Posty napisane przez pl_alf

[b]anubis[/b], jak duże i gdzie masz te skorodowane miejsca ?

Jak zmieniać to cały komplet, łańcuch razem z kołami zębatymi.

Kupiłem taki pod fotel kierowcy na allegro. Doskonale się sprawdza na wszelkiego typu rzeczy "niepotrzebne" w aucie.

Ja mam ognisko korozji na tylnej klapie, kilka aut już robiłem więc procedury mam podobne do szanownych przedmówców z tym że po oczyszczeniu do gołej blachy, tak aby całkowicie pozbyć się korozji używam papieru ściernego i broń boże wodnego. W zależności od tego jak duży jest to wżer od 240 do 400. Potem odtłuszczanie powiedzmy benzyną ekstrakcyjną, szpachla wykończeniowa na ubytek. Znów papier 400 do wyrównania, podkład i dopiero teraz papier wodny, odtłuszczenie znów benzyną. Na koniec zaprawka. Wytrzyma w zależności od dokładności usunięcia rdzy miejsca skorodowanego kilka sezonów.

Jeśli ma ktoś manuala do wymiany bębny/tarcze to chętnie skorzystam.

Czy ktoś wymieniał już tylną belkę z hamulcami bębnowymi na tarczowe ?

Miałem podobny problem. Hamulec zasadniczy był OK, a ręczny łapał dopiero na ostatnim "ząbku". Okazało się że mimo iż spec założył mi nowe linki od ręcznego nie nastąpiła praktycznie żadna wyraźna poprawa. Sam wziąłem się za ręczny i okazało się że linki są różnej długości. Ręczny działał praktycznie tylko na jeden bęben.

Też mam F1 przez liftem i będę kombinował jak tylko się ociepli. Fakt faktem zaślepki w zderzaku są ni przypiął ni wypiął. Jak coś wymyślę to zamieszczę zdjęcia ze swoich wypocin. Koncepcja już jest tylko czasu brak na realizację.

Ja dziennie pokonuje około 25-30 km, ale w większości jest to jazda po 5 km. Potem znów odpalanie i tak w kółko. Dopiero od 3 miesięcy pracuję z dala od domu ale trasę 30 km pokonuję tylko 10 razy w miesiącu. Na chwilę obecną nie wydaje mi się żeby montaż instalacji gazowej w mojej Fabce był dobrym rozwiązaniem a co dopiero u Ciebie.

2001, 1,4 MPI - na dziś 126700 km.

Ja swój gwint zmieniłem na zwykłe zawieszenie. Na gwincie jeździ się jak gokartem. Wygląda to obłędnie ale w naszych warunkach drogowych ( koleiny, dziury ) szybko wykończy Ci pozostałe elementy zawieszenia.
Swój gwint oddam tanio <!-- s:) -->.
Śmiało ktoś na nim jeszcze pohula. Znajdę zdjęcia jak wygląda na gwincie to zamieszczę.

[quote="qb2007"]jest jakaś zasada odpalania że diesel od diesla powinien odpalać??[/quote]
Wystarczy że w drugim aucie będzie dobry akumulator, nie musi być diesel.

Mam ten sam problem i kilka innych ale to cykanie musi poczekać już do wiosny.

Witam,
mam następujący problem.
Sprawy zaczęły się komplikować już jesienią po zamknięciu autka centralnym zamkiem i postoju około 36-48 godzin autko nie dało rady zapalić a nawet przekręcić rozrusznikiem. Po przekręceniu zapłonu i próbie uruchomienia gasły kontrolki na desce co sugeruje rozładowanie akumulatora. Ok sobie myślę nie dbałem o niego to się odwdzięczył.
Zabrałem do domku, naładowałem no i pięknie bangla. Dwa dni później znów do autka a tu zonk. No i zaczęło się.
Ale najlepsze jest to że samochodzik teraz ma odłączoną klemę i stoi już prawie miesiąc nie eksploatowane ze względu że pracuję daleko od domku od czasu do czasu go odpalę i nie ma najmniejszych problemów.
Moje podejrzenia wzbudza centralny zamek ponieważ często przy zamykaniu nie wszystkie drzwi załapują 9 dotyczy to szczególnie lewych tylnych) i z otwieraniem jest podobnie.
Czy jest coś jeszcze co może mi rozładowywać aku? zaznaczam że po zamknięciu alarmu nie włączałem celem wyeliminowania tego odbiornika prądu.
:help: <!-- s:help: -->

Witam, w nawiązaniu do tematu zaciętych drzwi. Mam ten sam problem - lewe tylne mogę otwierać tylko od środka. Po rozebraniu tapicerki trafiłem na sporą przeszkodę w postaci przynitowanego panelu, to znaczy niby jest on przykręcony na śruby ale po ich odkręceniu nadal nie mogę go w żaden sposób zdjąć. Widzę łby kilku nitów tylko obawiam się że po rozwierceniu ich rozsypie mi się to co jest po wewnętrznej stronie nimi przymocowane o ile jest <!-- s:( -->.
Czy mogę bez obaw rozwiercić nity ?

manii !! :super: <!-- s:super: --> no bajka, teraz czekam aż znajdę czas żeby zmienić zawiasik u siebie, bo raczej zima już do nas nie wróci

[quote]Ja planuje coś takiego kupić: [/quote]
Ładnie się będą prezentować, też mi chodziły takie po głowie <!-- s:) --> ale zmieniłem zdanie na korzyść ringów.

[quote="vanhouse"]Śnieg na aucie?[/quote]
Dziś od rana a w zasadzie od 23 wczoraj strasznie sypie <!-- s:) -->
Nie myślałem o niebieskim, na razie cieszę się tym co mam :hurra:

zdjęcia robione dziś rano telefonem, nie są najlepszej jakości

[quote="manii"]jaki masz gwincik?[/quote]
FK :super: <!-- s:super: -->