[F1] Nierówna praca silnika PB - temat zbiorczy
-
[quote="dr O."]a nie zmieniłeś stacji paliw? sprawdź też filtry[/quote]
Filtry są dobre a na gazie dzieje się to samo.
-
Sprawdzałeś świece , przewody zapłonowe ?
-
Świece tak jak w pierwszym poście wspomniałem, kable również.
-
Mam pytanie a czy sprawdzałeś ciśnienie sprężania ? , może to jakaś usterka mechaniczna.
ale tu myślę 80% obstawiam na układ zapłonowy <!-- s;) --> -
Witam!
Jestem posiadaczem Fabii 1.4MPI (2001r., 60k przebieg) od niedługiego czasu i mam bolączkę w postaci nierównej pracy silnika gdy się nagrzeje. Zaraz po odpaleniu, gdy obroty są lekko powyżej 1k i auto ma bogatszą mieszankę pracuje ok. jednak gdy się zagrzeje da się wyczuć przeskoki (delikatne zatrzęsie autem, czuć to pod nogami:) ) jakby któryś cylinder niedopalał. Czyściłem przepustnicę i adaptowałem ją, zostały też wymienione świece. Sam mam wrażenie jakby dostawał zbyt ubogą mieszkankę, ale to tylko domysł mój.. Dodatkowo powiem jeszcze, że temperatura silnika rośnie do połowy skali wskaźnika i potem tak już się utrzymuje bez względu na wszystko (wiatrak jednak się włącza); podejrzewam że może coś być nie tak z czujnikiem temp. ale nie wiem czy mogłoby mieć to wpływ na taką pracę..? W serwisie radzili mi, żebym zalał dobrego paliwa i czyścika do wtrysków bo mogły się zatkać od marnego paliwa. Tak też zrobiłem, bak wyjeździłem ale efektu brak.. <!-- s:/ -->
z góry dzięki za podpowiedzi co to może być! -
Rozmawiałem z kolega z VW w Niemczech.
I potwierdził że ten typ tak ma, bolączki wieku dziecięcego.
Dlatego kupiłem tradycyjny 1,4 16V.
Niestety kiedyś wszystko dokładnie się badało testowało, teraz nie ma na to czasu
i pieniędzy... stajemy się ofiarami oszczędzania.Pozdrawiam Michał
-
Ja mami 1,4 mpi 2001 i od nowości tak ma ,też powiedzieli że ten typ tak ma
-
A to już lenistwo albo brak kompetencji mechaników. <!-- s:) -->
A może potrzebny elektronik ?
Sprawdzałeś czy wypadają zapłony ? -
Ja jak już pisałem w innym temacie mam 1.2 85KM i u mnie nic takiego nie występuje.
czy może być tak że to przypadłość softu do 105KM?
Mój przebieg 6,5tys -
Zamierzam pojechać w dłuższą trasę. Może jak się silnik nakręci więcej kilometrów to się coś zmieni.
-
[quote="zaber"]Ja jak już pisałem w innym temacie mam 1.2 85KM i u mnie nic takiego nie występuje.
czy może być tak że to przypadłość softu do 105KM?
Mój przebieg 6,5tys[/quote] moja fabia to 85KM, przejechane już ponad 7 tyś.Mam podobny problem jaki opisał autor wątku z tym że u mnie to jest losowe.
Czasami działa bez problemów jak stoję luzie (jak stoję w korku - zimny czy ciepły silnik nie ma znaczenia), a czasami w dokładnie takiej samej sytuacji minimalnie "faluje" silnik (jest to odczuwalne na pedałach; nawet pasażer stwierdza że coś "drga").Mam też drugi problem: Raz na jakiś czas przy zapalaniu mam problem z wysokimi obrotami - na dzień dobry mam >1500 i potrafi tak wisieć przez pół minuty. Czasami po włączeniu silnika oprócz wysokich obrotów mam falowanie/przygaszanie świateł.
Byłem parę razy w serwisie z innymi rzeczami.... patrząc co tam się dzieje .... z tym się na razie nie wybieram.
[quote="michapo"]Zamierzam pojechać w dłuższą trasę. Może jak się silnik nakręci więcej kilometrów to się coś zmieni.[/quote] obawiam się że to ci nic nie pomoże...
-
Z wskaźnikiem temp jest wszystko ok. Co do szarpania to proponuję zaglądnąć na świece oraz sprawdzić listwę zapłonową.
-
W swojej mam to samo wymienione świece, przepustnica wypolerowana i zaadaptowana. Pomogło jedynie na duże skoki obrotów po zapaleniu silnika, lecz pozostało na ciepłym szarpanie i to leciutkie falowanie. Czy moze to mieć coś wspólnego z łańcuszkiem rozrządu? bo wydaje mi się że po wymianie jakieś 20 kkm silniki chodził ładnie, bez szarpnięć, a teraz w środku już słyszę klekot łańcucha.
-
Mam podobny problem po odpaleniu silnika lub po jeździe jak zostawię na wolnych obrotach to nierówno chodzi. Wskazówka obrotów stoi na 1000 obrotów i leciutko opada w duł co jakiś czas jak się stoi to czuć że samochód się trzącha co jakiś czas. Mam tą skodę dopiero od tygodnia więc może jestem przewrażliwiony.
-
U mnie podobne objawy, tzn wyczuwalne lekkie drgania ( i falowanie obrotów z bardzo mała amplitudą), Tez mam auto dopiero ok 1tyg więc nie wiem co się działo wcześniej, ale pamiętam, że kiedy mój szwagier był posiadaczem fabii (też 1.4 MPI/68KM) miał to samo, ktoś mu wtedy powiedział,ze taki urok tego silnika... Nie wiem czy to prawda. Świec, listwy kabli, nic jeszcze nie dotykałem bo poza tym jest cacy
-
[quote="kelox99"] pozostało na ciepłym szarpanie i to leciutkie falowanie.[/quote]
[quote="Andrew"]Wskazówka obrotów stoi na 1000 obrotów i leciutko opada w duł co jakiś czas jak się stoi to czuć że samochód się trzącha co jakiś czas.[/quote]
[quote="el_bartoo"]U mnie podobne objawy, tzn wyczuwalne lekkie drgania ( i falowanie obrotów z bardzo mała amplitudą)[/quote]mam właśnie dokładnie identyczne objawy, troszkę inaczej je opisałem:) (tyle że ja mam wskazówkę na 750-800a nie 1k obrotów jak jest ciepły) jakby ktoś z Was coś na to poradził będę bardzo wdzięczny za wpis tutaj co to było. chyba, że rzeczywiście ten typ tak ma ale na mój gust to chyba jednak nie powinien bo jest to irytujące..
-
Niedawno zauważyłem że jak się rozgrzeje to na wolnych ma 700 obrotów.
Mój kumpel ma Fabke z silnikiem 1.4 MPi 60km z przebiegiem 238tysięcy i u niego silniczek pracuje równiutko i cichutko niema żadnego falowania.
-
[b]kelox99[/b], Jak dawno wymieniałeś rozrząd ? Ile zrobiłeś już po wymianie ?Czy rozrząd był markowy czy może rzemieślniczy ? Bez żadnych problemów !,4 MPI wytrzymuje 100 tys. km na rozrządzie więc dziwi mnie to klekotanie łańcucha. Istnieje możliwość że założyłeś kiepskiej jakości rozrząd i zęby się wytarły lub łańcuch wyciągnął.
[b]Andrew[/b], co do HTP to się nie wypowiem bo nie mam pojęcia o tym silniku.
[b]el_bartoo[/b], [b]Graf[/b], jak na mój gust to najprawdopodobniej sławny czujnik skrętu. Mam to samo tylko nie mam kiedy nawet wpełznąć pod samochód żeby zobaczyć który model czujnika mam. -
U mnie te same objawy (lekkie falowanie na światłach i telepanie samochodem) były i są pomimo wymiany świec, łańcuszka rozrządu, adaptacji przepustnicy... Wszystkie czynności eliminowały tą przypadłość na krótki okres czasu. Nie chce pisać,że ten typ tak ma bo ja już się do tego przyzwyczaiłem i nie zwracam na to uwagi ale ja mam jeszcze jeden dziwny mankament ciepłego silnika mianowicie, gdy jest on nagrzany ponowne uruchomienie go jest o wiele trudniejsze niż zimnego. Zimny pali od pierwszego kopa, ciepły już potrzebuje zakręcenia dłuższego...z czego to wynika - nie mam pojęcia...
-
[b]Pulstar[/b], Mam to samo, zimny pali od kopa, a ciepły musi zakręcić ze dwa razy tłokami. Z tym mogę się pogodzić ale czujnik skrętu i tak muszę wymienić. No i sprawdzić czy nie przegniła pompa od wspomagania <!-- s:( -->