Posty napisane przez wiesuaf

[quote="Adrian"]Kup oryginały w aso. Duzo osob kupuje tez rozmiar mniejszy niz jest stabilizator. Kolejna sprawa to mysle ze pomysl z towotem nie jest najepzy. Wg mnie orginaly maja na sobie w miarę dobra warstwe talku. Duzo osob tez przy zakladaniu dodatkowo uzywa jeszcze talku jak np maja w zakladach wulkanizacyjnych. Wg mnie przy skladaniu od nowa powinno byc wszystko wyczyszczone bo chyba troche tym towotem narozrabiales.[/quote]

Wydaje mi się że narozrabiać nie było co, bo ten drążek jest w takim miejscu że woda wymyła towot po pierwszym deszczu. Poza tym - smar nie skrzypi <!-- s;) --> Gdzieś czytałem opisy ludzi że "jeden wciska na towot drugi nie i w obu przypadkach jest dobrze". Dodatkowo stabilizator obczyściłem z rdzy i strzeliłem chlorokauczukiem, coby nie rdzewiał zbytnio (choć nie powinno to wpłynąć na skrzypienie).

Ma może ktoś zdjęcie oryginalnych gumek? Zastanawia mnie w czym jest różnica (widziałem gdzieś gumki z paskiem parcianym, ponoć mającym zapobiegać właśnie skrzypieniu).

BTW, łączniki stabilizatora mogą tak skrzypieć? Bo wymiana 5min, koszta też małe.

Witam,

Po wymianie gum stabilizatora (ze względu na jego luźne latanie) samochód niemiłosiernie skrzypi! Mimo że gumy wciskałem na towot (bo inaczej się niestety nie dało, zbyt ciężki dostęp by przyłożyć większą siłę. Gumy FEBI, więc nie spodziewałem się takiego skrzypienia. Mój dziadek z artretyzmem wydaje podobne dźwięki przy wstawaniu.

Zna ktoś jakieś dobre gumy, które nie będą powodowały skrzypienia stabilizatora? To są tanie rzeczy a skrzypienie jest uciążliwe (mimo że wymieniłem dosłownie całe zawieszenie - amortyzatory, sprężyny, wszystkie gumy, wymieniłem piasty) to mam poczucie niesprawności auta.

Ktoś mówił coś o poliuretanach, ale wg. mojej logiki one powinny skrzypieć jeszcze bardziej - w końcu są twarde jak głaz.

No i zmienione... Na to co było!

Stwierdziłem że nie mam prasy i bawić się z tym nie będę, więc podjechałem do mechanika. Lewą piastę wymienił jak trzeba, z prawej strony ściągnął zwrotnicę, wsadził nową, wcisnął piastę i też poszło. Jednak jak wyjechałem z warsztatu okazało się że koła jadą w dwie różne strony a prawa opona ma ponad 2 stopnie dodatniego przechyłu (czyli że górna część jest wysunięta na bok). Co się okazało? Kupna zwrotnica była krzywa!

Więc teraz muszę zostać przy starej (udało się ją naprawić a łożysko jako tako jeszcze bardzo nie huczy) i wykombinować jak wyciągnąć nowiutką piastę z krzywej zwrotnicy, nie niszcząc zabezpieczenia. Jakieś pomysły? Bo jedyne co przychodzi mi na myśl to bardzo delikatne rozcinanie aż do momentu, kiedy będzie się dało to wyjąć (tzn naciąć z 2 stron i zrobić otwór).

To jest kupna zwrotnica, tylko światło źle padło a i zdjęcie telefonem robione, dlatego też nie widać prześwitu <!-- s:) -->

Dzięki za pomoc, po wypłacie czas wziąć się do roboty.

EDIT

tam chyba nie ma być prześwitu, bo od "środka", czyli tam gdzie ma być piasty nie ma żadnej dziury.

[img]http://vpx.pl/i/2013/04/16/IMAG0087JoG.jpg[/img]

Powiedz że chodzi o te otwory <!-- s:) -->

Zgadzam się co do sworzni i drążka, to trzeba wymienić, bo po co dwa razy rozbierać <!-- s:) -->

Ale że mam kupić nowe nakrętki półosi? Czy po prostu mam je przykręcić? (bo ostatnio w cienkim o jednej zapomniałem )
Jak wrócę do domu to dokładnie obejrzę zwrotnicę i w razie wątpliwości cyknę kilka fotek.

Witam po dłuższej przerwie <!-- s:) -->

W Fabii powoli szykujemy się do zrobienia wszystkiego (w końcu) Poza prostymi kwestiami, została jedna, troszkę trudniejsza, mianowicie: wymiana przednich piast.

Generalnie, z tego co wiem, nie ma w tym nic trudnego. Ale nie w tym rzecz Prawa zwrotnica, w której znajdują się gwinty na mocowanie zacisku hamulcowego, jest "spatentowana" przez poprzedniego właściciela, mianowicie:
Jeden otwór jest przegwintowany na większy, więc prowadnica zacisku jest dorabiana i generalnie nie działa to jak powinno (hamuje całkiem dobrze, ale wiem że mogłoby lepiej).

Więc wymieniając piastę, chciałbym wymienić też prawą zwrotnice. Mam fabię 1.9 TDI z ABS. Zwrotnicę już kupiłem, jednak nie upewniłem się czy ma ona w sobie miejsce na ABS.

Powiedzcie proszę, gdzie znajduje się czujnik ABS? Czy piasta też musi mieć opis "ABS" (W astrze G czujnik znajduje się w piaście). Czy mogę bez wahania zakładać kupną zwrotnicę i kupić byle którą piastę na allegro i się nie martwić?

[quote="szymek krusz"]http://www.youtube.com/watch?v=jbOxC6RlgQk[/quote]

Filmik widziałem, ja takim przyrządem nie dysponuję. Opis wymiany też znalazłem na skodaczesci, jednak nie jest zbyt dokładny.
Z teściem muszę pogadać czy damy radę to zrobić, bo już radio nie daje rady zagłuszać tych łożysk...

Co sądzicie o piastach firmy STARLINE?
http://allegro.pl/tyl-lozysko-piasta-a2-fabia-polo-ibiza-iv-i2741566842.html<!-- m -->

W jaki sposób wymienia się takie piasty? U mnie tylne łożyska już wyją o litość i chciałbym je zrobić.

Oczywiście nie pojadę do mechanika bo skasuje mnie jak za zboże, więc zamierzam kupić piastę za 120zł i ją wymienić. Jak to się robi? Trzeba do tego prasy?

Wracam do tematu ponownie, poprzednio nie miałem środków, ale teraz prawdopodobnie się uda.

Po zimie chcę zmienić zawieszenie w mojej Fabii (tzn amortyzatory i sprężyny). Chcę coś niekoniecznie sportowego, ale na pewno twardszego niż seria (może być też delikatnie niżej, ale bez szału proszę <!-- s:P -->). Najlepiej żeby było to trwałe (ponoć gazówki są najtrwalsze).

Może mi ktoś coś polecić albo pokazać gdzie tego szukać? Nie mam zielonego pojęcia jak to ma wyglądać bo nigdy tego nie robiłem

Przy okazji, ktoś poleci końcówki drążków lekko bardziej sportowe niż oryginał?

[b]Combi 1.9 TDI[/b]

Przyciemniał ktoś lampy tylne w Fabii? Widziałem kiedyś jakimś zdjęciu,białe elementy były przyciemnione, czerwone nie ruszone. Czym to zrobić coby nie zejpsuć?

Chodzi mi o to to:

http://imageshack.us/scaled/landing/683/20319588.jpg<!-- m -->

[quote="kapi"][quote="wiesuaf"]Czyli skrzynia się rozleci szybciej czy cały przód? [/quote]
no bez przesady <!-- s:) -->
u mnie zaszwankował mechanizm różnicowy.
przywrócenie fabrycznego momentu było koniecznością, żeby skrzynia całkiem nie odleciała do św.Piotra.

z moich przygód [b]na chipsie [/b]:

• uszkodzenie przegubu wewn. na drodze lokalnej w czasie jazdy,
• uszkodzenie przegubu wewn, na A4 ~200km od domu,
  za to sprzegła nie ruszałem wogóle - fabryczne dawało rade.
  raz "czołgałem się" A4 na górę Św Anny w kier. Katowic ~40kmh bo przegub nie wytrzymał
  na prawde ja tez lubiałem ten samochód - i mile go dziś wspominam

[url=http://fabiaclub.pl/forum-pl/viewtopic.php?f=13&t=16188]>tutaj<[/url] jest temat na FC, dot modyfikacji silnika TDI.[/quote]

A ile miałeś momentu po tjuningu?

[quote="dr O."]ja bym zaczął mimo wszystko od zrobienia FMIC, bo seryjny IC to kaszana niestety.[/quote]

I tak też zrobię, nawiązując do drugiego tematu. Z drugiej strony nie chcę też wyciągać z tego motoru nie wiadomo ile, wydaje mi się że jeśli zbliżyłbym się do 300 to byłby "świat i ludzie".

Ciekawe tylko na jak długo... <!-- s -->

[quote="dr O."]każdy przyrost mocy i momentu przyspiesza zużywanie się poszczególnych części. Wszystko tylko zależy jak szybko zaczną się sypać, bo nie ma niezniszczalnych rzeczy. Przy seryjnej mocy też ulegną zniszczeniu tylko trochę później niż po podniesieniu Nm i KM. Dużo też zależy od użytkownika jak będzie jeździł i jak dbał :zdrowko: <!-- s:zdrowko: -->[/quote]

Sądząc po moim spalaniu, widocznym w stopce jeżdżę dosyć ekonomicznie. Po prostu zdarzają mi się dni, gdzie jadę katowicką lewym pasem wyprzedzając wszystko - bo tak. Drugi dzień jadę znowu tą samą trasą 95km/h. Czemu? Bo tak!

Ogólnie nie pałuję od świateł do świateł, więc chyba wielkiej różnicy nie będzie O ile będzie to różnica rzędu - tulejki wahacza wytrzymają 10kkm mniej, to nie ma się co zastanawiać (tuleje drogie nie są, a wprawy w wymianie już nabyłem ).

[quote="dr O."]dodam od siebie, że założenie IC z RS-a mija się z celem jak już robić to FMIC np tak jak pokazałem na zdjęciach swoich i znalezionych w necie :zdrowko: <!-- s:zdrowko: --> Co do kosztów to wszystko zależy co chcesz użyć do budowy takiego zestawu (jaki IC, jakie rury, czy będziesz używać złączek "gumowych", czy całość będzie spawana itd).[/quote]

A tak poglądowo możesz mi chociaż powiedzieć, ile średnio może kosztować? Wypstrykać całkiem z kasy się nie chcę, ale chcę to zrobić w miarę dobrze.

[quote="kapi"][quote="wiesuaf"]IC w ATD nie mam [/quote]
jest za nadkolem / za halogenem. reszte znajdziesz na forum - nawet w tym temacie <!-- s:) --> albo w temacie doktorka - on robił przeszczep IC-ka. na FMIC.
koszty potrafią położyć projekt.

IC z RS-a i IC z ATD - NIE SĄ zamienne - mają inne przyłacza.[/quote]

O, już się czegoś dowiedziałem. Z tematu wyczytałem że koszty są mniejsze od chipa a znacznie zdrowiej. Ok, zgłoszę się jak będą jakieś konkrety

[quote="kapi"]sam "chips" to krótkotrwałe rozwiązanie - pisze to na podstawie swoich doświadczeń.
po chipsie i autko ładnie się zbiera, banan nie schodzi z twarzy. jak już wielokrotnie pisałem - ukąłd przeniesienia napędu nie ma takiej rezerwy jak silnik i prędzej czy później coś sie wysypie. a zamienniki polecą jeszcze szybciej niż części oryginalne.
ale doświadczenie to jest coś, co jest potrzebne gdy się go nie ma <!-- s;) -->[/quote]

Czyli skrzynia się rozleci szybciej czy cały przód?

Chcę podnieść trochę moc samochodu, bo jest to genialne auto (chociaż mało pakowne i nie ma klimy) i mimo odpadającej szpachli (poprzedni właściciel nie żałował) kocham ten samochód i chcę nim jeździć, troszkę je polepszając

Do tego ku***sko ekonomiczne!!!

Siedzę w robocie i klikając tam klikam też tu, czytając wasz temat. Ogólnie wygląda to naprawdę fajnie, tylko zastanawia mnie:

Ile wychodzi przybliżony łączny koszt takiego przedsięwzięcia?
Zakładając ze chciałbym wsadzić IC z RS, ewentualnie jakiś uniwersalny (chyba że się nie nadają(?)), do tego dorobić dolot.

Gdzie przyłączyć ten dolot, do filtra powietrza? Jak powinna wyglądać taka instalacja? Z tego co wiem (chociaż pewnie niewiele wiem) IC w ATD nie mam (jak zaglądam pod maskę widzę tylko chłodnicę, nic więcej).

Montaż oczywiście samemu.

I proszę prostszym językiem, bo połowy rzeczy, które tu piszecie nie ogarniam <!-- s:P -->

[quote="kapi"]sama skrzynka MQ250 ma odporność obliczeniową dla 250Nm. ( 240-245 wg instrukcji)
więc sprzęgło będzie podobnie wydajne.
u mnie 312 Nm dawało rade.
jak chcesz coś wymienić, to od arzu cała skrzynie z półosiami z RS-ki. wtedy jest <!-- s -->[/quote]

A okradniesz ze mną bank?

Panowie, takie pytanie bo nigdzie nie znalazłem jednoznacznej odpowiedzi.

Na ile NM policzone jest sprzęgło w ATD? Bo planuję podnieść chipem moment (moc mało mnie interesuje) i zastanawiam się czy będę musiał do tego wymieniać sprzęgło, bo jeśli tak to mija się to z celem (za duży koszt).