[F1] Tłumik - temat zbiorczy
-
Dokładnie. Sprawdz kondycje plecionki i srodkowego tlupika. I jak cos to za jednym zamachem zrob calosc.
-
witam jaki polecacie cały tłumik do skody fabi 1.4 mpi tak by cicho chodził samochod
-
oryginalny tylko na łączeniu posmaruj pastą do tłumików bo będzie pierdział jak WRC <!-- s:D -->
-
Wrc bllleeee <!-- s:P -->
-
No i sam właśnie doświadczam rasowego brzmienie auta. Zaczyna się mniej więcej od 1800 RPM... <!-- s;) --> Za chwilę wyjazd na urlop - tłumikarz mówi, żeby poczekać, aż tłumik straci szczelność...
Co polecacie do silniczka BKY? Zależy mi na ciszy. -
elmo
-
Założyłem BOSAL-a. Wszystko gra i jest ciiiiisza. <!-- s:P -->
-
Niestety nie taka cisza... Gwizd/świst wydobywa się z tłumika między 3000-4000 RPM. <!-- s:( --> No nic jutro reklamacja.
-
Mój stary tłumik powoli robi się dziurawy, w związku z tym niedługo będę zmuszony wymienić tłumik środkowy jak i końcowy na nowy. Czy oprócz tłumika środkowego i końcowego coś jeszcze jest potrzebne do montażu? mam na myśli wieszaki, pasty itp.?
-
pasta do łączenia tłumików a uchwyty gumowe powinieneś dostać w komplecie albo dokupić chociaż jak stare są w ok to nie musisz kupować
-
Czy wymieniał ktoś z Was tłumik w F2 z silnikiem 1.2 TSI? W moim wozie tłumik końcowy nie wygląda już zbyt zdrowo. By przedłużyć w miarę możliwości jego żywot pokryłem go Brunoxem. Może opóźni to dalszą korozję zewnętrznej powłoki całej puszki.
Tak czy inaczej przejrzałem oferty sklepów i hurtowni by zorientować się w ofercie i kosztach nowego tłumika. [b][i]Efekt: brak części w katalogach[/i][/b]. Szukałem w iparts.pl oraz InterCarsie, a także na skodaczesci.pl. NIC. Czy to oznacza, że żadna ze znanych firm tłumikarskich nie robi części zamiennych do Fabii 2??? Czy te tłumiki dostępne są tylko w ASO??? Jeśli ktoś zna odpowiedzi na nurtujące mnie pytania proszę o info <!-- s:) -->
-
Jako że TSI nie jeździ na gazie to i tłumiki dłużej wytrzymują.
Najwidoczniej jest dziura w rynku jeszcze nie wypełniona,
A np do OII cena w Aso jest porównywalna do innych aftermarketów. -
Pociągnąłem dziś dalej mój rekonesans w temacie tłumika do F2 TSI. Wykonałem telefon do jednej z warszawskich ASO: [b]koszt tłumika 970zł[/b]... czas oczekiwania około 3 tygodni! Krótko mówiąc: lipa. Nie dość, że cena z kosmosu, to czas oczekiwania jak na "kiełbasę w PRL-u". Dobrze, że w kolejce nie trzeba stać pod drzwiami w ASO przez te 3 tygodnie :hyhy: <!-- s:hyhy: -->
Napisałem z ciekawości do polskiego przedstawiciela firmy Bosal z zapytaniem o ten stan rzeczy. Dostałem informację, że: "produkt niedługo powinien pojawić się w ofercie, ale może być to perspektywa najbliższych sześciu miesięcy". Pan z Bosala poinformował też, że skierował moje pytanie do centrum rozwojowego i gdy uda mu się coś ustalić przekaże mi informację.
Swoją drogą kompletny paradoks: nikt nie robi zamienników, a oryginał nie dosyć że bardzo drogi to bardzo trudno dostępny. Tym sposobem nie ma na rynku tłumików do Fabii II, Polo V, Ibizy V i kilku innych modeli napędzanych tymi oraz innymi jednostkami TSI.
-
Nie ma się co dziwić i bulwersować. Nikt nie uruchomi produkcji za psie pieniądze skoro nie ma masowego zainteresowania produktem. Na już pozostaje tylko ASO. Jak model auta się zestarzeje to i wtedy będą zamienniki.Producenci zamienników często reagują dopiero po pięciu latach i więcej od momentu wejścia danego auta na rynek.
-
[b]bonifacy[/b], jestem przekonany że gdybyś z jakiegokolwiek powodu znalazł się w potrzebie wymienienia tłumika w aucie i nie mógłbyś go NIGDZIE dostać, byłbyś wówczas nieco mniej wyrozumiały dla zastanej sytuacji.
Generalnie rzecz biorąc odnoszę wrażenie, że VAG przestaje traktować poważnie swoich klientów. Rozmawiałem jeszcze wczoraj z takim "znajomym" sprzedawcą z ASO, który powiedział że 3 tygodnie to bardzo optymistyczny wariant czasu oczekiwania na taki tłumik. Powiedział mi o przypadku, gdzie klient zamówił u niego którąś z bocznych małych szybek do Octavii 3, bo mu wybili. Magazyn główny w Poznaniu: nie posiada. Szyba miała być zatem sprowadzona od producenta w ciągu 3 tygodni. Po 3 miesiącach bezskutecznego oczekiwania klient zdobył tę szybę w Czechach - na własną rękę.
W wypadku tłumików okazuje się, że jeśli ktoś musi dokonać wymiany (pomijam z jakiego powodu, bo może być ich wiele) zostaje mu szukać tłumika do powiedzmy 3, 4, czy 5 letniego samochodu na szrotach, albo kombinować gdzieś za granicą. Nie czepiam się braku zamienników, czy wysokiej ceny oryginału. Cóż - tak bywa. Niepojęta jest natomiast dla mnie nieudolność działania oficjalnego kanału dystrybucji części oryginalnych, który nie jest w stanie dostarczyć klientowi części, od których często zależy mobilność pojazdu.
-
Znam sytuację Centrum w Poznaniu i aktualnie od prawie roku robią wszystko aby stanąć na nogi po wielkiej przeprowadzce.Rozumiem Twoją sytuację, ale znam też troszkę problem z drugiej strony.
Zapytaj kolegi Tomuś może coś w Czechach nagra. -
Minęło trochę czasu, a sytuacja z dostępnością tłumików dla Fabii 2 1.2 TSI nie uległa zmianie. Zrobiłem maly research po ofercie u naszych czeskich przyjaciół - też lipa, a tymczasem tłumik wygląda jak na załączonym obrazku :zdegustowany: <!-- s:zdegustowany: --> Jeszcze niedawno nie było tego pęknięcia.
Pomyślałem, że włożę używkę od Polo, bo udało mi się namierzyć niemal nowy tłumik od tego właśnie auta. I tu pytanie: czy macie jakieś sprawdzone, dobre sposoby zabezpieczenia takiego niemal nowego, a w każdym razie nie skorodowanego tłumika przez korozją zewnętrzną? Nie chciałbym na pałę robić eksperymentów, dlatego pytam, bo może ktoś coś już u siebie przetestował i może polecić.
-
Kiedyś do SC 1.1 malowałem tłumik farbą z dodatkiem ołowiu. Teraz już takiej możesz nie dostać bo ekologia. Nie wiem na ile wtedy to pomogło bo od gazu tłumik wymieniałem co 2 lata. Korodował od środka.
W tym przypadku rzeczywiście pozostaje experyment a farby odp na wysoką temp nie są tanie.sent by phone
-
Fakt jest faktem, że te tłumiki coś za szybko lecą. Nie robiłbym jednak z tego wielkiego problemu gdyby nie było patologicznej sytuacji z dostępnością zamienników, które w wypadku 1.2 TSI w Fabii de facto nadal nie istnieją. Parę lat temu w Fabii 1 poleciał mi środkowy tłumik przy podobnym przebiegu - tam nie było jednak problemu, bo porządny tłumik z Bosala dostępny był od ręki i nie kosztował krocie.
Może faktycznie spróbuję jakąś wysokotemperaturową srebrzanką to pociągnąć...
-
[quote="jacekpk"]Fakt jest faktem, że te tłumiki coś za szybko lecą. Nie robiłbym jednak z tego wielkiego problemu gdyby nie było patologicznej sytuacji z dostępnością zamienników, które w wypadku 1.2 TSI w Fabii de facto nadal nie istnieją. Parę lat temu w Fabii 1 poleciał mi środkowy tłumik przy podobnym przebiegu - tam nie było jednak problemu, bo porządny tłumik z Bosala dostępny był od ręki i nie kosztował krocie.
Może faktycznie spróbuję jakąś wysokotemperaturową srebrzanką to pociągnąć...[/quote]
Jacku sprawa ma się tak według mnie. Tłumiki są malowane na odwal się i przez to jest niska ich jakość <!-- s:) --> . Wystarczy wziąć tłumik do reki i przejść się z nim kawałem. Potem zobacz na swą rękę. Na pewno się zrobi szara bądź srebrna.
Pamiętam, że w cecetce malowałem tłumik , ale tyko spawy. Wziąłem prostal (podkład do płotów) on jest gęsty i pomalowałem spawy . Wcześniej wziąłem szczote do wiertarki i jechane. Wyczyściłem bardzo dokładnie spawy z rdzy, która już tam się zaczynała. Tłumik kupiłem nowy w sklepie i od zaraz była jazda. Na koniec pomalowałem to farbą na 650*C . Potem zmatowiłem i jeszcze raz to pomalowałem. Zrobiłem to przed zimą. Po zimie spawy wyglądały jak nowe a na reszcie był nalot rdzy. Jeden minus to strasznie śmierdzi prostal gdy się go nagrzej do wysokiej temperatury. Waliło mi to przez około 2000 km aż trochę się wypalił. Generalnie z Tym to był ostry dżez . Po tym przepaleniu było . Przez te 2000km szło w aucie świra dostac bo wszędzie waliło tym podkładem, nawet przez zamknięte okna i kratki wentylacyjne. Osobom z dziećmi nie polecam wersji z Prostalem.
Ja na twoim miejscu bym zastosował wersję light czyli pomalowanie farbą na wysoką temperaturę. malowanie oczywiście po wcześniejszym przygotowaniu powierzchni do malowania.