Zastanawia mnie jedna rzecz , dlaczego zapala się kontrolka od ręcznego , a nie od abs-u.
Moim skromnym zdanie trzeba by sprawdzić te oba układy (abs i układ pomiarowy płynu hamulcowego i hamulec ręczny).
Najpierw napraw ten abs (pompę i czujnik), a potem posprawdzaj te uklady.
Potwierdzam słowa kapiego że woda robi swoje . Nawet woda może spowodować uszkodzenie takiego czujnika - ale to raczej skrajny przypadek.
TOMUŚ (@TOMUŚ)
Informacje o TOMUŚ
O mnie
Pozdrawiam,
Tomek.
Posty napisane przez TOMUŚ
-
-
Kapi po części się z Tobą zgadzam. Każdy jedzie do aso tam gdzie ma taniej - i z tym się zgadzam w 100%.
Ostatnio robiłem rozeznanie to wyszło mi że w Emidzie jest 18 zł <!-- s:| --> droższa godzina serwisowa (roboczogodzina) niż u Lellka. W Emidzie ona wynosi około 158 zł.
Wystarczy jechać na naprawę czegoś co dłużej się naprawia i a kasa leci . Ale to jest tak jak chcesz mieć auto serwisowane w aso to płać . A czasami zęby zaciśnij i płać . Szczerze nie polecam tego mojego wcześniejszego zdania. -
Nie jest to normalne bo łańcuch powinien wytrzymać con najmniej 30000 km . Wiec w twoim przypadku może być wada materiału. Ja bym na twoim miejscu zareklamował.
-
Do odcięcia = wskazówka z obrotomierza na czerwonym polu na 7000 lub 7500 obr. na min. W niektórych silnikach odcięcie jest na 6000. Takie czynności rób z głową żeby nie zajechać silnika, bo wtedy wielka szkoda się zrobi. Czasami wystarczy przejechać 200 , 300 metrów i już jest poprawa - najlepiej z górki (ze wzniesienia) i po autostradzie. A przy takim odcinku silnik się nie rozleci jak jest w dobrym stanie.
Ale jak masz mocno zapchany kat to lepiej go wymienić na nowy bo szkoda silnika na przepchanie go.
W przypadku sondy to taka jazda do odcięcia nic da. Sondę po prostu sprawdź na kompie a jeżeli jest uszkodzona to do wymiany. Z nią nic innego się nie da zrobić. -
Na katalizator to jest taki półśrodek że rozpędzasz auto do odcięcia np. "dwójce" lub "trójce" i jedziesz z tymi wysokimi jakiś kawałek drogi. Wtedy te syfy z kata wypchnie o jest na troszkę spokój dopóki znów się nie zatka. Takie rzeczy to tylko rób na autostradzie bo w mieście nie da rady.
-
Witam wszystkich również.
Na krótkich odcinkach auto pali dużo i nie ma się czemu dziwić że Ci pali 10 literków. Zobacz w jakim stanie jest uszczelka pod głowicą (skrót - upg). Sprawdź cewkę , kable wysokiego napięcia. Luknij czy po kablach wysokiego napięcia nie leci iskra.
Spalanie zależy w dużej mierze od jakości benzyny i stylu jazdy. -
Witam.
Sprawdź cewki . Zobacz także czy w układzie paliwowym i zapłonowym (od strony elektrycznej) się nie zbiera jakaś wilgoć. Styki nie powinny być zaśniedziałe bądź zardzewiałe. -
Witajcie,
Taki objaw pasuje też do osłabionego akumulatora, że syrenka sie "czka".
Miałem w zimie taki przypadek, że aku był jeszcze dobry a syrenka się czkała . Przekręciłem kluczyk i zakręciłem rozrusznikiem i się wyłączyła. Długo nie pojeździłem jak aku musiałem ładować. Po ładowaniu ustąpiło całkowicie i jest spokój.
Może mój post Ci pomoże.
P.S. jak będziesz podłączał akumulator to na krańcówkę połóż coś cięższego np. młotek , żeby ona nie była zwarta. -
Witajcie,
Sprawdź antenę czy nie skorodowała lub ktoś Ci jej nie wyrwał i ponownie nie wsadził żeby nie rzucało się w oczy . Luknij do połączeń kabla czy nie ma rdzy , luzów, ani po śniedzialych styków. Radio bym na razie zostawił w spokoju.
Pół środkiem jest założenie dłuższego masztu . Ja mam maszt na 66 cm i mi styka nawet czeszki łapie <!-- s:) --> . I nawet są w dobrym stanie stanie na tą odległość od granicy. -
Rozumiem Kornat ale nie kapuje skąd się bierze ten problem z światłami i kontrolkami itp.
Jak kolega Dawid zapala auto na światłach to aku do dostaje mocne obciążenie -
Witajcie,
Ja bym sprawdził "słynną" wiązkę elektryczną. Pod względem czy tam się nie zwierają jakieś przewody. To by się tyczyło trzeciej sprawy.
Konat przecież kolega Dawid pisze że to auto jest z 2001 roku -
Ja sobie to tak tłumaczę że zawsze jakieś drobinki farby czy jakiś różnego rodzaju syf może się tam dostać . Z biegiem czasu ten katalizator się zatka. Zatkany katalizator to jest masakra. Nie wiem czy to jest dobra teoria , ale tak to sobie tłumaczę.
-
Witaj,
Sprawdź grubość tarcz. Z tego co piszesz wynika że mogą mieć za małą grubość i je przegrzewasz.
W aso pocisnęli Ci kita. Bo jeżeli jest tak jak oni mówią to by ludzi systematycznie wykańczali tarcze. Tak nawiasem mówiąc. Miałem taki przypadek że tarcze i klocki miałem różnych firm i było tak że zajechałem tarcze a klocki były jeszcze całkiem dobre. Bo klocki były twardsze od tarcz.
Jeżeli ta twoja fabia jest jecze na gwarancji to bym pojechał do porządnego aso i niech to robią bo tak nie może być. Ja jeszcze rozumiem jakby to było świeżo po wymianie tarcz i klocków ale nie jak to jest 1.5 roku.
Pozdrawiam , Tomuś -
Lepiej niech nie powiadamia ubezpieczyciela o dorobionym kluczu bo może mieć zwyżkę na ac . A jak sobie dorobi klucz w aso to nawet się nie kapnął , że jest dorobiony. <!-- s:) -->
-
Kilka set złotków im więcej elektroniki w nim czyli centralny itp. tym droższy . W moim regionie ceny są od 300 zł w górę . Nie jest to tania rzecz <!-- s:/ -->
-
Witaj
Posprawdzaj napięcia na wyłączniku świateł i przełączniku pod kierownicą czy tam dochodzi napięcie.
Nie jestem w stu % przekonany że to jest przekaźnik. Zwykle jest tak że światła mijania i drogowe robi się na dwóch przekaźnikach czyli jeden przekaźnik do mijania i jeden do drogówek.
Te objawy co napisałeś to pasują od elementów wspólnych czyli przełącznika świateł pod kierownicą i wyłącznika świateł głównych (mijania). -
Jeżeli woje auto ma w okolicy 100000 km to warto było by zajrzeć do alternatora czy nie ma czegoś do wymiany bo to ładowanie nie jest za dobre. Zwykle koło stówy to łożyska lubią padać i wtedy jest większy opór na wirniku przez co idzie mniejsze ładowanie. Nie mówiąc o reszcie jak pada. Na tym wszystkim cierpi akumulator i nasze zdrowie. Bo nigdy nie wiesz czy zapali czy nie będziesz zmuszony do wzywania pomocy drogowej itd.