Amortyzatory - temat zbiorczy
-
Macie rację, zajmę się tym na wiosnę. Teraz patrzyłem, to moim zdaniem prawie nie cieknie, czyli nie ma tragedii. <!-- s:) -->
Będę to obserwował co jakiś czas... -
Witam.Kupiłem na giełdzie amory przednie zaznaczam że z zawieszenia mało się znam na mechanice i powiedziałem gościowi że mają być do fabi I z 2000r 1.4 MPi i dostałem takie
[img]http://images39.fotosik.pl/1466/5cafd57ba07b7b26.jpg[/img]
z tego co widzę to mocowanie chyba się nie zgadza czy podejdą bo nie wiem czy mam jechać za tydzień je wymienić ? co dodatkowo muszę kupić wiem że chyba odbojniki i łożysko czy coś jeszcze ?
-
[b]ushu[/b], zobacz fotke od dr.O - tam jest pokazane że amorek wchodzi w zwrotnice. ta blaszka z otworami powinna być tylko "doklejona" do amorka - ułatwia ustawienie amorka względem zwrotnicy.
z tego co widzę na Twoim zdjęciu - dostałeś coś innego, gdzie amor "wisi" na tych otworach <!-- s:/ --> a blacha obejmuje korpus tłoczyska.
masz jakis nr katalogowy tego modelu ? sprawdź na stronie producenta :!: -
wielkie dzięki [b]kapi[/b] pojadę wymienić i będzie z głowy a ja też jeleń nie popatrzyłem jakie mają być w sumie nie planowałem ich kupić ale że cena przystępna to kupiłem.A co jeszcze brakuje do kompletu ? osłony, odbojniki, łożyska i nie wiem co jeszcze albo starczy ?
-
[quote="ushu"]co jeszcze brakuje do kompletu ? osłony, odbojniki, łożyska i nie wiem co jeszcze albo starczy ?[/quote]
zależy co masz do roboty <!-- s;) -->
od góry idąc :- łożysko McPhersona kompletne,
- amortyzator + ew. osłona,
- gumy stabilizatora,
- łącznik stabilizatora,
- tuleje wahacza przedniego - przednia i tylna ...
- gałki ukł. kierowniczego...
- sworzeń wahacza,
jest tych części troche części w miare tanie, ale ich ilość robi cene.
jeśli wymienisz całość - to na ładnych pare kkm bedziesz mieć spokój. nawet na śląsku
-
no to jak juz ktos szuka tanio amortyzatorów do fabi to moze amortyzatory ponoc o charakterystyce nie twardej jak beton ale zblizone do seryjnych z tym ze bez zjawiska bujania na nierównosciach <!-- s:) --> hybryda olejowo gazowa..firma cos master sport czy jakos tak w krakowie jest sklep gosciu to ma ponoc z pierwszej reki od producenta ,typek mi za takie cos krzykną cos 150zl sztuka przedni wiec tragedi nie ma skoro ori pierwszy montage ok. 300zl...a wydaje mi sie,ze napewno klase wyzej niz AD
-
Dzisiaj byłem wymienić amory dobrze że zawsze biorę wizytówki <!-- s:D --> dostałem właśnie gazowo-olejowe 145zł za sztukę zobaczymy jak się sprawdzą.Trudno jest wymienić je samemu ? z tego co widzę potrzebował bym jakiś zacisk do sprężyny a reszta to drobne śruby, i jeszcze pytanko czy trzeba później zbieżność kół ustawić ?
-
dzięki wielkie wszystko już wiem jeszcze tylko skompletuję drobnicę i pewnie sam się za to zabiorę,[b]anubis[/b] właśnie ta satysfakcja przemawia do mnie żeby sprawdzić się w nowej czynności z wymiany no i wolę kupić zaciski do sprężyn (przydadzą się na przyszłość na pewno ) niż znowu oddać auto do mechanika i płacić jak za zboże :zly: <!-- s:zly: -->
-
polecam jeszcze zakupić nowe nakrętki półosi oraz nasadke 36 12-to kątną. - nie wszędzie można ją dostać <!-- s:/ -->
wtedy nie bedzie problemu wogóle z demontażem i ew. skrzywieniem półosi podczas wyjmowania przegubu ze zwrotnicy. -
Przejrzałem mniej więcej temat i większość z Was poleca sprawdzone marki jak Sachs czy KYB. Niedawno w oko wpadła mi firma Monroe (bodaj USA), a nawet nie wiedziałem, że ich amorki podejdą do Fabii. [url=http://www.motocentrum.pl/amortyzator,skoda,fabia-6y2,1-9-tdi-100km,106-4383-14278-100121-0-37-e1308,pr]Amortyzatory Monroe[/url] można dostać również w polskich sklepach - cena podobna do powyższych firm. Warto? No i to są gazówki.. nie będą za twarde na nasze drogi?
-
[quote="milky"]Niedawno w oko wpadła mi firma Monroe (bodaj USA), [/quote]
producentów amorków jest dużo - zależy ile chcesz wydać $$$ oraz jakie rabaty ma mechanik za ich sprzedaż / montaż <!-- s;) -->
ja w mojej kombii wymieniłem tylne Monroe na Sachs bo wylały. ( olejowe oczywiście ).
co do twardości - wierz mi że tego nie odczujesz jeśli nic wiecej w zawieszeniu nie zmienisz. uwzględnij również, że sama opona też amortyzuje. -
Witam wszystkich:)
jechałem Fabia od tesciow i jak wjezdzałem na garba było słychac skrzypanie z prwego przodu. syn od nich twierdzi, ze trzeba amorki wymienic... Jakie amortyzatory polecacie do Fabii 1.2 hatchback. Mysle nad gazowymi, poniewaz sa bardziej wytrzymałe i trwałe.
Jakie wybrac Monroe czy Kyaba a moze Blistein? Oczywiście rozumiem, zaby przy okazji wymienic łozyska amora, poduszki, odbój i osłony... aby juz było wszystko jak nalezy .... Zreszta w porównaniu do mojego Kombi ciezej sie toczy na luzie jako ciekawostka wydaje mi sie ....
Dzieki za pomoc:)[color=#CC0000]temat scalony
pozdrawiam nicram[/color] -
[quote="sizzla89"]Witam wszystkich:)
jechałem Fabia od tesciow i jak wjezdzałem na garba było słychac skrzypanie z prwego przodu. syn od nich twierdzi, ze trzeba amorki wymienic... Jakie amortyzatory polecacie do Fabii 1.2 hatchback. Mysle nad gazowymi, poniewaz sa bardziej wytrzymałe i trwałe.
Jakie wybrac Monroe czy Kyaba a moze Blistein? Oczywiście rozumiem, zaby przy okazji wymienic łozyska amora, poduszki, odbój i osłony... aby juz było wszystko jak nalezy .... Zreszta w porównaniu do mojego Kombi ciezej sie toczy na luzie jako ciekawostka wydaje mi sie ....
Dzieki za pomoc:)[/quote]Raz zaskrzypiało i już wymieniasz całe podwozie? :szok: To mogło być wszystko, począwszy od gumy stabilizatora, gum wahacza, zawieszenie lub na starych oponach kończąc <!-- s:D -->
-
Jedź na stację kontroli pojazdów, niech CI zrobią badanie amortyzatorów - zapłacisz 20 zł (czy ile tam sobie zażyczą - ustal wcześniej) i będziesz wiedział, na czym stoisz (jeździsz). Nie ma sensu wydawać kasy, bo komuś się coś zdaje.
-
w sumie to racja pozdrawiam ... a jak sie okaże to bedziemy działac <!-- s:) -->
-
O "skrzypieniu" z przodu było na forum sporo - moim zdaniem to nie amory.
Takie diagnozy najlepiej przeprowadzać "we dwóch". Jeden kręci sterem , drugi słucha uchem i rękoma. -
minęło sporo czasu a ja dopiero dzisiaj chciałem wymienić amory z przodu, nie dość że ściągacze do sprężyn kupiłem za długie i sporo czasu straciłem na ściśnięcie sprężyny to natrafiłem na problem,nakrętka która trzyma amor (18) jest choćby na stałe przymocowana do zwrotnicy a z drugiej strony jakiś nietypowa nasadka której nie mam :looka: czy ta nakrętka powinna puścić czy faktycznie jest na stałe ? czy w motoryzacyjnym sklepie będą mieli taką nasadkę albo gdzie ją dostane i jaki to rozmiar ? pomóżcie koledzy bo chcę wymienić kompletnie wszystko w przednim zawieszeniu a szlag mnie trafia jak tylko jedna śruba mi trzyma całą robotę :mur: <!-- s:mur: -->
-
w amortyzatorze powinno być gniazdo pod imbus. wtedy tą nakrętke odkręcisz.
od dołu - mocowanie w zwrotnicy - kręcisz śrubą :!: <!-- s:!: --> -
dokładnie chodzi mi o tą śrubę
[img]http://images45.fotosik.pl/1454/c6236baa5380e58c.jpg[/img]
ona nie jest na imbus bo jak wsadzę imbusa to czuję że ją objadę dlatego chciałbym wsadzić tam pasującą nakładkę a z drugiej strony nakrętkę na kontrę kluczem i wtedy może to jakoś puści innego pomysłu nie mam,[b]kapi[/b]jest tam od dołu jeszcze jedna śruba[img]http://qan.interia.pl/chat/applet/chat_resources/images/chat_imgs/u-m5.gif[/img]nie widziałem jak czyściłem dookoła z marasu, sugerowałem się rysunkiem który dodał [b]dr.O[/b]2 strony wcześniej -
Do takich śrub używa się kluczy zwanych "TORX" Można kupić komplet , można też na" sztuki". Rozmiaru tego"torxa" nie znam bo jeszcze nie miałem okazji działać w tym temacie. Zanim zaczniesz odkręcać "obij" porządnie młotkiem łeb śruby.Będzie ją łatwiej ruszyć