Witaj na forum Fabia Club Polska

[F1 i F2] Hamulce tył/tylne/wymiana

Temat utworzony · 234 Posty · 118914 Wyświetlenia
  • Czy jest to możliwe, że bęben stanowi jedną całość z piastą?? Biłem solidnie w bęben młotkiem z różnych stron, ale ani nie drgnął 😞 stwierdziłem że trzeba cały zdjąć razem z piastą, ale tam specjalna nakrętka jest i klucza do niej nie mam. Oj pod górkę z tą moją Fabką...

  • Z tego co ja wiem to bęben z piastą nigdy nie stanowił całości.

    Na bębny mam stary sposób z malucha i jest dobry . Jeżeli chce sciągnąć bęben to odkręcam śruby mocujące bęben następnie kręce bębnem tak żeby mieć jakąś blache (żeby te śruby miały jakieś oparcie) zaraz za nim po czym biore śruby długie (chyba 10 mm ale nie jestem pewien) i wkręcam je w miejsce śrub mocujących bęben. Trzeba je równo miernie wkręcać i wtedy bęben wychodzi lekko .
    Nie jest wtedy potrzebne używanie młotka ani demontowanie całości.

  • [url=http://skoda.wtychach.pl/popenphoto.php?file=p/s3/1241592712.jpg]Tak wygląda bęben do fabii[/url]
    [url=http://www.skodasklep.pl/produkt,182,Beben_hamulcowy_Skoda_Fabia.htm?marka=22&nr=&nazwa=bęben]a tu inne foto 😉 <!-- s;) -->[/url]

  • Czołem!
    Też przymieżam się do wymiany piasty (prawy tył).
    Oto pytanka:
    1.czy wystarczy kupić samą piastę, czy może coś jes jeszcze potrzebne ?
    2.czy wstarczą podstawowe narzędzia, czy potrzebne jest jakieś "mądrzejsze"?
    3.biorąc pod uwagę różnych producentów a w związku z tym cen- co polecacie?
    no i 4.czy brać się za to sam (brak kanału), czy szkoda nerwów, czy oddać do mechanika(krzyczą 400-500zł), czy szkoda pieniędzy?

    Dzięki. 🆗 <!-- s🆗 -->

  • Ad. 1 - najlepiej komplet - obowiązkowo z nakrętką.
    Ad. 2 - mądrzejsze - klucz dynamometryczny oraz nasadka do nakrętki - 12-to kątna
    Ad. 3 - mówią im droższe tym dłużej pojeździ - polecam FAG-a... ale wybór należy do kupującego
    Ad. 4 - jeśli tego nie robiłeś - zleć do warsztatu. 400 zł to chyba z częściami ( piastą 🙂 ) a i to tak dużo .. kanał nie jest potrzebny, tylko koziołek żeby auto na lewarku nie stało 😉 <!-- s;) -->

  • masz rację kapi, zlecę warsztatowi - tylko poszukam tańszego.
    dzięki serdeczne.

  • Czy ma ktoś foto tylnych hamulców w Fabi 1.4MPI 60 KM 2001, chodzi mi o widok elementów samoregulatora szczęk, założenia sprężyn, ułożenie płaskownika rozpieracza.

  • Masz bardzo drogiego mechanika u nas wymiana piasty w przednim prawym kole to koszt 50 zł, a wymiana w tylnym kole dużo łatwiej się wymienia piastę.

  • Wystarczy POSZUKAĆ masz tutaj : http://www.fcp.pl/forum/viewtopic.php?t=5551<!-- m -->
    omron

  • Cena razem z piastą.
    190zł (FAG)+26zł przesyłka, oraz znalazłem mechanika właśnie za 50 zł. Razem:266zł - a to już do przyjęcia!

    Pozdrawiam i dzięki za podpowiedzi🆗

  • Czy w nowej Fabi taki montaż jest możliwy i czy nie tak kosztowny

  • [b]larix[/b] myślę ze bardzo podobnie to wygląda w zasadzie w F2 zmieniła się buda

  • http://www.noweauto.com.pl/pl/samochody/2105.html<!-- m -->
    czy w skodzie TSI 85 KM też jest takie mocowanie czy istnieje możliwość założenie tarcz

  • Witam

    Ile km powinienem przejechać na tylnych bębnach hamulcowych??
    Klocki wymieniałem przy ok 85tys km więc moja jazda jest w miarę umiarkowana

  • [quote="maninnew"]Ile km powinienem przejechać na tylnych bębnach hamulcowych?? [/quote]
    150-200tyś km

  • Przejechane mam 120tys km.

    Szczęki wymieniałem przy 105tys wczoraj czyściłem tylne bębny i szczęki prawie nie zużyte. Zastanawiam się czy już bębny nie są do wymiany gdyż także dźwignię hamulca ręcznego jest dość wysoko a linki już naciągałem

  • Zmierz wewnętrzną średnicę bębna. Jeśli będzie powyżej 201 mm, bębny do wymiany (granica zużycia). Jeśli to nie bębny, to sprawdź cylinderki.

    Ostatnio miałem podobny problem - ręczny słaby, choć wysoko zaciągany, ogólnie tyle hamulce słabe. Okazało się, że cylinderki były zapieczone, jeden puszczał płyn hamulcowy. Pojechałem do mechanika, wyczyszczone z płynu, wymienione cylinderki, wyregulowane wszystko i od tego czasu działa jak złoto.

  • [quote="maninnew"]Przejechane mam 120tys km.

    Szczęki wymieniałem przy 105tys wczoraj czyściłem tylne bębny i szczęki prawie nie zużyte. Zastanawiam się czy już bębny nie są do wymiany gdyż także dźwignię hamulca ręcznego jest dość wysoko a linki już naciągałem[/quote]

    Moim zdaniem nie ma sensu podkręcać linki, wystarczy wyregulować hamulce tylne na rygielkach samoregulacji i wróci wszystko do normy. Niestety w tych autkach nie zawsze dobrze działa samoregulacja, potrzebna więc mała pomoc w regulacji co jakiś czas. Jeśli to będzie to o czym piszę, zauważysz, że i skuteczność hamowania się poprawi.
    Pozdrawiam!

  • Witam

    Jestem od maja posiadaczem Fabii z rocznika 2008 i autko sprawuje się ok, ma w tej chwili najechane 35300km z czego ja od maja zrobiłem ok 11tysięcy , niestety chyba dzieje się to samo to co niektórych z was,wcześniej chyba powoli dochodziły do mnie jakieś odgłosy tarcia ,ostatnio jakieś bardziej uciążliwe na przełomie listopad - grudzień ale zwaliłem to na warunki pogodowe mróz śnieg i te sprawy , dodam że wcześniej to się nie zdarzało.
    Dziś podczas jazdy do włocławka tarcie tak było tak masakryczne nawet przy lekkim dotknięciu pedału hamulca , tarcie zmiejszyło swoją intensywność po przejechaniu 2-3km od wyjechania z domu ale nie ucichło całkowicie czasem słychać było jakieś drobne tarcie
    powiem że nie wiem co mam o tym myśleć czym tak naprawdę to jest to spowodowane, wydaje mi się że tarcie dochodzi z tyłu , czytałem że problem może dotyczyć bębnów natomiast chciałbym jakąś wyczerpującą poradę co mam zrobić i gdzie się udać , myślę o pojechaniu do ASO!

  • [quote="carli_29"]chciałbym jakąś wyczerpującą poradę co mam zrobić i gdzie się udać , myślę o pojechaniu do ASO![/quote]
    to samo co w ASO możesz sobie zrobić sam pod domem, tylko ze za darmo

    odkręcasz koło tylne, ściągasz bęben, czyścisz masę syfu który jest nagromadzony na szczękach i bębnie (najlepiej wydmuchać, a to co zostanie to wyczyścić szmatką namoczoną np. denaturatem czy jakimś rozpuszczalnikiem - w celu odtłuszczenia), mam na myśli dokładne oczyszczenie powierzchni hamujących szczęk i bębna. To samo robisz z drugiej strony i później masz na jakiś czas cisze podczas pierwszych hamowań po nocy lub po deszczu, ale to i tak powróci bo bębnowe hamulce to jest taki mega badziew i tyle