[quote="1.4-16v Michał"]Oj ta odma wlasnie z nia sie teraz borykam.[/quote]
A ja jeżdżę do pracy - w jedną stronę mam 5.5 km... i przy tych mrozach problemów zero.
BBZ i BKY mają te wszystkie powyższe problemy rozwiązane. Oczywiście występuje stukanie przy porannych rozruchach... trwa to może 10 sekund (zanim olej dotrze do popychaczy etc.), ale jest to i tak krótsze niż w silnikach Mitsubishi czy Hondy, które stukają na zimnym około 2-3 minut. Już nie wspomnę jak bardzo stukał mi silnik w zastępczym Renault Megane 1.4 100 KM.
Olej w moim silniku (BBZ) (Liqui Moly 5W40) - nie ubywa w ogóle. Jak było zalane 3/4 na zimnym silniku w marcu 2012 r. tak teraz też jest 3/4 lub tylko trochę niżej, a samochód pokonał od wymiany 12 tys. km. Był nie raz kręcony do odcinki.
AUA (1.4 16v 75 KM) w Polo z 2001 r. mojej koleżanki działa jak szwajcarski zegarek. Nie ma problemów z olejem, odmą czy masełkiem pod korkiem wlewu oleju. Ale ona zawsze lała do silnika dobry olej: MOTUL. Z tego co udało mi się ustalić w NIEMIECKIM ASO, to wiele problemów z tymi silnikami bierze się z zaniedbań wymian oleju i kiepską jakością tychże.
Wlewanie Mobil 1/Castrol do tego silnika to jak wlanie oleju do frytek. Te silniki tak jak pisałem wcześniej, potrzebują minimum czegoś z półki Valvoline i wyższej.
Różnica w cenie - dobry olej vs Mobil 1/Castrol etc. to raptem 50 zł. Nie ma co oszczędzać na oliwie, zwłaszcza w przypadku 1.4 16v... niezależnie od roku produkcji i modelu...