[F1 i F2] Kontrolka temperatury/wody/płynu/cieczy
-
Zegary standardowe(nie maxi-dot). Prędkościomierz, obrotomierz, paliwo elektronicznie, temperatury cieczy brak tylko dwie kontrolki niebieska i czerwona, wskaźnik biegów, średnie spalanie i chwilowe, dystans do końca paliwa, zegarek, temp zewnętrzna, czas jazdy. Radio Swing din2. Kolor autka szary antracyt, wyposażenie Comfort, wnętrze bananowo-czarne. Autko w tej kolorystyce ciekawie się prezentuję, lecz nie wiem jak bedzie z utrzymaniem tych jasnych foteli;)
-
[quote="sławol"]tylko dwie kontrolki niebieska i czerwona[/quote]
żeby było jasne, to jest jedna i ta sama kontrolka, tylko posiada dwukolorową diodę, która potrafi świecić na niebiesko i jak trzeba to na czerwono teżtak poza tym to fajna wersja
bezawaryjnej jazdy życzę <!-- s:) -->
-
[b]Ciacho[/b] to są dwie osobne kontrolki. jedna czerwona przy wskazówce od obrotomierza , a druga niebieska przy wskazówce szybkościomierza.
Moim zdanie lepsza jest wskazówka jak takie kontrolki
-
[quote="TOMUŚ"]Ciacho to są dwie osobne kontrolki. jedna czerwona przy wskazówce od obrotomierza , a druga niebieska przy wskazówce szybkościomierza. [/quote]
o kurde, to mnie zagiąłeś, myślałem że po lifcie jest tak samo jak w wersjach przed liftem, czyli jedna kontrolka kolorowa, a jednak sie pomyliłem, przepraszam -
[b]Ciacho[/b] nie ma za co tu przepraszać wpadki się zdarzały, zdarzają i będą się zdarzać. Rzecz normalna. Uważam że nie musisz wszystkiego wiedzieć. <!-- s:) -->
Ja ma fabie 2 po lifcie i mam na 2 kontrolki -
Witam
Nie wiem czy napisać w tym dziale czy w elektrycznym ale :
Od jakiegoś czasu nie zawsze!! po odpaleniu auta bądź w trakcie jazdy zapala się kontrolka temperatury i piszczy 3 razy. Silnik nie jest nagrzany, Co może być przyczyną?? :dontgetit: <!-- s:dontgetit: --> -
[b]Switala18[/b], szukałeś na forum podobnego tematu?
Ja znalazłem to:
http://www.fcp.pl/forum/viewtopic.php?t=4720&highlight=kontrolka+temperatury<!-- m --> -
A ja już nie wiem, czy powinno się odpisywać na takie pytania! Cały temat wyżej jest tylko o tej przypadłości - bo to nawet nie usterka. Kupić co napisał MirekS wyżej, cała reszta nie przekracza możliwości percepcji przy nauce zmiany koła i tyle ! Przecież zacznijcie sami coś działać, a nie dzwońcie do operatora sieci bo " komórka " wam upadła i leży - co dalej zrobić !!!
MirekS - co Ty na to ?!
omron
-
Witam,
Od dwóch miesięcy dziwne rzeczy dzieją sie z moją Fabią.
Kiedyś nagle przy odpalaniu po nocy zaczeła migać kontrolka od układu chłodzenia i nagle pojawił się pisk.
Wyłaczyłem wtedy silnik, zajrzałem pod maskę, odkręciłem korek od zbiornika wyrównawczego,sprawdziłem stan,zakreciłem korek, wsiadlem ponownie do auto i już było OK. Pojeździełem dwa tygodnie i znów ten sam objaw kontrolka i pisk. Zajrzałem pod maskę, sprawdziłem olej, sprawdziłem plyn w zbiorniczku i wszystko bylo OK. Odpaliłem silnik i piszczenie i kontrolka ustąpiły.Problem występował raz na jakiś czas i zawsze na zimnym silniku.
Uszczelkę pod głowicą robiłem 10 tyś km temu(ok poł roku temu), ale że miałem w planach wakacyjna podróż z Gdańska na Słowacje to postanowiłem coś z tym zrobić.
Na początek mechanik(specjalista od Skody w Gdańsku na Morenie) wymienił zbiorniczek, płyn w chłodnicy, przepłukał cały układ chłodniczy bo powiedział ze jak robiłem uszczelkę pół roku temu to słabo wypłukali cały układ. Dlatego może czujnik łapie jakiś syf i zresztą były oczka rosołowe w zbiorniczku widoczne.
Zapłaciłem 350 złoty za to wszystko. Przejechałem 200 km, rano odpalam i problem jest nadal, ponownie kontrolka i ponownie piszczenie. Odkręcam korek, zaglądam znów są oczka rosołowe w płynie. Odpalam i znów jest ok. Jadę ponownie do tego mechanika i facet mówi ze trzeba jeszcze raz robić uszczelkę, jeszcze raz wymienić plyn, zbiorniczek, przepłukać cały układ i ustawić jeszcze raz wysokość cylindrów, bo pewnie ostatni mechanik źle to zrobil i olej dlatego się dostaje do ukladu chłodzenia.
Zostawiam auto na 3 dni, odbieram po tym czasie i placę 1850 zł(900 zł ustawienie cylidrów)!!!
Po dwóch dniach to samo. Jadę ponownie do mechanika z reklamacją , auto stoi u nich 3 dni jak na złość wszytsko jest ok, mówią może elektryka siada. Sprawdzają błedy i jest czysto.
Odbieram auto i jade na Słowację. Przejeżdżam 850 km rano odpalam auto i znów piszczenie i migająca kontrolka. Sprawdzam stan w zbiorniczku i jest ok, oczek rosołowych nie ma.
Kręcę się trochę z rodziną po Slowacji, wracam go Gdańska i wszystko jest ok. Robię ok tysiąca km w 7 dni i nic się nie dzieje. Dziś rano wstaje odpalam i znów piszczenie i kontrolka.
Ponownie gaszę silnik, odpalam i znów piszczy, zaglądam pod maskę do zbiorniczka i jest ok, wsiadam do auta i jest wszystko prawidlowo.
Zaczynam tracić nerwy, wydałem ponad 2 tyś a problem tak naprawe pozostał.(Tyle, że mam czysty płyn bez oczek rosołowych).
Może Wy macie jakieś podejrzenia? Nie mam już kasy na kolejne naprawy, które nie wiadomo czy przyniosą skutek.Nie wiem czy mogę jeździć taki autem czy w końcu nie zalatwie silnika
Samochód się nie grzeje, silnik pracuję równo, temperatura pracy silnika prawidlowa, wentylator się włącza.
Moj silnik to 1,4 MPI + gaz.Jako laikowi mam dziwne przeczucie ze jak odkręcam korek( przy tym piszczeniu) od zbiorniczka to tak łątwo się go odkręca(jakby nie był zassany) i nie syczy powietrze. Moze to błędny trop ,ale jak kiedyś miałem opla to wydaje mi się ze nawet na zimnym silniku syczał.Moze to kwestia korka? Może się coś zapowietrza?Ale czemu czasami? Czemu mechanik tego nie wyłapał?
Jesli nie kwestia korka to co? Any ideas?Tematy na forum przeglądałem...Najcześciej sugerujecie wymianę zbiorniczka, mechanik zrobił to już dwa razy.
każda wskazówka mile widziana.
-
Układ odpowietrza się sam, a czy został sprawdzony kabel i wtyczka zasilająca czujnik w zbiorniczku, możliwe, że on jest gdzieś uszkodzony.
Gość ściągnął z Ciebie kupę kasy, ale szczerze się dziwię Tobie, że nie ustaliłeś ceny usługi przed oddaniem auta.
-
Jak "na moje" to gość w warsztacie powinien to zrobić na koszt firmy,- zlokalizować PRAWDZIWĄ usterkę i ją naprawić. Ściągnął z Ciebie tyle i w sumie gówno zrobił.
-
Witam
U mnie po dzisiejszej wymianie termostatu i zalaniu nowego płynu pojawia sie kontrolka temp i ostrzeżenie dzwiękowe... Wczesniej jej nie było. Po podlaczeniu po kompa wyświetliło bład coś tego typu - coolant temperature sensos G2 i coś tam ze otwarty... <!-- s:) --> Niestety nie miałem gdzie zapisać. Czy chodzi o ten czujnik z prawej strony silnika czy czujnik w zbiorniczku wyrównawczym?
pozdr
-
A masz odpowiednią ilość płynu w zbiorniczku? Czy nagrzałeś silnik do załączenia wentylatora? Poziom musisz uzupełnić na zimnym silniku gdy płyn nie jest rozszerzony.
-
Dzis rano sprawdzalem poziom płunu i był ok. Po przekręceniu stacyjki znowu pojawił sie błąd ... Wypiąłem kostkę ze zbiorniczka i zwarłem te 2 piny ale kontrolka nie zgasła. Wygląda ze zbiornik jest ok... Gdzie dalej szukać ? Dziś podjade jeszcze raz na komputer i dokładnie spisze ten błąd.
Dziwne ze błąd pojawil sie po wymianie termostatu. Czy to może mieć jakieś powiązanie? Układ wydaje się być odpowietrzony. Pojeżdzłem az do nagrzania silnika na otwartej nagrzewnicy i pozion stały.
pozdr
-
Witam
Sprawdzałem bledy jeszcze raz i wyszło ze to czujnik temperatury przy silniku. Dzis przeczyscilem styki ale dalej sie zapalila kontrolka. Tylko czerwony wraz z sygnalem dzwiekowym.
-
hmm <!-- s:) -->
U mnie wyskakuje dokładnie ten błąd
17664 - Engine Coolant Temp Sensor (G62): Open or Short to Plus
P1256 - 35-10 - - - Intermittent[size=75][ [i][b]Dodano[/b]: 31-07-2011, 19:33[/i] ][/size]
aha na desce rozdzielczej pokazuje dobrze. -
a czy to że mam instalację gazowa może mieć wpływ na tą dziwną usterkę?
Dziś przejechałem ok200km w trakcie jazdy zjechałem na stację zatankować, po zatankowaniu przejechałem ok 3-4 km i znów (pierwszy raz na gorącym silniku) zapaliła się kontrolka i włączył się sygnał dźwiękowy. Sprawdziłem wzrokowo wszytsko pod maską odpaliłem i dalszą część drogi przejechałem bez problemów..
Nie wiem czy mogę tak jeździeć, jak myslicie?
Czy jest tylko jeden czujnik(ten w zbiorniczku), który odpowiada ze ten błąd? -
Z tego co wyczytalem to problemem jest nie czujnik w zbiorniczku a czujnik w silniku:)
-
[quote="omron"]
MirekS - co Ty na to ?!omron[/quote]
Zgadzam się wszystko zostało napisane bardzo dokładnie parę postów wcześniej.
-
Dziś pojawiły się nowe objawy.Przez ostanie 1500 km nic sie nie działo dziś nagle znów tym razem w trakcie jazdy, na ciepłym silniku włączyła się kontrolka temperatury i zauważyłem jeszcze jedna dziwną rzecz -wskaźnik paliwa spadł do zera( kontrolka od rezerwy się nie zapaliła) chociaż jechałem na benzynie.Zjechałem na pobocze, zgasiłem silnik, obejrzalem co sie dzieje pod maską i nic niepokojącego nie zobaczyłem.Odpalilem silnik patrze wskaźnik paliwa nie ruszył, rezerwa się nie pali i znów właczył się pisk i kontrolka temperatury. Wyłączyłem silnik,ponownie odpaliłem i było ok. Przejechałem tak jeszcze 300km i cały czas było ok.
pozdr