Archiwum
- 
				
				
				
				
no ja mam podobnie jak Ty Ale możesz być pewny że nowe, lepsze auto szybko ukoi ból po sprzedaży poprzedniego autka. I tego Ci życzę  <!-- s;) --> <!-- s;) -->
- 
				
				
				
				
jak to mówią: człowiek cieszy się z auta 2 razy, gdy je kupuje i gdy je sprzedaje. 
 ja moją już mam prawie 7 lat i .... nie wiem jak bedzie przy sprzedaży <!-- s:D --> <!-- s:D -->
- 
				
				
				
				
eh dzisiał widziałem transport nowych fordów fiesta przemierzających Opolską to była masakra auta były upakowane na wcisk stykały sie zderzakami nie ważne że sie ruszają i poocierają pogną polak wszystko wypoleruje i naprawi :cenzura: :cenzura: :cenzura: a potem ktoś odbiera nowke z salonu :cenzura: :cenzura: :cenzura: :cenzura: <!-- s:cenzura: --> 
- 
				
				
				
				
[quote="enemik"]stykały sie zderzakami nie ważne że sie ruszają i poocierają pogną [/quote] 
 między zderzaki dają takie kawałki pianki co by sie nie porysowały autka
- 
				
				
				
				
swoją Fabie sprzedałem około 2 tygodnie temu, po prawie 4 latach, także dopiero następnego dnia do mnie dotarło że auto sprzedałem  <!-- s:) --> <!-- s:) -->
- 
				
				
				
				
wierz mi ale one nie stykały sie tylko tymi niebieskimi piankami a lakierem były konkretnie upchane na jednym widac było że zderzak ugiął sie :cenzura: :cenzura: <!-- s:cenzura: --> 
- 
				
				
				
				
Panowie uwaga mimo panujących korków w Krakowie na opolskiej kiedy robi się luźniej Wystawiany jest fotoradar na kładce nad opolska takze noga z gazu w obie strony pstryka i niestety chyba będę miał pocztówkę :cenzura: :cenzura: :cenzura: :cenzura: :cenzura: <!-- s:cenzura: --> 
- 
				
				
				
				
[quote="MirekS"] 
 Uważam, że trochę nie trafnie to sformułowałeś i postaraj się nie używać więcej takich
 [/quote]Cieszę się że jednak ani and62 ani zaber nie posłuchali cię i nie poszli do salonów z miernikami lakierów:P 
- 
				
				
				
				
[quote="zaber"] 
 Nie mam zamiaru tez od razu jechac z nim na stacje diagnostyczna no chyba ze wyczuje ze cos nie gra wtedy jest to oczywiste.
 [/quote]ja pojechalem dla swietego spokoju zeby wiedziec co jest grane i spac spokojnie 
 kiedys na TVN TURBO pokazywali jak facet wyjechal z salonu prosto w samochody na parkingu bo uklad kierowniczy sie zablokowal :szok: <!-- s:szok: -->
- 
				
				
				
				
Dziś jade po papiery do salonu to Wam opisze jak było. Jak sie ma pecha to i nowe z salonu sie rozleci po przekroczeniu progu salonu. 
 Ja sobie tak po cichu mysle ze przeciez jest jakis procent tylko tych "nówek" wiec mam nadzieje ze na mnie nie trafi i nie bede gosciem TVN-u.
 Felicia byla OK, Fabia byla OK wiec oby nie do 3 razy sztuka?!
- 
				
				
				
				
[quote="zaber"]Dziś jade po papiery do salonu to Wam opisze jak było. Jak sie ma pecha to i nowe z salonu sie rozleci po przekroczeniu progu salonu. 
 Ja sobie tak po cichu mysle ze przeciez jest jakis procent tylko tych "nówek" wiec mam nadzieje ze na mnie nie trafi i nie bede gosciem TVN-u.
 Felicia byla OK, Fabia byla OK wiec oby nie do 3 razy sztuka?![/quote]a jakiego ROOMSTERA bierzesz? 
- 
				
				
				
				
Dzięki, pomykam tam co dzień. 
- 
				
				
				
				
Proszę się przyznać kto sprzedaje fabię, bo nie mogę z nikim skojarzyć autka. [url=http://allegro.onet.pl/skoda-fabia-elegance-1-9-tdi-zadbana-i1266148525.html]Link[/url] 
- 
				
				
				
				
[quote="and62"]moze nie uwierzycie ale ja zrobilem inaczej 
 zadzwonilem do FEDERACJI KONSUMENTOW i tam mi poradzili zebym otrzymal od dilera pismo oficjale ze auto jest nowe i nie posiada zadnych wad ukrytych. [/quote]kolego  <!-- s:) --> <!-- s:) -->tak się zastanawiam, że przecież jeżeli dealer wystawi ci taki papier, że wszystko jest ok to tylko zabezpiecza dodatkowo swój interes, bo przecież on zapisał, że auto nie było uszkodzone; w momencie gdy np. wyjdzie ci parch na lakierze, a ty nic nie naprawiałeś samemu tzn. poza ASO pojedziesz do niego to on może powiedzieć, że naprawiane samemu i tracisz gwarancie, a wyjechałeś autem uszkodzonym z potwierdzeniem, że jest zgodne! i tu jest właśnie cały problem, że taki dokument na którym dealer potwierdza, że nie ma wad ukrytych i pojazd jest nowy nie był uszkodzony to cała odpowiedzialność spada na twoje właśnie barki; wydaje mi się jednak, że można się zabezpieczyć chociaż częściowo tak sobie pomyślałem, że w momencie odbioru samochodu tzn. w protokole zdawczo odbiorczym napisać dodatkowo uwagę w której będzie napisane dokładnie co zostało sprawdzone np. wizualnie sprawdzono lakier pod kątem zarysować i widocznych wgnieceń oraz odbarwień, sprawdzono działanie urządzeń zainstalowanych w samochodzie, wyposażenie, działanie drzwi, jakość pokrycia tapicerki etc. tylko to co sprawdziłeś; nic nie wspominać o podwoziu, zawieszeniu, grubości lakieru, diagnostyce komputerowej, bo przecież nie masz ani urządzeń ani wiedzy  co o tym myślicie? 
- 
				
				
				
				
[quote="and62"] a jakiego ROOMSTERA bierzesz?[/quote] Mój Roomii to - 1.2 TSI 85km - Style+pakiet Sound [size=75][ [i][b]Dodano[/b]: 14-10-2010, 17:41[/i] ][/size] 
 Byłem w salonie i widziałem swoje cudo a włąściwie narazie tylko to co mogę zobaczyć.Maska, dach zabezpieczone przylepioną nazwijmy to białą folia ochronna, wśrodku folie wszędzie gdzie się da. 
 Więc nie wiem narazie jak wygląda, umyją wypolerują i będa mądrzejszy.
- 
				
				
				
				
a co gorsza byłem pierwszym który powiedział o tym przez CB :cenzura: :cenzura: <!-- s:cenzura: --> 
- 
				
				
				
				
może coś się zmieni : http://moto.wp.pl/kat,89554,title,Koniec-z-atrapami-fotoradarow,wid,12756840,wiadomosc.html?ticaid=1b0f6#czytajdalej<!-- m --> 
- 
				
				
				
				
ja swojego nie planuje sprzedawac .. smigam fabka od nowosci takze wiem gdzie co i jak ... 
- 
				
				
				
				
[quote="zaber"] 
 Mój Roomii to - 1.2 TSI 85km - Style+pakiet Sound
 [/quote]Ale czemu 85KM a nie 105? nie opłacało się zapłacić 2000zł za dodatkowe 20 koni? 
- 
				
				
				
				
Nie wiem czy nie opłacało się, tak wybrałem, właściwie to poszedłem zamówć 70km wersje ale córka wybrała kolor a żona zażądała mocniejszego silnika. I jak narazie każdy zadowolony. Ja mam gigantyczny bagażnik, żona silnik a córka kolor! Co do 105km, nie wiem czy nie jest zabardzo wysilony jak na te pojemność, wiem że technika już nie ta co kiedyś bywała ale jakoś tak mi w głowie coś mówiło.