Bierze olej - kilka pytań
-
moja fabka bierze olej, wychodzi mi średnio litr/1000km (bez szczególnych obliczeń). Kiedy ją kupiłem nie znałem się za bardzo, zrobili mi rozrząd i wlali najdroższy olej jaki mieli ( syntetyczny castrol). Teraz jak już sie troche znam i porozmawiałem z mechanikiem od razu odradził mi taki olej. Przejechane mam 190.000 i już dawno powinienem przejść na mineralny.
Mechanik powiedział że branie oleju to wina najprawdopodobniej popychaczy zaworowych albo uszczelki pod głowicą. Generalnie powiedział - remont silnika. Zaraz potem poradził mi że w moim przypadku najlepiej przejść na olej - najpierw na półsyntetyk a później mineralny, wlewać jak najtańszy i wyjdzie mnie i tak taniej nawet przez kilka lat niż remont silnika.
I mam teraz pytanie, bo mam jeszcze trochę w zapasie syntetycznego, czy można (bo szkoda mi go zlewać) dodać to takiego oleju 5w40 jakiegoś 'doctora'? Czy to jest dobry pomysł? Czy polecacie jakieś dodatki? Czy zostawić to w spokoju wyjeździć na spokojnie to co mam, zlać i wlać nowy olej?
-
Jeżeli mechanik doradza Ci przejście na olej mineralny w celu zredukowania aż tak ogromnego zużycia oleju to zmień mechanika.
Po pierwsze napisz dokładnie jaki masz zalany olej, interesuje mnie zwłaszcza informacja xW-xx.
Po drugie - przy takim zużyciu oleju remont silnika raczej Cię nie ominie.
Po trzecie - zalanie silnika mineralnym olejem wcale nie musi spowodować zmniejszenia ubytku oleju, ale za to na pewno przyspieszy agonie silnika, w szczególności w zimie, jak na oleju 15W-40 będziesz próbował odpalić samochód przy -20 stopniach.Jeżeli już to się zalewa silnik gęstszym syntetykiem, np. 5W-50 od Mobila, w ten sposób faktycznie możesz ograniczyć trochę zużycie oleju. Co ciekawe jeżeli byś użył typowego minerała 15W-40 to zużycie oleju będzie większe <!-- s:) --> A to dlatego, że po rozgrzaniu do temperatury roboczej w/w Mobil jest bardziej lepki i nie dość, że będzie lepiej chronił silnik to na dodatek silnik spali go mniej.
-
O dokładnie, w jednym samochodzie silnik nam bral olej, i im gorszy szit wlaliśmy to więcej go brał. Jak Ci mechanik radzi przejście na minerała to niech się w głowę puknie. Pewnie pamięta czasy żukó i polonezów jak mniemam <!-- s:P -->
Nie wiem czy to prawda, ale podobno w skodowskich silnikach to jak filtr powietrza jest zabrudzony to zaczyna brać olej Tyle, że Ty masz silnik VW, a to pewnie bajka jest
-
a czemu ma nie brać? Tak samo muli auto, bo filtr jest zatkany i większe jest chyba spalanie paliwa...
-
co do filtru to jest nowy i wątpię żeby był zabrudzony,
olej mam Castrol Edge 5x40 c3
poradził mi olej castrol gtx do dużych przebiegów i tam jest wlasnie mineralny wiec o co chodzi?
a to nie jest tak że jak mineralny to jest gęstszy i mniej idzie wtedy oleju (tak nawet na zdrowy rozsądek) <!-- s;) --> ?
a co myślicie o tych całych doktorach? ściema?
-
Teoretycznie tak, że jest gęstszy. Ale tu chodzi też o lepkość itd. Mówię z własnego doświadczenia, że syntetyku kiedyś inne auto brało mniej niż minerała. Oba oleje Mobila.
o doktorach się nie wypowiem, bo nie używałem.
-
[quote="rob3rt"]Przejechane mam 190.000 i już dawno powinienem przejść na mineralny. [/quote]
zmien mechanika ....
[quote="rob3rt"]Zaraz potem poradził mi że w moim przypadku najlepiej przejść na olej - [b]najpierw na półsyntetyk a później mineralny,[/b] wlewać jak najtańszy i wyjdzie mnie i tak taniej nawet przez kilka lat niż remont silnika. [/quote]
zmień mechanika ...[b]VW ma norme dla NOWYCH silników że mogą brać 1L / 1000km. [/b]
mój obecny silnik przy przebiegu ok. 5kkm wziął pół litra oleju :!: <!-- s:!: --> bo był "fabryczny" - ale jaki to nie wiem.
zalałem prawidłowym w normie 502.00 i mam teraz 22kkm i ani grama oleju nie wziął.
masz na pewno instrukcję do samochodu - zobacz jaką normę oleju zaleca producent do tego 16V i tego się trzymaj.
dodam że w dieslu miałem 240kkm i lałem pełny syntetyk.... wg normy 505.01motodoktor do użycia tylko 2 razy : pierwszy i ostatni. potem silnik do wymiany. nie mówie że jest ble.... ale tego silnikowi się nie robi
-
[quote="rob3rt"]olej mam Castrol Edge 5x40 c3
poradził mi olej castrol gtx do dużych przebiegów i tam jest wlasnie mineralny wiec o co chodzi?
a to nie jest tak że jak mineralny to jest gęstszy i mniej idzie wtedy oleju (tak nawet na zdrowy rozsądek) <!-- s;) -->[/quote]
Chodzi o to, że olej mineralny zapewnia kilkukrotnie słabszą ochronę silnika w stosunku do syntetyka. Odnośnie gęstości oleju to postaram Ci się to wytłumaczyć najprościej jak się da.
Masz zalany pełny syntetyk 5W40. Chcesz go zmienić na olej mineralny 15W40. Czy olej mineralny jest gęstszy? Tak, jest, bo ma 15W. Co to oznacza? Że jest gęstszy od syntetyka 5W. Ale nie zawsze! W tym konkretnym przypadku minerał będzie gęstszy od syntetyka ale tylko na zimnym silniku. Jeżeli silnik się rozgrzeje do temperatury roboczej to zauważ, że oba oleje mają oznaczenia W40, prawda? W związku z tym po rozgrzaniu silnika oba oleje będą spalane w podobnej ilości., bo będą miały podobną gęstość.
Więc plusem zmiany na minerał będzie to, że jeżeli jeździsz cały czas na krótkich dystansach to faktycznie silnik może go zużyć mniej. Ale jest też duży minus, silnik będzie zdecydowanie słabiej chroniony, zwłaszcza przy rozruchu na zimno. Ostatnia zima pokazała, że trzeba się liczyć z temperaturami na poziomie -20 stopni... -25 a wtedy minerał 15W40 jest potwornie gęsty i przez sporą ilość czasu silnik pracuje na sucho.
Ale jest też alternatywa w postaci gęstszych syntetyków, jak już wspomniałem wcześniej. Zalewając silnik olejem 5W-50 czy przykładowo 10W-60 zapewnisz silnikowi bardzo dobrą ochronę na zimno, a po rozgrzaniu gęsty olej spowoduje zmniejszenie spalania oleju przez silnik. Proste?
-
[quote="comfort"]Proste? [/quote] <!-- s -->
w takim razie zostanę na razie przy tym oleju który mam i w najbliższym czasie poszukam czegoś 'gęstszego' dzięki!
-
Mój "przyszły teściu" takie same teorie przede mną roztaczał. Że po jakimś przebiegu minerał itd.
Tłumaczył to oszczędnościami i że już "nie ma sensu" bawić się w syntetyk.Cóż, każdy robi jak chce, ale faktycznie taka strategia może się sprawdzała przy Poldkach i Maluchach.
Ale czy one na mineralnym dobiły kiedykolwiek do np. 200.000? Hmmmm..... -
mineral to najgorsze co mozna wlac (zreszta zalezy do czego)monent zrobi sie lepka maz i wszystko bedzie zarzucone nagarem,po pewnym czasie pierscienie sie obkleja i bedą szczelniejsze ..ale tylko na chwile, stwardnieja uszczelniacze i tym podobne..to samo moto doktory czy inne szlifiernie w plynie <!-- s;) -->