Przegapiłeś o 20 km? no fajne tam macie autostrady <!-- s:P -->
K0_VOITH (@K0_VOITH)
Informacje o K0_VOITH
Posty napisane przez K0_VOITH
-
[quote="kapi"]
[quote]Kapi się po prostu zastanawia skąd po raz kolejny w Fabii melduje się błąd kontroli napędu 4x4[/quote]
może to ta sama fabia co podałem linka<!-- s:D -->[/quote]
Tamto było chyba 1,9 SDi patrząc po temacie, ale może spotkało tego samego magika-mechanika na swej drodze.
-
Kapi się po prostu zastanawia skąd po raz kolejny w Fabii melduje się błąd kontroli napędu 4x4
-
No kompresje to trzeba mieć miernik.
Co do sondy to Cie nie poprowadze, bo w VAGu nie siedze, musiałby sie tu ktoś odezwać kto się tym bawi codziennie.
-
[quote="krzysiekem"]Świece NGK z trzema "nóżkami" specjalnie znajomy z Polski mi przywiózł....
Zaciekawiło mnie to nocowanie na kaloryferze i powiem szczerze, że idę na ulice wykręcić tą cewkę/moduł, wyczyszczę i również dam go na kaloryfer, bo jest możliwe, że wilgoć w nim siedzi... w końcu mieszkam na wyspie, a wilgoci tu od cholery....
a więc ciąg dalszy nastąpi jutro, dzięki wielkie za zainteresowanie.
Mam nadzieje, że dojdziemy razem do rozwiązania[/quote]
Bardzo słusznie Doktorek napisał że drgania muszą mieć powód, a ten na pewno idzie z silnika. Po podpięciu VAG sonda prawidłowo napięcia pokazuje?
Trochę dziwne, że objaw nie jest zależny od temperatury silnika, świeczek starych nie masz, żeby na chwilę włożyć? Przykro mówić, ale NGK upadło na jakości.
Jak ściągniesz moduł to obadaj czy tam w okolicy świeczek jakiegoś przedmuchu nie ma i wilgoci na czapeczkach. Jak rozumiem płyn i olej w najlepszym porządku, konsystencja i kolory w normie?
-
[quote="krzysiekem"]No dobra, obadam te zapłony tylko napisz jak to zrobić
<!-- s:) --> szybko sie uczę...
Co do tej listwy to niestety nie rozumie nic, chodzi o tą listwę która łączy się ze świecami tak? No i tego twojego nocowania na kaloryferze też nie rozumie, kręgosłup musiał boleć[/quote]
Wiesz co, ja piszę majac w porównaniu moduł od siebie z auta, które fabią nie ejst,a le objawy podobne.
Moduł/listwa zapołonowa to to badziewie co siedzi na świecach, ma 4 wypustki założone na świece a samo siedzi na silniku. Toto ma w sobie cewke i mogło się zdażyć, że złapało wilgoć. Jak masz z kim toto podmienić - podmień i obadaj czy temat się zmienił, jeśli nie proponuję demontać, oglądnięcie gniazd i ewentualnie dokładne wysuszenie (u mnie moduł właśnie nocował na kaloryferze żeby się dosuszyć). Nie proponuję szukania przebić metodą wodno-nocną bo to stara partyzantka. Jeszcze tylko z ciekawości zapytam jakie świece są zapodane.
Sam moduł steruje zapłonem. Spadki obrotów, drgania silnika mogą być spowodowane wypadaniem poszczególnych zapłonów na którymś cylindrze - wypalone styki, wilgoś-przebicie strzału WN na cały silnik i takie tam. Nie wiem jaką mają wytrzymałość w 1,4 te moduły, ale często to jest powód nierównej pracy silnika.
-
BIorąc pod uwagę bezwładnośc wskaźnika, samo jego wahanie masz na poziomie 50 obr/min wiec ma dużo wiecej - to jest sporo.
Jak dolot na pewno jest ok, czujniki temperatury powietrza na dolocie są OK to jeszcze bym sprawdził, czy mu któreś zapłony nie wypadają.
Proponowałbym obadać moduł z całą listwą jeszcze, ewentualnie jak masz skąd - podmienić na chwilę. Ja nie miałem gdzie podmienić, wytargałem z auta i nocowałem na kaloryferze - pomogło, wiec wiem ze mam moduł do wymiany.
-
Weitec będzie twardszy, a co za tym idzie mniej komfortowy. Wytrzymałościowo i jakościowo to podobnie wygląda.
-
Wyhylenia wskazówki sugerują że nie chodzi równo - jeszcze można kuknąć listwe WN.
A wymacać na łapach - zobaczysz ewentualny luz poduchy.
Drgania silnika na bude można przenieść tylko na elementach kontaktu. Jeśli któryś z nich nie tłumi - wyczujesz.
-
A co chcesz osiągnąć?
Polepszenie zachowania na drodze przy minimalnej różnicy w komforcie, czy bardziej "na twardo"?
Sam mam H&R i mam ich czasami dość...
-
Wyższy bieg - silnikiem nie szarpie od samego przełożenia, nikogo nie potrzebujesz za kierownicą, żadnego ręcznego.
Zapnij bieg i ją szarpnij przód-tył, jak silnik wykaże nadmierną tendencję do latania z którejś strony, to brecha, kanał i poszarpać poduche.
Jak sie silnik zachowuje na jałowym - też powinieneś wypatrzeć, czy którać strona nie błądzi.
Proponuję oblookać też poduche skrzyni biegów.
Ale tak swoją drogą - mówisz że masz drgania wskazówki obrotomierza - jak wskazówka drga, to wahania obrotów są juz dość duże, jak to wygląda na otwartej masce?
-
Proponuje na początek prosty test - maska w góre, silnik zgasić, bieg zapiąć jakiś wyższy i pobujać przód tył, zobaczyć czy engina nie wierzga.
-
[quote="Stig92"]ja mam ledy philipsa W5W w Fabii z 2003r i nie wykazują żadnych błędów. Jeśli komuś zależy na ekonomi to można zaznaczyć że zużywają 0,35 W
<!-- s;) --> Narva wprowadziła nie tak dawno również do swej ofery ledy postojowe a ich cena jest o połowe mniejsza.[/quote]
Chodzi o to, żeby komputer sobie nie pomierzył i nie sygnalozwał uszkodzonej żarówki.
Jest w wyższych modelach fabii taki bajer?
Wiem że w SuperB pojawia się problem i wymaga zmiany spod VAGa.
-
Jak coś jest do wszystkiego, to na ogół wiesz do czego jest
generalnie zasięgi do 5km, jakoś kiepska, ale do samego miasta powinna styknąć, szału nie będzie na pewno. Do wyjazdów na 2 auta obok siebie też styknie.
Jak się nie boisz dłubanki, to bym proponował dwie opcje, które praktykowaliśmy w taxi:
-
CB w miejsce fabrycznej, fabryczna pod podsufitke - nie wiem jak w Fabii z miejsce, jako-tako działać powinno, szału nie będzie na pewno
-
CB w miejsce fabrycznej (przykładowo President Hawaii) i coś takiego na szybę: http://allegro.pl/wewnetrzna-antena-samochodowa-fm-ze-wzmacniaczem-i2109070455.html<!-- m -->
Też będzie jako-tako z FMem.
Jest jeszcze opcja konwertera, gdzie radio FM idzie z tej samej anteny co CB ale też nie ma szału.
Jest jeszcze opcja pt. druga antena z przodu w dachu przez lampke z tego co pamiętam
CB ma ten problem, że żeby działało krótkie nie będzie.
-
-
W sumie to... odpuściłbym sobie jakiegokolwiek nowego Presidenta, a już w szczególności poniżej 1000 zł
Proponowałbym coś w stylu: http://allegro.pl/nowy-yosan-pro-120-antena-sirio-ml-145-got-zest-i2010489691.html<!-- m -->
W miarę sensowny zestaw w tych pieniądzach.
Aktualnie robione Unideny 520 (CHRL) to dno, Presidenty nie lepsze, a M-Tech... cóż - nie zbiera to radio dobrych opinii.
Antena - dlaczego taka? Fajnie się stroi, dość dobrze funkcjonuje. Jeśli nie ma możliwości montażu anteny do dachu na stałe, trza brać coś w miarę długiego - jeśli Ci to oczywiście w niczym nie wadzi.
Ja mam starego Unidena (Filipiński bodajże) i jeszcze jako-tako to chodzi, na Fabiannie z anteną Yosan (odpowiednikiem Missouri - wygląda identycznie i tak też działa) i jakoś jest. U siebie mam stare radyjko Magnum MX - wodotrysków nie ma, ale sobie radzę na nim i nie narzekam, miałem dwie onwy ale mi ukradli i antene mam składaka - podstawa magnetyczna lemm 1500 plus president Maryland - daje to jakieś 155 cm i jeździ tylko dlatego taki składak, że czasem samego bata przekładam do innych aut bo sa pomontowane na stałe głowice). Generalnie z anten magnetycznych ML145 to najlepszy wybór - czy to Sirio czy President.
-
Trochę to skomplikowane dla mnie co mówisz, wiem że mieszanie dwóch ubezpieczycieli w jedną szkodę to bagno jakich mało.
U mnie kierowca rozwalił na wypuście z dziury chłodnicę w Iveco. Laweta, zatrzymany dowód, te sprawy - w ciągu miesiąca załatwiłem sprawę z Allianz. Auto robione w ASO, kwota coś koło 7 000 zł, pokryli wszystko z lawetą włącznie (odpuściłem tylko badanie techniczne bo robiłem na szybko, żeby odzyskać dowód jaknajszybciej, a sprawa z Krk szła przez Warszawe i i tak się nie udało złapać jeszcze w Krk (gorliwe Panie z KMP wysłały na anstępny dzień rano po zatrzymaniu, ja byłem w południe po OBT... i 2 tygodnie szedł dowód poleconym do WWA)
Auto po 3 dniach jeździło, pieniądze uregulowali do miesiąca czasu z ASO. Droga ubezpieczona w Allianz. Warunki konieczne - faktury, pełnomocnictwa od właścicielaq (mojej wtedy firmy) oraz protokół z interwencji policji plus protokół od inspektora zatrudnionego przez właściciela drogi - że się przyznają. No i zdjęcia, które robiłem "na wszelki wypadek" okazały się potrzebne.
Pani w ZIKiT mi zaczęła coś ściemniać że auto nie może być tknięte do czasiu oględzin, ale po groźbie obarczenia ich utraconymi zyskami z pracy pojazdu dali sobie spokój i starczyły części.