Posty napisane przez bloku

A czy czasem ten wariant mocy nie występował w wersjach (nie pamiętam nazwy ale miały dość agresywne oklejenie na boku)?

Jeśli jeździsz delikatnie i nie zakładasz nowych amortyzatorów to możesz spokojnie kupic zamienniki. Jeśli jednak zakładasz nowe i lubisz czuć komfort...ori!!!

Jeśli chcesz lać 98 to spalanie Ci nie spadnie przy zachowaniu tego samego stylu jazdy. Generalnie wyższa liczba oktanowa powoduje lepsze i szybsze spalanie a co za tym idzie wzrost mocy o 1-1,5% w stosunku do 95. Także bardziej ma to wpływ na osiągi i żywotność silnika niż oszczędność. Oczywiście długoterminowo ma to sens - ale chodzi tu o przebiegi rzędu 80.000 rocznie gdzie zauważysz iż silnik będzie w nieco lepszej kondycji (bardzie chodzi o osprzęt typu pompa paliwa, wtryskiwacze, świece,zawory,itp.)

Ja ostatnio dokonywałem przeglądu pakietu Comfort - pomimo wielu opcji to i tak nie działają - a mam wersję Style. Natomiast nie napotkałem nigdzie opcji awaryjnego hamowania z sygnalizacją świetlną.

Sprawdź kabelki. Masz zanik napięcia. Najprawdopodobniej gdzieś jest załamany lub naderwany.

Ja miałem u siebie i niestety...jednak ksenonik...

Sprawdź dokładnie kostkę z racji iż w mojej poprzedniej Skodzinie uległa pęknięciu - dostała się wilgoć i wsuwka skorodowała...i brak był tylko w jednym kierunku. Idąc dalej poszukaj czy nie ma jakiś przełamań kabelka. A jak wygląda sprawa z przerywaczem kierunku - jest przyśpieszony czy normalnie podaje sygnał?

Również mogą być to sworznie wahacza. Ale w pierwszej kolejności sprawdź czy masz koła dokręcone (również piasta).

Kiedyś takie akcje były też w Gdańsku na pasie byłego lotniska na Zaspie...jednak tam był wielki napad policji na pseudotunerów scigających się w swoich Hondokosiarkach i Kupogolfach. Prawdziwi Hondziarze i Golfiarze dostali mandaty za tych co się scigali na kresce...i po co to im było...

Ale widać że w każdym większym mieście Policja zabiera się za łapanie młodzieży nie tylko za kółkiem ale i za motocyklistów.

Wielkie dzięki. Całkiem zapomniałem że Lord_Nikkon walczył z ksenonem. No nic...zostaje mi wizyta u elektryka.

U mnie to troche modzone było. Z tego co dziś popatrzyłem...wymyśliłem to problem może byc z napieciem (brak przekaźników). W przyszłym tygodniu jade do elektryka aby sprawdzil "prad"

Ja już się nauczyłem...wyciągasz na siłę...a potem celujesz... Jak założyłem Ksenon to i żółciochy postojowe poszły w śmietnik. EFEKT zajefajny.

BTW już niedługo będzie manual do przeróbki soczewek w FII na prawie ori ksenony...

Szukałem szukałem ale nic nei znalazłem.

Całkiem nie dawno udało mi się zamontować ksenony. Trochę było modzenia ale udało się. jednak od dwóch dni mam mały problem.

Po pierwsze mocowania żarników strasznie się grzeją...Kolejna rzecz to przy przełączaniu na długie...na chwile gasną i następuje ponowne odpalenie już na długich. W drugą stronę jest podobnie. Zaznaczam że mam soczewki i żarniki H7 (czyli system przesłon). No i ostatnia sprawa to raz na jakiś czas gaśnie mi jeden ksenon...jak wyłączę światła i włączę to się odpala...choć nei zawsze.

Ma ktoś może pojęcie jak temu zapobiec...aby się nie powtarzało i aby nie było efektu gaśnięcia przy przełączaniu na długie i odwrotnie.

Będę wdzięczny za pomoc.

[quote="zielarzlol"][quote="maciekmpl"]3. Trudny dostęp do żarówek reflektorów, przez co trudna ich wymiana. [/quote]

W F1? Dostęp jest wręcz idealny, biorąc pod uwagę inne "współczesne" samochody.

pozdro[/quote]

Nic łatwiejszego. Tym bardziej w FII. Polecam wymiane w Clio II lub Megane...tam jest problem <!-- s:P --> W naszym Fabiankach to dość prosta sprawa. Ja nawet teraz po modach z ksenonem gdzie mechanizm jest od Octavii nie mam problemu z demontażem czy wymiana żarnika.

Ile ich jeździ....w porównaniu do SDI i TDI R3... Ale co prawda do prawda...130KM w Fabce zabija nie jedno GTI <!-- s:) -->

Klekociarze się znaleźli.... :zdegustowany: <!-- s:zdegustowany: -->

TDI jest dobre dla emerytów...DIESEL POWER (muszę was troche powkurzć )

Jeśli licznik skacze znaczy ze była ingerencja w elektronikę i jest "tzw" wirusik. Ktoś majstrował przy przebiegu (jeśli jesteś pierwszym właścicielem to cofnij się do przeglądów w ASO - możliwe że zmieniali Ci soft. Ja tak miałem ostatnio jak zmieniali mi soft od czujników cofania...zakradł się błąd i licznik dzienny nabijał mi wstecz...od 99999 do 0. Po nowym upgradzie wszystko wróciło do normy.

Jeśli mowa o 1,2 R3 to zapomnij o ekonomii... Mniejszy...ale kreci się wyżej i trudniej. R4 to silnik o zwiększonym momencie z racji iz pracuje o jeden cylinder więcej. Nie mniej jednak warto się rozejrzeć może za starszym rocznikowo ale 1,4 16V lub SDI - to silniki godniejsze uwagi pod względem ekonomii i kultury pracy (elastyczność i dynamika)

Myślę że gdybyś "panem pomocnikiem" (łom) się posłużył i podparł go tak aby stożek w pełni wszedł w zwrotnicę to by go zblokowało i bez kontry byś odkręcił...

Co do samej wymiany to chłopaki napisali... Co do zastosowania sprężyn...wszystko zalezy czy są to progresywne czy juz "sportowe". W przypadku pierwszych mozna stosować seryjne amorki 9najczęściej sa to sprężyny o dwóch rodzajach zwoju. Przy twardszych trzeba załozyc amorki do tych spręzyn - dedytkowane. Inaczej samochód będzie Ci skakał jak piłeczka a dodatkowo co chwila bedziesz wymieniał łączniki w zawieszeniu i tuleje wahaczy oraz mcpersonów. Wiem z autopsji.