[F1] Uprzyjemniamy sobie napełnianie zbiornika spryskiwacza
-
Myślę, że instrukcja nie jest potrzebna <!-- s;) --> Zdjęcia pokazują, jak to może wyglądać (jak ja to zrobiłem).
[url=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=a5324b0b35c711ed][img]http://images37.fotosik.pl/121/a5324b0b35c711edm.jpg[/img][/url][url=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=b92abffa10293fe1][img]http://images43.fotosik.pl/125/b92abffa10293fe1m.jpg[/img][/url][url=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=8d9f104c109b2691][img]http://images40.fotosik.pl/121/8d9f104c109b2691m.jpg[/img][/url]
Haczyk został mi po pokrowcu.. bodajże do Fiata Pandy
Małe, a jak bardzo "cieszy" -
Ja powiem tak - wystarczy lejek <!-- s:D -->
-
Dodam tylko że lepiej zainwestować trochę więcej pieniędzy i kupić psik psik od autolandu i tam jest lejek co sie wpycha do tej dziury do butelki + zwykły lejek kuchenny = bardzo fajne lanie płynu do spryskiwacza <!-- s:D -->
P.S. ten lejek z autolandu pasuje do butelki z castrola -
[quote="wolfmk"]Ja powiem tak - wystarczy lejek <!-- s:D -->[/quote]
Posiadam takowy
Taka moja myśl: Jeśli do nalania płynu do spryskiwacza w Fabii jest niezbędny lejek, to Skoda powinna dawać go jako wyposażenie fabryczne
Wczoraj znalazł inne zastosowanie - dolewałem olej do zbiornika pompy wspomagania używając lejka. -
A ja sobie opieram pokrywke wlewu płynu o obudowę aku i leje bez problemowo <!-- s;) -->
-
Proste ale jakże praktyczne rozwiązanie problemu <!-- s:) -->
Gratuluję pomysłowości :padam: -
[quote="koko"]A ja sobie opieram pokrywke wlewu płynu o obudowę aku i leje bez problemowo <!-- s;) -->[/quote]
ja tez i uwazam ze szpeci taki pret i jest zupelnie niepotrzebny tymbardziej ze zalewam plyn raz na 1.5 miesiaca -
Patent całkiem całkiem. Wolę to niż lejek. Perkinsona jeszcze nie mam <!-- s:) --> Gratki za inwencje.
-
Albo zwykły PET po wodzie, obcięty nożem. Gwint idealnie pasuje do tego. Sprawdzone przez 7 lat w VW, a średnica wlewu jest taka sama.
-
[quote="bloku"]Patent całkiem całkiem. Wolę to niż lejek. Perkinsona jeszcze nie mam <!-- s:) --> Gratki za inwencje.[/quote]
Ja mam igielitowy wężyk, w wolnych chwilach używam go też do odpowietrzania hamulców . Jedną końcówkę wsadzam do zbiornika płynu, drugą do pojemnika z nowym spryskiwaczem. Potem wystarczy mocno dmuchnąć w pojemnik i płyn sam sobie spłynie .
Trzeba tylko uważać na kontrolę, bo po takiej operacji alkomat może wykazać upojenie alkoholowe. -
Ten korek jest ruchomy!
Można go zatem przekręcić o 180 stopni i po otwarciu (do siebie, a nie od siebie) ładnie zahacza się sam o linkę/kabel biegnącą przy błotniku. <!-- s:) -->