdzi nie dopalanie na , którymś cylindrze wyłącza dopływ paliwa do wtryskiwacza paliwa żeby nie uszkodzić katalizatora . Później nie wiem czy masz dzielone cewki na każdy cylinder osobno ? Chyba masz więc przełożyłbym cewkę zapłonową z 3 cylindra na np 1 ( zamieniłbym je miejscami ) i zobaczył czy błąd nie podąży za cewką jak tak to cewka do wymiany . Jak nie to podmieniłbym wtryskiwacze z 3 cylindra na inny ( też zamieniłbym je miejscami da się to zrobić )i sprawdził czy błąd zmieni cylinder i jeszcze świece ale w świece nie wierzę . Pamiętaj zanim cokolwiek zmienisz to trzeba posprawdzać domowymi sposobami żeby nie iść w koszta .
Do sprawdzenia jest też niestety uszczelka pod głowica to też niestety może być przyczyna . Ważne żeby informacje pomogły . Zawsze mnie denerwuje w samochodach po co to całe skomplikowane narzędzie diagnostyczne jak i tak samemu trzeba szukać przyczyny . Jak to co napisałem nie pomoże to już w/g mnie tylko jazda z podpiętym laptopem i zapisywanie wartości z jazdy .
[size=75][ [i][b]Dodano[/b]: 16-06-2011, 11:20[/i] ][/size]
Sorki nie doczytałem że cewki były zamieniane
Pamiętać należy o jednym , że kody błędu podawane przez sterownik często nie pokazują sedna problemu . Sterownik to komputer w , którym twórca programu wymyślał usterki i kody błędów jakie się powinny pojawiać . Komputer w przybliżeniu podaje problem i możliwą powtarzam możliwą przyczynę takiego stanu rzeczy . Brak spalania w cylindrze może być wynikiem różnych usterek. Od awarii świecy zapłonowej , cewki , zasilania cewki - to nie musi być przewód to może być zaśniedziała wtyczka i to też dla komputera jest przerwa , po uszczelkę pod głowicą . Nie napisałeś za dużo co się z autkiem działo przed pojawieniem się owego błędu , nie napisałeś czy błąd się pojawia tylko na ciepłym , tylko na zimnym czy bez względu na temperaturę silnika . Kontrolka zaczyna migać bo któryś z sensorów możliwe że sonda lambda podaje do komputera informację o złym składzie spalin , komputer żeby chronić katalizator wyłącza wtryskiwacz na 3 cylindrze ( pytanie czemu akurat na 3 ) musi widocznie być coś nie tak z rezystancją obwodu elektrycznego do cewki na 3 cylindrze lub coś z samą cewką albo tak jak pisałem uszczelka pod głowicą dostaje się woda i nie ma iskry ale tak jak pisałem wcześniej troszkę więcej o samochodzie i użytkowaniu trzeba napisać . Czy to twój samochód od nowości , czy nie dawno go kupiłem , jak go użytkowałem , czy nie działo się coś podczas użytkowania wcześniej , czy autka np nie przegrzałem itd .
Jak chcecie żeby te pompy żyły dłużej to nie podnoście jej obciążenia , ona jest sterowana elektronicznie , padnie tranzystor sterujący i będzie spory wydatek . Bardzo często te pompy są wadliwe już w momencie montażu na linii ( dzisiejszy VAG to nie ten co kiedyś ) . W momencie podnoszenia wydajności wspomagania wydłużasz czas pracy pompy , tranzystor tam zamontowany oczywiści wytrzymuje do 70 A ale chwilowo a ty poprzez podniesienie wydajności zmuszasz go do wytrzymywania dużego natężenia przez dłuższy czas . Żebyśmy za niedługo nie przeczytali postu pt " gdzie zregenerować pompę wspomagania " . Urządzenie diagnostyczne to nie zabawka . Powinno się obcinać łapska ludziom , którzy grzebią w samochodach jak wszystko działa . Zmieniajmy wszystkie ustawienia a co tam , może wydłużmy czasy wtrysku będzie się autko lepiej zbierać , przestawmy kąt wtrysku będzię chodził jak sportowy itd .
TYLKO POZOSTAJE JEDNO PYTANIE ALE JAK DŁUGO ?? :krzeslem: <!-- s:krzeslem: -->
Jak autko jeździe to nie szukamy problemu , bo w końcu dojdzie do tego , że każdy z nas będzie zmuszony kupować samochody w , których ktoś grzebał bo miał taki kaprys .
Ja jak mialem kiedyś wybite tuleje z przodu to też mialem takie hocki klocki , okazalo się ze abs swirowal bo predkosc jednego kola byla inna niz drugiego ( oczywscie tylko dla ABS - u ) przez szarpanie wachacza . Co prawdo to nie była fabia ale może tak jest i u ciebie . Może czujesz , że ABS delikatnie ci pracuje podczas hamowania , to nie bedzie oczywiścia jak na lodzie czy sniegu ale powinno byc czuc delikatna jego prace i to wtedy jednak wydluża drogę hamowania . Dzialo się to wlasnie przy wiekszych predkosciach .
Możliwe powody :
I uwaga chłopaki to jest diesel tu jak przeskoczyłby pasek to jest szybki zgon i motor nie pojedzie byłby taki huk , że hej . W dieslach tłok w normalnych warunkach prawie dotyka zaworów a komora spalania jest zrobiona w denku tłoka jest bardzo ale to bardzo mało miejsca , jeszcze nie widziałem paska co by takie coś wytrzymał .
Uszczelka pod głowicą ( przynajmniej słyszę uciekającą kompresję na tym filmiku ) lub coś z głowicą => <!-- s=> --> brak kompresji na , którymś z cylindrów , może pierscienie ale wtedy biło by przez korek wlewu oleju .
Padł wtryskiwacz lub pompowtryskiwacz , padło koło dwumasowe , przycięty zawór ssący lub wydechowy , uszczelka pod głowicą
Jak można sprawdzić bez podmianki - odłącz wtyczkę od przepływki i przejedź się bez niej , jak zauważysz poprawę to jest na bank przepływka ( komputer bez podłączonej przejdzie w tryb tzw awaryjny ) tylko nie przesadzaj z obrotami przetestuj i podłącz spowrotem .
Co do ptaka to jest prawdziwe zdarzenie zlokalizowałem bo zaczął po prostu śmierdzieć a piórka załatwiły przepływkę i nie pomógł filtr powietrza po drodze . Przepływka to bardzo dokładne urządzonko i jak padnie to padnie . Ja kupiłem sam wkręcany wkład oczywiście firmowy , wcześniej miałem chinśką podróbkę ( założona po awarii a wytrzymała 5 dni ) . Przepływka pada systematycznie zamula autko i na początku się nie zauważa , że coś jest nie tak . Ja jak założyłem boscha i się przejechałem a postanowiłem sprawdzić hardcorowo jak działa to jak depłem na gaz to mi kierownicę z rąk wyrwało i powiedziałem mechanikowi że już jej nie oddam . Jak można
[size=75][ [i][b]Dodano[/b]: 10-06-2011, 20:25[/i] ][/size]
Acha zapomniałem jeszcze o jednym , że przepływkę można sprawdzić oczywiście czy to komputerem diagnostycznym czy kabelkiem a to mianowicie tak , że dla obrotów silnika podnoszonych co 500 obrotów ona powinna pokazywać +- jakąś tam ilość powietrza . Przepływka nie tylko " mówi" sterownikowi ile powietrza idzie do silnika ale jaka jest jego temperatura z czego sterownik oblicza jaką powietrze ma gęstość i ile go idzie naprawdę do silnika . Zresztą jest to najdokładniejsze urządzenie w każdym samochodzie , i najszybciej reagujące .
Ja życzę żeby jak najmniej było do naprawy . Sprawdzić poziom oleju i jego kolor nie może być ponad max ani koloru białego jak mleko ( wtedy by znaczyło że woda dostała się do oleju a może praktycznie tylko przez uszczelkę pod głowicą ) Pasek na pewno bo zerwany , należy usunąć przyczynę zerwania paska czyli pewnie , którąś rolkę ( pisałeś , że któraś szwankowała ) . Jak było to krótko to myślę , że uszczelka nie poleciała . Na pewno po wymianie należy zwrócić uwagę czy motor równo pracuje , odkręcić korek płynu chłodniczego i sprawdzić czy kompresja nie bije do zbiornika ( objaw uszkodzonej uszczelki pod głowicą ) czy nie ma np. wypadania zapłonów to też objaw uszczelki ( częściej na ciepłym silniku ) i po przejechaniu kilku kilometrów najlepiej aby autko osiągnęło nominalną temperaturę i po wystudzeniu silnika jeszcze raz sprawdzić poziom płynu chłodzącego i w razie potrzeby uzupełnić . Przez jakiś czas codziennie rano sprawdzać czy nie ma ubytków płynu chłodzącego .
Wersja lightowa - płyn się zagotował i tylko wypchało go korkiem i stad ubytek .
Wersja hardkorowa - płyn się zagotował i poleciała uszczelka pod głowicą i stąd ubytek płynu .
Po 500 metrach nic się aku nie stanie , ja holowałem auto na światłach klika kilometrów i się nie rozładował . Z mojego doświadczenia mogę odpowiedzieć tak : uszczelka nie poleciała jeżeli gotowanie płynu nie trwało za długo i tego życzę . Należy sprawdzić czy pompa wody jest szczelna one są czułe na takie akcje i czy uszczelka w głowicy jest szczelna .
To jest fabia z 2005 roku . I jak szukam na allegro kabelków to pisze , że współpracuje ze skodami do 2004 roku . Czyli myślę , że powinien być inny kabelek , co prawda są aukcje na których pisze , że współpracuje do 2007 roku ale czy to nie błąd w opisie ? Może ktoś z was ma kabelek i by podpowiedział żebym nie musiał przerabiać jakiś błędnych zakupów.
[size=75][ [i][b]Dodano[/b]: 03-06-2011, 06:31[/i] ][/size]
I nowe obserwacje związane z moim błędem . Jak jest pełen bak to check się nie wyswietla , musi paliwa ubyć o około 12-15 litrów i chcek się pojawia . Musze wejść do kanału i pooglądać autko od spodu może coś tam znajdę albo tankować po 100 km a raczej dotankowywać . Coraz bardziej mi to nie wygląda na sterownik silnika.
Przede wszystkim to nie jest żaden chip a cewka odpowiednia cewka . Należy uważać żeby szklana rurka nie pękła . JAK nie pęknie to jak najbardziej można tak zrobić.
Auto gdy stoi na dworze teraz jak jest ciepło to do rozgrzania do temperatury 90 stopni wystarczy mi niecały kilometr do maks 1 kilometra - czy to normalne , że ten silnik się tak szybko rozgrzewa ? Jak już osiągnie temperaturę 90 stopni to stoi w miejscu czyli się nie przegrzewa . Tylko czy to normalne ?
Padł już komuś kiedyś sterownik w fabii 1,4 16V 75 km ? Auto jeździe może nie całkiem jak powinno , jest troszkę przymulone ale jak się depnie to idzie . Na zimnym silniku mam taki objaw , że podczas przyśpieszania czuje cykliczne że tak się wyrażę przymulanie jak nacisnę mocniej na gaz to się trochę zmniejszają . Silnik na wolnych obrotach pracuje nawet równo ale podczas jazdy coś jest nie tak . Miałem kilka razy błąd 16825 czyli błędny przepływ par paliwa . Miałem wymieniany 3 razy zaworek par paliwa ten na nadkolu i później dostałem diagnozę w byłym serwisie skody , że to nie zaworek i namiar na elektronika samochodowego . Elektronik zdiagnozował , że to sterownik silnika ( ja mam magneti mareli ) dlaczego stwierdził , że sterownik bo odpiął podczas pracy silnika wężyk podciśnienia z tegoż zaworka i autko zaczeło falować obrotami ale check się nie pojawił , odpiął kable z tego zaworka podczas pracy silnika i dalej checka nie było . Powiedział , że dla niego to sterownik silnika i koszt 700 zł . A ja na to , że wymieniam ale jak to nie będzie to to za sterownik nie zapłacę a on na to że już nie jest taki pewien ( oczywiście było to ubrane w słówka ) . :wsciekly: <!-- s:wsciekly: --> Spalanie w normie nie narzekam dynamika mogła by być lepsza ale musiałbym się przejechać inną fabią dla porównania . Macie jakieś pomysły co to może być ?