Witaj na forum Fabia Club Polska

Archiwum

Temat utworzony · 4843 Posty · 414053 Wyświetlenia
  • [b]zlloty[/b] widze ze masz ten silniczek co ja.. ja tez sie zastanawiam nad tempomatem...

  • Ja już się umówiłem z Kolesiem na przyszły piątek, w drodze na zlot 🙂 <!-- s:) -->

  • [quote="miron124"]ja np. jestem lewą nogą w tych wszystkich wymianach i muszę płacić bo sam w stanie nie jestem tego zrobić. Gdyby nie to nie interesowałbym się takim programem, 3 lata mogłem jeździć i nic nie robić a teraz warto coś zacząć myśleć by nowy samochód nie stał się przez nieuwagę jakimś rzęchem....[/quote]

    spoko wiesz nie musisz się na wszystkim znać, od tego są inni. W innym wypadku świat nie miałby sensu. Jeśli regularnie naprawiasz wszystko co ci wyskakuje lub widzisz jakies niesprawności to samochód nagle ci się nie rozsypie. Ja tak robię.

    Ogólnie rzecz biorąc to ten program nie jest zły bo jak by nie patrzeć to wolalbym mieć coś takiego niż AC na które osobiście uważam szkoda pieniędzy jeśli się uważnie jeździ (a jeśli nie to i tak się za to buli bo po zniżkach polecą).

  • Od 15-stej w piątek do 20-stej dzisiaj przejechałem 600 km. Tempomat to zajefajna sprawa!! Jazda autostradą to bajka (zwłaszcza jak się nie płaci na bramkach - to tak na marginesie 😉 ). Jazda z miasta do innego miasta drogami krajowimi też jest przyjemniejsza z tempomatem. Gorąco polecam wszystkim niezdecydowanym 🆗 <!-- s🆗 -->

  • zeby to bylo jeszcze mniej bolesne do rozbiorki ... ale nie widzi mi sie tego rozbierac 😕 <!-- s:/ -->

  • [quote="Wojtas"]zeby to bylo jeszcze mniej bolesne do rozbiorki ... ale nie widzi mi sie tego rozbierac 😕 <!-- s:/ -->[/quote]
    ja mam dokładnie taki sam problem jak Ty...
    Nie da sie tego jakoś inaczej??

  • [quote="zdono"]Nie da sie tego jakoś inaczej??[/quote]

    Podobno można przez podszybie.. ale nie wiem czy to prawda i czy jest łatwo..
    A inaczej, to już chyba tylko w fabryce w czasie montażu 😉 <!-- s;) -->

  • [quote="zdono"]Nie da sie tego jakoś inaczej??[/quote]
    [quote="rufus"]Podobno można przez podszybie.. ale nie wiem czy to prawda i czy jest łatwo.. [/quote]
    da się - rozbierania tyle samo a może i więcej, no i do tej kostki dostajemy się "od tyłu" więc nalezy uważać żeby miejsc na magiczny przewód nie pomylić.
    koledzy z skodahome.cz tak wlasnie go montują, ale rączki to chyba "dziecinne" trzeba mieć tzn malutkie... 🙂 albo jakieś triki o których się nie dowiemy 🙂 <!-- s:) -->
    podobnie można bez wyjmowania kokpitu - przez otwór po zegarach... ale tu to samo - nie dość że gniazdo daleko to jeszcze otwory malutkie.

  • ehhh... to chyba nie obejdzie się bez wywalenia dechy..

  • jak wykonujecie taki zabieg ? na starym filtrze/nowym/wyjętym ? 🙂 <!-- s:) -->

  • też nikt mnie nigdy do AC nie przekonał, mam tylko OC, jedynie AC ratuje w przypadku kradzieży (miałem w rodzinie) i to bardzo boli, takie niepozorne jest samochód, a teraz go nie ma... no ale to życie...

    natomiast cały czas uważając można wziąść program gwarancyjny na bieżąco naprawiać i wtedy możemy jeździć w trasy spokojnie

  • Odgrzybianie to bez filtra, a potem nóweczkę trzeba założyć.

  • a zapchać na czas odgrzybiania filtr szmatą ? czy wszystko na "otwartym" ? 🙂 <!-- s:) -->

  • [quote="miron124"]też nikt mnie nigdy do AC nie przekonał, mam tylko OC, jedynie AC ratuje w przypadku kradzieży (miałem w rodzinie) i to bardzo boli, takie niepozorne jest samochód, a teraz go nie ma... no ale to życie...

    natomiast cały czas uważając można wziąść program gwarancyjny na bieżąco naprawiać i wtedy możemy jeździć w trasy spokojnie[/quote]

    bo nad kradzieżą czy eksploatacją jesteś w stanie zapanować. Jeździć delikatniej, parkować samochód na parkingu strzeżonym itd... natomiast jak ma ci nawalić silnik to ci nawali - tak głosi w końcu prawo murphiego.

  • wszystko o.k. tylko jeśli ktoś ma oryginalne radio to morze być mały kłopot po trzeba założyć mniejszą półkę pod radiem

  • tak masz rację na wiele rzeczy można uważać, ale są rzeczy które się same zużywają z czasem i wtedy można je 'wrzucić' w koszty programu gwarancyjnego 🙂 <!-- s:) -->

  • wtam
    posiadam tez FIATA
    JAK PRZECZYTALEM NA FORUM FIATA TO WLOS MI SIE ZJEZYL
    [url=http://fiatforum.com.pl/topics72/nowy-fiat-600-malowany-vt6961.htm#58598]FIAT 600[/url]
    czy w skodzie jest to mozliwe
    jesli tak pedze do lakiernika sprawdzic

  • Zapraszam na moją nową stronę 🙂 <!-- s:) -->
    Istnieje możliwość wynajmu także na inne uroczystości 🆒

  • Witam.
    Skoda robi taki manewr że jak mają na stanie auto takie jak klient chce tylko w innym kolorze to go przemalowują.
    Ja jak moją kupowałem to chciałem żeby mi ją wyprodukowali od podstaw 🙂 <!-- s:) --> .
    Też myślałem żeby wziąć taką z tamtego roku , ale sprzedawca mi nawijał że mają taką ale w innym kolorze i jak ja się zdecyduje to mi ją przemalują na taki kolor jak ja chce 😕 .

    Ale w końcu wziąłem nową nie malowaną i z lepszym silnikiem 🙂 .

    Ogólnie wydaje mi się że akcje przemalowywania aut stosuje cichaczem każda firma 😕 .

  • przemalowanie - to raz, a dwa to fakt, że cała linia jest zautomatyzowana i "sterylna" , potem następuje wyrywkowa kontrola jakiejś partii i jeśli okaże się że dana partia jest wadliwa to wraca w całości do poprawy - i wtedy następuje to na linii lub ręcznie w kabinach lakierniczych.
    jeśli chodzi o kontrole powłok lakierowych - są one wykonywane w specjalnych tunelach świetlnych i wykonują ja osoby "w białych rękawiczkach" , to od nich zależy czy dany egzemplarz jest dobry czy nie.
    jak było przytoczone w piśmie od FAP - mają normę zakładową która określa te wytyczne ponownego lakierowania.
    Skoda ma na pewno ogólne wytyczne od całej grupy VAG które mogą być zbliżone do przytoczonych.
    oczywiście wszystko w obrębie jednego koloru.
    [quote="TOMUŚ"]Ogólnie wydaje mi się że akcje przemalowywania aut stosuje cichaczem każda firma [/quote]
    no - to zalezy od "wielkości zamówienia" - sławne "budynie" czyli niemieckie takśowki schodzą z lini już w takim kolorze ( wg palety RAL ) ale teraz poszli krok dalej i samocody saą oklejane folią ( to słyszałem - nie widziałem).