Posty napisane przez kros

[quote="Zygus"]to kros mu zrobi akuku :rotfl: <!-- s:rotfl: -->
[/quote]
A wiecie, że to nawet jest możliwe...
[b]Lestek[/b] w piątek późnym popołudniem będę w Gliwicach to możemy spróbować (bo będę miał napięty grafik) się spotkać

A z drugiej strony dziwi mnie że w dobie unifikacji części i obniżania kosztów produkcji robią dwa typy zapalniczek zamiast jednego?

I jeszcze jedno. Ty [b]Lestek[/b] masz wersję limitowaną-prawda? Czy na fakturze wspominają coś o Classiku?
Kiedyś wersje limitowane były budowane na classikach (pakując do środka mniej lub więcej bajerów) i może zapalniczke odziedziczyłeś po classiku.

No i guzik.... <!-- s:( -->
Dobrze chociaż, że ten mecz to nie była herbatka u cioci na imieninach jak z Ekwadorem, bo po tamtym to nawet mi się posta nie chciało pisać.
Chłopaki się starali, no i trzeba przyznać że szczęście też nam w sumie dopisywało.

A zastanawiam się w co gra Janas, chyba nie zależy mu na naszych sukcesach...
Przecież druga część drugiej połowy to z minuty na minutę było widać jak opadamy z sił, a ten cymbał zmiany robi jak zwykle na ostatnią chwilę...

ech, szkoda, choć i tak nieźle nam szło...

[quote="sontario"]Czy ktoś wie gdzie on się znajduje i czy można go we własnym zakresie wymienić? [/quote]
Ponoć gdzieś w okolicach pedału hamulca i wymiana to żaden problem, ale nie zaglądałem tam osobiście.

[quote="Lestek"]
przy okazji dowiedziałem się pewnej ciekawostki - otóż pan z serwisu stwierdził, że żadna Fabka nie jest wyposażona w podświetlone gniazdo zapalniczki... potwierdzacie to??[/quote]
No to faktycznie ciekawostka...
W takim razie moja fabka jest żadna, bo zapalniczka się ładnie świeci na zielono.
Jedynie gniazdko w bagażniku jest ciemne i przysłonięte klapką.

No to gratulejszyn i wszystkiego dobrego!!!

[quote="gobla"]Nie wiem czy mnie Zona pusci
[/quote]
Czy mi się coś pomieszało czy ostatnio jak się widzieliśmy to byłeś jeszcze niezależny??

Nie jestem co prawda specem, ale kiedyś jak miałem panasonica to była tam taka opcja chyba związana z RDS. Chodziło o czułość wyszukiwania nowego mocniejszego sygnału. I można było zmienić mu czułość na jazdę miejską (trakcje elektryczne, tramwaje i wiele innych zakłóceń) oraz na szosę, gdzie płynnie się przejeżdża z jednej częstotliwości w drugą.
Nie znam się na tym więc dlatego tak piszę nieprofesjonalnie, ale może poczarowałbyś z tym jeśli taka opcja u Ciebie występuje. Niestety nie pamiętam jak to się nazywało, a instrukcji już dawno nie mam.

[b]Kod da Vinci[/b]
Moja żona mówi, że film jej się podobał, ja się nie wypowiadam, bo najpierw przeczytałem książkę.
:offtopic: Zdecydowanie polecam książkę! :offtopic: <!-- s:offtopic: -->

Jest to kontrolka rozłożonego tylnego oparcia - tego większego z pasem bezpieczeństwa.

Jest ona dla bezpieczeństwa osoby podróżującej na środkowym miejscu z tyłu, żeby przypinając się pasem była pewność, że nie wyleci przez szybę razem z oparciem.

Pewnie masz źle zatrzaśnięte oparcie i na dziurach odskakuje, albo zepsuł Ci się czujnik, który jest umiejscowiony w zaczepie oparcia w nadkolu.

Jak przez filtr kabinowy wsadzisz rurkę w lewo to gdzieś tam jest parownik.
Ja tego osobiście nie robiłem więc jestem tylko teoretykiem ale te preparaty mają postać takiej wszędobylskiej piany zwiększającej swoją objętość, która sama dociera w zakamarki.

[quote="PIO69"]Dużo dużo gorszy niż pan i pani smith.
[/quote]
Pan i Pani Smith doatkowo było zabawne, co podnosiło atrakcyjność

[quote="Hildek"]
hehe to se pogadalismy <!-- s:P -->
[/quote]
:zdrowko:

No to znowu ja się wpisuję...
Wczoraj obejrzałem

[b]Mission: Impossible III[/b]
No cóż, amerykańska bajka dla dużych dzieci, którą jednak bardzo fajnie się oglądało. Dużo szybkich akcji i dwie godzinki minęły raz, dwa.
Porównywalna do części pierwszej i zdecydowanie lepsza od dwójki.

Jak ktoś lubi kino akcji to polecam.

[quote="DJ GRZES"]A jak wyczyscic klime ? Moze cos weicej o tym napiszecie[/quote]
Najprostszy sposób na odgrzybianie to kupić w markecie preparat - taki spray z długą rurką.
Rurkę tę wkłada się przez otwór z filtrem kabinowym i psika na parownik.
Podobnie przez kratki nawiewu.
Z resztą na opakowaniu jest instrukcja.

[quote="Hildek"]hehe wiesz tu raczej nie ma wiekszej filozofii przy obchodzeniu sie z klima <!-- s:P -->[/quote]
Nie twierdzę, że jest inaczej, nie mniej jednak sam się przyznajesz że w Twoim wykonaniu klima=przeziębienie.

[quote="Hildek"]A co to traktowania klimy jako luksusu... to po co ona jest?...
.
no chyba po to jest to wymyslone, aby dogodzic klientom
.
wazam, ze klima to glownie wynalazek dla luksusu.[/quote]

Oczywiście, że dla luksusu!
Tak jak elektr. szyby, regulowana kierownica/fotel, czujnik parkowania, wspomaganie i 500 innych rzeczy.

Gdyby tak nie było nadal wszyscy byśmy jeździli maluchami w których nic nie było...

Ale człowiek to takie zwierze, które to chce żeby było co raz to lepiej i jak tylko może to sobie dogadza. Wiadomo w miarę jedzenia apetyt rośnie.

Tak jest i z klimą.

Ale jak ktoś jej nie chce z powodu że mu śmierdzi, że choruje, że mu auto więcej pali, że stryj babci ze strony ojca kuzyna miał na imie Alojz...
To już jego sprawa. W końcu nie jest to wyposażenie obligatoryjne i każdy może sobie wybrać. Hough - powiedział co wiedział

[quote="Hildek"]Reasumujac : Jestem antykilmatyziaczem <!-- s:P -->[/quote]

Twoja sprawa, nie będę Cię przekonywał, powiem tylko co myślę.

1. Miałem punto nawiew chodził jak marzenie, ale nawiew to nie klima, a otwarte okna to hałas w środku.
2. Mając jeszcze punto też raz czy drugi po przejechaniu się służbowym autem miałem ból gardła bo nie umiałem używać klimy. Ustawiałem, żeby szybko wychłodzić i trzymać mrozik w aucie - to i przeziębienie gotowe zwłaszcza jak jeszcze przyszło często wsiadać i wysiadać z auta - skoki temperatury itp.
3. w Fabii półautomat klimy jest genialny. Ustawiam na 19-20*C i schłodzi się w odpowiednim tempie i trzyma taką przyjemną temperaturę (żadne tam zamrażarki). W zeszłym roku ani raz nie miałem z tego tytułu problemów ze zdrowiem. W tym roku też już parę razy używana a ja nadal zdrowy!

a tak na marginesie dzięki temu że mam ten półautomat klimy to w zasadzie nie reguluje pokrętła od ogrzewania, co też mi się bardzo podoba. W Zimie mam 22-23C a w lecie 19-20C i nic mnie nie obchodzi komputerek sam dba o mój komfort.

Po kilku błędach nauczyłem się z klimą obchodzić, żeby nie chorować i obecnie bardzo bym cierpiał gdyby mnie ktoś klimy pozbawił.

No to gratuluję nowej, bo chyba można tak powiedzieć, zabawki.
Szkoda, że u mnie HTP ;-(

Tak, czeski silnik 1,4 8V MPI odziedziczony po felicji jeśli się nie mylę

[quote="DJ GRZES"] czuc jak z kratek leci wilgoc i lekki zapach....[/quote]
No właśnie...

Klima ma za sobą tylko jeden zezon, więc żadnych konserwacji nie robiłem.
Jedynie odgrzybianie.