Amortyzatory - temat zbiorczy
-
No zazwyczaj wymienia się z obu stron, popatrz na odbojniki czy są dobre i te gumy co zasłaniają amortyzator.. a co do firmy i ceny to niewiem.. musisz popytać u siebie w mieście..
-
bałwanki - tak w żargonie to nazywają, są razem z osłonami, lecz zanim je kuoisz zobacz czy nie ma ich w komplecie z amorkami - różnie bywa.
o części pytaj kolege [b]elemenateur[/b] - ostatnio miał promocje na amortyzatory KYB
zobacz TU : http://forum.octaviaclub.pl/profile.php?mode=viewprofile&u=3971<!-- m --> -
Jak jest amor. gazowy ma jakieś ślady zewnętrzne zużycia?
-
Teraz dzwoniłem do sklepu i się dowiedziałem takich cen:
Oryginał 210
Bilnstein 112
Zamiennik olejowy 82
Zamiennik gazowy 89Co powiecie o zamiennikach? Brać tego Bilnsteina? Z tego co mam widać jak leci olej czyli był olejowy?
[size=75][ [i][b]Dodano[/b]: 10-08-2011, 18:43[/i] ][/size]
Tak to u mnie wygląda:
[img]http://i55.tinypic.com/25i6bf8.jpg[/img][img]http://i51.tinypic.com/ic24bo.jpg[/img]
-
[quote="szymon189"]
Bilnstein 112
[/quote]Z tych 4 propozycji wziąłbym powyższą. Osobiście uważam tą firmę za dobry stosunek pomiędzy jakością, a ceną. Osobiście jeżdżę na łącznikach stabilizatora tej firmy.
-
Dzięki. Teraz powiedzcie czy olejowe czy gazowe? Obecne wytrzymały 8 lat i 65 tyś km. Na gazowych tyle zrobię? Z tego co kiedyś słyszałem to na gazowych lepszy komfort jazdy i nie trzaska tak jak na olejowych - zgadza się?
Bilnstein 112 zł będzie to już gazowe?[size=75][ [i][b]Dodano[/b]: 11-08-2011, 06:28[/i] ][/size]
Na forum octaviaclub.pl zaproponowano mi 120zł za amorek kayaba na tył szt lub 140zł monroe reflex. Brać tego Bilnstein czy innego? -
Osobiście brałbym olejowy Bilnsteina za 112 zł . Gazowy z tego co czytałem tu i tam mają nieco krótszą żywotność, jednak sam na sobie nigdy tego nie sprawdziłem.
-
Bilnsteiny zostały zakupione olejowe z osłoną i odbojnikami.
Dzisiaj jadąc słyszałem jakby mi coś z tyłu stukało. Co by tam jeszcze mogło?
-
Jak to sprawdzić czy to wina tulejki?
-
Chyba najłatwiej byłoby na trzepaku w jakiejś stacji kontroli pojazdów.
-
koledzy mam pytanie czy po wymianie podyszki i łożyska amortyzatora bede muszał ustawić geometrie zbieżność
-
aha tak to wyglada,a mam pytanie krok po kroku czy ktos moglby opisac ta czynnosc wymiany tego lozyska i poduszki,bylo by super jak by byly mozliwe jakies zdjecia
-
Może pomoże:
[url=http://imageshack.us/photo/my-images/225/amoryk.jpg/][img]http://img225.imageshack.us/img225/9804/amoryk.jpg[/img][/url]
-
Koledzy jak tylne lewe koło wpada w jakąś małą nierówność typu studzienka kanalizacyjna, to słyszę głuchy stuk. Amortyzator dogorywa czy jakaś tuleja?
-
Amory wymienione na nowe. Oba tylne zamarazły na kość. Auto siadło i jechałem jak wozem drabiniastym.
-
...a u mnie z tyłu nie trzyma się ten plastik ochronny co idzie między amortyzatorem a odbojnikiem. <!-- s:/ -->
Natomiast z drugiej strony też z tyłu mam delikatny wyciek prawie go nie widać.
Ale byłem na ścieżce diognostycznej i amor jest w pełni sprawny.
Ruszać to ????
Czy zostawić.... -
na wiosne pomyś o wymianie poza komfortem podróży amory wpływaj także na bepieczeństwo.
-
Jak zaczął lać to pewnie poleci. Bezpieczeństwo to 1, komfort to 2, zużycie opon i kilku innych elementów jak koło ping-ponguje to trzy.
-
[quote="mariomario"]
Natomiast z drugiej strony też z tyłu mam delikatny wyciek prawie go nie widać.
Ale byłem na ścieżce diognostycznej i amor jest w pełni sprawny. <!-- s:D -->
Ruszać to ????
Czy zostawić....[/quote]Wymień i to oba, amory tylko i wyłącznie wymienia się kompletami.
Co od odbojnika który masz urwany powinien być sądzę przy nowym, jak nie to koszt jego 8zł bo robiłem u siebie prawy tył. -
Są takie sytuacje przy amorkach, że na ścieżce diagnostycznej przy ciągłych jednostajnych drganiach jakie mają miejsce wynik będzie jak najbardziej pozytywny, ale przy pojedynczym uderzeniu lub po prostu ściśnięciu (nawet ręką) zupełnie się "trzyma". Co prawda z przyjętych potocznych opinii amorek ma prawo dwukrotnie się "zabujać" na wybojach, ale to nie znaczy, że jego skuteczność jest prawidłowa.