Archiwum
-
przy krótkiej delikatnej jeździe na niskich obrotach turbina zdąży zwolnić podczas wjeżdżania na parking i miejsce parkingowe (o ile nie dajemy pełnym ogniem). Odczekać należy po deptaniu na wysokich obrotach żeby spokojnie obroty turbiny zdążyły się zmniejszyć. Wystarczy mieć w świadomości takie zjawisko. Pamiętać że kręci się "wiatraczek" z ogromną prędkością i musi mieć smarowanie. Wyłączając zapłon odcinamy automatycznie dopływ smarowania i jak to mówią w reklamach "metal trze o metal" co oczywiście znacznie skraca życie turbo.
-
Ja jeżdże delikatnie, już mi nie w głowie szaleństwa.
Na trasie rzadko przekraczam 2.500 obrotów co daje 100-110 km/h więc mi wystarcza.Więć może ta turbina jakoś przeżyje takie traktowanie, jak tylko dojeżdżam do celu to dłuższą chwilę daje jej odpocząć, ale czasem muszę stanąć na minutę dwie więc nie ma na to czasu.
Ale po dojechaniu do mety jak pisze wyżej odczekuję chwilę. -
nie powinieneś mieć problemów
<!-- s:) --> Pamiętaj że od czasu do czasu warto dać w rurę żeby przepalić gary. -
Witam, jestem świeża na forum. Przymierzam się do zakupu Fabii 1,9 TDI (100KM) w roczniku 04-06, wersja hatchback. Szukałam uparcie na necie info o wersjach wyposażenia tych fabek w tym przedziale czasowym ale nie znalazłam nic sensownego,. Tym samym nie wiem, czy auta które biorę pod uwagę, nie są składakami z 3ch innych tj. kiera z wersji np. Joy a siedzenia Elegance. Proszę rzućcie okiem czy warto zawracać sobie nimi głowę. Z góry wielkie dzięki.
http://otomoto.pl/skoda-fabia-C14121078.html<!-- m --> -
Od czasu do czasu zawsze znajdzie się sytuacja gdzie trzeba dodać gazu do dechy.
Upewnie się tylko bo zapomniałem zapytać w salonie a nie pisze w folderach:
1.2 TSI ma rozrząd napędzany łańcuchem zębatym?
Jestem prewie pewny że tak ale wolę zapytać. -
Może ktoś doradzi i pomoże wąłsnie jestem na etapie kupna poszukiwania skody fabi. Zależy mi na silniku TDI kolorze szary antracyt radio i klimatyzacja reszta po kosztach za ile coś takiego wyciągne z salonu i co dostane przy tym. Może ktoś podpowie.
-
Z zew. źle nie wygląda jednak jak na 4 lata przebieg duży - rocznie auto robiło ok. 38tys. km, prawdopodobnie jest to wózek poflotowy choć nie koniecznie. Ja w tej chwili mam niecałe 153 tys., ale za 8 lat, także można by porównać jednak zdjęcia robił "fachowiec" bo to co trzeba by było widać - nie widać.
Niemieckie auta mają generalnie duże przebiegi jeszcze w dieslu, tam się jeździ autostradami, a nie polnymi drogami jak u nas. Cóż trzeba by to auto oglądnąć bliżej pod kątem wycieków, blachy, sprzęgła, turbiny itd. Silnik prawdopodobnie nie myty co dobrze świadczy bo nic nie jest ukryrte. Klimy nie sprawdzisz bo zimno, a na wiosnę może się okazać, że jest uszkodzona. Trudno mi się wypowiedzieć więcej na podstawie tych zdjęć.
Z pompowtryskami raczej nie powinno być problemu bo niemieckie paliwo jest dobre - jeśli masz możliwość (naklejka, książka) sprawdź jaki był lany olej ten silnik wymaga oleju do pompowtrysków vw50501 o lepkości 5w30. Weź napewno pod uwagę, że jak ktoś nie szanował turbiny i sprzęgła dwumasowego to na dobry początek parę tysięcy nie Twoje. -
nie widziałem tego silnika jak jest zbudowany, ale niestety wydaje mi się że jednak pasek tam jest. Producenci unikają łańcuszków bo tracą w tym momencie na serwisowaniu, bo jak wiadomo żywotność paska jest sporo mniejsza a co za tym idzie wymienia się częściej. Jeśli tak bardzo cię to interesuje to jestem w stanie to sprawdzić, ale najlepiej po prostu sam zajrzyj pod maskę i wszystko będzie jasne:)
-
[quote="szandal"]Proszę rzućcie okiem czy warto... [/quote]
wg fotek widać że to coś w stylu wersji "SPORT" - jakaś limitowana edycja, kierownica sportowa, fotele a'la RS w kolorze "cywilnym"
<!-- s;) -->
uchyt na bileciki za przednią szybą [b]może[/b] świadczyć że przód nie był ruszany
no i przy tym przebiegu - rozrząd do wymiany...
autko ciekawie wygląda - jak pisze [b]MirekS[/b], trzeba by ją zobaczyć bliżej.
-
[quote="kapi"][quote="szandal"]Proszę rzućcie okiem czy warto... [/quote]
wg fotek widać że to coś w stylu wersji "SPORT" - jakaś limitowana edycja, kierownica sportowa, fotele a'la RS w kolorze "cywilnym" <!-- s;) -->
....[/quote]Na otomoto spotkałem się z wersją RS-Line
Pozdrawiam
sid -
U mnie w podpisie masz namiary na dobry warsztat, tam też weryfikowałem swój przebieg który okazał się wiarygodny. Co do Twego przebiegu nie wierzę by taki był przy tylu latach i to jeszcze w dieslu.
W ostatnie wakacje poznałem ludzi z domku obok i dopiero oni przeżyli szok, w maju tego roku kupili vw tourana 2.0TDI, 3 letniego, przebieg ok.100tys. km, przed wakacjami chcieli zrobić rozrząd itd. Po podłączeniu pod kompa okazało się, że auto ma 217 tys.km za prawie 3 lata!!! Wew. auto prawie nie miało żadnych śladów zużycia, lakier też w idelanym stanie. Także pozory mogą mylić.
-
"MirekS" no to pocieszyłeś chłopaka
<!-- s:) --> ale niestety masz racje. Co do cofania liczników to jeśli ktoś ma pojęcie co i jak robić to w wielu przypadkach ustalenie przebiegu może być praktycznie niemożliwe. Wg mnie żadna książka serwisowa, stan licznika itp nie są ważne przy zakupie samochodu tylko stan faktyczny. Najlepiej jechać do porządnej stacji kontroli sprawdzić stan faktyczny podwozia, nadwozia, silnika itp bo sprawdzić da się prawie wszystko i każde 50 tyś km czymś musi się odznaczyć na samochodzie. Jeśli wszystko jest ok to czy on pokazuje 150 000 km czy 250 000 km przy dzisiejszych manijakach praktyczni nie ma znaczenia. Trzeba jeszcze pamiętać że 100 000 km w Polsce, a 100 000 km np w Niemczech to nie to samo. -
[quote="dr O."]" każde 50 tyś km czymś musi się odznaczyć na samochodzie.[/quote]
Z tym się nie mogę zgodzić przecież w ostatnim poście była mowa ,że auto pięknie wyglądało a miało śmignięte 70 tys/ rok. Oczywiście możemy dyskutować o tym czy ci ludzie kupując auto mieli przy sobie dobrego mechanika czy polegali na własnym guście ale "pozory mylą "nie tylko użytkowników ale również mechaników 50 tys. a nawet 100 tys. jest nie do uchwycenia nawet dla sprawnego mechanika. Przecież prawie wszystkie części decydujące o przebiegu i nie tylko można wymienić a jak się dba o auto to patrz post wcześniej. Jest jeszcze jedna metoda dla silników diesla choć nie przez wszystkich preferowana bo łączy się z kosztami a mianowicie sprawdzanie ciśnienia w cylindrach i na wtryskach, trzeba jednak pamiętać o tym ,że jedno przegrzanie diesla może mu dodać nawet 100 tys.km zużycia silnika. Oczywiście w silnikach common- rail gdzie ciśnienie wtrysku jest mniej więcej równe ciśnieniu jądra ziemi
<!-- s:) --> koszty sprawdzenia i ewentualnej naprawy znacznie wzrosną -
każdy zakup samochodu łączy się z kosztami, ale koszty poniesione przy sprawdzaniu przed zakupem mogą być znikome w porównaniu do tego co trzeba wydać jeśli się coś sypie. Co do ciśnienia w cylindrach to nie dotyczy to tylko silników diesla. Co do wymieniania wszystkiego co wskazuje na przebieg to jeszcze nie widziałem osoby która by doprowadziła samochód do takiego stanu i próbowała go sprzedać po władowaniu tylu pieniędzy.
-
1.2 TSI ma rozrząd na łańcuchu i z tego co mi sie wydaje to jest to rozwiązanie genialne w swej prostocie, wystarczy spojrzeć na rysunek jak to jest zbudowane:
[img]http://img401.imageshack.us/img401/3803/rozrzd12.jpg[/img] -
Nie myślę tu o wymienieniu wszystkich części naraz, ale widziałem już wyeksploatowane auta firmowe z wymienioną kierownicą, gumkami na pedałach czy też różnymi bajerami, które maskowały usterki. Pokaz mi mechanika który z dokładnością do 50 tys.km ustali faktyczny przebieg auta bez zerkania do elektroniki licznika a tu jak wiadomo dobrze zrobiona korekta jest też nieuchwytna.
-
Sprawdzona na kompie, w diagnostycznej i czujnikiem lakieru - kupiona
<!-- s:D --> -
[quote="szandal"]Sprawdzona na kompie, w diagnostycznej i czujnikiem lakieru - kupiona
<!-- s:D -->[/quote]Miłego użytkowania !
Pozdrawiam
sid -
a [url=http://blogsilnika.blogspot.com/2009/06/wideo-z-silnikiem-12-tsi.html]>>> TUTAJ <<<[/url] kilka ciekawych informacji nt TSI - normalnie sam jestem w szoku
<!-- s;) --> ( pozytywnie) -
No to szerokości.