Co dziś zrobiłeś dla swojej Fabii?
-
fabka umyta z zewnatrz i od wewnatrz w sumie wyglada jak nowa znowu <!-- s:) --> caly zabieg od wyjechania z garazu do powrotnego parkowania zajal okolo 3 godzin, wiec musi byc dobrze..
no i przy okazji, wyjalem zimowki z garazu, umylem slicznie i przygotowalem, 19 pazdziernika trafiaja na autko.
-
Słuchajcie, ta mata termiczna z Lidla jest GENIALNA. Rzeczywiście szyba nie zamarza, ba, żadna wilgoć się na niej nie osadza. Gorąco polecam, przetestowałem dzisiejszej mroźnej nocy. Odpadnie wam trochę skrobania rano <!-- s:) -->.
-
Zgadza się. Ja mam podobną kupioną rok temu w Norauto za 10zł. Przykrywa całą przednią szybę, a mocuje się ją skrzydełkami przytrzaskując je drzwiami. Rano się ją ściąga i szyba idealnie przejrzysta, można od razu jechać.
-
Również potwierdzam, przejeździłem całą zeszłą zimę z tą matą i właśnie dziś znów powróciła do fabki <!-- s:) -->
Dziś nie zrobiłem nic dla auta ale zastanawiam się nad zmianą ogumienia.. Może data wczesna, ale szkoda mi opon letnich.. Dziś rano było 0,5 stopnia..
-
Nie zmieniaj, idzie ocieplenie, miejscami będzie prawie pod 20 stopni. Ta mroźna noc wg prognoz to taki wybryk natury <!-- s:) -->.
-
LPG :hurra: <!-- s:hurra: -->
-
Dzisiaj nic. Jutro walczę ze spryskiwaczami (nie wypluwają płynu).
//Edit:
Spryskiwacze naprawione, wyczyszczone (przedmuchane kompresorem) filtry powietrza, sprawdzony stan oleju. -
Dziś w mojej fabii zostały umyte szyby od środka i przetarte Anti-Fog (Rainx) zobaczymy czy to coś działa <!-- s:) -->
-
Dolałem płynu do spryskiwaczy i tak się zagapiłem, że mi trochę pociekło na zewnątrz <!-- s:P -->.
-
[quote="krpablo"]Dolałem płynu do spryskiwaczy i tak się zagapiłem, że mi trochę pociekło na zewnątrz <!-- s:P -->.[/quote]
Hehe, u mnie to nie grozi.. Ja mogę lać i lać -
masz dziurawy zbiornik, czy co? <!-- s:D -->
-
[quote="gory"]masz dziurawy zbiornik, czy co? <!-- s:D -->[/quote]
Heh, nie podobno ma 4,5l, -
Monte zostawione w ASO Oberursel do jutra do rana:) Cel - zmiana licznika na ten z MAXI-DOT'em (nareszcie) oraz zmiana kol na zimowe ^^
-
zdaje się, że mam tego MAXI-DOTa... właśnie uczę się obsługi wszak to trochę bardziej zaawansowane niż licznik do roweru <!-- s:D -->
A co ja zrobiłem dziś dla swojej Fabii... no cóż, na razie to wstałem
-
Fabka umyta <!-- s:) --> nałożona niewidzialna wycieraczka na przód i tył
-
Wymienione zarowki na ledy w podsufitowce i przy rejestracji i zamowione nowe oponki na przod.
-
Auto umyte odkurzone, i zatankowane takze w 100% przygotowane na spota
-
zmieniona ramka tylnej tablicy rejestracyjnej z salonowej na FCP-ową <!-- s:) --> kupione felgi i opony na zimę.
-
Dzisiaj wyłożyłem górkę pieniędzy na zawieszenie, niestety. Okazało się, że jest sporo do roboty... (wszystko było jakimś cudem na stanie w warsztacie - miałem ze sobą tylko tarcze i klocki):
- nowe tuleje wahacza - od Seata Leona Cupry
- nowe łączniki stabilizatora - Lemforder
- nowe gumy stabilizatora - również z Cupry
- kocki i tarcze - TRW
- zbieżność
Kasy poszło sporo w sumie. Zupełnie nieoczekiwanie... Żałuję, że kupiłem tuleje i gumy od Cupry. Są twarde... jak cholera. Przód stał się po prostu sztywny, teraz charakterystyka zawieszenia bardziej przypomina auta japońskie, aniżeli miękkiego VAG-a. Nie wiem czy się cieszyć, czy płakać. Jest mocno inaczej, auto pewniej się prowadzi i mniej przechyla. Plus jest taki, że ma się wrażenie, jakby się jeździło zupełnie inną furą. Trzeba się przyzwyczaić. Teraz idę spać, bo wstałem dzisiaj o 4:00, co by być pierwszym w kolejce. I byłem. <!-- s;) --> Dobranoc.
-
opony na felgi, wyważenie.