http://kupnowe.moto.onet.pl/cms/<!-- m -->
koko (@koko)
Informacje o koko
Posty napisane przez koko
-
Napewno nie. W/g speców tzreba walnąć w przeszkodę ( trwała) z min prędkością 30km/h . ( chodzi o wartość opóźnienia) Szujniki komp. są na najbardziej stabilnych elementach karoserii. Takie szarpnięcie nie odpali poduszek. A zabawa jest całkiem fajna anie głupia
<!-- s;) -->
-
[quote="MirekS"]Bez garażu kanału i kluczy nasadowych, płaskich, torxów nawet się za to nie bierz[/quote]
MirekS a nie da sie ich ściągnąc po poluzowaniu? Gumy są chyba naciete żeby łatwiej wchodziły...tylko pytam bo nigdy nie zdejmowałem a też jestem ciekaw jak to się robi. -
[quote="kornat"]jak to szybko było można ściągnąć nasmarować [/quote]
Ja nie zdejmowałem i nasmarowałem używając spray-u. W moim przypadku to wystarczyło. -
Jeśli chodzi o moduł komfortu to pogadaj z [b]Kros[/b] bo to chyba on umieścił ten wątek u kolegów http://www.fabiaclub.pl/forum-pl/viewtopic.php?p=53015<!-- m --> i jest tu wspomniane coś o module komfortu.
-
[quote="kornat"]na ile po takim nasmarowaniu ustępuje skrzypienie [/quote]
W moim przypadku już ok 1,5 roku. -
[quote="Luku"]Koko, nie mam na co dzień dostępu do podjazdu/tunelu, da radę to zrobić samemu?
O jaki biały smar chodzi?[/quote]
Poprostu biały smar , tak to się nazywa i jest w sprayu. Ja smarowałem na " ziemi" bez zdejmowanie kół. Trzeba skręcić koła w lewo czy w prawo. I sie położyć , żeby sięgnąć . Jakoś mi się udało. Smar ma taką rurkę jak wd-40 żeby lepiej wciskać w szczeliny. Postaraj się wcisnąć trochę do środka, w miejscu styku gumy z drążkiem. -
Obstawiam jednak te gumy. Miłem takie skrzypienie i gdzieś ( nie na naszym forum) przeczytałem że aso zamiast wymieniać to je smarowało. Idac tym tropem posmarowałem białym smarem i przestało. Syf mi się do gum nie przykleja. Smarowałem głównie z zewnątrz starając się wcisnąć coś do środka .
-
[quote="manii"]tyl jest na metalowych zapinkach [/quote]
Ups to wielkie sorry :zawstydzony: <!-- s:zawstydzony: --> Byłem przekonany ,że wszystkie sa takie same. -
Tak są plastikowe zaczepy. Gdzieś było o tym na forum. Poszukaj. I obowiązkowo kup kilka tych spinek na zapas bo napewno kilka połamiesz...to groszowe sprawy.
-
W fabkach chyba wszystkie bezpieczniki są po lewej stronie deski rozdzielczej pod plastikową osłoną. Otwierasz drzwi kierowcy i masz tą plastikową osłonę, wystarczy deklikatnie podważyć srubokrętem i gotowe. ( czy wentylator ma jakiś swój oddzielny to nie wiem)
-
Dobrze ,że u nas nie ma zwyczaju wkładania prezentów do skarpety...bo wyobraźcie sobię tą skarpetę :przestraszony: <!-- s:przestraszony: -->
-
Nistety to prawda. Gość musi potwierdzić ,że był dzwon...mimo iż wcześniej spłodził oświadczenie.To taki Doopochron ze strony firm ( chodzi o wyłudzanie odszkodowań).Niestety najlepiej wezwać policje...ale to zwykle kupę czasu trwa .A to dlatego że ludzie są zmuszani przez ubezpieczyciela do ich wzywania.I koło się zamyka. Policja jeździ od kolizji do kolizji żeby robić papiery zamast dbać o bezpieczeństwo i tak w kółko...
-
[b]nikon[/b] Powiedzieli że wymieniają w ramach rękojmi i tego sie trzymam
<!-- s;) --> Tzn załatwili to tak że w cenie można było wybrać dowolny towar...
ale skończmy z tym bo robimy niezły OT. :zawstydzony:
-
[quote="nikon"]Rękojmia dotyczy tylko zakupu na firmę [/quote]
Rękojmia dotyczy każdego zakupu , nawet indywidualnego. Tak mojej szwagierce wymienili kamerę w Media Markt już po gwarancji. Jeżeli usterki nie da sie usunąć i jest z winy producenta to tak. -
Kilka fotek ze spotu. I znowu z Warszawskiego FCP byłem tylko ja..... Spot zorganizowany przez skodziarzy ze skodovki.
http://picasaweb.google.pl/slavko133/Spot201208?feat=directlink#<!-- m --> -
Zawsze sprawdzają przed przyjęciem do serwisu samochod pod kątem uszkodzeń mechanicznych w obecności właściciela. Mogłeś sie domagać naprawy lub odszkodowania na tej podstawie. Chyba ,że to olali i nie sprawdzali ( dziwne bo to jest też dla nich doopochron). Jak ja oddaję do serwisu to zawsze to robią i się muszę podpisać.
-
Tak jak pisał ci [b]wolfmk[/b] na kołnierzu żarówki jest taki prostokątny " kutasik" Którym trzeba trafić w wycięcie w gnieździe reflektora. Jak włożysz i zaczniesz powoli obracać to napewno wskoczy na miejsce. Tylko pamietaj aby nie dodtykać bańki zarówki bo zaraz szlag ja trafi.