[F1] Wspomaganie układu kierowniczego - temat zbiorczy
-
....moment, moment.... -w ASO w Katowicach po naprawieniu mi dobrych części w Felicji (naprawa nic nie dała) odmówiłem zapłaty---musiałem zapłacić, ale dużo mniej bo tylko za części - robociznę mi odpuścili - nie daj sie robić w balona. Co to za ASO co nie umie sprawdzić pompy????
-
Dokladnie jedz do nich, niech wstawia nowa pompe o sprawdza czy to ona jest winna czy nie.
U mnie byl problem z dziwnym grzechotaniem, mysleli ze to poduszki pod silnikiem, wymienili na nowe, ale nic to nie dalo. Spowrotem wstawili stare, a ja zaplacilem tylko za robocizne -
u mnie przyczyna zlego dzialania wspomagania byly ubytki plynu (ciezko krecilo sie). tez ze 3 razy jezdzilem zanim doszli co i jak. czujnik skretu wymienili, elektryke sprawdzali, i na koniec dopiero stan plynu. (sprawdzenie wymaga wymontowania akumulatora i calej skrzynki akumulatorowej :mur: <!-- s:mur: --> ). okazalo sie ze z jednej strony przekladni puscil uszczelniacz i plyn gromadzil sie w gumie, a ze byla szczelna to nie wyciekal i nie bylo tego widac. wymiana przekladni pomogla.
-
Umnie też cieszko chodziło,a przyczyną było łożysko skretne na kolumnie.Troche dziwne tak szybko :cenzura: <!-- s:cenzura: -->
-
[quote="Krzysiek2"]Umnie też cieszko chodziło,a przyczyną było łożysko skretne na kolumnie.Troche dziwne tak szybko :cenzura: <!-- s:cenzura: -->[/quote]
A ktory masz rocznik i przy jakim przebiegu zatarlo Ci sie lozysko?
-
2002- 65tys bardzo szybko
-
Witam :zdrowko: mam taki problem w mojej fabii: kontrolka ze wspomagania przy przekrecaniu kluczyka swieci dosyc długo,ale po odpaleniu gasnie! Czy jest to normalne w Fabii? no i wspomaganie chodzi teraz jakos dziwnie, raz normalnie, raz tak choćby nie działało! Czyżby wpomaganie padło?? a i gdzie jest zbiorniczek z olejem od wspomagania bo jakos go nie umie zlokalizowac :rozpacz: Pozdro i z gory dziekuje za odp :zdrowko: <!-- s:zdrowko: -->
-
pod akumulatorem
-
[quote]pod akumulatorem[/quote]dzieki :zdrowko: <!-- s:zdrowko: --> tylko dalej nie weim jak jest przyczyna tych problemow ze wspomaganiem? Moze ktos miał podobne problemy co ja??
-
Przyczyną jest padający czujnik wspomagania znajdujący się w pompie.
-
[quote="MirekS"]rzyczyną jest padający czujnik wspomagania znajdujący się w pompie.[/quote]a ile taki czujnik moze kosztowac?? i czy samemu dam rady go wymienic ?? Dzieki za odp. :zdrowko: <!-- s:zdrowko: -->
-
Z tego co wiem sa 2 rodzaje czujnikow i maglownic. Cena czujnika wyleciala mi z glowy ale sie dowiem <!-- s:) -->
-
Witam
Mam następującego problema: czasem podczas gwałtownego skrętu w prawo ze wspomagania dobywa się straszny pisk (jak gwoździem po szybie). Problem w tym, że toto pojawia się i znika, bez żadnej regularności, czasem piszczy przez cały dzień czasem piśnie raz i spokój na parę tygodni, miesięcy. Ktoś może wie o co chodzi?
pzdr -
Wspomaganie elektrohydrauliczne ma charakterystyczny dzwięk, ale żeby piszczenie, proponuję sprawdź sobie poziom oleju, może to to.
-
sprawdzałem na przeglądzie i pono jest ok, do tego gdyby było mało oleju to piszczało by względnie często i bez kilkumiesięcznych przerw...
-
Mam Fabię od lipca 2000 roku tzn od początku i teraz po prawie 7 i pół roku stwierdzam ,TO auto jest do d**y cały czas coś nawala ,myślałem że tylko moje ale okazuje się że nie - wystarczy czytać Nasze FORUM.
Mojemu kuzynowi Lanos nie nawalił przez ten czas ani razu, a kumplowi Punto jeździ jak lala tylko moja FABIA napierdala.
A teraz to kupię po raz kolejny JAPOŃCA i będzie spokój a nie tulejka ,łącznik i itp.POLECAM WSZYSTKIM SKODĘ FABIA I ŻYCZĘ POWODZENIA W NAPRAWACH I ZDROWIA DO TEGO AUTA W NOWYM ROKU.
Ja mam dość !!!
-
cóż, ja swoją kupiłem w pażdzierniku 2006 i nie stać mnie na wymianę auta, do tego fabka jeszcze nic poważniejszego (odpukać) nie miała... chcę tylko wiedzieć czy to panowie z aso mnie tak czarują, czy też ten typ tak ma (tak samo jak z trzeszczeniem tylnego zawieszenia)
-
[quote="wiesiek3d"]Mam Fabię od lipca 2000 roku tzn od początku i teraz po prawie 7 i pół roku stwierdzam ,TO auto jest do d**y cały czas coś nawala ,myślałem że tylko moje ale okazuje się że nie - wystarczy czytać Nasze FORUM.
Mojemu kuzynowi Lanos nie nawalił przez ten czas ani razu, a kumplowi Punto jeździ jak lala tylko moja FABIA napierdala.
A teraz to kupię po raz kolejny JAPOŃCA i będzie spokój a nie tulejka ,łącznik i itp.POLECAM WSZYSTKIM SKODĘ FABIA I ŻYCZĘ POWODZENIA W NAPRAWACH I ZDROWIA DO TEGO AUTA W NOWYM ROKU.
Ja mam dość !!![/quote]
Twoje auto ma 8 lat i nie oczekuj cudów na fabię to spory wiek to po 1 a po 2 kupiłeś auto z początku produkcji z jego wadami dziecięcymi. Każdy samochód sie psuje czy to japoński , niemiecki czy koreański. Z tym ze zależy jaki koszt jest jego części i co sie rozpierdala. Akurat w fabii niema drogich części i autu dolegają pierdoly a nie poważne rzeczy
-
A ja zauważyłem takie zjawisko ,jak ruszam np.z parkingu i mam duży skręt to przy skręcie wydobywa sie taki odgłos jakby coś było nie nasmarowane takie ( łuuuuu) i nie wiem co to jest bo nie jest to regularne,jeśli ktoś miał takie zjawisko proszę o rade.
-
a to "łuuu" to nie przypadkiem pompka wspomagania, u mnie też buczy i w sumie powinna (choć zależy jak głośno), sprawdzałeś przy wyłączonym radiu?
Zgadzam się z Bartkiem co do usterek:
-pierwsze modele mają najwięcej wad
-żaden ze znajomych nie narzekał na jakieś poważniejsze awarie
-to autko raczej z niższej półki, więc 8 lat to już raczej staruszek
-części raczej tanie, choć polskie aso pozostawiają sporo do życzenia
pzdr