Amortyzatory - temat zbiorczy
-
[quote="mstepie"]Jak bardzo skomplikowana jest wymiana osłon gumowych (odbojników ?) na amortyztorach tylnych? Czy można to wykonać we własnym zakresie?[/quote]
Można wykonać we własnym zakresie. Proste jak drut. I parę zł w kieszeni. można piwko przed tv wypić:) -
U mnie przy kręceniu kierką na parkingu słychać jakby turkot (jakby koło zębate toczyć po stole metalowym ;P) W serwisie przez telefon powiedzieli mi, że to prawdopodobnie łożysko McPersona. Czy też tak uważacie? Zwłaszcza pytam tych użytkowników fabii, którzy wymieniali łożysko.
-
Tak to będzie łożysko, przerabiałem ten temat.
-
Witam
ostatnio zauważyłem że mam uszkodzone odbojniki tylnych amortyzatorów i prze to osłony amortyzatorów opadły w dół.Czy ktoś z was wymieniał juz te odbojniki i czy w ogóle warto je wymieniac czy zostawic tak jak są. -
jak nie wymienisz i nadejdzie zima to cały syf będzie wpadał do amortyzatorów i zaraz będą one kaput, więc lepiej wymienić, tym bardziej ze nie jest to trudne, poszukaj o wymianie na forum, było pisane o tym wiele razy
-
gdzie najlepiej kupić te odbojniki i ile mogą kosztować
-
W każdym sklepie skody za 20-30 zł sztuka.
-
Witam
Ostatnimi czasy komfort jazdy moją Fabką zdecydowanie się zmniejszył <!-- s:( --> Coraz bardziej czuję wszelkie nierówności na drodze. Do tego dochodzą skrzypienia w zawieszeniu, a ostatnio nawet takie jakby ciche metaliczne tarcie z prawego przodu. A propos skrzypienia z przodu to w zeszłą zimę (mróz był porządny i ogólnie klimat suchy) w serwisie Skody i na takie objawy zasugerowano mi wymianę odbojów. Tego lata zaczęły dochodzić skrzypienia z tyłu i pewnie też mnie czekają odboje z tyłu (tym bardziej że zerwała się już jedna osłona).
Czy taka utrata sprawności tłumienia drgań może być spowodowana tylko zużyciem odbojów? Moja Fabia ma przejechane [b]61 tys km[/b], czy przy takim przebiegu mogą zużyć się też tuleje w wahacza? Od kiedy ją mam zrobiłem 17 tys km. Na początku było wszystko w miarę ok potem już coraz bardziej wibracje przechodzą do wnętrza. Ostatnio przejazd przez nierówności poprzeczne (progi zwalniające i niskie krawężniki) przypomina spotkanie z cegłą Po dziurach nie jeżdżę ale jak to w Polandzie bywa czasami zdarza się je zaliczyć.
Amortyzatory są ok, byłem zrobić badanie metodą BOGE i wyszły mi takie wyniki.
Przód
Amplituda drgań: strona lewa: 38mm - strona prawa: 36mm, różnica 5%
Tłumienie drgań: strona lewa: 70% - strona prawa: 71%Tył
Amplituda drgań: strona lewa: 43mm - strona prawa: 47mm, różnica 8%
Tłumienie drgań: strona lewa: 72% - strona prawa: 69%Rozkład masy: przód 598kg / tył 412kg
Według diagnosty "z przodu są dobre a tył by pasowało już wymienić"
Z braku zaplecza będę musiał skorzystać z serwisu. Czy wystarczy wymienić tylko odboje, czy też tuleje czy coś jeszcze? Jak sprawa wygląda z żywotnością innych elementów zawieszenia? Pytam, żeby uniknąć ewentualnego naciągnięcia na dodatkowe koszty - chociaż nigdy nie wiadomo co się "w praniu" okaże. W najbliższym czasie postaram się sprawdzić czy na łączniku stabilizatora nie ma luzów.
Pozdrawiam
-
[quote="tamerlan80"]Moja Fabia ma przejechane 61 tys km, czy przy takim przebiegu mogą zużyć się też tuleje w wahacza?[/quote]
pewnie że mogąco do amortyzatorów to są one stosunkowo długowieczne, jeśli mają 60tys km to przeżywają dopiero swoją młodość
jak coś skrzypi z przodu przy przejeżdżaniu progów zwalniających to zapewne są to gumy stabilizatora, które albo wołają smaru, albo wymiany
-
Ja mam przejechane 117 tys. i amortyzatory kształtują się bardzo podobnie więc nie masz się czym przejmować.
Jeśli chodzi o wrażenie pogorszenia komfortu to może być to spowodowane np. spadkami temperatur (opony letnie, które i tak są twarde, twardnieją w niższych temperaturach) lub małym użytkowaniem auta. Auto, które dłużej stoi również inaczej się zachowuje - dodatkowo jeśli stoi na zewnątrz również temperatura robi swoje.
Dodatkowo Fabia niestety nie ma zbyt komfortowego zawieszenia. -
Koledzy czy da radę wymienić łożysko bez wyciągania amortyzatora? (w felicji i golfie podobno można)Myślałem żeby ścisnąć sprężynę,odkręcić nakrętkę amorka i podnieść wtedy mocno autko i nacisnąć wachacz w dół.Tłoczysko powinno wyjść z poduszki i wtedy można by zmienić łożysko.Czy będzie dostatecznie wiele miejsca na taką operację i czy da się tego dokonać w ten sposób??? czy nie będzie problemu żeby tłoczysko umieścić na swoim miejscu po całej operacji ??? Chciałbym oszczędzić trochę kasy i zrobić to samemu (nie było by też potrzeby ustawiania zbieżności)
-
Po wymianie łożyska Macphersona nie ma potrzeby wykonywać zbierzność, Łożysko ja wymieniałem, ale najpierw ściągałem - sprężałem sprężyny ściągaczem i dopiero wtedy inaczej chyba nie dostaniesz się do łożysk które jest u samej góry nad sprężyną, poza tym ściągacz do sprężyn kosztuje po 15 złotych tak, że to nie jest zabójczy koszt.
-
Czy trzeba było odkręcić trzy śruby od poduszki? myślałem żeby odkręcić tylko nakrętkę amoryzatora i wtedy tłoczysko zeszłoby do dołu i powinien byc dostęp.Czy dobrze myślę?
-
Trzeba demontować poduszkę?też chciałbym wymienić łożysko bez wyciągania amortyzatora
-
Witam wszystkich forumowiczów. Mam problem z lewym tylnym amortyzatorem z racji tegorocznych mrozów wydaje mi się, że on poprostu zamarzł. Na każdej dziurze rzuca jak traktorem. Do tego widac gołym okiem, że dupa z lewej strony siadła. Moje pytanie czy mogę z tym jeszcze pojeździc i czy jest szansa, że amor "odtaja". Czy miał ktoś taki problem i jak to się skończyło. Pozdrawiam.
-
Najpierw trzeba sprawdzić czy nie cieknie. Jeśli cieknie to nic już nie pomoże tylko wymiana.
-
Raczej na 100% cieknie,odpusci jak się ociepli ,ale czeka Cie wymiana
-
witam
bardzo potrzebuje pomocy przy wymianie tylnych amortyzatorów co jest potrzebne i czy jest to bardzo trudne najlepiej prosiłbym o fotki przy okazji musze wymienic tuleje tylne
fabia 1.4 mpi 50kw sedan -
trzymało 3 dni i odpuściło i szczerze powiem, że wydaje mi się jakby lepiej chodziły przed zamarznięciem <!-- s:) --> ale i tak trzeba je sprawdzic pozdr
-
Zaczęlo mi pyrkać przy skrętach kierownicą , po oględzinach okażało się że to łożysko przedmniego amortyzatota , czy ktoś wymienial we własnym zakresie takie łożysko ?. Odnoszę wrażenie że zawieszenie w fabi niby vw-genowskie a badziew ,w lanosie przy 170tyś km wymieniłem tylko prawą końcówkę drążka i swożeń wachacza i nic nie pukało ani nie stukało a tu 60tyś km stuka ,pyrka ,itp