Obrysowany zderzak- co zrobić ??
-
Stało się...... w fabce zarysował się tylni zderzak na szczęście od spodniej strony , rysy nie są długie , na tyle głebokie że zadrapania są wgłąb plasitku (cholerne krawężniki :mur: <!-- s:mur: --> )
Co radzicie z tym zrobić ? postaram się zamieścić zdjęcie tylko siostra wyjechała i zabrała cyfrówkę , ewentualnie gdzie w Krakowie można coś takiego zrobić ?? Nie jest to olbrzymie ale serce boli jak na to człowiek patrzy.... :rozpacz: -
popatrz na allegro może taniej wyjdzie zmienić sam plastik
jeżeli jest wgnieciony , zarysowany itp
kolo z Krak napewno coś podpowiedzą <!-- s --> -
Tylko zarysowany jest i to koło tylnego chlapacza od spodu.
-
A nie lepiej kredką to zarobić, jeśli z dołu to nie będzie się rzucać w oczy.
-
[quote="Tom_KRK"]Stało się...... w fabce zarysował się tylni zderzak na szczęście od spodniej strony , rysy nie są długie , na tyle głebokie że zadrapania są wgłąb plasitku (cholerne krawężniki :mur: <!-- s:mur: --> )
Co radzicie z tym zrobić ? postaram się zamieścić zdjęcie tylko siostra wyjechała i zabrała cyfrówkę , ewentualnie gdzie w Krakowie można coś takiego zrobić ?? Nie jest to olbrzymie ale serce boli jak na to człowiek patrzy.... :rozpacz: [/quote]WYMIENIĆ !!!
-
jesli jest to nie wielkie zarysowanie to zostawic, moze kredka zamalowac tj Mirek radzi. Z wymiana bym sie nie spieszyl, po co koszta zwiekszac
-
Zadnych kredek ani nic. Zostaw i czekaj az Ci ktos w dupsko wjedzie ;] Bedziesz mial nowke <!-- s:) -->
-
JA bym nic nie robił Jak to jest od spodu to juz wogule poco marnowac kase jak tego zbyt nie widac :] Ja mam duzo rys na aucie a to gałęzie a tu zderzak przedni od kraweznika itp. I sie nie przejmuje przecierz nie bede tego malował <!-- s:P -->
-
[quote="Tom_KRK"]Stało się...... w fabce zarysował się tylni zderzak na szczęście od spodniej strony , rysy nie są długie , na tyle głebokie że zadrapania są wgłąb plasitku (cholerne krawężniki :mur: <!-- s:mur: --> )
Co radzicie z tym zrobić ? postaram się zamieścić zdjęcie tylko siostra wyjechała i zabrała cyfrówkę , ewentualnie gdzie w Krakowie można coś takiego zrobić ?? Nie jest to olbrzymie ale serce boli jak na to człowiek patrzy.... :rozpacz: [/quote]Kup sobie zestaw do naprawiania lakieru w ASO wg. numeru lakieru z tabliczki w bagażniku
czy książce serwisowej. Delikatnie pomaluj rysy najpierw lakierem, a później jak wyschnie lakierem bezbarwnym. -
[quote="yoogi"]Zostaw i czekaj az Ci ktos w dupsko wjedzie[/quote]
Ja tak kiedyś czekałem z maluszkiem i się nie doczekałem i sprzedałem, wtedy jak trzeba jak na złość nikt nie chce wjechać.
-
Kurde jak mnie wkurza takie kombinowanie i probowanie zrobic z kogos nie swiadomego winnego. Przeciez to jest nie moralne, tak sie zachowywac. Specjalnie mocniej hamowac czy blokowac droge bo a noz ktos wjedzie i bedzie jego wina.
-
[quote="Zygus"]Przeciez to jest nie moralne, tak sie zachowywac.[/quote]
Tu się z [b]Łukaszem[/b] zgadzam, dlatego jak miałem otarte tylnie drzwi na parkingu w fabce to je po prostu zacieniowałem i śladu nie ma, dałem sobie spokój z takim czekaniem i łapaniem przypadku jak było kiedyś przy maluszku.
-
A orientuje się ktoś ile taki zestaw w aso może kosztować ?? A wymuszanie kolizji jak dla mnie odpada....... :dobani: Co jeśli nie tylko zderzak się uszkodzi......... O tym nikt nie pomyślał :?: <!-- s:?: -->
-
[quote]A moralne jest jak ktoś Ci na parkingu w Ciebie wiedzie i odjedzie. Nawet nie wiesz kto? To jest moralne?[/quote]
no własnie ktos mi leko włsnie tak zrobił i musze na własna reka naprawiac -
JA zawsze jak staje w innym miescie w tlocznym ruchu lub na duzym parkingu gdzie stoją blisko mnie auta to zawsze numery spisuje <!-- s:) -->
-
tylko ze mi przed wlasnym blokiem ktos zachaczył
-
Ja nie mam z tym problemu bo mało co jezdze takze ja tak zazwyczaj robie no a jak ktos duzo jezdzi noto to się nie opłaca <!-- s:( -->
-
[quote="vanhouse"]wystarczy mocniej zachamować przed światłami i na 100% jak ktoś Ci siedzi na zderzaku Cię "puknie"[/quote]
:mur: <!-- s:mur: --> wsytd!
[quote="vanhouse"]Inni mają w du*** moralność i godne zachowanie więc czemu np JA mam być inny[/quote]
Żeby świat nie zszedł całkiem na psy.To kropla w morzu ale jakoś świadomość społeczną trzeba budować, choćby to miało zająć 100 lat.
czym skurupka za młodu nasiąknie...
Kto jak nie my młodzi ma budować ten pieprzony kraj egoistów i ciemniaków. Jeśli my wyjedziemy na ludzi to może na nami pójdą inni, np. nasze dzieci. I jakoś może uda się kiedyś zbudować tutaj normalność. A nie tylko polskie cwaniakowanie i kombinowanie.[quote="Oskarus"]gdzie stoją blisko mnie auta to zawsze numery spisuje[/quote]
Ja staram się nie parkować koło starych poobijanych rzęchów i w innych niesprzyjających miejscach. A jak już nie ma wyboru to przecież każdy telefon ma aparat. Cykam fotkę auta z numerami i tym jak stał w stosunku do mojego auta. Oczywiście jak nie zapomnęAle niestety po rozum też poszedłem dopiero jak ktoś mi przytarł zderzak
Na szczęśćie na moim zderzaku została tylko czarna guma z tamtego auta, którą udało się zmyć i w zaszadzie innych strat nie było.Tylko pytanie. Co nam pomoże takie dokumentowanie? Czy jest to potem do udowodnienia. I czy warto szukać kolesia z innego wojewódzwtwa. Czy warto się sądzić - wszystko zależy od skali uszkodzeń, no i ciekawe co na to policja?
-
[quote="vanhouse"][quote="Zygus"]Przeciez to jest nie moralne, tak sie zachowywac. [/quote]
A moralne jest jak ktoś Ci na parkingu w Ciebie wiedzie i odjedzie. Nawet nie wiesz kto? To jest moralne? ... Inni mają w du*** moralność i godne zachowanie więc czemu np JA mam być inny[/quote]
Moralne czy nie, zachowujesz się już wtedy w zgodzie z własnym sumieniem.
-
Nie wazne jak inni sie zachowuja. Wazne jak sami sie zachowujemy. Swoim zachowaniem mozemy dac przyklad kulturalnego zachowania na drodze i poza nia. Mowa rowniez o wpuszczaniu, dziekowaniu itp zachowaniach.
Ludzie widzac ze takie zachowania sa popularne sami zaczynaja tak postepowac.