Witaj na forum Fabia Club Polska

Archiwum

Temat utworzony · 4843 Posty · 408379 Wyświetlenia
  • co do przebiegu to taki mały przykład dam, ja w Fabce mam z 2001 roku, 142tys, a brat ma Ibizę z 2003 i ma przejechane bodajże 230tys.
    Także, wszystko zależy od eksploatacji auta 🙂 <!-- s:) -->

  • co do przebiegu, to na 100% jest kręcony, to jest pewniak, jak każdy handlarz.. ale sam przebieg to nic, jeśli nie ma 500kkm to nie ma co się bać, a takie kręcenie można rozpoznać.

    Dzięki za poprawienie linku, zależy mi na tym by ktoś w ogóle zerknął okiem, bo nie bardzo mogę sobie pozwolić na jechanie w ciemno. Rzut okiem i ocena czy w ogóle warto.. kosmetycznie jest słabe, ale to nie jest dla mnie problem.

    Dzięki z góry!!

  • [quote="Wojtas"]ja mam 2003 i tylko 94 kkm takze zalezy ile potrzebowal auta [/quote]
    [quote="Menthus"]co do przebiegu to taki mały przykład dam, ja w Fabce mam z 2001 roku, 142tys, a brat ma Ibizę z 2003 i ma przejechane bodajże 230tys.
    Także, wszystko zależy od eksploatacji auta [/quote]
    [b]Wojtas [/b]- Ty masz '"krajowe" auto - chyba, :???: także to się nie liczy 😄 <!-- s:D -->
    [b]Menthus[/b], nie neguje tego, ale jeśli auto było sprowadzone to przeważnie - na 99,9% trzeba być bardzo czujnym.
    ja moją kupiłem 2-letnią i miała ~70kkm. tak więc widać że w PL robi się dużo mniejsze przebiegi niż na zachodzie.
    przykładowo - niedawno rozmawiałem z jednym klientem z niemiec i powiedział że ma 1h do pracy .... nie ile km, ale 1 godzinę ;D
    [b]paweldz[/b], wysłałem maila - daj znać.

  • Przebieg faktycznie mały jak na auto sprowadzane w dodatku na diesla, osobiście starałbym się szukać coś krajowego.

  • Witam,

    Przeglądając dzisiaj neta natrafiłem na wynalazek pana Jana Gulaka a mianowicie na Generator HHO. Poczytałem o tym trochę i bardzo mnie to zainteresowało do tego stopnia, że poważnie myślę o założeniu tego w swojej Fabii 1.2.
    Generator ten pozwala do mieszanki paliwa dodać wodór co pozwala zredukować dobór paliwa płynnego właśnie na rzecz wodoru wymieszanego z powietrzem. Wodór uzyskiwany jest z elektrolizy jaka zachodzi w zbiorniczku z wodą, który na bieżąco miesza się z powietrzem i dostaje bezpośrednio do silnik więc nie trzeba martwić się o przechowywanie łatwopalnego gazu. A jak kończy się woda do elektrolizy to wystarczy podjechać na stację i dolać wody demineralizowanej i dalej w drogę. Podobno działa to bezawaryjnie i przy tym zmniejsza zużycie silnika.

    Dam linka do fajnego filmiku jak facet osobiście wykonuje taki generator i zakłada go u siebie:
    [url=http://www.youtube.com/watch?v=r22nXCh-TAE]Generator HHO[/url]
    Niestety filmik ma 19 części po około 3-4 minuty ale warto obejrzeć.

    Jest też firma która już sprzedaje gotowe zestawy a i na Allegro ich nie brakuje.
    [url=http://h2omobil.pl/site/index.php]H2OMobil.pl[/url]

    [url=http://allegro.pl/listing.php/search?string=hho&category=0&sg=0&order=p&price_from=&price_to=&change_view=1]allegro[/url]

    A teraz mam pytanie; Czy ktoś z forumowiczów ma to coś u siebie albo może powiedzieć coś więcej o tym "wynalazku"?

  • Osobiście ja bym tego auta nie brał . Przy skręconym liczniku rodzą sie naprawy bo wszystko pada z racji przebiegu/eksploatacji. wiec tylko koszty. Na to auto szkoda twojego zachodu i pieniedzy.

  • Ostatnio znajomy podesłał mi "bezwypadkowe" auto, to tak ku przestrodze: http://www.bezwypadkowy.net/forum/59-ocena-auta/11178-bmw-m5<!-- m -->

    Są magicy, którzy potrafią zrobić wszystko, tylko jak długo to się będzie trzymało...

  • Panowie, czy ktos chce zarobic pare groszy ogladajac to auto:)? krotka pilka, czy jest sens po nie jechac..nie oczekuje oceny diagnostycznej, jedynie opinia kogos kto ma podobne auto

  • Dzwoniłem do gościa jak dla mnie coś mataczy. Podejrzewam że jeśli za te pieniądze (mimo że do opłat to i tak sporo poniżej średniej cenowej nawet dla sprowadzanych) Mi bardzo pasuje pod "drobne" obcierki. Ale niech się wypowie ktoś kto ją ma w okolicy.
    Pozdrawiam

  • Wynalazek z opisu fajny, ja jeszcze słyszałem o podawaniu pary wodnej do silnika diesla. Jednak nie testowałem tego i nie powiem się czy to coś daje.

  • [quote="comfort"]E95 5.05 Auchan (Bonarka)
    E95 5.07 Carefour (Medweckiego)

    ON 4.90 Auchan (Bonarka)
    ON 4.91 Carefour (Medweckiego)

    Można spokojnie lać, paliwo sprawdzone i przetestowane na kilku samochodach, Inspekcja Handlowa też testowała i nic nie znalazła 😉 <!-- s;) -->[/quote]

    ON 4.91 Carefour (Medweckiego) jak najbardziej[b] nie[/b] polecam może i inspekcja nie znalazła ale za akcje w której była woda w ropie i przez to posypał się nasz Pasek TDI to najchętniej spalił bym tą stację no ale może wymienili zbiorniki czego nie widzialem choć mieszkam od stacji może z 500m

  • Faktycznie, kiedyś raz podeszła im woda do zbiorników, być może nastąpił jakiś przeciek. Podobno bardzo szybko zareagowali, była też jakaś rekompensata dla kierowców, którzy uszkodzili samochody. Napiszesz coś więcej? Z tego co wiem, to była jedyna wpadka jaką zaliczył Carefour.

  • chcieli brzydko powiem utrzec d**** szkłem proponowali smieszna kwotę skończyło sie na ekspertyzie rzeczoznawcy PZMotu za która sam musiałem zaplacić oraz sprawie w sądzie która ostatecznie zostala wygrana
    czyli silnik został wymieniony trwało to 7 miesiecy i przez ten czas auto było uziemione po wymianie silnika auto poszło do ludzi gdyż nie chcieliśmy auta z wymienianym silnikiem i późniejszymi problemami

  • To nie jedna wpadka carefoura. W Bytomiu mieli też chrzczone paliwo i też dostali karę do zapłaty. Ja na carefoura się nie łapie szkoda mi silnika i reszty części. Za marny uzysk to nie warto. Wybieram shell tam jest generalnie droższe paliwo i lepsze jak na carefourze.

    W niedziele na shellu na pszczyńskiej v-power 95 - 5.58 zł/l - tylko takiej używam.

  • Dużą odczuwasz różnicę na v-power 95 a na normalnej 95?

  • Po zeszło rocznym zlocie FCP pojechaliśmy z Anetą do Londynu, oczywiście Fabką. Zrobiłem ponad 4tys km w dwie strony i byłem w pełni zadowolony z Fabi, tydzień po powrocie, około 12 w nocy pojechałem na stacje po papierosy i tu zaczęły się problemy. Spokojnie wracając nagle zobaczyłem przed sobą wyjeżdżający samochód, beż żadnych świateł czy coś, zacząłem hamować no ale ze 120 trochę ciężko zatrzymać się w miejscu. Koleś normalnie sie zawracał i wjechał mi przed maskę, uderzyłem go w bok z taką siłą ze aż mi oparcia siedzeń tylnych wyrwało. Ww zamiast normalnej budy miał otwartą pakę z bortami które w skutek mojego uderzenia poleciały jak pocisk po mojej Fabce. Jak już dym w skodzie z poduszki sie w miarę rozszedł to zobaczyłem ze koleś zaczyna uciekać, nagle jakiś człowiek się zatrzymał i razem z żoną pomogli mi wyjść z auta i jego żona została ze mną a on udał się w pościg za tym ww i dogonił go 2km dalej i miał jeszcze z nim wypadek na szczęście nie groźny. ten ww przez ponad 2km uciekał dalej bez świateł o 12 w nocy. Mnie zabrała karetka, w szpitalu dowiedziałem sie ze w ww były jeszcze 2 osoby które siedziały z tyłu i w które bez pośrednio uderzyłem. Ja spędziłem miesiąc w kołnierzu i miałem bardzo dużo siniaków bo cb radio miałem pod kierownicą i w trakcie wypadku wbiło mi sie w nogi, dziewczyna z ww parę tygodni w spitalu, jeszcze jeden pasażer z ww miał ogólne siniaki a kierowcy nic nie było, mało tego na piechotę uciekł z miejsca drugiego wypadku. Znaleźli go na drugi dzień w domu lecz chłop się wyparł wszystkiego i do kierowania ww przyznał sie siedemdziesięcio letni dziadek z jedną strawną ręką. normalnie śmiech, pisałem wnioski o konfrontacje kierowców a dokładniej tego świadka co gonił tego ww bo on go widział no ale policja odrzuciła moje podania. Po kilku dniach dowiedziałem sie ze właściciel ww robił remont domu policjantowi który prowadził moja sprawę wiec nic nie muszę dodawać. Fabka trafiła do mechanika który w przeciągu ponad 2 miesięcy nie był w stanie jej naprawić po czym dowiedziałem sie ze została wyliczona szkoda całkowita i to nie takie proste naprawić Skodę. Po 3 miesiącach dostałem nareszcie samochód jak twierdził mechanik naprawiony lecz cały czas do niego wracałem a za 3 powrotem skoda została tam znowu na miesiąc, w tym czasie musiałem wyjechać do Anglii i po miesiącu specjalnie wracać po skodę i to juz mnie bardzo mocno zdenerwowało i zabrałem skodę do innego mechanika dla którego sam z własnej kieszeni musiałem zapłacić żeby Fabka mogła spokojnie i bez problemu pojechać znowu do Anglii, no ale to juz nie był ten sam samochodzik i musiałem go sprzedać. Kupiłem Vectre kombi z 2005roku i jestem bardzo zadowolony i obiecuje ze na następnym zlocie ja pokaże bo na ten zlot urlopu nie dostałem. A no i wielkie dzięki za nowe rameczki FCP które dostałem w prezencie na imieniny od Was i Anety link do fotek po wypadku http://malyboss17.fotosik.pl/albumy/850053.html<!-- m -->

  • Szkoda autka, ale dobrze że ty wyszedłeś cało z tego wypadku. A co do całej sytuacji to ewidentny dowód że w wielu miejscahch przez te wszysktie lata nic się nie zmieniło. A wniosku do sądu nie składałeś?
    Pozdrawiam

  • taką akcje z policją to do telewizji i dopiero będą mieli kocioł. Fabki szkoda, ale ważne że wszyscy cali.

  • [quote="dr O."]ważne że wszyscy cali.[/quote]
    Ale kierowca VW powinien nie wyjść z tego cały. Skoro go sprawiedliwość rzekomego Prawa Polskiego nie dopadła to chociaż po wypadku powinien mieć cholerne problemy zdrowotne. Tacy menele niestety mają takie szczęście że nic im się nie stanie podczas wypadku. Ja bym na nim zrobił Samosąd skoro prawo nie potrafi gościa ukarać.

  • Co do naszej policji to zawsze tak było i będzie. Co do strawy w sądzie to nic nie składałem, ale dostaje wezwania na jakieś sprawy ale ze jestem w Londynie to nie będę specjalnie jeździł żeby jakiegoś dziadka ciągać który się przyznał za butelke wódki. Co do samosądu to powiem ze jak bylem na sylwestra w Polsce to odwiedziłem miejsce zamieszkania właściciela vw i powiem tylko ze nie były to miłe odwiedziny noworoczne