Archiwum
-
110 km/h na 5 biegu -> według kompa...4,5-5,8
90 km/h na 5 biegu -> 4-4,5
70 km/h na 4 i 5 biegu -> odpowiednio 4,8 i 5,6
60 km/h na 4 i 5 biegu -> 5,2 i 7,5
50 km/h na 4 i 5 biegu -> 6,1 i wolałem nie próbować
40 km/h na 4 biegu -> 6,2
30 km/h na 3 biegu -> 8,9
20 km/h na 2 biegu -> 16,8 - przy lekkim dodawaniu gazu -
Przekroczenie prędkości o 35 kmh - teren zabudowany Łódź, Strykowska - 200zł. 6 pkt.
-
W Bytomiu na wrocławskiej tyle samo kosztuje 200 zł i 6pkt do marketu np. do reala za które można sobie coś wybrać
<!-- s:) --> -
[quote="bloku"]50 km/h na 4 i 5 biegu -> 6,1 i wolałem nie próbować[/quote]
Dziękuję za podanie mi tych danych. Mniej więcej teraz zgadza mi się to ile spalę paliwa na danej trasie
. Dlaczego bałeś się jechać 50 km/h na 5 biegu 
? Ja tak jeżdżę 
<!-- s:D -->. -
[quote="tomekl80"]Ja tak jeżdżę [/quote]
to ja współczuje Twojemu silnikowi... To już lepiej kręcić go pod czerwone pole i znacznie mniej będzie cierpiał... -
[quote="bloku"]70 km/h na 4 i 5 biegu -> odpowiednio 4,8 i 5,6
60 km/h na 4 i 5 biegu -> 5,2 i 7,5 [/quote]co mnie zaciekawilo. Niby ecodriving,czyli mozliwie niskie obroty itd. Czyli przykladowo,na upartego jadac 70km/h na 5 biegu powinno byc ekonomiczniej niz na 4. A tu prosze,wyniki odwrotne. Domyslam sie ze te 70 km/h sa przy ~2000 obr/min,czyli dolna granica pomiedzy "ecodrivingiem" a niszczeniem silnika.
[quote="tomekl80"]50 km/h na 5 biegu[/quote]
i ile Ci pali samochod prowadzac w ten sposob? Bo domyslam sie ze zdecydowanie wiecej niz jadac chociazby na 3 czy 4 biegu,nie wspominajac o meczacym sie silniku. Masakra jakas Panowie :zly: <!-- s:zly: --> -
[quote]Zasady jazdy w stylu ECO:
- Jedź na najwyższym możliwym biegu, na najniższych możliwych obrotach.
- Włączaj wyższy bieg najpóźniej po osiągnięciu 2500 obr./min w silniku benzynowym lub 2000 obr./min w silniku Diesla. [/quote]
Osobiście sam się do tego stosuje i w większości przypadkach po 60 jest już 4 lub 5 bieg. I to długi czas robie problemów nie ma. Silnik dobrze chodzi, nie dławi się, elastyczność.
[quote]W związku z pierwszą z zasad nasuwa się pytanie związane z powszechnym (ale niesłusznym) przekonaniem, że jazda na 5. lub 6. biegu z prędkością 50-60 km/h może prowadzić do uszkodzenia silnika. W przypadku współczesnych konstrukcji z elektronicznie sterowanym wtryskiem paliwa sytuacja jest jasna – oprogramowanie zapobiegnie ewentualnemu uszkodzeniu odcinając zapłon przy zbyt niskich obrotach. W starszych autach wystarczy znaleźć prędkości przy których silnik zaczyna się „dławić" na poszczególnych biegach i pilnować aby na danych przełożeniach utrzymywać prędkości o kilka km/h wyższe. Niezależnie od generacji silnika obowiązuje zasada – każde wyraźne przyspieszanie należy poprzedzić redukcją biegu (nawet o 2-3 przełożenia, np. z 6 na 3), co będzie zdrowsze dla układu napędowego i skróci czas rozpędzania.
Uczestnicy kursu po przejściu szkolenia notowali oszczędności od kilkunastu do 30 procent, przy czym największe różnice występowały w ruchu miejskim lub podmiejskim. Co ciekawe, niektórzy uzyskiwali nawet lepsze prędkości średnie (krótsze czasy przejazdu) w przypadku jazdy ekonomicznej według zasad Eco Drivingu i twierdzili, że jazda taka jest mniej męcząca. To wyraźny sygnał, że warto zająć się doskonaleniem własnego stylu jazdy w dobie ocieplania się klimatu i rosnących cen paliw. [/quote]
Było to za swoje czasu bardzo popierane i często testowane. Zawsze na plus więc myślę że ściemy tu nie ma.
-
Tylko w tym przypadku starałem się stosować ecojazdę. Normalnie jeżdżę swoimi zasadami...czyli zmiana biegu przy 2,4-2,5 tys obrotów a gaz wciśnięty na 3/5 - średnie moje spalanie ostatnio to 6,3l/100km gdzie jeszcze dwa miechy temu było w granicach 7,5l/100km
Trzeba też pamiętać jakie ma się buty założone na aucie... Całkiem inne spalanie będzie na 165/65/14 a inaczej na 195/50/15 gdzie jest większy opór toczenia...
U mnie teren jest....mieszany...więcej górek i zakrętów niż prostych...płaskich dróg.
-
[quote="bloku"]70 km/h na 4 i 5 biegu -> odpowiednio 4,8 i 5,6 [/quote]
Spalanie na 5 biegu jest wyraznie wyzsze...
Chyba ze przyspieszales na tym 5 biegu,wtedy komputer podaje lepsza mieszanke zeby pomoc obciazonemu silnikowi,ale rozumiem ze predkosc jest stala
<!-- s:/ -->Jakos nie chce mi sie wierzyc ze jadac na 5 biegu przy jeszcze nizszej predkosci spalanie nagle zaczyna spadac,wreczy wydaje mi sie ze rosnie.
-
5 bieg z reguły jest nadbiegiem który ma zmniejszyć obroty silnika. Optymalna prędkość dla tego biegu to 90-110km/h. Przy 70ciu nie wiem dlaczego ale na 4 mam mniejsze spalanie...może to wina moich modów...a może tak jest skrzynia skonstruowana.
Jakkolwiek wydaje mi się że spalanie rzędu 6,3-6,5 to dość dobry wynik biorąc wszelkie czynniki zewnętrzne jak i uposażenie auta w koła...klimę i inne poborniki prądu który zwiększa spalanie...
-
wiesz,nie chodzi mi o Twoj wynik,bo szczerze mowiac jest doskonaly jak na wszystkie czynniki ktore wyzej wymieniles,tylko o,jak dla mnie glupie,wrzucanie 5 biegu przy 50km/h. A Twoje wyniki spalania na poszczegolnych biegach potwierdzaja,ze mozna starac sie zmieniac biegi wczesniej,ale tez nie ma co dac sie zwariowac i jezdzic tak jak kolega [b]tomekl80[/b],bo przedewszystkim spala sie wiecej+silnik nie pracuje na naturanym przedziale obrotow+totalne zero frajdy z jazdy :kwasny: <!-- s:kwasny: -->
-
Jak narazie mam przejechane dopiero 1,5tys km. Jednak kilka pomiarów udało mi zrobić.
Pierwsze 500KM 60% miasto, 40%trasa - średnia 9L. Trasa 120-140KM, miasto energiczna jazda(nie wchodziłem powyżej 4tys/obrmin). Kolejne 600KM- trasa Wawa-Katowice(średnia prędkość 120-160km/h) wyszło 8L. Wczoraj w Wawie w korkach i trochę bez korków 8,8L-9L. W sumie dużo. Zastanawiałem się nad instalacją gazową, ale poczekam jeszcze jak zrobię 5-6tys. Podobno ma spaść spalanie 1L. Trzeba bardzo uważać przy operowaniu pedałem gazu, bo mocnym przyspieszaniu potrafi wypić. Na diesla mnie nie było stać, a szczerze to boję się założyć gaz, żeby nie popsuć i silnika i żeby nie zrobił się mułowaty. Z tym dieslem to też różnie może być bo podobno jest ogromne zapotrzebowanie na ten surowiec Chin. A wiadomo, im bardziej zwiększa się popyt tym wyższa cena...zobaczymy.
Samochód na 5-6lat. Do tego czasu może upowszechnią się nowe technologie. Elektryka, hybryda, itp.... albo i nie:) i wtedy będzie trzeba kupić jakiegoś super ekonomicznego diesla. pzdr -
[quote="Oskarus"][quote]Zasady jazdy w stylu ECO:
- Jedź na najwyższym możliwym biegu, na najniższych możliwych obrotach.
- Włączaj wyższy bieg najpóźniej po osiągnięciu 2500 obr./min w silniku benzynowym lub 2000 obr./min w silniku Diesla. [/quote]
Osobiście sam się do tego stosuje i w większości przypadkach po 60 jest już 4 lub 5 bieg. I to długi czas robie problemów nie ma. Silnik dobrze chodzi, nie dławi się, elastyczność.
[/quote]Elastyczność ? W silniku 1.4 16V przy tych obrotach ? Ten silnik budzi się dopiero powyżej 4 tys. obrotów
<!-- s:) -->pozdro
-
Nie chodziło mi że świetnie przyśpiesza z 5 od 60Km/h hehe. Tylko że to nie szkodzi zbyt a w mieście się lepiej jeździ. Jak nie hamujesz/przyśpieszasz non stop to dobre rozwiązanie. Ale ogólnie tak czy siak silnik jest elastyczny rzadko protestuje :] No od około 3tyś jakoś to idzie, tylko coś na 3 biegu dostaje muła i trzeba szybko go przerzucić na 4 bieg żeby lepszy power był
. Ale jak jadę powiedzmy 50km przez miasto gdzie cały czas utrzymuje prędkość to raczej lepiej mi wyjdzie jadąc cały czas na 4 czy 5 biegu na niższych obrotach . No nie budzę go często powyżej 4tyś po 1 nie ma gdzie po 2 potrafi spalić jak smok chwilami :suchy: <!-- s:suchy: --> -
[quote="Ciacho"]to ja współczuje Twojemu silnikowi... To już lepiej kręcić go pod czerwone pole i znacznie mniej będzie cierpiał...[/quote]
Nie zgodzę się. Biegi zmieniam najpóźniej przy 2500 obr/min. Rozpędzam się dynamicznie i 5 bieg mam już przy około 52 km/h. W ogóle silnik mi się nie dławi, bo jest bardzo elastyczny. Dzisiejsze silniki w ogóle przy prędkości obrotowej 1500 nie niszczą się. Wielokrotnie widziałem Auto - Szkołę na TVN Turbo i nawet mówił o tym specjalista z ADAC. Ostatnio przejeździłem cały bak w mieście. Spalanie średnie wyszło mi równe 7 litrów podczas gdy w instrukcji pisze, że ten silnik ma spalać 8,6 litra/ 100km. Na 5 biegu jeżdżę na równej drodze w mieście i nigdy nie miałem problemów. Takie są teraz silniki. Dzięki temu oszczędzam benzynę.
[quote="szmigi"]jezdzic tak jak kolega tomekl80,bo przedewszystkim spala sie wiecej+silnik nie pracuje na naturanym przedziale obrotow+totalne zero frajdy z jazdy [/quote]
Wcale nie spala się więcej. Najlepiej jest jeździć na jak najwyższym biegu przy jak najniższych obrotach. Nawet jak wjeżdżam pod wzniesienie to utrzymuję około 1800 obr/min. Czy to jest zero frajdy z jazdy samochodem? Nie zgodzę się absolutnie. Skoro dla ciebie frajdą jest grzanie od skrzyżowania do skrzyżowania i hamowanie za każdym razem to nie wiem, gdzie tu widzisz frajdę. Ja przewiduję całą drogę i jak z daleka widzę, że zapala się czerwone światło to puszczam nogę z pedału gazu i toczę się do skrzyżowania. Dla mnie przyjemnością jest jeżdżenie samochodem a nie wariowanie na drodze i stwarzanie zagrożenia. Mnie osobiście śmieszy to jak ktoś grzeje do świateł skoro i tak wie, że nie zdąży :hyhy: <!-- s:hyhy: -->.
-
[quote="tomekl80"]Biegi zmieniam najpóźniej przy 2500 obr/min. Rozpędzam się dynamicznie i 5 bieg mam już przy około 52 km/h.[/quote]
to albo dynamicznie,albo oszczednie. Domyslam sie, ze nawet w Sosnowcu,tak jak w wiekszosci Polskich miast jezdzi sie jednak wiecej niz dozwolone 50km/h. Jakos nie widze mozliwosci jakiegokolwiek przyspieszania z 50 km/h na 5 biegu,troche mi zalatuje zawalidroga to wszystko;/
[quote="tomekl80"]w instrukcji pisze[/quote] jest napisane?
[quote="tomekl80"]Wcale nie spala się więcej[/quote]
[quote="bloku"]70 km/h na 4 i 5 biegu -> odpowiednio 4,8 i 5,6
60 km/h na 4 i 5 biegu -> 5,2 i 7,5 [/quote] wyraznie widac co innego <!-- s:/ -->
[quote="tomekl80"]Nawet jak wjeżdżam pod wzniesienie to utrzymuję około 1800 obr/min[/quote] dla mnie masakra.
[quote="tomekl80"]Skoro dla ciebie frajdą jest grzanie od skrzyżowania do skrzyżowania i hamowanie za każdym razem to nie wiem, gdzie tu widzisz frajdę[/quote] niby piszesz ąęćźż,ale ciebie z malej litery,slabo :zdegustowany:
no niestety nie trafiles w moj gust,zgaduj dalej :hyhy:
[quote="tomekl80"]Dla mnie przyjemnością jest jeżdżenie samochodem a nie wariowanie na drodze i stwarzanie zagrożenia. Mnie osobiście śmieszy to jak ktoś grzeje do świateł skoro i tak wie, że nie zdąży :hyhy: [/quote] No tutaj musze Ci przyznac racje,zgadzam sie z Toba w 100%
[quote="tomekl80"]Ja przewiduję całą drogę i jak z daleka widzę, że zapala się czerwone światło[/quote] Tacy kierowcy sa potrzebni naszej Ojczyznie!
A co do grzania od swiatel do swiatel,to wez tez poprawke na to,ze niekiedy ludziom naprawde sie spieszy,nie chodzi o szpanowanie itd. W zyciu jak w zyciu,roznie to bywa. -
[quote="szmigi"]tomekl80 napisał/a:
Nawet jak wjeżdżam pod wzniesienie to utrzymuję około 1800 obr/min
dla mnie masakra. [/quote]
no totalna masakra, biedny silnik - przecież to nie diesel żeby lubił takie niskie obroty... -
Z pojemności 1,4 nie można uzyskać dobrej elastyczności. prawa fizyki nawet na to nei pozwolą. Chyba ze jest to diesel lub silnik uturbiony. W wolnossących benzyniakach nie ma mowy o elastyczności przy pojemności mniejszej niż 2,0. A to co mówią w TVN Turbo czy innych programach...pamiętaj że ma to działać na ludzką świadomość o ograniczeniach prędkości.
Jeśli będziesz w lipcu na Zlocie to spróbujemy pojeździć Twoją i moja techniką...zobaczymy kto mniej spali na tym samym odcinku...
-
Przekrocznie w miescie Krakoff predkosci o 70 km/h na pieknej trzypasmowce zwanel opolska. 3 w nocy nikogo na ulicach a tu HALT. Gadka zaczela sie nieprzyjemnie a skonczylo sie na wymianie informacji na temat ksenonow i gdzie najlepiej zamontowac
i malej zapomodze (50 zl) na pozna kolacje, bo przeciez misie tez musza cos jesc <!-- s:P --> -
Koledzy mam taką sprawe. Dzisiaj w fotograf zrobił mi zdjęcie.... Zawsze ten fotos byl nieaktywny az tu dzisiaj ... pech. Na 50km/h jechalem 80km/h. Ale nie w tym problem
Mam dosłownie od miesiąca prawko. I jak teraz bedzie wyglądać samochod jest na ojca a ja nim jechalem. Wiem ze przyjdzie do niego ale co dalej... punkty beda mi przypisane czy jemu... poprostu nie wiem jak ta procedura bedzie wygladać .... Może mi ktos powiedzieć bede wdzieczny... Bo stary nie bedzie zachwycony mandatem 300 zl i 6pkt. Pomóżcie <!-- s:) -->