Ja w ogóle nie chłodzę na maksa bo zaczynam szczękać zębami a nagłe skoki temp. powodują u mnie ból gardła. Mam cały czas ustawione 19 lub 20*C i jak trzeba to tylko naciskam guziczek, a cała reszta dzieje się autoamatycznie. Niczym nie kręcę.
Na początku klima chłodzi mocniej żeby zbić temp. w nagrzanym aucie a potem chłodzi sobie zachowawczo żeby podtrzymać ustawioną temp. ale tym już steruje automat i czujniki we wnętrzu.
Czasami jak auto jest mocno nagrzane to pierwsze 100 m robię z otwartymi oknami, żeby wywiać ten żar.
kros (@kros)
Informacje o kros
Posty napisane przez kros
-
-
[quote="MirekS"]No i [b]Kros[/b] pozamiatał <!-- s:) -->[/quote]
No ale do najlepszych złotych rączek to mi jeszcze duuuużo brakuje, oj brakuje[quote="Hildek"]Teraz czeka inijatywa Hildka zbawcy diod i sciezek [/quote]
No to powodzenia w zbawianiu -
W pozycji zero świeci tylko kreseczka (wskaźnik) i okrągły symbol żarówki na tym elemencie który jest ruchomy (za który łapiemy palcami włączając światła) zaświeca sie wraz zapłnonem.
We wszystkich innych pozycjach świeci tak jak na obrazku.[quote="Hildek"]czy jak wlaczacie halogeny to sie dopiero podswietla ta kontrolka? [/quote]
Kontrolka świeci się cały czas jak są włączone światła żeby było wiadomo gdzie szukać halogenów :rotfl: <!-- s:rotfl: -->
A przy włączeniu zapala sie tylko lampka w liczniku -
Ja bym radził podpiąć się pod kompa - zobaczymy czy pokaże to co u mnie?
Szkoda kasy, żeby eksperymentować i wymieniać w ciemno. -
[quote="Łukasz"]Nie pałować na zimnym silniku, a po ostrej jeździe wyścigi, długie trasy odczekac z minutkę na jałowym biegu i dopiero wyłaczyć silnik.[/quote]
To dotyczy nie tylko silników z viruskiem, ale wszystkich z turbo.
Z resztą nawet wolnossące warto traktować tą metodą. -
Też miałem problem z zapalaniem ale tylko kiedy silnik był ni to zimny, ni to gorący. Do 10 minut po zgaszeniu oraz po nocy silnik palił od razu (no, może kilka razy odmówił) ale jak auto postało z pół godziny i dłużej to bez wciśniętego gazu nie było mowy o odpaleniu. Tzn. silnik jakby zaskakiwał, ale po 1 sek. obroty spadały bardzo nisko i gasł.
Czy u Was podobnie to wygląda?Pytam, bo jak podjechałem na VAG to od razu wyskoczył błąd #16825 (chyba) dot. układu odpowietrzania zbiornika i recyrkulacji oparów.
Po naprawie wszystko wróciło do normy. -
Właśnie wróciłem z [b]Hi Way[/b]
Powiem tylko, że film wykręcony na maksa!
Polecam każdemu kto lubi absurdalny humor nonsensu.
Film na poziomie, chętnie obejrzę go jeszcze raz,czego nie mogę powiedzieć o
[b]Wyznaniach gejszy[/b], który owszem, był ciekawy, zwłaszcza, że przybliżał odległą dla nas kulturę orientu, ale poza tym nie wyróżniał się niczym specjalnym, a koniec filmu wręcz nie pasował do całości. Ot takie sobie oglądajło...
-
[quote="superstone"]Wg mnie tempomat to jest dodatkowa opcja... bo u mnie nie bylo a mam elegance.. ;P[/quote]
Twoja to nie pierwsza elegancja bez tempomatu, może dopiero po FL zaczeli je dawać w standardzie?[b]DJ GRZES[/b]
Nie trzeba elegancji żeby mieć kieszenie w tylnych drzwiach -
Znam też kilku takich co leją pod korek i nic się nie dzieje, ale ja również słyszałem że zalewanie pod korek nie służy autu, bo zalewa się układ odpowietrzania, recyrkulacji oparów i filtr z węglem a to potem może powodować kłopoty z pracą silnika.
Pokazuje się wtedy błąd (chyba #16825) i serwisy nie naprawiają tego na gwarancji – widziałem nawet pismo od Skody Poznań do serwisów w tej sprawie -
Panowie WD-40 nie jest do smarowania. On ma właściwości penetrujące, oczyszczające i osuszające, nadaje się do odkręcania np. zapieczonych śrub. Do smarowania lepiej używać smarów lub olejów.
-
hmmm, to może to jest tak jak z tym obiegiem zamkniętym na wstecznym biegu - może tylko auta z klimą tak mają
-
[quote="MirekS"]prawdą jest, iż w ustawieniu na przednią szybę nie działa obieg zamknięty powietrza w samochodzie[/quote]
Mając włączony obieg zamknięty wyłącza się on gdy przekręcimy pokrętło nawiewu w pozycję na szybę, ale można go ponownie włączyć przyciskiem -
możesz spróbować [url=http://fcl.pl/forum/viewtopic.php?t=1257&highlight=metal%2A]metalizować klamki[/url]
-
[b]Wolfmk[/b]
To co u mnie buczy to też mata(faka)dor. Ja po zimie zamieniłem opony osiami tył na przód (jak co roku, żeby wszystkie 4 się równo zużywały - i inne opony nigdy nie buczały) - więc po tej zamianie buczało jak 100 pieronów więc za radą oponiarza, ponownie je zamieniłem tak, że są założone tak jak w zeszłym roku tył na tył, przód na przód. Nadal buczy, ale trochę mniej.Zastanawia mnie ta zmiana z lewej na prawą, podobno tak się nie powinno robić. Nie ściąga Ci auto na boki, albo cósik? Jak kiedyś w poprzednim aucie sobie pomyliłem to się jeździć nie dało
A czy Ty po zimie zmieniałeś przód na tył? Może zamiast zmieniać lewy/prawy trzeba by spróbować zmienić przód/tył może efekt będzie lepszy?
Ja też sprawdzam swoją cierpliwość, na przyszły sezon będą nowe, a jak nerwów mi braknie to może i wcześniej.
-
To nie oszukuje po prostu też ma takie nazwijmy to martwe albo półmartwe pola, zwłaszcza w "trudniejszym" terenie. Ale jak już jest naprawdę blisko to zawsze zapiszczy. Wystarczy nie jechać za szybko i wszystko jest dobrze. Po prostu nie można temu bezgranicznie ufać. Ale przecież w aucie nigdy nie można niczemu bezgranicznie ufać a i wsteczny nie służy do wyścigów.
Ja jestem bardzo zadowolony. Mam kombi, tak jak [b]Fabian[/b] i bez tej zabaweczki na pewno albo bym już o coś przytarł (kilka razy zapiszczało mi mimo iż byłem przekonany, że nic za mną nie ma, a jednak coś było, no chyba że bez tego byłbym po prostu czujniejszy) albo robił manewry o kila zwrotów dłużej.
W każdym razie polecam. -
[quote="MirekS"] ja tylko dodam, iż opony się ząbkują na wskutek zużytych amorków.[/quote]
Kiedyś tak było, natomiast obecnie - przynajmniej wg. serwisu oponiarskiego z którym rozmawiałem - nowoczesne zawieszenia tak są zestrojone, że lepiej trzymają drogi, ale też bardziej ząbkują opony. Są marki samochodów które bardziej ząbkują inne mniej i nie wyłączając samochodów nowych z małym przebiegiem, gdzie amorki raczej sprawne są.Podobno - wg. tego samego gościa - na zachodzie są już maszyny to "przeszlifowania" opon celem wyrównania ząbków.
[quote="wolfmk"] co w Waszym rozumieniu znaczy, ze opona sie zabkuje? Ogladalem opony pare razy, dotykalem bieznika na calej szerokosci i dlugosci.. Nie znalazlem nic szczegolnego [/quote]
Opona ma bieżnik w kształcie nazwijmy to takich klocków, kwadratów czy prostokątów.
Powierzchnia zewnętrzna (styku z jezdnią) tych klocków powinna być równoległa do krzywizny opony. Wyząbkowanie polega na tym, że te klocki nie są równoległe do krzywizny opony ale tworzą takie schodki. Powierzchnia zewnętrzna takiego klocka jest pod skosem. Czasami widać to na oko, a jeśli nie to czuć gdy delikatnie palcami przejedziesz po obwodzie opony. w jedną stronę poczujesz że głaszczesz "z włosem" a w drugą "pod włos" najlepiej to czuć tych klockach które są najbliżej brzegu opony.