Odpowietrzanie zawsze po skończonej robocie... porobisz te klocki i te sprawy, jak to będzie gotowe i wsio złożysz to odpowietrzanie.
Pamiętaj, że w kwestii napraw układów bezpośrednio odpowiadających za Twoje bezpieczeństwo, najpierw zbieraj wiedzę, a później bierz się za robotę. Nieprawidłowe wykonanie naprawy hamulców, mogłoby się dla Ciebie źle skończyć.
Odpowietrzania nie rozkładaj na raty tylko zrób tak jak pisałem wcześniej. Odpowietrzałeś to sam? Zazwyczaj wymaga to pomocnika za kierownicą, który będzie pompował, a potem wciśnie pedał do dechy, a Ty poluzujesz odpowietrznik. Tobie płynie płyn w wężyku, a pomocnikowi pedał wchodzi w podłogę, jeśli nie ma pęcherzyków powietrza to możesz przejść do następnego koła, jeśli są, to pomocnik pompuje i powtarzacie to jeszcze raz. Ważne jest by pamiętać i na bieżąco uzupełniać płyn hamulcowy podczas odpowietrzania, ponieważ jego za mała ilość może spowodować, że to będzie syzyfowa praca, bo układ zassie znów powietrze.
A co do bezpośredniej przyczyny grzania, to pomyśl nad tym co napisał kolega przede mną.
<!-- s:) -->
już masz dawno wybaczone
Odebrałem auto wczoraj.