[F1] skrzypienie i stuki zza deski rozdzielczej
-
Wstępnie zarzuciłem temat podczas ostatniego spota w Krakowie, ale do tego doszły nowe okoliczności. Stawiam zgrzewkę dobrego piwa temu, kto mi pomoże w wyciszeniu auta :hyhy: <!-- s:hyhy: -->
[b]Opis objawu:[/b]
- pojawił się ok. miesiąca temu
- słychać skrzypienie oraz stuki dochodzące z głębi deski rozdzielczej za głównym schowkiem pasażera
[b]Kiedy występuje:[/b]
- podczas deszczowej pogody (na sucho praktycznie niewyczuwalne)
- gdy jest zakręt na drodze i występuje nierówna nawierzchnia
- przy slalomie gdy szybko poruszam kierownicą w lewo i prawo
- gdy chcę szybko ruszyć na mokrej nawierzchni z lekko skręconymi kołami (koła tracą przyczepność i ją łapią - wtedy stuki są bardzo wyraźne)
- tylko podczas jazdy, nie na postoju
[b]Co zrobiłem do tej pory:[/b]
- wymiana prawego łącznika stabilizatora (pomogło na inne stuki dochodzące spod podłogi po stronie pasażera)
- wymiana pary łożysk McPersona (nic nie pomogło)
- kontrola zawieszenia na szarpakach - 0 luzu
- kontrola manualna przez mechanika - również 0 luzu
Macie jakieś propozycję co to może być? Te dźwięki mnie wykańczają
-
nie zapala ci się żadna kontrolka podczas występowania tego dźwięku? Miejsce wydobywania się dźwięku które wskazałeś jest bardzo zbliżone do miejsca w którym znajduje się sterownik układu ABS. Zauważ, że objawy występują podczas manewrów i pogody która może zmuszać układ do pracy (ABS współpracuje np z ESP). Nie wiem czy ten sterownik może wydobywać jakiekolwiek dźwięki lub elementy którymi steruje, ale tak mi to przyszło do głowy jak czytałem twój problem.
-
Nie zapala się żadna kontrolka na desce rozdzielczej. Moje autko ma tylko ABS, ale podczas tych manewrów nie uruchamia mi się ten system.
Z kolei gdy wykorzystuję ABS podczas hamowania to nie zauważam tych podejrzanych hałasów. -
[quote="comfort"]słychać skrzypienie [/quote]
a tulejki na stabilizatorze ? - nie musi być luz, a bedą skrzypieć.
[quote="comfort"]oraz stuki dochodzące z głębi deski rozdzielczej za głównym schowkiem pasażera [/quote]
no - tu tak jak kolega [b]dr O.[/b] radzi ...
ew. coś z filtrem kabinowym... ale to byłby banał.
aha - schowek ma podwójne dno - może coś tam sie schowało <!-- s:D --> -
MirekS zaproponował na początek wymianę gum i silentbloków, więc może faktycznie zacznę od tego, żeby powymieniać gumy i tuleje. Jeżeli nie pomoże to dam Wam znać.
Wybebeszyłem wszystko z tego podwójnego schowka, ale dalej nic. Spojrzę jeszcze na ten filtr kabinowy ale obawiam się, że to raczej nie to <!-- s:/ -->
-
Dokładnie tak jak mówiłem zacznij od gum na stabilizatorze i lewego łącznika bo jest na wykończeniu, w następnej kolejności tuleje i sinerbloki na wachaczu - ale trzeba by to jeszcze dokładnie oblukać.
-
mi też skrzypi jak jade... własnie w głębi deski... coś jakby pod szybą...
Rozwieje wasze spekulacje.. gumy na stabilizatorze oraz tuleje metalowo-gumow to to nie są bo wymieniałem w lutym i dalej to mam... filtf kabinowy tez to raczej nie jest... w schowku też nic nie mam co mogło by dawać taki dzwięk...
Mi sie wydaje ze to moze deska ociera sie gdzieś o cos i powstaje taki dzwiękPS. Niewiem czy mowimy o tym samym skrzypieniu...
-
[quote="zdono"]mi też skrzypi jak jade... własnie w głębi deski... coś jakby pod szybą...
......
PS. Niewiem czy mowimy o tym samym skrzypieniu...[/quote]
u ciebie jest to wewnątrz deski - centralnie - jest wspornik stalowy i on ociera o deskę "od spodu"
musiałbyś wyjąć środkowy nawiew i sprobować przeciąć ten wspornik - szczególowy opis jest na FC.
ja u siebie to wyeliminowałem jak montowałem tempomat - obłożyłem ten wspornik taśmą materiałową i mam ciszę :cwaniak: <!-- s:cwaniak: -->
możesz też porządnie walnąć pięścią w deske - centralnie - bedzie cisza na jakiś czas - ale uważaj na lusterko co go nie urwiesz :zdrowko: -
[quote="kapi"][quote="zdono"]mi też skrzypi jak jade... własnie w głębi deski... coś jakby pod szybą...
......
PS. Niewiem czy mowimy o tym samym skrzypieniu...[/quote]
u ciebie jest to wewnątrz deski - centralnie - jest wspornik stalowy i on ociera o deskę "od spodu"
musiałbyś wyjąć środkowy nawiew i sprobować przeciąć ten wspornik - szczególowy opis jest na FC.
ja u siebie to wyeliminowałem jak montowałem tempomat - obłożyłem ten wspornik taśmą materiałową i mam ciszę :cwaniak: <!-- s:cwaniak: -->
możesz też porządnie walnąć pięścią w deske - centralnie - bedzie cisza na jakiś czas - ale uważaj na lusterko co go nie urwiesz :zdrowko: [/quote]
ok wyjmę jutro i spróbuje coś zdziałać.. Dzięki.. -
[b]zdono[/b] fabie z początku produkcji miały pośrodku za nawiewami kołek mocujący i on skrzypiał, tak jak [b]kapi[/b] pisze trzeba go przeciąć i problem ustępował, same serwisy tak robiły by nie demontować całej deski, u mnie niestety cięcie zakończyło się rozicięciem dłoni na całej szerokości przez brzeszczot i dałem sobie spokój, ale o dziwo tylko nacięcie pomogło i od tej pory już nie skrzypiało. W drugiej fabii którą mam ten problem już był wyeliminowany.
-
W końcu nastała kompletna cisza :hurra: <!-- s:hurra: -->
W ASO jeszcze raz dokładnie sprawdzili mi całe zawieszenie, nie było kompletnie żadnego luzu.
Za to mistrz serwisu znalazł w końcu winowajcę... [b]to maska![/b]
Okazało się, że maska od spodu i uszczelka była sucha jak pieprz.
Podczas jazdy te 2 elementy tarły o siebie powodując objawy podobne do uszkodzenia łożysk mcpersona (trzaski) czy też luzów w zawieszeniu (stuki).[b]Konkluzja:[/b]
Jeżeli słyszysz skrzypienie, trzaski lub stuki zlokalizowane w podszybiu lub za deską rozdzielczą to w pierwszej kolejności sprawdź maskę i uszczelkę.
Wystarczy jak na całej długości pokryjesz uszczelkę jakimś tłustym preparatem. Efektem jest totalna cisza (przynajmniej w moim przypadku) -
[b]comfort[/b], dobrze ze uporales sie ze skrzypieniem <!-- s --> mnie tez sie udalo pozbyc skrzypienia i rozumiem co to znaczy cisza a aucie jak nic nie trzeszczy i nas nie wqrza
-
[quote="comfort"]
[b]Konkluzja:[/b]Jeżeli słyszysz skrzypienie, trzaski lub stuki zlokalizowane w podszybiu lub za deską rozdzielczą to w pierwszej kolejności sprawdź maskę i uszczelkę.
Wystarczy jak na całej długości pokryjesz uszczelkę jakimś tłustym preparatem. Efektem jest totalna cisza (przynajmniej w moim przypadku) <!-- s:) -->[/quote]
Będę musiał spróbować.. -
mialem ten sam problem ze skrzypieniem tak jak by sprezyna trzeszczala,i rownież okazało sie ze to maska,popsikalem wd40 zawiasy w masce i i troszke odkrecilem te gumowe odbojniki co maska na nich sie spiera i mam teraz cisze,a mam pytanie czy ktos ma jakies zdj na temat tego wspornika co jest za centralnym nawiewem bo tez nie raz sie odezwie .
-
Heja,
W mojej Fabce HB 1.4 16V z 2005 istnieje denerwujący problem. Otóż z okolic schowka, tudzież z miejsca, gdzie pasażer trzyma nogi lub z prawego rogu deski rozdzielczej dobiega takie charakterystyczne skrzypienie/skrzeczenie/trzeszczenie podczas np. ruszania, pokonywania zakrętów lub jazdy po nierównościach. Problem nie jest bardzo uciążliwy, ale wkurza.
Dźwięk pojawia się losowo, z mniejszym lub większym natężeniem. Kiedyś myślałem, że to kwestia maski, więc podkręciłem odbojniki w stronę przedniego pasa, co usztywniło maskę. Na chwilę był spokój. <!-- s;) --> Teraz jednak problem powrócił. Generalnie przejrzałem wszystko, ruszałem nawet drzwiami, elementami pod maską, co by odtworzyć ten dźwięk, ale bez rezultatu. Co to w ogóle może być? Deska rozdzielcza, jakiś element zawieszenia, podszybie itp.? -
[quote="comfort"]W końcu nastała kompletna cisza :hurra: <!-- s:hurra: -->
W ASO jeszcze raz dokładnie sprawdzili mi całe zawieszenie, nie było kompletnie żadnego luzu.
Za to mistrz serwisu znalazł w końcu winowajcę... [b]to maska![/b]
Okazało się, że maska od spodu i uszczelka była sucha jak pieprz.
Podczas jazdy te 2 elementy tarły o siebie powodując objawy podobne do uszkodzenia łożysk mcpersona (trzaski) czy też luzów w zawieszeniu (stuki).[b]Konkluzja:[/b]
Jeżeli słyszysz skrzypienie, trzaski lub stuki zlokalizowane w podszybiu lub za deską rozdzielczą to w pierwszej kolejności sprawdź maskę i uszczelkę.
Wystarczy jak na całej długości pokryjesz uszczelkę jakimś tłustym preparatem. Efektem jest totalna cisza (przynajmniej w moim przypadku) [/quote]Mam to samo, co Ty i dzisiaj po pracy z wypiekami na twarzy jadę po WD40. Mam też smar silikonowy do uszczelek i smar. Dam znać wieczorem jak mi poszło.
-
O, to już wiem, co powinienem zrobić. Co ciekawe, dopóki było ciepło to było cicho.
-
w mojej F1 skrzypiał kokpit - od środka, na wysokości środkowych nawiewów jest wspornik, i on ocierał o poszycie kokpitu od środka i skrzeczał.
jak montowaliśmy tempomat z [b]kolesiem[/b], to wyjmowaliśmy cały kokpit i wtedy winowajca sie znalazł.
niektórzy radzili sobie w ten sposób, że po wyjęciu środkowej kratki z nawiewami, widać wspornik - i go przecinali / wycinali brzeszczotem. -
[quote="kapi"]w mojej F1 skrzypiał kokpit - od środka, na wysokości środkowych nawiewów jest wspornik, i on ocierał o poszycie kokpitu od środka i skrzeczał.
jak montowaliśmy tempomat z [b]kolesiem[/b], to wyjmowaliśmy cały kokpit i wtedy winowajca sie znalazł.
niektórzy radzili sobie w ten sposób, że po wyjęciu środkowej kratki z nawiewami, widać wspornik - i go przecinali / wycinali brzeszczotem.[/quote]Nie wiem, z którego roku masz auto, ale w poliftach zostało to poprawione.
U mnie efekt nasila się np. po myjni, kiedy wszystko przeschnie. Pewnie dlatego, że wypłukuje się "smar" w postaci różnych syfów przy uszczelce i zawiasach maski. I zaczyna się koncert. Układanka zaczyna się rozwiązywać, bo w moim przypadku, wystarczyło np. zamknąć mocniej klapę i chwilę był spokój. <!-- s;) --> -
[quote="Super8"]Nie wiem, z którego roku masz auto, ale w poliftach zostało to poprawione.
[/quote]
miałem - 2001r.