Sprawdź ładowanie miernikiem.
Podjedź do firmy , czy sklepu gdzie sprzedają akumulatory , (nie market) tam powinni mieć mierniki oceniające stan akumulatora, prąd ładowania, prąd rozruchu i wszystko będzie jasne.
Na moje "łoko" słabe ładowanie .
Chyba ,że akumulator mimo ,że nowy to szajs
Daj znać jaki finał tej sprawy.
szymek krusz (@szymek krusz)
Informacje o szymek krusz
Posty napisane przez szymek krusz
-
-
A czy kolega wie , gdzie trafia powietrze z odmy?
Wiem do czego służy odma, (do tego co napisałeś kapi) tylko dodam ,że to powietrze wpada do turbosprężarki a w przewodzie tym z odmy do turbosprężarki czasami lubi być olej.Napisałem więc koledze aby sprawdził:
1/Turbosprężarkę, czy przez nią nie dostaje się olej do spalania
2/odmę - czy tam nie ma syfu bo ona też ma ujście w turbo sprężąrcedodałbym
3/ Stan połączeń przewodów turbosprężarki ich nie szczelność też jest powodem spadku mocy<!-- s:( -->
[size=75][ [i][b]Dodano[/b]: 25-03-2012, 16:43[/i] ][/size]
kapi
ten Twój link jest "taki sam" jak mój to po co go powtarzałeś? -
[quote="kapi"][quote="gtsunamim"][b]samochod podczas jazdy zachowywal sie dziwnie [/b]tj raz pedzil jak szalony do 180/h a za chwile jak zwolnilem mial problem zeby przekroczyc 2.5 tys obr na 5 biegu, po czym za chwile znowu pedzil, poki co odstawilem na parking i bede myslal co z tym IC [/quote]
zrób logi dynamiczne. jeśli IC jest w oleju to on bedzie winny temu zamieszaniu. jak sie auto zagrzeje to IC puchnie i auto traci moc. wg mnie w tym przypadku bedzie kopcić bo bedzie dopalać olej z układu doładowania.[/quote]
Możesz mi wytłumaczyć co to znaczy ,że IC "puchnie".
Jeśli się orientuję to olej do doładowanego powietrza może ,się dostać przez uszkodzoną turbosprężarkę , bo tam jest i smaruje łożysko wirnika.
Sprawdź czy jest olej w układzie dolotowym powietrza?[size=75][ [i][b]Dodano[/b]: 25-03-2012, 08:57[/i] ][/size]
sprawdź odmę
poczytaj tu:
http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1561546.html<!-- m --> -
[quote="dr O."]kolego nie było w tym żadnej przesady
sekunda, dwie i po silniku niestety w takim przypadku
<!-- s:( --> Dłuższa historia, która dotyczy tego co zaczął pisać [b]kapi[/b][/quote]
Nie mam doświadczenia zawodowego z nowoczesnymi dieslami , w starych dieslach był ogranicznik prędkości(np.odśrodkowy-pompa rzędowa)
dr.O :Czy "wściekł" Ci się kiedyś silnik?[size=75][ [i][b]Dodano[/b]: 24-03-2012, 19:56[/i] ][/size]
oczywiście chodzi o ogranicznik obrotów nie prędkości -
Bierz ten silnik na "klamoty"
Ten syf wygląda na nagar, może to dlatego tak tragicznie wygląda bo długo był nie używany- trudno na 100% ocenić na odległość .
A co na to ten mechaniol? -
[quote="dr O."][quote="kapi"]auto dostaje zapłonu "nad tłokiem" i tego już nie wyłączysz ...[/quote]
silnik potrafi złapać na chwile kilkanaście tysięcy obrotów na minutę - jak to się kończy łatwo przewidzieć.[/quote]
To jest "diesel" więc z tymi obrotami to przesada.
"siwy dym" znaczy pali olej.
Sprawdź turbo sprężarkę?
Nie stracił mocy? -
Witam
Trochę mnie dziwi ten "piach" czy opiłki na korku.Jeśli już to mogły być ale na korku spustowym, w misce olejowej ale skąd ciężki piasek i opiłki na korku wlewu?
Dziwne?
Chyba, że korek wlewu wpadł w piasek -
[quote="konfuzja"]Panowie, mam zupełnie podstawowe pytanie przy okazji błędów serwisowych:
czy bez kompa mogę w swojej fabce odczytać dlaczego zapala mi się okresowo check engine? W fokusie istnieje możliwość wejścia w tzw. tryb serwisowy i odczytanie podstawych błędów na wyświetlaczu kompa pokładowego. Jak to jest we fabii? Mam komputer, który pokazuje mi średnie i chwilowe spalanie, czas jazdy itd. Czy mogę na czymś takim odczytać dlaczego check sie zapala?Pozdro![/quote]
U mnie też zapal się okresowo check- przyczyna wieszał się włącznik świateł STOP
Daj znać co wykrył VAG u Ciebie? -
[quote="maro786"]Witam mam kilka problemów z moją fabią 1 2004r 1.9 TDI 101 koni najechane 130 tys
1.Pierwszy problem mam z czujnikiem parkowania tył a mianowicie jeszcze nie dawno mi działał a teraz przy wbijaniu biegu wstecznego brak dźwięku i nic nie pika nie wiem czy coś się odłączyło
<!-- s:( -->
2.Przy przejeżdżaniu przez progi zwalniające coś skrzypi doczytałem gdzieś że to sitebloki - tuleje wahacza i moje pytanie brzmi czy ktoś to wymieniał czy nie ma problemów przy wymianie tej części bo coś mi się obiło o uszy że jest tam jakaś aluminiowa część z której ciężko tą tuleje zdjąć czy coś w tym stylu
3.Przy hamowaniu słychać piszczenie nie raz takie jakby tarcie podejrzewam że to klocki i chciałbym się was zapytać bo jeden pan mi zaśpiewał 740 zł za klocki tarcze z robocizną czy te klocki są aż tak drogie? czy można to zrobić samemu?[/quote]ad.2
Zobacz czy nie skrzy sprężyna na styku z gniazdem , gdzie "siedzi"
Czy to skrzypi z prawej czy z lewej? Spróbuj ugiąć przód rękoma , ciężarem ciała i sprawdź.ad.3
Klocki możesz śmiało zrobić samemu , ale najpierw spr. grubość tych , których masz.
Czy te tarcie słychać z przodu , czy z tyłu? -
[quote="Piter27"]Zmieniłem olej na Mobil 1 5w50 i klekotanie z rana ustąpiło. Wygląda na to, że ten olej na którym jeździłem miał zbyt dużą lepkośc w niskich temperaturach, przez to popychacze nie były jeszcze napełnione olejem przy zimnym rozruchu. Dziękuję wszytkim za wskazówki.
Pozdrawiam[/quote]
"Niestety po dwóch tygodniach spokoju klekotanie z rana znowu sie pojawiło ..eech<!-- s:/ --> . A najlepsze jest to, że teraz na zewnątrz jest temperatura +9 stopni."
Witam
"Jak nie widać różnicy to po co przepłacać"
Dawno dawno temu jak MOBIL 1 dopiero pojawił się w Polsce kumpel wlał go do starego malucha. I zadowolony był jak cholera , nawet moc mu się zwiększyła :hurra: tak zachwalał
ten olej
Śmialiśmy się z niego(kumpla) , że ten olej jest tak dobry ,że jak włoży kluczyk do stacyjki , to ten olej już jest na klawiaturze :hurra:Przereklamowany
pozdrawiam
-
[quote="galileo"]... z kolei sprzedawca mówił mi, że ten większy nawet 5 lat pochodzi i problemu nie będzie, ale jakoś to do mnie
To tłumaczenie sprzedawcy mnie nie przekonuje , jak już pisałem wyżej ja mam 44Ah . tak był fabryczne założony firmy AKUMA i już 8 lat śmiga. ale każdy ma swój rozum i zrobi jak zechce, ale rady sprzedawcy nie zawsze są w naszym interesie
idzie ocieplenie "baterie" trochę oddychną
<!-- s:) -->
-
[quote="K0_VOITH"]Jak nie wejdzie to przewód do bagażnika i wozić aku z Ursusa.[/quote]
Za czasów(lata 80-te XX wieku) kiedy nic nie było można kupić ,i nie tylko do samochodu to kolega woził taki aku od ursusa w Syrenie
Nie przesadzajmy z tą pojemnością, jeśli ja mam fabrycznie 44Ah i aku chodzi już 8 lat tzn ,że nie ma sensu kupować 65Ah. Ale jak ktoś kupi np50Ah to nie powinno wiele zaszkodzić.
Panowie nie wielkość ma znaczenie , a sprawność....
<!-- s
-->
-
Dużo nie jeżdzę fabką, do sklepu i z powrotem,pozałatwiać jakieś sprawy na mieście czyli 4km odemnie (staram się go jak najrzadziej gasić, najlepiej jak ktoś jest w samochodzie wtedy podjade to tu to tam a fabka caly czas chodzi.) bądź do teściowej w niedziele :zly: <!-- s:zly: --> czasami(raz na 2tyg) gdzieś trasa 50-100km.
Po pierwsze primo - trzeba częściej odwiedzać Teściową :hurra: jeśli Ty nie masz z tego radości to chociaż Twój akumulator :hurra: :hurra:
Po drugie primo- wyjąć akumulator i doładować z prostownika akumulator też się ucieszy , jak nie chcesz sprawić radości teściowej swoimi odwiedzinami
pozdrawiam ciepło
-
[quote="Marins"]Doczepie się do tematu. Jakie aku powinno być w silniku 1.4 TDI ? Miałem 70Ah i 540A, ale że przy pierwszych małych mrozach już nie odpalał to kupiłem taki 65Ah 640A. Dobrze zrobilem ?
<!-- s:) -->[/quote]
Ile kilosów jeździsz. Czy antek ma czas aby doładować ten akumulator.Bo co z tego ,że masz 70Ah jak w czasie krótkiej jazdy go nie doładujesz.Ja mam 44Ah silnik 1,416V , do pracy 6km i w te mrozy dwa razy pożyczałem prądu. Jednak jak dałem mu kopa z prostownika poprawiło mu się a akumulator ma 8 lat. -
Witam
Ja mam od nowości AKUMĘ 44Ah (8lat) W te mrozy 2razy musiałem pożyczać prądu od sąsiada ale to było po dwudniowym postoju a i do pracy mam krótki odcinek więc nie doładowany był.
W pracy podłączyłem go po tester- pokazuje stan akumulatora
1/Pokazał ,że jest nie doładowany
2/pokazuje ładowanie - również pod obciążeniem (dmuchawy na maxa , drogowe światła i inne
3/pąd rozruchu
4/czas rozruchu
I potem można to wszystko wydrukowaćZ badań wyszło ,że przy moich krótkich przebiegach w takie mrozy dobrze jest go połladować prostownikiem
-
Witam
MARKO Co mogę CI doradzić z własnego doświadczenia oraz kolegów, którzy zagazowali swoje auta (nie tylko fabię) to myślę ,że BRC to dobra firma. Ja mam taką (seqet24) Montowałem we wrześniu 2011 w Swarzędzu Koszt to 2500 zł.Na razie sprawuje się bez zarzutów. Zwróć jednak uwagę ,że oprócz rodzaju - marki instalacji bardzo ważne BARDZO WAŻNE jest aby była fachowo zamontowana, odpowiednio dobrane podzespoły dla danego silnika, oraz poprawna regulacja.Bo nawet najdroższa instalacja źle dobrana - to same problemy. Ja mogę CI polecić Swarzędz ale to dla Ciebie za daleko.
Ile teraz kosztuje założenie gazu niewiem -
Witam
Moim zdaniem masz pasek , a nawet dwa . Wymiana około 90 000Doświadczeni forumowicze poprawcie mnie jeśli się mylę
-
Moje ostatnie obliczenia - starałem się w miarę dokładnie:
Droga 500 km
w czasie 26 razy odpalałem na benzynie , to mnożę przez 2km i "wychodzi" ,że na zrobiłem 52km zaokrąglam do 60km.
Na gaz zostaje 440 na gazie - rano tankowałem 33,29Spalanie gazu wychodzi na poziomie 7,6 litra .
Moim zdaniem w miarę rozsądneZ tego trasa około 70%
-
Ciekawe wyliczenia
[size=75][ [i][b]Dodano[/b]: 18-11-2011, 21:12[/i] ][/size]
Moje ostatnie obliczenia - starałem się w miarę dokładnie:
Droga 500 km
w czasie 26 razy odpalałem na benzynie , to mnożę przez 2km i "wychodzi" ,że na zrobiłem 52km zaokrąglam do 60km.
Na gaz zostaje 440 na gazie - rano tankowałem 33,29Spalanie gazu wychodzi na poziomie 7,6 litra .
Moim zdaniem w miarę rozsądne